cię gorzkie karanie nie minie". - ,,Ja tak wierzę, panie mój, jako w Rzymie papież, Jak król polski, francuski, król hiszpański takież. I jako cesarz rzymski i ksiądz w Pogwizdowie, A Niemiec też swą wiarę, proszę niech opowie". Rzecze Basza: - ,,Ty kryksman jako, powiedz, wierzysz? Bo korbacz będzie w męce i dno w wieży zmierzysz". - "Ja wierzę jak pan Luter won Wittemberg dawny, Jako pan Lurenc Wiklef i Fenksfelden sławny, Jako Her Frycz, Her Foltyn i Kurfierst wysoki". - "Co to za lud - rzekł Basza - powiedz krom
cię gorzkie karanie nie minie". - ,,Ja tak wierzę, panie mój, jako w Rzymie papież, Jak król polski, francuski, król hiszpański takież. I jako cesarz rzymski i ksiądz w Pogwizdowie, A Niemiec też swą wiarę, proszę niech opowie". Rzecze Basza: - ,,Ty kryksman jako, powiedz, wierzysz? Bo korbacz będzie w męce i dno w wieży zmierzysz". - "Ja wierzę jak pan Luter won Wittemberg dawny, Jako pan Lurenc Wiklef i Fenksfelden sławny, Jako Her Frycz, Her Foltyn i Kurfierst wysoki". - "Co to za lud - rzekł Basza - powiedz krom
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 371
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
, wymiatając na pobrzeżne ostrowy ogromne trupy i bez dusze głowy.
Ciebie też, Rygo stateczna, nie minę, Tyś z drugiej strony zaskoczyła Dźwinę, broniąc na morze żaglom ich przeprawy, by snadź wpadł w ręce zbójca panem krwawy.
On uciekł, uciekł i Mansfeld z nim ranny, choć to z pomorskich miast kryksman przebrany, nie spodziawszy się wnuków tak Lechowych, w nierównym szranku jako lwów gotowych.
Lecz drugie, niosąc na krew polską pęta, zjuszyły ziemię powinne książęta i z Lejderzonem Luneburczyk młody, dopiero mu włos malował jagody.
Acz i samego cicha Pomsta goni, niosąc nań wyrok w nieuchronnej dłoni; niedługo, a on
, wymiatając na pobrzeżne ostrowy ogromne trupy i bez dusze głowy.
Ciebie też, Rygo stateczna, nie minę, Tyś z drugiej strony zaskoczyła Dźwinę, broniąc na morze żaglom ich przeprawy, by snadź wpadł w ręce zbójca panem krwawy.
On uciekł, uciekł i Mansfeld z nim ranny, choć to z pomorskich miast kryksman przebrany, nie spodziawszy się wnuków tak Lechowych, w nierównym szranku jako lwów gotowych.
Lecz drugie, niosąc na krew polską pęta, zjuszyły ziemię powinne książęta i z Lejderzonem Luneburczyk młody, dopiero mu włos malował jagody.
Acz i samego cicha Pomsta goni, niosąc nań wyrok w nieuchronnej dłoni; niedługo, a on
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 177
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995