w Cesarskiej krwie, chodzi w Purpurze, Wiersze te skoncypował wtak kształtnej strukturze. Mitra zdobi tę głowę, co projekt kryśliła, Z siostrzenicy Królewskiej JABŁON go zrodziła,
Która zawsze niech kwitnie, i frukta wydaje, Wielkie w Honor, w Fortunę, póki świata staje.
TE pochwały mnie nie zasłużonemu mniej zdają się kwadrować, które ja tenuitatis meae conscius, sobie biorę za lekcją i calcar do czynów chwalebnych, wszak immensum gloria calcar habet; i owszem stąd nie płonną zabieram nadzieję, że te łaskawców mych pochwały, będą ekscytarzami Czytelników, aby te Opus czytali z pożytkiem gustownym, jakom ja pisał z potem kosztownym. Aby się nie
w Cesarskiey krwie, chodzi w Purpurze, Wiersze te skoncypował wtak kształtney strukturze. Mitra zdobi tę głowę, co proiekt kryśliła, Z siestrzenicy Krolewskiey IABŁON go zrodziła,
Ktora zawsze niech kwitnie, y frukta wydaie, Wielkie w Honor, w Fortunę, poki swiata staie.
TE pochwały mnie nie zasłużonemu mniey zdaią się kwadrować, ktore ia tenuitatis meae conscius, sobie biorę za lekcyą y calcar do czynow chwalebnych, wszak immensum gloria calcar habet; y owszem ztąd nie płonną zabieram nadzieię, że te łaskawcow mych pochwały, bedą excytarzami Czytelnikow, aby te Opus czytali z pożytkiem gustownym, iakom ia pisał z potem kosztownym. Aby się nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 8
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Wracąm się Cny starosto masz dosyć ozdoby z Herbów tak zacnych ale i Herby tez mają Dosyć z Ciebie że sławy Inkrement uznają Piękna rzecz jest gdy kogo starozytność zdobi Lecz i to niemniej piękna gdy kto przysposobi Domowi swemu sławy. Jako się tu dzieje Jasny przedtym gdy lepiej twym Dziełem jaśnieje Wodzę się tedy z myślą jako mam kwadrować Moję Gratulacyją. I komu winszować. Tobie zacnego DOMU Cny DOMOWI Ciebie Gdy Godnosc ab utrinque uwaząm usiebie Masz prawda z kąd brać pochób do wielkiej Dzielności Przeglądając się w Aktach swej starozytności które z Dziadów z Naddziadów takiej stymy były Ze podobnoby serce kamienne zmiękczyły Trafia się prawda i to alec tego mało Żeby się
Wracąm się Cny starosto masz dosyc ozdoby z Herbow tak zacnych ale y Herby tez maią Dosyc z Ciebie że sławy Inkrement uznaią Piękna rzecz iest gdy kogo starozytność zdobi Lecz y to niemniey piękna gdy kto przysposobi Domowi swemu sławy. Iako się tu dzieie Iasny przedtym gdy lepiey twym Dziełem iasnieie Wodzę się tedy z myslą iako mąm kwadrować Moię Gratulacyią. I komu winszować. Tobie zacnego DOMU Cny DOMOWI Ciebie Gdy Godnosc ab utrinque uwaząm usiebie Masz prawda z kąd brac pochob do wielkiey Dzielnosci Przeglądaiąc się w Aktach swey starozytnosci ktore z Dziadow z Naddziadow takiey stymy były Ze podobnoby serce kamięnne zmiękczyły Trafia się prawda y to alec tego mało Zeby się
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 273
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688