się annotare familiae książąt w Rzymie mieszkających, to jest rzymskich. Familiae: Pamphiliana, Borghesiana, Salviati, Colonna, Giustiniani, Barberina, Ludovisiana, Chigiana, Rozpigliosiana, Alteriana,
Ducinalti, Mateorum, ducis Altempi, Savelliana, Odecalchus etiam pro principe habetur qui est nepos pontificis, principis Cesi, duks Goliono.
Nie leniłem się też breviter percurrere palatia, które są pewnie godne visu. Osobno descriptionem każdego czyniąc siła by czasu wzięło, ale breviter je annotabo: Vaticanum Palatium Pontificum, Montis Cavallo item eiusdem, Borghese, Collonne, contestabilis Ludovisji, cardinalis Flavii Chigi, Giustiniani, Barberini, Farnesji 60vqui dux Parmensis est, magni ducis
się annotare familiae książąt w Rzymie mieszkających, to jest rzymskich. Familiae: Pamphiliana, Borghesiana, Salviati, Colonna, Giustiniani, Barberina, Ludovisiana, Chigiana, Rospigliosiana, Alteriana,
Ducinalti, Matheorum, ducis Altempi, Savelliana, Odecalchus etiam pro principe habetur qui est nepos pontificis, principis Cesi, dux Goliono.
Nie leniłem się też breviter percurrere palatia, które są pewnie godne visu. Osobno descriptionem kożdego czyniąc siła by czasu wzięło, ale breviter je annotabo: Vaticanum Palatium Pontificum, Montis Cavallo item eiusdem, Borghese, Collonnae, contestabilis Ludovisii, cardinalis Flavii Chigi, Giustiniani, Barberini, Farnesii 60vqui dux Parmensis est, magni ducis
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 228
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
Panu odezwawszy się Pocztę to co Subsequentur na Inszą rezerwuje oddając moje powolne Łasce wmmę Pa usługi Ete ut Sup P S. nienaszą winą ale Hosudarów poczta się przytrzymała usque ad 25 którego tez dnia mamy mieć rozhowor jeżeliby nie odeszła podczas rano, tedy tegoż rozgoworu donioszę wmmę P: effectum i umyślnego nie bęcz się lenił do J K M wysłac kuriera 20 Od Imię Pa komara do Tegoż 19 maj 1678 z Stolicy
P S. Przybywszy do Stolice Moskiewskiej d 17 Maj gdzie wprowadzeni i przyjęci Solennissime z Wielkim aplauzem i Splendecią zaraz się do wmwmę Pa i Dobę, ozywam, dając wiedzieć zechmy Już in loco loci Stanęli Czekamy tylko Jak
Panu odezwawszy się Pocztę to co Subsequentur na Jnszą rezerwuie oddaiąc moie powolne Łasce wmmę Pa usługi Ete ut Sup P S. nienaszą winą ale Hosudarow poczta się przytrzymała usque ad 25 ktorego tez dnia mamy mieć rozhowor iezeliby nie odeszła podczas rano, tedy tegoz rozgoworu donioszę wmmę P: effectum y umyslnego nie bęcz się lenił do J K M wysłac kuriera 20 Od Jmę Pa komara do Tegoz 19 maj 1678 z Stolicy
P S. Przybywszy do Stolice Moskiewskiey d 17 Maj gdzie wprowadzeni y przyięci Solennissime z Wielkim applauzem y Splendecią zaraz się do wmwmę Pa y Dobę, ozywam, daiąc wiedziec zechmy Juz in loco loci Staneli Czekamy tylko Jak
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 151
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Dorka: Ta była pełna dobrych uczynków i jałmużn które czyniła. 37. I stało się w one dni/ że różniemogszy się umarła. Którą omywszy/ położyli na sali. 38. A iż Lidda była blisko Jopy/ uczniowie usłyszawszy że tam jest Piotr/ posłali do niego dwu mężów/ prosząc go aby się nie lenił przyść do nich. 39. Tedy wstawszy Piotr/ szedł z nimi: a gdy przyszedł/ wprowadzili go na salę/ i obstąpiły go wszystkie wdowy płacząc/ i ukazując suknie i płaszcze/ które im Dorka robiła póki była z nimi. 40. A Piotr wygnawszy precz wszystkie/ klęknął na kolana i modlił się;
