wolałbym ci młócić, Orać niźli całą noc po pijanu kłócić; Nigdy się tak za pługiem nie poci, jako tu: Co godzina koszulę musi kręcić z potu. 222 (D). DO DUCHOWNYCH
Sprawcie się, księża: w księgach Mojżeszowych czytam, Że Pan Bóg, dawszy żony, nie dał wsi lewitom, Sobie, nie gospodarstwu, i lecie, i zimie Służyć im rozkazawszy o samej decymie; Wy zaś opak, bo wioski wolicie niż żony. Czemuż zakon przez swoje znosicie kanony? Więc już snopków nie bierzcie, żony też nikt nie da Wytykać. Sama słuszność za was odpowieda. Tam przy decymach z bydeł
wolałbym ci młócić, Orać niźli całą noc po pijanu kłócić; Nigdy się tak za pługiem nie poci, jako tu: Co godzina koszulę musi kręcić z potu. 222 (D). DO DUCHOWNYCH
Sprawcie się, księża: w księgach Mojżeszowych czytam, Że Pan Bóg, dawszy żony, nie dał wsi lewitom, Sobie, nie gospodarstwu, i lecie, i zimie Służyć im rozkazawszy o samej decymie; Wy zaś opak, bo wioski wolicie niż żony. Czemuż zakon przez swoje znosicie kanony? Więc już snopków nie bierzcie, żony też nikt nie da Wytykać. Sama słuszność za was odpowieda. Tam przy decymach z bydeł
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 292
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
łopatki; A tu, choć drugi pleban przymawia się szczerze, Ledwie za rok gomółkę weźmie przy ofierze. Nie wiem po tym, ale dziś nic was to nie szpeci: Macie wsi, dziesięciny; żon nie masz, są dzieci, Choć się ich trzeba podczas zapierać wizyty; Żeście wszytkim ojcami, macie nad lewity. 223. RADA EKs TEMPORE
Szlachcic, dom zbudowawszy, drugiego się radzi, Co czynić, że mu komin kurzy, wychód kadzi. „W komin kakać, a ogień nosić do wychodu — Rzecze — z tamtego dymu, z tego nie bój smrodu.” 224. GŁOWA CZARNA, BRODA ŻÓŁTA
Zaraz poznać,
łopatki; A tu, choć drugi pleban przymawia się szczerze, Ledwie za rok gomółkę weźmie przy ofierze. Nie wiem po tym, ale dziś nic was to nie szpeci: Macie wsi, dziesięciny; żon nie masz, są dzieci, Choć się ich trzeba podczas zapierać wizyty; Żeście wszytkim ojcami, macie nad lewity. 223. RADA EX TEMPORE
Szlachcic, dom zbudowawszy, drugiego się radzi, Co czynić, że mu komin kurzy, wychód kadzi. „W komin kakać, a ogień nosić do wychodu — Rzecze — z tamtego dymu, z tego nie bój smrodu.” 224. GŁOWA CZARNA, BRODA ŻÓŁTA
Zaraz poznać,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 292
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
radzie bywaj nieuważnych Bractw niektórych obyczajów/ którzy niewstydliwie Presbyterowi Kielichy/ dyskosy/ Ryzy jakie chcą i kiedy wydają/ klątwie ci/ paenae pecuniariae, et decapitationisubiacent. to jest: Szyje ucięciu/ i pieniężnemu wedle Kanonów karaniu podlegają/ boć rzekł Dawid: Nie godzi się aby lada kto nosił Skrzynie/ tylko sami Lewitowie/ których Bóg obrał. Yindzie zastawili się królowi Kapłani Pańscy/ i rzekli: Nie twój to urząd Ozjaszu a byś palił kadzidło Panu: ale Kapłanów. I tamże niżej: I rozgniewawszy się Ozjasz/ trzymając w ręku kadzielnicę/ groził Kapłanom Pańskim/ i wnet wystąpił trąd na czoło jego przed Kapłany w Domu Bożym
rádźie byway nieuważnych Bráctw niektorych obyczáiow/ ktorzy niewstydliwie Presbyterowi Kielichy/ diskosy/ Ryzy iákie chcą y kiedy wydáią/ klątwie ći/ paenae pecuniariae, et decapitationisubiacent. to iest: Szyie vćięćiu/ y pieniężnemu wedle Cánonow karániu podlegáią/ boć rzekł Dawid: Nie godźi się áby ládá kto nośił Skrzynie/ tylko sámi Lewitowie/ ktorych Bog obrał. Yindzie zástáwili się krolowi Kápłáni Páńscy/ y rzekli: Nie twoy to vrząd Ozyaszu á byś palił kádzidło Pánu: ále Kápłanow. Y támże niżey: Y rozgniewawszy się Ozyasz/ trzymáiąc w ręku kádźielnicę/ groźił Kápłanom Páńskim/ y wnet wystąpił trąd ná czoło iego przed Kápłany w Domu Bożym
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 132 .
