, jako i E, od tychże C i B, nieprzystępując od C, i B, ani przechodząc za wodę. Tedy Geometra.) (1. Przybierze sobie dwóch pomocników, i każe wyciąć z bliskiego lasku, trzy laski proste i spore, (im dłużesz będą, tym lepsze) i inszych laszczek dwułokciowych skilkadziesiąt: Toż laskę nadłuższą wymierzy na pięć części równych, (z którychby naprzykład każda część piąta mogła zabierać łokci 2, a cała laska łokci 10. jeżeli ten co wyrębywał laski, ma na toporzysku łokieć, lub miasto łokcia, może być jakakolwiek do upodobania miara:) Drugą laskę na części tylich
, iáko y E, od tychże C y B, nieprzystępuiąc od C, y B, áni przechodząc zá wodę. Tedy Geometrá.) (1. Przybierze sobie dwoch pomocnikow, y każe wyćiąć z bliskiego lasku, trzy laski proste y spore, (im dłużesz będą, tym lepsze) y inszych laszczek dwułokćiowych zkilkádżieśiąt: Toż laskę nadłuższą wymierzy ná pięć częśći rownych, (z ktorychby náprzykład káżda część piąta mogłá zábieráć łokći 2, á cáła laska łokći 10. ieżeli ten co wyrębywał laski, ma ná toporzysku łokieć, lub miásto łokćiá, może bydż iákakolwiek do vpodobánia miárá:) Drugą laskę ná częśći tylich
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 120
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
koła. Przydatek 5. Farbować kości. Rozpuść w wodzie hałunu/ ile się w niej rozupuścić może. warz w tej wodzie kości/ wyjmi, ususz/ troszkę po wierzchu poskrób. Miej ług z niegaszonego wapna/ (to jest w wodzie niech postoi dzień albo dwa wapno/ ruszając go przez dzień/ tedy owedy laszczką/ potym przecedź wodę) albo urynę/ włóż w nią kości i oraz farbę bryzelyj na czerwone/ gryszpanu na zielone etc. Może i tak/ niech szejdwasser zgryzie miedz albo mosiądz/ włóż w to kość przez noc/ już jako ma być i jako chcesz wyrobioną/ a będzie jak szmaragd. Powszechnie/ kość/
kołá. Przydatek 5. Farbowáć kośći. Rospuść w wodźie hałunu/ ile się w niey rozupuśćić moze. wárz w tey wodźie kośći/ wyimi, ususz/ troszkę po wierzchu poskrob. Miey ług z niegászonego wápná/ (to iest w wodźie niech postoi dzień álbo dwá wápno/ ruszáiąc go przez dźień/ tedy owedy lászczką/ potym przecedź wodę) álbo urynę/ włoż w nię kośći i oráz farbę bryzelyi ná czerwone/ gryszpánu ná źielone etc. Moze i ták/ niech szeydwásser zgryźie miedz álbo mośiądz/ włoż w to kość przez noc/ iuż iáko ma bydź i iáko chcesz wyrobioną/ á będzie iák szmárágd. Powszechnie/ kość/
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 291
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
na pół umarłego/ na dobytek ciała swego Przenaświętszego wziąwszy/ do gospody Kościoła Bożego zaniósł/ i zaprowadził. V. Jakoż się z massy grzechowej narodzić miał? M. Od początku Bóg/ którzy go osobliwiej czcili i bali/ od bezbożnych oddzielał/ z których Błogosławiona Panna bez grzechu pierworódnego wyniknęła/ która jako niegdy sucha laszczka Aaronowa bez wilgotności: Tak ona bez wszelakiej pożądliwości/ wydała owoc światu Zbawiciela. V. Jakoż go zrodziła? M. Bez wszlekiej boleści/ bez naruszenia czystości Panieńskiej/ jako z grobu bez naruszenia kamienia i pieczęci Zmartwychwstał: tak z łożnicy żywota Panieńskiego/ jako promień słoneczny przez krzystał z ciałem przyjętym/ na świat Zbawiciel
ná puł vmárłego/ ná dobytek ćiáłá swego Przenaświętszego wźiąwszy/ do gospody Kośćiołá Bożego zániosł/ y záprowádźił. V. Iákoż się z mássy grzechowey národźić miał? M. Od początku Bog/ ktorzy go osobliwiey czćili y bali/ od bezbożnych oddźielał/ z ktorych Błogosłáwiona Pánná bez grzechu pierworodnego wyniknęłá/ ktora iáko niegdy sucha laszczká Aáronowá bez wilgotnośći: Ták oná bez wszelákiey pożądliwośći/ wydáłá owoc świátu Zbáwićielá. V. Iákoż go zrodźiłá? M. Bez wszlekiey boleśći/ bez náruszenia czystośći Pánieńskiey/ iáko z grobu bez náruszenia kámieniá y pieczęći Zmartwychwstał: ták z łożnicy zywotá Pánieńskiego/ iáko promień słoneczny przez krzystał z ćiáłem przyiętym/ ná świát Zbáwićiel
