cudzego zsyła alkierzyka Częste podjazdy, sam za drzwiami w boku Tuż stoi w kroku.
Straże po wschodach wszędzie rozstawione, Podsłuchy wkoło domu postawione; Stoi i wierny Andrasz na odwodzie, W tylnym ogrodzie.
Dybie nieborak, a jasne promienie Pełnej Diany klnie, że nocne cienie Nimi oświeca i pono zabieży Nocnej kradzieży.
I lak ci po los piastował życzliwie Że przebył wszytkie przeprawy szczęśliwie I za odwagi otrzymał zapłatę, Łupy bogate.
O cny wielkiego wodza poruczniku, O doświadczony kiedyś wojenniku! Ockni się, ockni a patrzaj, żeś w pierzu, Zacny rycerzu!
I takli ona z odwagą żywota W dziele marsowym doznana ochota Już zapomniana,
cudzego zsyła alkierzyka Częste podjazdy, sam za drzwiami w boku Tuż stoi w kroku.
Straże po wschodach wszędzie rozstawione, Podsłuchy wkoło domu postawione; Stoi i wierny Andrasz na odwodzie, W tylnym ogrodzie.
Dybie nieboras, a jasne promienie Pełnej Dyany klnie, że nocne cienie Nimi oświeca i pono zabieży Nocnej kradzieży.
I lak ci po los piastował życzliwie Że przebył wszytkie przeprawy szczęśliwie I za odwagi otrzymał zapłatę, Łupy bogate.
O cny wielkiego wodza poruczniku, O doświadczony kiedyś wojenniku! Ockni się, ockni a patrzaj, żeś w pierzu, Zacny rycerzu!
I takli ona z odwagą żywota W dziele marsowym doznana ochota Już zapomniana,
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 357
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
to wszytkie myśli na tym zasadzone, Żeby tylko ich żądze były nasycone. Czego gdy dopną, miasto wdzięczności powinnej Doznasz po nich, upewniam, nagrody nie innej, Tylko wiecznej osławy. Wtenczas smętna głowa Oczy łzami zaleje, wtenczas owe słowa Przyjdą do ust: o jakom nędzna pobłądziła, Żem się na tę lak zdradną gołoledź puściła. Tychem kochała, którzy lekszy niż wiatr byli W kochaniu, aż nakoniec dziś mię omylili. Jeszcze na mój cięższy żal coraz potrząsają Sławą moją i tak mi za chęć złość oddają. Spuść groźne niebo straszne gromy z piorunami, A mści się tej tak jawnej krzywdy nad zdrajcami. Ach próżne teraz
to wszytkie myśli na tym zasadzone, Żeby tylko ich żądze były nasycone. Czego gdy dopną, miasto wdzięczności powinnej Doznasz po nich, upewniam, nagrody nie innej, Tylko wiecznej osławy. Wtenczas smętna głowa Oczy łzami zaleje, wtenczas owe słowa Przyjdą do ust: o jakom nędzna pobłądziła, Żem się na tę lak zdradną gołoledź puściła. Tychem kochała, ktorzy lekszy niż wiatr byli W kochaniu, aż nakoniec dziś mię omylili. Jeszcze na moj cięższy żal coraz potrząsają Sławą moją i tak mi za chęć złość oddają. Spuść groźne niebo straszne gromy z piorunami, A mści się tej tak jawnej krzywdy nad zdrajcami. Ach prożne teraz
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 251
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
odda swą swobodę, Temu ty sama oddasz się w nagrodę. Lecz iż to skryte fata jeszcze tają, Komu tak drogi klejnot przyznać mają, Więc i mnie dłużej przyjdzie się nie bawić, A rozbiegłemu pioru kres postawić. 779. Fragment przy liście do pewnej osoby z obozu pisanym in anno 1675.
Jak ludzie, lak bogowie mają te terminy, Którymi swe zwyczajne przeplatają czyny. W czym że ludzkich przykładów na ten czas nie ruszę. Mam racją; o bogi raczej się pokuszę. Nie zawsze Jowisz w ręku trzyma piorun srogi, Którym w niebie, na ziemi straszne wzbudza trwogi, Ale lub mniejszych bogów kołem otoczony Niebieski sądzi dywan,
odda swą swobodę, Temu ty sama oddasz się w nagrodę. Lecz iż to skryte fata jeszcze tają, Komu tak drogi klejnot przyznać mają, Więc i mnie dłużej przyjdzie się nie bawić, A rozbiegłemu pioru kres postawić. 779. Fragment przy liście do pewnej osoby z obozu pisanym in anno 1675.