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Machaonowej nauki żąda. Myśl moję boleść trapi nad ranę przeciętą – zlecz, proszę, wszytkie bóle mocą Twoją świętą! Jamci to, któram była od zbójców zabita i na piaskach solimskich mieczem w bok przebita; Ty Samaryta – winem zawiąż moje rany i zlecz wdzięcznym olejem szwank w boku zadany, a których się olejków dać Lewita zbrania, wlej w ranę, a wnet będę zdrową do świtania. IV
Wejrzyj na pokorę moję i na pracą moję, a odpuść mi wszytkie występki moje. W Psalmie 24
Ach, jak srodze poglądasz! Już nie znam kochania, kiedy w moich mieć nie chcesz frasunkach starania. Niech ta bajka fałszywy ma wykład u
Machaonowej nauki żąda. Myśl moję boleść trapi nad ranę przeciętą – zlecz, proszę, wszytkie bóle mocą Twoją świętą! Jamci to, któram była od zbójców zabita i na piaskach solimskich mieczem w bok przebita; Ty Samaryta – winem zawiąż moje rany i zlecz wdzięcznym olejem szwank w boku zadany, a których się olejków dać Lewita zbrania, wlej w ranę, a wnet będę zdrową do świtania. IV
Wejrzyj na pokorę moję i na pracą moję, a odpuść mi wszytkie występki moje. W Psalmie 24
Ach, jak srodze poglądasz! Już nie znam kochania, kiedy w moich mieć nie chcesz frasunkach starania. Niech ta bajka fałszywy ma wykład u
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 37
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
jest to upaść w tej pokusie, i ofiarę czynić czartowi.
Orygenes w swoim komentarzu supra Genesim czyni tę refleksją, która tu słuzi; że Faraon, jako jest w Piśmie świętym, naznaczył wielkie Dominia kapłanom swoich Bałwanów: Pan Bóg zaś st[...] nowiąc swoje prawa per Organum Moyżesza, mówi Orygenes, zabrania żeby Księża i Lewitowie nie mieli żadnej posesji i własności w podziele ziemi obiecanej; czemu, pyta się ten wielki doktor; dlatego że Księża Boga ziwego nie powinni być staraniem doczesnym zabawni, które by ich mogło odwracać ab exercitio sacri ministerii; co gdy tak jest, ratione kapłanów tego prawa, w którym Bóg ustawnie obiecywał wiernym nadgrodę dóbr doczesnych
iest to upaść w tey pokusie, y offiarę czynić czartowi.
Origenes w swoim komentarzu supra Genesim czyni tę reflexyą, ktora tu słuźy; źe Pharaon, iako iest w Pismie świętym, naznaczył wielkie Dominia kapłanom swoich Bałwanow: Pan Bog zaś st[...] nowiąc swoie prawa per Organum Moyźesza, mowi Origenes, zabrania źeby Xięźa y Lewitowie nie mieli źadney possessyi y własnośći w podźiele źiemi obiecaney; czemu, pyta się ten wielki doktor; dlatego źe Xięźa Boga źywego nie powinni bydź starańiem doczesnym zabawni, ktore by ich mogło odwrácać ab exercitio sacri ministerii; co gdy tak iest, ratione kapłanow tego prawa, w ktorym Bog ustawnie obiecywał wiernym nadgrodę dobr doczesnych
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 18
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
zasłaniającym ich oczy, wyprowadził z Domu Bożego in rapinam idącego, 1 Przybytek albo Namiot Mojżeszów, i Arkę Pańską 3. Ołtarz Kadzenia,, gdy największe i najmniejsze bogactwa, splendory, skarby, z Domu Bożego sacrilega zabierała manus, transportując do Babilonu wraz z Niewolników wielką liczbą.