Skrót tekstu: AnzObjWaś
Strona: 29
Tytuł:
Objaśnienie trudności teologicznych zebrane z doktorów św. od Anzelma świętego
Autor:
Wojciech Waśniowski
Drukarnia:
Łukasz Kupisz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
tym lepiej/ spowiedają się w nim i przystępują na każdy miesiąc podług swych ustaw. w święta zaś czas trawią po obiedzie na słuchaniu czytania duchownego/ abo przykładów które im powiedają. Obchodzą święta naświętszej Panny z wielkim nabożeństwem i weselem/ a w jedno z nich (wychodząc z domu naszego bez płaszczów w sukniach/ śrebrne laszczki w rękach mając) nosili jeść więźniom z ochotą i posługą/ jako mogła być nawiętsza/ a nadto z wielkim nabożeństwem. Sposób postępowania tych studentów i poważanie sobie Congregacjej Rzymskiej i przywilejów których zażywa/ uczyniło chęć wielom świeckim żeby do niej wstąpili; tak iż musieli ja na dwie części rozdzielić/ z takim początkiem/ który
tym lepiey/ spowiedáią się w nim y przystępuią ná káżdy mieśiąc podług swych ustaw. w świętá záś czás trawią po obiedźie ná słuchániu czytánia duchownego/ ábo przykłádow ktore im powiedáią. Obchodzą świętá naświętszey Pánny z wielkim nabożeństwem y weselem/ á w iedno z nich (wychodząc z domu nászego bez płaszczow w sukniách/ śrebrne laszczki w rękách máiąc) nośili ieść więźniom z ochotą y posługą/ iáko mogłá być nawiętsza/ á nádto z wielkim nabożeństwem. Sposob postępowánia tych studentow y poważánie sobie Congregácyey Rzymskiey y przywileiow ktorych záżywa/ uczyniło chęć wielom świeckim żeby do niey wstąpili; ták iż muśieli iá ná dwie częśći rozdźielić/ z tákim początkiem/ ktory
Skrót tekstu: WaezList
Strona: 47.
Tytuł:
List roczny z wysep Philippin
Autor:
Francisco Vaez
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
po tym tranku. Na ochwat wietrzny.
Na ten ochwat drudzy także tuszą/ jako i na wodny/ co podobno i mym zdaniem wadzić wiele nie może. Ale raczej daj mu krwie upuścić ze trzech żył miedzy oczyma abo uszyma: a jeśli w to kowal nie potrafi/ wetknąwszy i w to i w owo nozdrze laszczkę jaką surowego drzewa na palec hrubą/ na końcu nakarbowaną/ kręć tak długo/ aż się mu z obu nozdrz krew dobrze puści/ nie dalej jednak tę laszczkę wtykając/ jedno na parę palcy niżej oka. Insze.
Mydła ustrugawszy kilka czopków abo gałek/ wpychać w gardło/ żeby koń połknął: abo mydło rozpuścić z
po tym tránku. Ná ochwát wietrzny.
Ná ten ochwát drudzy tákże tuszą/ iáko y ná wodny/ co podobno y mym zdániem wádźić wiele nie może. Ale ráczey day mu krwie vpuśćić ze trzech żył miedzy oczymá ábo vszymá: á iesli w to kowal nie potráfi/ wetknąwszy y w to y w owo nozdrze laszczkę iáką surowego drzewá ná pálec hrubą/ ná końcu nákárbowáną/ kręć ták długo/ áż się mu z obu nozdrz krew dobrze puśći/ nie dáley iednák tę laszczkę wtykáiąc/ iedno ná parę pálcy niżey oká. Insze.
Mydłá vstrugawszy kilká czopkow ábo gałek/ wpycháć w gárdło/ żeby koń połknął: ábo mydło rospuśćić z
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: Niv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
Ale raczej daj mu krwie upuścić ze trzech żył miedzy oczyma abo uszyma: a jeśli w to kowal nie potrafi/ wetknąwszy i w to i w owo nozdrze laszczkę jaką surowego drzewa na palec hrubą/ na końcu nakarbowaną/ kręć tak długo/ aż się mu z obu nozdrz krew dobrze puści/ nie dalej jednak tę laszczkę wtykając/ jedno na parę palcy niżej oka. Insze.