Dorká: Tá byłá pełna dobrych ucżynkow y jáłmużn ktore cżyniła. 37. Y stáło śię w one dni/ że rozniemogszy śię umárłá. Ktorą omywszy/ położyli ná sali. 38. A iż Liddá byłá blisko Ioppy/ ucżniowie usłyszawszy że tám jest Piotr/ posłáli do niego dwu mężow/ prosząc go áby śię nie lenił przyść do nich. 39. Tedy wstawszy Piotr/ szedł z nimi: á gdy przyszedł/ wprowádźili go ná salę/ y obstąpiły go wszystkie wdowy płácżąc/ y ukázując suknie y płaszcże/ ktore im Dorká robiłá poki byłá z nimi. 40. A Piotr wygnawszy precż wszystkie/ klęknął ná koláná y modlił śię;
Skrót tekstu: BG_Dz
Strona: 135
Tytuł:
Biblia Gdańska, Dzieje apostolskie
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
jesteście, ale puszczono was na dalsze praszczęta w tych słowach: »A o takie ekspulzje wolno czynić tak duchownym osobom per instigatorem ex delatione, i studentom i inszym ex saeculari statu ad instantiam cuiuslibet , któryby był ea in parte gravatus et oppressus«. Już tu taką rzeczą każdemu, kto się jedno nie będzie lenił aktorem być, prawem was kłusać, na gardła fołdrować, z majętności was wyzuwać pozwolono. Świecki i duchowny stan szeroko się rozciąga; w poczcie studentów zawiera się i lada mendyk. Już tedy i z tych każdy urzędy, stany i pospólstwa waszych przednich miast (które miedzy senatory mają miejsce, które nie iure belli,
jesteście, ale puszczono was na dalsze praszczęta w tych słowach: »A o takie ekspulzye wolno czynić tak duchownym osobom per instigatorem ex delatione, i studentom i inszym ex saeculari statu ad instantiam cuiuslibet , któryby był ea in parte gravatus et oppressus«. Już tu taką rzeczą każdemu, kto się jedno nie będzie lenił aktorem być, prawem was kłusać, na gardła fołdrować, z majętności was wyzuwać pozwolono. Świecki i duchowny stan szeroko się rozciąga; w poczcie studentów zawiera się i leda mendyk. Już tedy i z tych każdy urzędy, stany i pospólstwa waszych przednich miast (które miedzy senatory mają miejsce, które nie iure belli,
Skrót tekstu: UważKonstCz_III
Strona: 305
Tytuł:
Krótkie uważenie konstytucyej nowotniej o Jezuitach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1618
boku króla imci Zygmunta III. lata swoje, mogę rzec, z dzieciństwa strawił i mógł to bezpiecznie rzec do siebie: aula me genuit, bo przy pobożnym panie zrósł i od niego w cnotach poczciwych wychowany, do śmierci panu swemu służył. Lubo już i dignitate województwa derptskiego był od niego honoratus, zwyczajnych swych nielenił się oddać posług królowi imci. Pokazał to na ostatek i przy śmierci świętobliwego pana swego, gdy go na ręku swych piastował w ten czas, gdy panu Bogu ducha oddawał. Starostwa bolesławskie, łajskie, klonowskie od ś. pamięci króla imci za służbę swą otrzymał, radomskiego, wieluńskiego starostwa przez cessiję dziada wmci otrzymał.
boku króla jmci Zygmunta III. lata swoje, mogę rzec, z dzieciństwa strawił i mógł to bespiecznie rzec do siebie: aula me genuit, bo przy pobożnym panie zrósł i od niego w cnotach poczciwych wychowany, do śmierci panu swemu służył. Lubo już i dignitate województwa derptskiego był od niego honoratus, zwyczajnych swych nielenił się oddać posług królowi jmci. Pokazał to na ostatek i przy śmierci świętobliwego pana swego, gdy go na ręku swych piastował w ten czas, gdy panu Bogu ducha oddawał. Starostwa bolesławskie, łajskie, klonowskie od ś. pamięci króla jmci za służbę swą otrzymał, radomskiego, wieluńskiego starostwa przez cessiję dziada wmci otrzymał.