Jak ludzie, lak bogowie mają te terminy, Ktorymi swe zwyczajne przeplatają czyny. W czym że ludzkich przykładow na ten czas nie ruszę. Mam racyą; o bogi raczej się pokuszę. Nie zawsze Jowisz w ręku trzyma piorun srogi, Ktorym w niebie, na ziemi straszne wzbudza trwogi, Ale lub mniejszych bogow kołem otoczony Niebieski sądzi dywan,
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 271
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
Którego wiecznej ten Wiersz sprzyja Sławie; Lub w-pław przez Odre za triumfy goni, Lub mu Holsacki Neptun się nie schroni? Pomni go Wrangiel, i Frydryzód Danów. Lub gdy okurzył ogniem Pomorzanów! Zna go Starogród, i Wareckie pola, Gdzie Zuartyeru zachciał lud KAROLA! I nie okryty lezdziec Moskwy powie, lak mu CZARNIEC KI dobrze dał po głowie, Na Dołboruka gdy jak piorun zleciał, A Chowańskiego chybki strach obleciał. Więc że triumfy na cię Dziada twego Ze krwią spływają z prawa Dziedzicznego, Przyjmiesz jak Twoje; a pod Twym imieniem Dasz im wiekować, Muzy przypomnieniem. Po Marszałkowskiej Lasce, w-Twoim Domu, Nic
Ktorego wieczney ten Wiersz sprzyia Sławie; Lub w-pław przez Odre zá tryumfy goni, Lub mu Holsacki Neptun sie nie schroni? Pomni go Wrángiel, i Frydryzod Danow. Lub gdy okurzył ogniem Pomorzánow! Zna go Stárogrod, i Wáreckie polá, Gdźie Zuartyeru zachćiał lud KAROLA! I nie okryty lezdźiec Moskwy powie, lák mu CZARNIEC KI dobrze dał po głowie, Ná Dołboruká gdy iak piorun zlećiał, A Chowanskiego chybki strách oblećiał. Więc że tryumfy ná ćie Dźiádá twego Ze krwią spływáią z práwá Dźiedźicznego, Przyymiesz iák Twoie; á pod Twym imieniem Dász im wiekowáć, Muzy przypomnieniem. Po Márszáłkowskiey Lasce, w-Twoim Domu, Nic
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 4
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
krwią spływają z prawa Dziedzicznego, Przyjmiesz jak Twoje; a pod Twym imieniem Dasz im wiekować, Muzy przypomnieniem. Po Marszałkowskiej Lasce, w-Twoim Domu, Nic nie ustąpi Fortuna nikomu ; Lecz i stąd sławie dasz prawo na siebie. Ze gdy tu Dziada sławią jakby Ciebie, Niech wiek potomny z-twych Czynów dochodzi, lak złote Dusze Gryf BRANIC KICH rodzi, Któryć przy Orle Polskim, przez lat wiele Lotnej nie próżne Gniazdo Sławy ściele. Słyń długo-wiecznie, a w-cne Twoich tropy Wstepuj, z-pochwałą północej Europy: Teraz, nim dalsze Światu podasz Sceny, Czołemci biją Sarmackie Kameny, Z unizonego W. M. swemu Miłościw
krwią spływáią z práwá Dźiedźicznego, Przyymiesz iák Twoie; á pod Twym imieniem Dász im wiekowáć, Muzy przypomnieniem. Po Márszáłkowskiey Lasce, w-Twoim Domu, Nic nie ustąpi Fortuná nikomu ; Lecz i ztąd sławie dasz práwo ná śiebie. Ze gdy tu Dźiádá słáwią iákby Ciebie, Niech wiek potomny z-twych Czynow dochodźi, lák złote Dusze Gryf BRANIC KICH rodźi, Ktoryć przy Orle Polskim, przez lat wiele Lotney nie prożne Gniazdo Sławy śćiele. Słyń długo-wiecznie, á w-cne Twoich tropy Wstepuy, z-pochwałą pułnocney Europy: Teraz, nim dalsze Swiátu podasz Sceny, Czołemći biią Sarmackie Kámeny, Z unizonego W. M. swemu Miłosciw
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 4
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