Mydła ustrugawszy kilka czopków abo gałek/ wpychać w gardło/ żeby koń połknął: abo mydło rozpuścić z winem białym/ i wlać w gardło. Na ochwat żytny.
Wwiedź go w wodę zimną/ aż się wszytek obleje/ a trzymaj go w niej z godzinę
Ale ráczey day mu krwie vpuśćić ze trzech żył miedzy oczymá ábo vszymá: á iesli w to kowal nie potráfi/ wetknąwszy y w to y w owo nozdrze laszczkę iáką surowego drzewá ná pálec hrubą/ ná końcu nákárbowáną/ kręć ták długo/ áż się mu z obu nozdrz krew dobrze puśći/ nie dáley iednák tę laszczkę wtykáiąc/ iedno ná parę pálcy niżey oká. Insze.
Mydłá vstrugawszy kilká czopkow ábo gałek/ wpycháć w gárdło/ żeby koń połknął: ábo mydło rospuśćić z winem białym/ y wlać w gárdło. Ná ochwát żytny.
Wwiedź go w wodę źimną/ áż się wszytek obleie/ á trzymay go w niey z godźinę
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: Niv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
czteropalcowa M, na niej trzy razy spotawić mogła. Druga T, niech będzie dłuższa jedną ową trzaską czteropalcową M Trzecia zaś V, dłuższa dwiema M. To jest: pierwsza C, niech będzie długa na miar czteropalcowych M, trzy: Druga T, na cztery; Trzecia V, na pięć. Tak wymierzywszy trzy laszczki, albo trzaski V, T, C, śrzednią T, niech przystawi do HD danej, żeby jej koniec jeden stanął przy H. Drugą C namniejszą, niech przystawi jednym końcem na H, drugim w tę stronę, wktórą ma iść linia krzyżowa HW. Trzecią na ostatek nawiększą, niech wstawi między końce W,
czteropálcowa M, ná niey trzy rázy spotáwić mogłá. Druga T, niech będżie dłuższa iedną ową trzaską czteropálcową M Trzećia záś V, dłuższa dwiemá M. To iest: pierwsza C, niech będżie długa ná miar czteropálcowych M, trzy: Druga T, ná cztery; Trzećia V, ná pięć. Ták wymierzywszy trzy laszczki, álbo trzaski V, T, C, śrzednią T, niech przystáwi do HD dáney, żeby iey koniec ieden stánął przy H. Drugą C namnieyszą, niech przystáwi iednym końcem ná H, drugim w tę stronę, wktorą ma iść liniia krzyżowa HW. Trzećią ná ostátek nawiększą, niech wstáwi między końce W,
Skrót tekstu: SolGeom_I
Strona: 32
Tytuł:
Geometra polski cz. 1
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
danej, żeby jej koniec jeden stanął przy H. Drugą C namniejszą, niech przystawi jednym końcem na H, drugim w tę stronę, wktórą ma iść linia krzyżowa HW. Trzecią na ostatek nawiększą, niech wstawi między końce W, i D, mniejszych lasek; żeby wszytkie trzy, trianguł zwierały, WHD, a laszczka T, to jest HD, od danej linii HD, by namniej nie odstępowala. Toż naznaczywszy punkt W, tam gdzie się dwie laseczki C, (to jest WH) i V, (to jest WD) zetkną; przez punkt dany H, i przez W, nić rozciągniona, (potardzy ją wprzód
dáney, żeby iey koniec ieden stánął przy H. Drugą C namnieyszą, niech przystáwi iednym końcem ná H, drugim w tę stronę, wktorą ma iść liniia krzyżowa HW. Trzećią ná ostátek nawiększą, niech wstáwi między końce W, y D, mnieyszych lasek; żeby wszytkie trzy, tryánguł zwieráły, WHD, á laszczká T, to iest HD, od dáney linii HD, by namniey nie odstępowálá. Toż náznáczywszy punkt W, tám gdźie się dwie laseczki C, (to iest WH) y V, (to iest WD) zetkną; przez punkt dány H, y przez W, nić rosćiągniona, (potárdzy ią wprzod
Skrót tekstu: SolGeom_I
Strona: 32
Tytuł:
Geometra polski cz. 1
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683