, zacznę o zimowej traktować osoce. Zimowa osoka, lubo zda się być najłatwiejsza, jest jednak generis communis zła i dobra. To jest do oka prędsza, bo od słońca, jak rosa, nie niknąca. Zła ratione pamięci kluczów, które zwirz, idąc do miejsca, poczyni. Klucze są to nie skarbcowe lub lamusowe, ale to znaczy tropy, które źwirz czyni. Zaczym chcąc one, socząc niedźwiedzia, wyrzucić i wiedzieć, w której stronie znajduje się, ostępy rachować trzeba, wiele wchodzących i wychodzących tropów. Przewyższa wchodzącego - jest w ostępie, przewyższa wychodzącego liczba - już go tam nie masz. O czym ledwie setny wie dotąd
, zacznę o zimowej traktować osoce. Zimowa osoka, lubo zda się być najłatwiejsza, jest jednak generis communis zła i dobra. To jest do oka prędsza, bo od słońca, jak rosa, nie niknąca. Zła ratione pamięci kluczów, które zwirz, idąc do miejsca, poczyni. Klucze są to nie skarbcowe lub lamusowe, ale to znaczy tropy, które źwirz czyni. Zaczym chcąc one, socząc niedźwiedzia, wyrzucić i wiedzieć, w której stronie znajduje się, ostępy rachować trzeba, wiele wchodzących i wychodzących tropów. Przewyższa wchodzącego - jest w ostępie, przewyższa wychodzącego liczba - już go tam nie masz. O czym ledwie setny wie dotąd
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 210
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak