o tę białość obijając, światłości doda Pokojom. Okna jako i drzwi mogą być adornowane architekturą, skulpturą, pikturą, bo te Artes zawsze z sobą w lidze. Pawimenta albo posadzki w Pałacach, Dworach, dla ciepła dają się z jodły drzewa ciepłego a suchego; ale przestrzegać, aby je nie polewać ani kłaść na ligarach zgniłych i gołej ziemi, bo i same zgniją, i wilgoć uczynią w pokojach. Na sali i w pokojach, w których chcesz mieć chłód, daj pawiment kamienny, ceglany, marmurowy. Nim posadzkę ułożysz, ziemię mocno ubić, ustemplować potrzeba, i wysuszyć, linię albo prawidło na niej kładąc, a na linii
o tę białość obiiaiąc, swiatłości doda Pokoiom. Okna iako y drzwi mogą bydź adornowane architekturą, skulpturą, pikturą, bo te Artes zawsze z sobą w lidze. Pawimenta albo posadzki w Pałacach, Dworach, dla ciepła daią się z iodły drzewa ciepłego á suchego; ale przestrzegać, aby ie nie polewać ani kłaść na ligarach zgniłych y gołey ziemi, bo y same zgniią, y wilgoć uczynią w pokoiach. Na sali y w pokoiach, w ktorych chcesz mieć chłod, day pawiment kamienny, ceglany, marmurowy. Nim posadzkę ułożysż, ziemię mocno ubić, ustemplować potrzeba, y wysuszyć, linię albo prawidło na niey kładąc, á na linii
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 354
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Najtrwalsza posadzka byłaby dębowa, tylko że się paczy, i usycha, szpary czyniąc. Czemu occurrendum, trzymając długo w gnoju końskim tarcice. 2do dając grubo tarte tarcice. 3tio mocno wysuszyć na słońcu i wie- O Ekonomice, mianowicie o Arhcitekturze.
trze 4to strzec się, zbytnie wodą kropić przed zamiataniem 5to dać gęste ligary i gęste z głowami płaskiemi bratnale; to te nie dadzą się paczyć tarcicom. Sufity albo powały w Pałacach, Dworach, dają się tym sposobem; podłuż muru idą wały, alias murłaty, na nich balki, które się gęsto dawać powinny, aby utrzymały podsiebitkę, albo sufit gipsowy: najlepsze są jodłowe albo sosnowe,
Naytrwalsza posadzka byłaby dębowa, tylko że się paczy, y usycha, szpary czyniąc. Czemu occurrendum, trzymaiąc długo w gnoiu końskim tarcice. 2do daiąc grubo tarte tarcice. 3tio mocno wysuszyć na słońcu y wie- O Ekonomice, mianowicie o Arhcitekturze.
trze 4to strzec się, zbytnie wodą kropić przed zámiataniem 5to dać gęste ligary y gęste z głowami płaskiemi bratnale; to te nie dadzą się paczyć tarcicom. Suffity albo powały w Pałacach, Dworach, daią się tym sposobem; podłuż muru idą wały, alias murłaty, na nich balki, ktore się gęsto dawać powinny, aby utrzymały podsiebitkę, albo suffit gipsowy: naylepsze są iodłowe albo sosnowe,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 355
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
konserwacją wszelkich legumin, ma być na miejscu czystym nie gnojnym nie wilgotnym erygowana, mająca swoje wentylację: nie na miejscu jednak gorącym, bo by mąki się zagrzały, i psuły: nakryta być powinna dobrze, podłogą uprowidowana. Beczki albo fasy, z mąkami, krupami, jagłami powinny być wiekami nakryte, stojące na suchych legarach, i wysokich, aby ziemią nie prześmiardły leguminy. Mąki wszelkie. mają być w Marcu mielone, albo w Sierpniu na nowiu, i dobrze w fasach ubijane przeciw mulom i stęchliznie, które dwie rzeczy mące są nie przyjazne. Mieć też należy z jedliny, dębiny, lipiny, kloniny robione duże faski, albo dziszki
konserwacyą wszelkich legumin, ma bydź na mieyscu czystym nie gnoynym nie wilgotnym erygowana, maiąca swoie wentylacyę: nie na mieyscu iednak gorącym, bo by mąki się zagrzały, y psuły: nakryta bydź powinna dobrze, podłogą uprowidowana. Beczki albo fasy, z mąkami, krupami, iagłami powinny bydź wiekami nakryte, stoiące na suchych legarach, y wysokich, aby ziemią nie przesmiardły leguminy. Mąki wszelkie. maią bydź w Marcu mielone, albo w Sierpniu na nowiu, y dobrze w fasach ubiiane przeciw mulom y stęchliznie, ktore dwie rzeczy mące są nie przyiazne. Mieć też należy z iedliny, dębiny, lypiny, kloniny robione duże faski, albo dziszki
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 410
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
i dobrze w fasach ubijane przeciw mulom i stęchliznie, które dwie rzeczy mące są nie przyjazne. Mieć też należy z jedliny, dębiny, lipiny, kloniny robione duże faski, albo dziszki z wiekami, dla różnych legumin (nie z sosnini, bo legumina fetorem żywicznym przejdzie) stojące nie na gołej ziemi, ale na legarach, standarach, albo w szafach obszernych mocnych. Masło i syr tamże może stać na wysokich podkładzinach, ale w ką cię chłodnym, albo piwnicy, jeśli jest czysta, sucha, aby nabiał ziemią nie śmierdział. Tuż w spiżarni słoniny, sadła, wędzonki, kiełbasy mają się konserwować, ale nie stykając się dla plesnizny
y dobrze w fasach ubiiane przeciw mulom y stęchliznie, ktore dwie rzeczy mące są nie przyiazne. Mieć też należy z iedliny, dębiny, lypiny, kloniny robione duże faski, albo dziszki z wiekami, dla rożnych legumin (nie z sosnini, bo legumina fetorem żywicznym przeydzie) stoiące nie na gołey ziemi, ale na legarach, standarach, albo w szafach obszernych mocnych. Masło y syr tamże może stać na wysokich podkładzinach, ale w ką cie chłodnym, albo piwnicy, iezli iest czysta, sucha, aby nabiał ziemią nie smierdział. Tuż w spiżarni słoniny, sadła, wędzonki, kiełbasy maią się konserwować, ale nie stykaiąc się dla plesnizny
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 410
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
: tę możesz słomą wypalić hreczaną dla większego sucha. Piasku jak najwięcej byle suchego w piwnicy nasyp czystego, gdyż w siebie wszelką wybiera wilgoć. Jeśli w sklepie lub w piwnicy wilgoć się znajduje, i beczki plesnieją, ten ci podaję sposób, abyś węglów dębowych kilka worów pod beczki wysypał, mające stać na legarach. A jak przez czas długi i te zwilgotnieją, albo je susz na słońcu, wynosiwszy ich spiwnicy, apotym suche syp po pod beczki, lub nowe, ate daj do kuzni, albo do kuchni; często też wymiatać z śmieci, chędożyć należy powałę, i ściany, z pajęczyny: kłutką też zamykać wielką
: tę możesz słomą wypalić hreczaną dla większego sucha. Piasku iak naywięcey byle suchego w piwnicy nasyp czystego, gdyż w siebie wszelką wybiera wilgoć. Iezli w sklepie lub w piwnicy wilgoć się znayduie, y beczki plesnieią, ten ci podaię sposob, abyś węglow dębowych kilka worow pod beczki wysypał, maiące stać na legarach. A iak przez czas długi y te zwilgotnieią, albo ie susz na słońcu, wynosiwszy ich zpiwnicy, apotym suche syp po pod beczki, lub nowe, ate day do kuzni, albo do kuchni; często też wymiatać z smieci, chędożyć należy powałę, y sciany, z paięczyny: kłutką też zamykać wielką
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 411
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
mianowicie o Folwarku, piwnicy etc.
trzeba odstąpiwszy do ścian murowanych na pół łokcia, dać drugą ścianę drzewianą, z nieciesanego drzewa tylko łupanego jakiegokolwiek, i te spdtium między ścianami ziemią nabić. A jeżeli zdylów piwnica, drugą dylową dać ścianę. Pawiment w piwnicy ma być drzewiany na pół łokcia od ziemi, dopiero ligary, na nich beczki gęstemi nabite obręczami: które beczki ze wszech stron okładaj lodem: na tych beczkach staw drugą warstwę, także lodem okładaj, będzie piwo wyśmienite, wystałe zimne i nieskwasnieje. Lodownie tu na Rusi tak robią: wykopie duł na suchym miejscu, gdzie słońce nie dochodzi, gdzieby woda nie podchodziła w
mianowicie o Folwarku, piwnicy etc.
trzeba odstąpiwszy do scian murowanych na puł łokcia, dać drugą scianę drzewianą, z nieciesanego drzewa tylko łupanego iakiegokolwiek, y te spdtium między scianami ziemią nabić. A ieżeli zdylow piwnica, drugą dylową dać scianę. Pawiment w piwnicy ma bydź drzewiany na puł łokcia od ziemi, dopiero ligary, na nich beczki gęstemi nabite obręczami: ktore beczki ze wszech stron okładay lodem: na tych beczkach staw drugą warstwę, także lodem okładay, będzie piwo wysmienite, wystałe zimne y nieskwasnieie. Lodownie tu na Rusi tak robią: wykopie duł na suchym mieyscu, gdzie słońce nie dochodzi, gdzieby woda nie podchodziła w
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 412
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
podczassłoty chrustem nagacić zwierzchu i mierzwą, drogę żeby wozami nie psuto. 11mo Jeśli by stawu spust następował, ma budę wygodną z piecem wystawić dla kupców, zawczasu sadzawki pokopać, ogrodzić, o łodzie, włoki starać się wcześnie etc. 12mo Mosty gdzie są rzeki, potoki, błota budować, na palach, legarach mocnych, z dylów nie chrustu, dać mocne oboma krajami poręcze: żeby słuszna racja była brać mostowe, alias gdzie złe mosty, albo żadnych nie masz, bardzo rzecz nie sumienna brać mostowe. Oprócz Mostów należy do Administratorów drogi złe reparować w dobrach do siębię należących, chrustem, darniem, wypełniając koleje, błota.
podczassłoty chrustem nagacić zwierzchu y mierzwą, drogę żeby wozami nie psuto. 11mo Iezli by stawu spust następował, ma budę wygodną z piecem wystawić dla kupcow, zawczasu sadzawki pokopać, ogrodzić, o łodzie, włoki starać się wczesnie etc. 12mo Mosty gdzie są rzeki, potoki, błota budować, na palach, legarach mocnych, z dylow nie chrustu, dac mocne oboma kraiami poręcze: żeby słuszna racya była brać mostowe, alias gdzie złe mosty, albo żadnych nie masz, bardzo rzecz nie sumienna brać mostowe. Oprocz Mostow należy do Administratorow drogi złe reparować w dobrach do siębię należących, chrustem, darniem, wypełniaiąc koleie, błota.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 417
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
ad minimum nro 37, zaraz cechuje p. hutman na jednej głowie górę, od której wyszedł bałwan, i numerum, na drugi głowie cetnarów kwotę, i tak wyprawuje bałwany dewekciarz, tj. dozorca, i powinien je odprowadzić na kaszt mogilski, aby zupełnie były p. stodolnemu oddane. Te p. stodolny na legary każe włożyć i piaskiem obsypać, aby im słota nie tak dalece szkodziła; ładunku tychże pp. stygarowie pilnują, każdy swoich walaczów.
Przy wyprawie beczek z nadgórza taki porządek: beczki, lub na dole pakowane, gdy z dołu wydane bywają, zaraz na jedną głowę każe pakować, p. warcabny swoje, p
ad minimum nro 37, zaraz cechuje p. hutman na jednej głowie górę, od której wyszedł bałwan, i numerum, na drugi głowie cetnarów kwotę, i tak wyprawuje bałwany dewekciarz, tj. dozorca, i powinien je odprowadzić na kaszt mogilski, aby zupełnie były p. stodolnemu oddane. Te p. stodolny na legary każe włożyć i piaskiem obsypać, aby im słota nie tak dalece szkodziła; ładunku tychże pp. stygarowie pilnują, każdy swoich walaczów.