Tak uniosłszy z pomocą Aniołów, czyli Lewitów, zaprowadził to wszystko na Górę Nebo z której niegdy Ziemię Świętą widzieć Mojżesz miął od BOGA licencję. Tam upatrzywszy sposobną jaskinię te Święte Lipsana lokował z rewerencją, wejście zatarasewał, ludowi asystującemu i swoje signa dać tam pretendującemu, powiedział: Apparebit Maiestas Domini et nubes erit. Ignotus erit Locus, donec congreget DEUS congregationem Populi
zasłaniaiącym ich oczy, wyprowadził z Domu Bożego in rapinam idącego, 1 Przybytek albo Namiot Moyzeszow, y Arkę Pańską 3. Ołtarz Kadzenia,, gdy naywiększe y naymnieysze bogactwa, splendory, skarby, z Domu Bożego sacrilega zabierała manus, transportuiąc do Babylonu wraz z Niewolnikow wielką liczbą.
Tak uniosłszy z pomocą Aniołow, czyli Lewitow, zaprowadził to wszystko na Gorę Nebo z ktorey niegdy Ziemię Swiętą widzieć Moyzesz miął od BOGA lycencyę. Tam upatrzywszy sposobną iaskinię te Swięte Lipsana lokował z rewerencyą, weyście zatarasewał, ludowi asystuiącemu y swoie signa dać tam pretenduiącemu, powiedział: Apparebit Maiestas Domini et nubes erit. Ignotus erit Locus, donec congreget DEUS congregationem Populi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 116
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
rursus ad infimum velociùs, quam ascenderunt, relabantur.
Po BOGO, który ludit inOrbe terrarum, jak piłką rzuca i zrzuca de culmine, szczęśliwe Królestwa, te są EVERSIV A RERUM PUBLICARUM. 1mo: SPRAWIEDLIWOSC należyta ukrzywdzonym nie administrowana. Tak Pokolenie BENIAMIN wykorzeniło nie co innego, tylko że Gabaonitów nie wydali tych, którzy Lewity Zonie sromotny gwałt uczynili, Iudic: 19, w ruinę poszło Miasto sławne CORYNTHUS, nie karząc swoich Obywatelów tych, którzy Posłów Rzymskich afrontowali, lejąc na nich faeces. Widział się Rzym w płomieniach wznieconych od Francuzów, że za porwanie Zony Aruntowi Hetruskiej Nacyj Człekowi, Sprawiedliwości nie uczynili: Hetruskowie tedy z Francuzami uczynili
rursus ad infimum velociùs, quam ascenderunt, relabantur.
Po BOGO, ktory ludit inOrbe terrarum, iak piłką rzuca y zrzuca de culmine, szczęśliwe Krolestwa, te są EVERSIV A RERUM PUBLICARUM. 1mo: SPRAWIEDLIWOSC należyta ukrzywdzonym nie administrowana. Tak Pokolenie BENIAMIN wykorzeniło nie co innego, tylko że Gabaonitow nie wydali tych, ktorzy Lewity Zonie sromotny gwałt uczynili, Iudic: 19, w ruinę poszło Miasto sławne CORYNTHUS, nie karząc swoich Obywatelow tych, ktorzy Posłow Rzymskich afrontowali, leiąc na nich faeces. Widział się Rzym w płomieniach wznieconych od Francuzow, że za porwanie Zony Aruntowi Hetruskiey Nacyi Człekowi, Sprawiedliwości nie uczynili: Hetruskowie tedy z Francuzami uczynili
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 436
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Puszczy nie Pustelnicy, lecz Zalotnicy, że Bożkowi Beelfegor czynią z Nieczysłości swojej ofiary, że z Córkami Moabitów na sprosną oddali się akcją, 24. tysiące zginęło swywolników. Principes populi wisieć mufieli, patrzyć na Słońce, któremi patrzyli na niewstyd, Numer: 25. Całe Beniamina zgładzone Pokolenie za Cnoty, i życia wydarcie Lewity Zonie, Judyc: 20. Trojańska Stolica Ilium zrownana z ziemią, a kto ruiny Autorem? Heleny i Parysa rozgorzałe miłością serca, sprawiły pożary i tak pożarły Troję. Cyrus zrujnował Jonię, bo sprosność tam popełniona była mu podżogą. Głowa Świata Rzym w Królewskiej chodziła Koronie, póki Tarkwiniusz w Wianku podściwości; lecz jak
Puszczy nie Pustelnicy, lecz Zalotnïcy, że Bożkowi Beelphegor czynią z Nieczysłości swoiey ofiary, że z Corkami Moabitow na sprosną oddali się akcyą, 24. tysiące zgineło swywolnikow. Principes populi wisieć mufieli, patrzyć na Słońce, ktoremi patrzyli na niewstyd, Numer: 25. Całe Beniamina zgładzone Pokolenie za Cnoty, y życia wydarcie Lewity Zonie, Iudic: 20. Troiańska Stolica Ilium zrownana z źiemią, á kto ruiny Autorem? Heleny y Parysa rozgorzałe miłością serca, sprawiły pożary y tak pożarły Troię. Cyrus zruynował Ionię, bo sprosność tam popełniona była mu podżogą. Głowa Swiata Rzym w Krolewskiey chodziła Koronie, poki Tarkwiniusz w Wianku podściwości; lecz iak
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 439
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
NAJPIERWEJ.
