w Rybę zamieniła, Jednoż zda się być Delubrum z Dagonem, quo ad formam, dla różności tylko języków inne u innych Narodów mająca Imię.
ISIŚ Bogini Miesiąca siguram mająca, Zona Osyrydesa Bożka Egipskiego, o czym mówiłem o Bożkach extra Romam szanowanych.
LILIT i LILIS u Hebrajczyków i Żydów jest to Hecate albo Lamia nocne Spectrum, albo Upierzyca, czyli Strzyga, Matronom, według ich zdania, nieprzyjazna, dzieci morząca, dusząca. Z tej racyj w domu położnicy, po ścianie piszą Żydzi jako prezerwatywę, i Antydotum te słowa: Adam Chava, Chuc, Lilit etc. Tojest jako Eliasz Rabin, i Żydzi, a z nich
w Rybę zamieniła, Iednoż zda się bydź Delubrum z Dagonem, quo ad formam, dlá rożnośći tylko ięzykow inne u innych Narodow maiąca Imie.
ISIŚ Bogini Mieśiąca siguram maiąca, Zona Osyrydesa Bożka Egypskiego, o czym mowiłem o Bożkach extra Romam szanowanych.
LILITH y LILIS u Hebrayczykow y Zydow iest to Hecate albo Lamia nocne Spectrum, álbo Upierzyca, czyli Strzyga, Matronom, według ich zdania, nieprzyiazna, dzieci morząca, dusząca. Z tey racyi w domu położnicy, po ścianie piszą Zydzi iako prezerwatywę, y Antidotum te słowa: Adam Chava, Chutz, Lilith etc. Toiest iako Eliasz Rabin, y Zydzi, a z nich
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 39
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, w ten czas przyklękają. Czując proporcjonalne siłom swoim onera, wstają z niemi, jeżeli zaś excedunt pondera vires, wstać niechcą poty, pókiby w ciężarach nie uczuli levamen. Do czego z młodu ich uczą, obciążając ich kamieńmi, aby z niemi stali, lub chodzili przez dni 15 albo 20. Lamią ich z młodu do klękania, pić nie dają po dni kilka, przyszłym sposobiąc niewygodom: Dziwnie z natury delektują się koncentem Muzycznym; Na wielu miejscach przyuczone bywają do tańcu tym sekretem. Rozpalą pawiment w miejscu obszernym, tam prowadzą WIELBŁĄDÓW, które gorącem przypieczone mając nogi, je podnoszą, interim na jakich Muzycznych instrumentach,
, w ten czas przyklękaią. Czuiąc proporcyonalne siłom swoim onera, wstaią z niemi, ieżeli zaś excedunt pondera vires, wstać niechcą poty, pokiby w ciężarach nie uczuli levamen. Do czego z młodu ich uczą, obciążaiąc ich kamieńmi, aby z niemi stali, lub chodzili przez dni 15 albo 20. Lamią ich z młodu do klękania, pić nie daią po dni kilka, przyszłym sposobiąc niewygodom: Dziwnie z natury delektuią się koncentem Muzycznym; Na wielu mieyscach przyuczone bywaią do tańcu tym sekretem. Rospalą pawiment w mieyscu obszernym, tam prowadzą WIELBŁĄDOW, ktore gorącem przypieczone maiąc nogi, ie podnoszą, interim na iakich Muzycznych instrumentach,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 588
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
o takim wiedział dałby go brachio saeculari na węgle. Mówię tedy że wprzód rady lekarskiej trzeba zażyć/ i to czynić wiernie co on opisuje i czego zakazuje: O co trudno u białychgłów/ chyba u mężczyzn. I przetoż snadniej dziesiąci mężczyżn Doktorowi uleczyć aniżeli jednę białągłowę: i często Doktorom głowy bez pożytku polamią/ i niesławy nabawią. Bo iż dobry Doktor w przód opatruje kompleksią ludzką i humory które w nim panują/ naprzykład melancholiczny/ na który też i sam czart często waży/ i czasem z dopuszczenia Bożego/ pomieszawszy i zaraziwszy go w człowieku/ robi dziwy i dokazuje w człowieku złości swojej/ bez innyc czar Skąd
o takim wiedział dałby go brachio saeculari ná węgle. Mowię tedy że wprzod rády lekárskiey trzeba zażyć/ y to czynić wiernie co on opisuie y czego zákazuie: O co trudno v białychgłow/ chyba v męsczyzn. Y przetosz snadniey dziesiąći męsczyżn Doktorowi vleczyć ániżeli iednę białągłowę: y często Doktorom głowy bez pożytku polamią/ y niesławy nábáwią. Bo iż dobry Doktor w przod opátruie komplexią ludzką y humory ktore w nim panuią/ náprzykład melankoliczny/ ná ktory też y sam czárt często waży/ y czásem z dopusczenia Bożego/ pomieszawszy y zaráziwszy go w człowieku/ robi dziwy y dokazuie w człowieku złośći swoiey/ bez innyc czar Zkad
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 106
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
sufladce czworogranysty.
1 para nozy we srebro oprawne, 1 para składanych w puszderku w szribro oprawnich.
1 obrasz, twarsz Pana Jezusowa, na blaszę malowany, na romach szribro miejscamy i na trzech łancuskach srebrnych wisi.
1 zwierciadło slufowanę, na romach srebro, drut do firanka i kułka srebrnę.
1 puszdęrko w biały lamię oprawnę, w nym są 3 flaszeczki, srebrnę, szrubki z kapturkamy maja.
1 flasza szlufowana, ma nakrycie srebrne i piura takię.
1 ksioska, Arfa, w czarny czapię oprawna, ze srebrnemy złocistemy klazurkamy.
1 wynnyca w czarny czapię oprawna, ze szribrnemy klazurkamy. k. 15
1 ksioszki pisanę moją ręką
sufladce czworogranysty.
1 para nozy we szrybro oprawne, 1 para składanych w puszderku w szribro oprawnich.
1 obrasz, twarsz Pana Iezusowa, na blaszę malowany, na romach szribro mieiscamy y na trzech łancuskach szrybrnych wisi.
1 zwierciadło slufowanę, na romach szrybro, drut do firanka y kułka szrybrnę.
1 puszdęrko w biały lamię oprawnę, w nym są 3 flaszeczky, szrybrnę, szrubky s kapturkamy maia.
1 flasza szlufowana, ma nakrycie szrybrne y piura takię.
1 ksioska, Arfa, w czarny czapię oprawna, zę szrybrnemy złocistęmy klazurkamy.
1 wynnyca w czarny czapię oprawna, zę szribrnemy klazurkamy. k. 15
1 ksioszky pisanę moią ręką
Skrót tekstu: SzumInw
Strona: 47
Tytuł:
Gdański inwentarz mienia domowego Magdaleny Szumanowej
Autor:
Magdalena Szumanowa
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706