Przy wyprawie beczek z nadgórza taki porządek: beczki, lub na dole pakowane, gdy z dołu wydane bywają, zaraz na jedną głowę każe pakować, p. warcabny swoje, p
Skrót tekstu: InsGór_2
Strona: 70
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1653 a 1691
Data wydania (nie wcześniej niż):
1653
Data wydania (nie później niż):
1691
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
moram non patitur, żmuda nie była.
Przy ładunku zaś naprzód p. kontraregestrant przyjedzie, numeracyją uczyni i każdy rząd nacechuje. Im. p. podżupek, p. stodolny discernunt statki, które się zdadzą pod twardą, które pod beczki, i tak oneż każą podstawiać. Pp. frochtarze podstawiwszy statki powinni zaraz legary kazać naprawić, kopać, przednika mieć na statku, chłopów dać jednego i drugiego do pakowania, gdyż sobie sami pakują, jako chcą i pakunku im żupa nie broni, drugiego i trzeciego chłopa na zbieranie soli i dosypowanie beczek, bo robotnik żupny do gotowego. Uczyni wielkie bywa opóźnienie, gdy częstokroć p. frochtarza przy
moram non patitur, żmuda nie była.
Przy ładunku zaś naprzód p. kontraregestrant przyjedzie, numeracyją uczyni i każdy rząd nacechuje. Im. p. podżupek, p. stodolny discernunt statki, które się zdadzą pod twardą, które pod beczki, i tak oneż każą podstawiać. Pp. frochtarze podstawiwszy statki powinni zaraz legary kazać naprawić, kopać, przednika mieć na statku, chłopów dać jednego i drugiego do pakowania, gdyż sobie sami pakują, jako chcą i pakunku im żupa nie broni, drugiego i trzeciego chłopa na zbieranie soli i dosypowanie beczek, bo robotnik żupny do gotowego. Uczyni wielkie bywa opóźnienie, gdy częstokroć p. frochtarza przy
Skrót tekstu: InsGór_2
Strona: 71
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1653 a 1691
Data wydania (nie wcześniej niż):
1653
Data wydania (nie później niż):
1691
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
przednika mieć na statku, chłopów dać jednego i drugiego do pakowania, gdyż sobie sami pakują, jako chcą i pakunku im żupa nie broni, drugiego i trzeciego chłopa na zbieranie soli i dosypowanie beczek, bo robotnik żupny do gotowego. Uczyni wielkie bywa opóźnienie, gdy częstokroć p. frochtarza przy statku nie masz, ani legarów, ani chłopów, sam tylko przednik jako kołek, a interim robotnik musi otiori pół dnia i podczas cały dzień, a woda płynie.
Beczkę, którakolwiek zda się być nie pakowana albo że gruchoce, stawiają beczkowi, których do jednego statku bywa 10, 12, 15, bednarzów 4 bywa, bednarz odbije i zabije
przednika mieć na statku, chłopów dać jednego i drugiego do pakowania, gdyż sobie sami pakują, jako chcą i pakunku im żupa nie broni, drugiego i trzeciego chłopa na zbieranie soli i dosypowanie beczek, bo robotnik żupny do gotowego. Uczyni wielkie bywa opóźnienie, gdy częstokroć p. frochtarza przy statku nie masz, ani legarów, ani chłopów, sam tylko przednik jako kołek, a interim robotnik musi otiori pół dnia i podczas cały dzień, a woda płynie.
Beczkę, którakolwiek zda się być nie pakowana albo że gruchoce, stawiają beczkowi, których do jednego statku bywa 10, 12, 15, bednarzów 4 bywa, bednarz odbije i zabije
Skrót tekstu: InsGór_2
Strona: 71
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1653 a 1691
Data wydania (nie wcześniej niż):
1653
Data wydania (nie później niż):
1691
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963