CLERUS Świecki, albo PETRYSTOWIE tu mają locum. Prym Świeckim daję Księży, bo Prymasa Apostołskiego PIOTRA Sekwitum ; Principem im daję locum, bo Principis Apostolorum Succedaneis , jak czasem tak miejscem, et Authoritate między wszystkim Duchowieństwem Principalioribus. Dawni są Świeccy Księża, bo jeszcze w Starym Testamencie figurowani przez ArcyKapłanów, Kapłanów, Lewitów. Umbry to były w czerni chodzących Księży, Figury były nie raz przez cenzurę świecką ukrzyżowanych PETRYSTÓW. Taż ich jest Origo et Natalis, co i Wiary Chrześcijańskiej : primus Fons ich, Fons Vitae CHRISTUS ; kiedy Kościoła Świętego rzucone fundamenta, w tedy oni do tej wokowani Fabryki Operariusze, Atlasowi Wiary Świętej Piotrowi dani
NAYPIERWEY.
CLERUS Swiecki, álbo PETRYSTOWIE tu maią locum. Prym Swieckim daię Xięży, bo Prymasa Apostolskiego PIOTRA Sekwitum ; Principem im daię locum, bo Principis Apostolorum Succedaneis , iák czasem ták mieyscem, et Authoritate między wszystkim Duchowieństwem Principalioribus. Dàwni są Swieccy Xięża, bo ieszcze w Starym Testamencie figurowani przez ArcyKapłanow, Kapłanow, Lewitow. Umbry to były w czerni chodzących Xięży, Figury były nie ráz przez censurę świecką ukrzyżowanych PETRYSTOW. Táż ich iest Origo et Natalis, co y Wiáry Chrześciańskiey : primus Fons ich, Fons Vitae CHRISTUS ; kiedy Kościoła Swiętego rzucone fundamenta, w tedy oni do tey wokowani Fábryki Operariusze, Atlasowi Wiáry Swiętey Piotrowi dani
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1025
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
(we Francyj) mówi: że jeżeli w starym Zakonie, który był obrazem tylko nowego, Kapłani powinni byli czystemi się utrzymować in ordine vicis suae, to jest podczas Kolei ofiarowania, na się przypadającej, choć powinni byli sukceszora z żony zostawić na Kapłaństwo idące unich per successionem: dopieroż te wstrzemieźliwość Kapłani i Lewitowie Nowo-Zakonni od dnia poswięcenia swego nieobligowani do zostawienia Sukcesora ex lumbis suis; ani według kolei BOGU służący, ale co dnia, co godzina, do Kapłańskiej funkcyj vocandi, powinni se immaculatos custodire perpetuò: quibus et orandi et sacrificandi iuge sacrificium est. Obiekcje albo Zarzuty Karnalistów i Heretyków przeciw temu nieżenieniu się Kapłanów Łacińskich
(we Francyi) mowi: że ieżeli w starym Zakonie, ktòry był obrazem tylko nowego, Kapłani powinni byli czystemi się utrzymować in ordine vicis suae, to iest podczas Kolei ofiarowania, na się przypadaiącey, choć powinni byli sukceszora z żony zostawić na Kapłaństwo idące unich per successionem: dopieroż te wstrzemieźliwość Kapłani y Lewitowie Nowo-Zakonni od dnia poswięcenia swego nieobligowani do zostawienia sukcessora ex lumbis suis; ani według kolei BOGU służący, ále co dnia, co godzina, do Kapłańskiey funkcyi vocandi, powinni se immaculatos custodire perpetuò: quibus et orandi et sacrificandi iuge sacrificium est. Obiekcye albo Zarzuty Karnalistow y Heretykow przeciw temu nieżenieniu się Kapłanow Łacinskich
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 16
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754