Skrót tekstu: KoniecZRod
Strona: 185
Tytuł:
Rodowód
Autor:
Zygmunt Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
z podziwieniem Ludzkiem począwszy od ptaków zawsze miwałem bardzo dobre sokoły, Jastrzęby Drzemliki, kobusy, kruki co do Berła chodziły i kuropatwy pod nimi olegały, zająca zalatowały jako Raróg wszystko to ptastwo praktykowało swoję powinność Jastrzębia raz miałem takiego który był z byt rosły atak rący że każdego ptaka ugąniał i do najmniejszej ptaszyny nie lenił się. o kraczywszy go owemi srogiemi szponami i zawszem żywiusienkiego odebrał. Rzuciłes go tez do naj większego Ptaka i tego się nie wstydził. Gęsi, kaczki, Czaple, kanie, kruki uganiał tak jako przepiórki Bo ich i kilka nadzień ugonił. Tak był mocny ze z zającem starym związawszy się i udusiwszy to czasem
z podziwieniem Ludzkiem począwszy od ptakow zawsze miwałęm bardzo dobre sokoły, Iastrzęby Drzęmliki, kobusy, kruki co do Berła chodziły y kuropatwy pod nimi olegały, zaiąca zalatowały iako Rarog wszystko to ptastwo praktykowało swoię powinność Iastrzębia raz miałęm takiego ktory był z byt rosły atak rączy że kozdego ptaka ugąniał y do naymnieyszey ptaszyny nie lenił się. o kraczywszy go owemi srogiemi szponami y zawszem zywiusienkiego odebrał. Rzuciłes go tez do nay większego Ptaka y tego się nie wstydził. Gęsi, kaczki, Czaple, kanie, kruki uganiał tak iako przepiorki Bo ich y kilka nadzięn ugonił. Tak był mocny ze z zaiącem starym związawszy się y udusiwszy to czasęm
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 256
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
nie, za wiecznego biorąc przyjaciela. Inszych porzucić możesz, przedać konia, wołu; Z tą żyj do grobowego, jakąś pojął, dołu. Dwie córce miała matka; obiema się zdarza Za mąż iść, gdyż obiedwie dorosły ołtarza. Przyjedzie do mnie krewny, grzeczny i bogaty; Prosi wielce, żebym się nie lenił z nim w swaty. Piękne były obiedwie, nic im koło gęby; Przecież mię chce do młodszej posłać w dziewosłęby. Pytam: „Czemu?” Bo mała, a ze dwojga złego Radzą obierać sobie ludzie co mniejszego.” „Mój Panie bracie — rzekę — plotki to prawdziwie, Bo tak wisieć na
nie, za wiecznego biorąc przyjaciela. Inszych porzucić możesz, przedać konia, wołu; Z tą żyj do grobowego, jakąś pojął, dołu. Dwie córce miała matka; obiema się zdarza Za mąż iść, gdyż obiedwie dorosły ołtarza. Przyjedzie do mnie krewny, grzeczny i bogaty; Prosi wielce, żebym się nie lenił z nim w swaty. Piękne były obiedwie, nic im koło gęby; Przecież mię chce do młodszej posłać w dziewosłęby. Pytam: „Czemu?” Bo mała, a ze dwojga złego Radzą obierać sobie ludzie co mniejszego.” „Mój Panie bracie — rzekę — plotki to prawdziwie, Bo tak wisieć na
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 279
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
zda, ale chcąc ukontentować Wmci i tego uczynić nie będę się zbraniał. B. Ba gadu, gadu, a psi w krupy; dla mnie samego każ zgotować Pasztecik; z Francuska ze śpiku Lwich kości, z języków padalczych, z szyjek niedzwiadków, i z mózgów piąci Bazyliszków. T. Jać się nie będę lenił bieżeć do Libiej; i tam szukać tych bestiecaek, ale nim się wrócę, minie pewnie apetyt, albo przystąpi żebyś Wmć zjadł i Diabła niedopieczonego. B. Totumfacki wróć się nazad, słuchaj idąc mimo Wodnika który jest Znakiem niebieskim, rozkaz abym wygotowaną zastał u niego ze wszystkim łażnią, którą dobrze niech wypali
zdá, ále chcąc vkontentowáć Wmći y tego vczynić nie będę się zbraniáł. B. Bá gádu, gádu, á pśi w krupy; dlá mnie sámego każ zgotowáć Pásztećik; z Fráncuská ze śpiku Lwich kośći, z ięzykow pádálczych, z szyiek niedzwiadkow, y z mozgow piąći Bázyliszkow. T. Iáć się nie będę lenił bieżeć do Libiey; y tám szukáć tych bestiecaek, ále nim się wrocę, minie pewnie áppetyt, álbo przystąpi żebyś Wmć ziadł y Diabłá niedopieczonego. B. Totumfácki wroć się názad, słuchay idąc mimo Wodniká ktory iest Znákiem niebieskim, rozkaz ábym wygotowáną zástał v niego ze wszystkim łáżnią, ktorą dobrze niech wypali
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 10
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
nie ochronił.