porwie do Zaku, Gdzie co mu się nawinie szarpie wnet bez braku: Rysie, Pupki, Sobole, Sprzety pokojowe, Obicia, i naczynia od Srebra Stołowe: Wanny, Konwie, Imbryki, Miednice, Nalewki, Pasty, Cukry, Faryny, klejone polewki, I innych nieskończonych aparencyj wiele Do pompy i widoku. lakby na Wesele, Albo strojną wieczerzą wybrali się owe Z-Kleopatrą u[...] P haru Antoniuszowe. I rzecz dziwna, jeźli to była nieuwaga Głów zle zdrowych, czyli w-tym Sprawowała plaga Z-wierzchu nie uitrzeżona na, pohamowanie Zbytków naszych; i zatym słuszne ukaranie Pychy Bogu mierzjonej, że cokolwiek zbioru Kto z-możniejszych
porwie do Zaku, Gdźie co mu sie nawinie szarpie wnet bez braku: Rysie, Pupki, Sobole, Sprzety pokoiowe, Obićia, i naczynia od Srebra Stołowe: Wanny, Konwie, Imbryki, Miednice, Nalewki, Pasty, Cukry, Faryny, kliione polewki, I innych nieskończonych apparencyy wiele Do pompy i widoku. lakby na Wesele, Albo stroyną wieczerzą wybrali sie owe Z-Kleopatrą u[...] P haru Antoniuszowe. I rzecz dźiwna, ieźli to była nieuwaga Głow zle zdrowych, czyli w-tym Sprawowała plaga Z-wierzchu nie uitrzeżoná na, pohamowanie Zbytkow naszych; i zatym słuszne ukaranie Pychy Bogu mierźioney, że cokolwiek zbioru Kto z-moznieyszych
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 33
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
tąd nic nie składa Garść tak mała furiom; a tym mu żarliwszy, Han przynagla, im swoich znacznie uroniwszy Razem spolnym boleje. Czemu nas nie ima? (Wyrzucając na oczy) i długo go trzyma W-słowie próżnym? Wiec znowu, i znowu się kusi, Podpadając raz poraz; wszakże zawsze musi lak od deski odpadać. Póki sa m nakoniec Słoneczny z-Antypodów dobywszy się Goniec, Jego do tąd ukrytych konsztów nie objawi, I od takich inkursyj wolniejszy dzień sprawi. W-iakim także nazajutrz, i codzień, obrocie Nasi będąc, przy mestwie i zwykłej swej cnocie Dużo się otrzymali. Prócz którzy dla trawy,
tąd nic nie składa Garść tak mała furyom; á tym mu żárliwszy, Han przynagla, im swoich znacznie uroniwszy Razem spolnym boleie. Czemu nas nie ima? (Wyrzucaiąc na oczy) i długo go trzyma W-słowie prożnym? Wiec znowu, i znowu sie kuśi, Podpadáiąc raz poraz; wszakże zawsze muśi lák od deski odpadać. Poki sa m nakoniec Słoneczny z-Antypodow dobywszy sie Goniec, Iego do tąd ukrytych konsztow nie obiáwi, I od takich inkursyy wolnieyszy dźień sprawi. W-iakim także nazaiutrz, i codźień, obroćie Naśi bedąc, przy mestwie i zwykłey swey cnoćie Dużo sie otrzymali. Procz ktorzy dla trawy,
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 66
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
w kancelarii grodzkiej brzeskiej wypłacili, decernitorzeka. Do którego to dekretu in paritate votorum ferowanego, a oraz publicznego manifestu pro maiore robore ac valoredla większej mocy i siły rękoma naszymi przy pieczęciach własnych podpisujemy się. Actum w Mińsku roku 1755, mca novembra, 29 dnia.
U tego publicznego manifestu przy dziesięciu pieczęciach na laku eksprymowanych podpisy takowe:
Stanisław Zawisza, miecznik i deputat powiatu kowieńskiego; Tadeusz Przesiecki, deputat województwa połockiego; Jan na Rowinach Rowiński, rotmistrz i deputat województwa nowogródzkiego, cenzor natenczas będący; Felicjan Danejko, deputat województwa nowogródzkiego; Andrzej Zienkowicz, pisarz skarbowy W. Ks. Lit., deputat z powiatu Słonimskiego; Stanisław
w kancelarii grodzkiej brzeskiej wypłacili, decernitorzeka. Do którego to dekretu in paritate votorum ferowanego, a oraz publicznego manifestu pro maiore robore ac valoredla większej mocy i siły rękoma naszymi przy pieczęciach własnych podpisujemy się. Actum w Mińsku roku 1755, mca novembra, 29 dnia.