Dopiero gdyby poznał sekt różnych rodzaje, Które chwastem przysiadły prawowiernych kraje. Kopał by skryte miny podsadzał petardy Żeby z dymem wyrzucił z Ojczyzny basztardy. Jakoż się w samej rzeczy tak DAWID sprawował, Siedząc pod cudzym Królem sposobów probował. Jakoby nieprzyjaciół swej wiary wyplenił, Kilka mil w nocne czasy biegać się nie lenił. W tym Saul wojnę zaczyna z Achiasem znowu, Obadwaj powracają do swego narowu. Saula interes pychy popudza do kłotnie, Achia chciwość, że mu część Królestwa utnie. Kazał Król Filistynom być na pogotowiu Do bitwy, żeby żaden niefolgował zdrowiu. Raczej siły ostatnie łożył dla pokoju, Sam chodził miedzy wojskiem w obozowym
nie ochronił.
Dopiero gdyby poznał sekt rożnych rodzaie, Ktore chwastem przysiadły prawowiernych kraie. Kopał by skryte miny podsadzał petardy Zeby z dymem wyrzucił z Oyczyzny basztardy. Jakoż się w samey rzeczy tak DAWID sprawował, Siedząc pod cudzym Krolem sposobow probował. Jakoby nieprzyiacioł swey wiary wyplenił, Kilka mil w nocne czasy biegać się nie lenił. W tym Saul woynę zaczyna z Achiasem znowu, Obadway powracaią do swego narowu. Saula interes pychy popudza do kłotnie, Achia chciwość, że mu część Krolestwa utnie. Kazał Krol Filistynom bydź na pogotowiu Do bitwy, żeby żaden niefolgował zdrowiu. Raczey siły ostatnie łożył dla pokoju, Sam chodził miedzy woyskiem w obozowym
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 67
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
wiarołomcą: jeśli my, jeśli wy, Pompa Dilawer mówi WOJNA CHOCIMSKA
Pogwałcimy przymierze, tylim krwie okupem Oblane, niech pod nogi temu padnie trupem, Którego sprawiedliwy Bóg, co światem rządzi, Niewinnym zgwałconego pokoju osądzi. Więc gdy zaszły między nas tak ścisłe pobraty, Prosimy do cesarskiej uczestnictwa szaty. I nie będzie się lenił pan całego świata, Pojźreć wesołym okiem na sług swego brata”. Krótko przyda pan bełzki, że Pan Bóg obłudy Między wszytkimi grzechów tego świata cudy Najbardziej nienawidzi i takiego sięga, Gdy sercem nieprzysięgłym, usty kto przysięga; Przywitać i pożegnać cesarza gotowi, A zwłaszcza kiedy się tak zda Dilawerowi. A ten skoro w
wiarołomcą: jeśli my, jeśli wy, Pompa Dilawer mówi WOJNA CHOCIMSKA
Pogwałcimy przymierze, tylim krwie okupem Oblane, niech pod nogi temu padnie trupem, Którego sprawiedliwy Bóg, co światem rządzi, Niewinnym zgwałconego pokoju osądzi. Więc gdy zaszły między nas tak ścisłe pobraty, Prosimy do cesarskiej uczestnictwa szaty. I nie będzie się lenił pan całego świata, Pojźreć wesołym okiem na sług swego brata”. Krótko przyda pan bełzki, że Pan Bóg obłudy Między wszytkimi grzechów tego świata cudy Najbardziej nienawidzi i takiego sięga, Gdy sercem nieprzysięgłym, usty kto przysięga; Przywitać i pożegnać cesarza gotowi, A zwłaszcza kiedy się tak zda Dilawerowi. A ten skoro w
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 320
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924