U tego publicznego manifestu przy dziesięciu pieczęciach na laku eksprymowanych podpisy takowe:
Stanisław Zawisza, miecznik i deputat powiatu kowieńskiego; Tadeusz Przesiecki, deputat województwa połockiego; Jan na Rowinach Rowiński, rotmistrz i deputat województwa nowogródzkiego, cenzor natenczas będący; Felicjan Danejko, deputat województwa nowogródzkiego; Andrzej Zienkowicz, pisarz skarbowy W. Ks. Lit., deputat z powiatu Słonimskiego; Stanisław
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 612
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
tysięcy trupem położył Prusaków, wziął żywcem 2000. Mogiły są świadkami. Krzyżacy to przywłaszczywszy, zrujnowali Roku 1329; teraz jest drzewiane: ma most ciągnący się przez błota na ćwierć mile. W SIERADZKIM Województwie, to notandum, że miewało własnych Książąt z Domu Piastów; ale ostatni Władysław Łokietek do Korony go przyłączył. Zażywa laku czerwonego do pieczętowania instrumentów publicznych, jak Królewska Kancelaria z Przywileju Książąt, że Sieradzanie Łęczycanów obronili od Krzyżaków, i Chorągiew Wo- Geografia Generalna i partykularna
jewodztwa im wydartą odzyskali, i Łęczycanom oddali. Za to i drugiego Chorążego Sieradzkiego kreowano. Paprocki fol: 113. Stolicą Województwa Sieradzkiego jest SIERADZ na polach pięknych nad Wartą rzeką
tysięcy trupem położył Prusakow, wziął żywcem 2000. Mogiły są świadkami. Krzyżacy to przywłaszczywszy, zruynowali Roku 1329; teraz iest drzewiane: ma most ciągnący się przez błota na ćwierć mile. W SIERADZKIM Woiewodztwie, to notandum, że miewało własnych Xiążąt z Domu Piastow; ale ostatni Władysław Łokietek do Korony go przyłączył. Zażywa laku czerwonego do pieczętowania instrumentow publicznych, iak Krolewska Kancellarya z Przywileiu Xiążąt, że Sieradzanie Łęczycanow obronili od Krzyżakow, y Chorągiew Wo- Geografia Generalna y partykularna
iewodztwa im wydartą odzyskali, y Łęczycanom oddali. Za to y drugiego Chorążego Sieradzkiego kreowano. Paprocki fol: 113. Stolicą Woiewodztwa Sieradzkiego iest SIERADZ na polach pięknych nad Wartą rzeką
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 314
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Popiel II. tamże wbrzuchach myszów pochowany, Piastus w Kruszwicy: Ziemowit w Gnieźnie, Ziemomysł I. w Gnieźnie. Ci wszyscy Poganie byli: Mieczystaw I. Chrześcijanin pochowany w Poznaniu w Katedrze, tamże Bolestaw Chrobry tam Mieczystaw II. i Kozimierz I. Bolestaw śmiały Zabójca Z. Stanisława w Karyntyj w Klasztorze[...] Wlak u WW OO. Benedyktynów. Władystaw I. Herman w Plockiej Katedrze, Bolestaw Krzywoust tamże. Władysław II, gdzieś za granicą. Bolesław Crispus albo Kędzie zawy pochowany w Krakowie pierwszy z Monarchów Chrześcijan Mieczysław pierwszy, za granicą trzykroć wygnany. Kazimierz II. Sprawiedliwy i Leszko Biały w Krakowie. Bulesław Pudyk w Krakowie
Popiel II. tamże wbrzuchach myszow pochowany, Piastus w Kruszwicy: Ziemowit w Gnieznie, Ziemomysł I. w Gnieznie. Ci wszyscy Poganie byli: Mieczystaw I. Chrześcianin pochowany w Poznaniu w Katedrze, tamże Bolestaw Chrobry tam Mieczystaw II. y Kozimierz I. Bolestaw smiały Zaboyca S. Stanisława w Karintyi w Klasztorze[...] Wlák u WW OO. Benedyktynow. Władystaw I. Herman w Plockiey Katedrze, Bolestaw Krzywoust tamże. Władysław II, gdzieś za granicą. Bolesław Crispus albo Kędzie zawy pochowany w Krakowie pierwszy z Monarchow Chrześcian Mieczysław pierwszy, za granicą trzykroć wygnany. Kazimierz II. Sprawiedliwy y Leszko Biały w Krakowie. Bulesław Pudyk w Krakowie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 328
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756