na ten czas? która mu Konstytucja wtedy go dała do rąk? i tak ostry, mocny, żeby i Senatorskie mógł ścinać karki? świeższych to wieków prawo i officium, że przy Marszałkach jest Jurysdykcja, ale nie tak potężna. Chybaby Marszałek Konfederacyj, albo Rokoszu (o jakim pod Glinianami bają) mógł się licencjować na taką Tyranią, ale tego nie było. Fama ta, i stąd fałszywą się pokazuje, że nie podobna, aby dwanaście Senatorów (na którą Godność zacnych, znacznych, i wielkich Panów Królowie assumunt) a co więsza owych wieków wielkich, bogatych Panów, mogących wystawić Husaryj Czy potraceni Senatorowie pod Glinianami?
kilka tysięcy
na ten czas? ktora mu Konstytucya wtedy go dała do rąk? y tak ostry, mocny, żeby y Senatorskie mogł scinać karki? swieższych to wiekow prawo y officium, że przy Marszałkach iest Iurisdikcya, ale nie tak potężna. Chybaby Marszałek Konfederacyi, albo Rokoszu (o iakim pod Glinianami baią) mogł się licencyować na taką Tyrannią, ale tego nie było. Fama ta, y ztąd fałszywą się pokazuie, że nie podobna, aby dwanaście Senatoròw (na ktorą Godność zacnych, znacznych, y wielkich Panow Kròlowie assumunt) á co więsza owych wiekow wielkich, bogatych Panow, mogących wystawić Husarii Cży potraceni Senatorowie pod Glinianami?
kilka tysięcy
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 52
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
pomoc Katolicy Panów, tę według możności swojej dała Gyziusza Familia, która i Konfederacją, albo Ligę Gyziańską zwanę uczyniła na Heretyków; jakoż osłabili ją byli męstwem. Nakazane dysputy Teologów, na których Beza Obrazów wyrzucenie wnosił. Puścili Geografia Generalna i partykularna
famę wszędzie, iż ich Król, Biskupi, Teologowie na Obrazów wyrzucanie licencjowali. Po wsiach, Miasteczkach, Plebanów zabijali, uszy im urzynając, przyszywali do Biretów, aby na świat słyszniejsza była ich tyrania. To po 700, to po 800 ich konno się po Paryżu uwijało, pewne domy bogate chcąc opanować; ale Książę Gyziusz, czyli Gwizjusz (mający Brata Kardynała z tąż zelozją)
pomoc Kátolicy Panow, tę według możności swoiey dała Gyziusza Familiá, ktorá y Konfederacyą, albo Ligę Gyziańską zwánę uczyniłá na Heretykow; iakoż osłabili ią byli męstwem. Nakázane dysputy Teologow, ná ktorych Beza Obrázow wyrzucenie wnosił. Puścili Geografia Generalna y partykularna
famę wszędzie, iż ich Krol, Biskupi, Teologowie na Obrázow wyrzucanie licencyowali. Po wsiach, Miasteczkach, Plebanow zabiiali, uszy im urzynaiąc, przyszywali do Biretow, aby ná świat słysznieysza była ich tyránniá. To po 700, to po 800 ich konno się po Paryżu uwiiało, pewne domy bogáte chcąc opanować; ale Xiąże Gyziusz, czyli Gwizyusz (maiący Brata Kardynała z tąż zelozyą)
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 197
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
omylna, że Krwie pragną Dzieci Chrześcijańskich, Starozakonni. Dalsze ich wyliczam zbrodnie. Joannes Clerycatus utriusq; Iuris Doctor w Decyzjach swo. ich świadczy, że Żydzi trzykroć na dzień Chrześcijan przeklinają: że mają; od BOGA pozwolenie. aby Chrześcijan dobra na siebie obracali, zdradą, lichwą, kradzieżą. Podobno się na to licencjują owym tekstem Z Pisma Exodi cap: 11. Postulet Vir ab amico suo, et mulier à vicina sua vasa argentea, et aurea, dabit autem, gratiam suam Dominus coram Egyptiis. Jakoż oni pozyczają wszędzie na wieczne nie oddanie Ewangelią Świętą, Talmud Żydowski palić każe: Chrześcijan mieć za Pogan: Przysięgają z rozkazu Chrześcijan
omylna, że Krwie pragną Dzieci Chrześciańskich, Starozakonni. Dalsze ich wyliczam zbrodnie. Ioannes Clericatus utriusq; Iuris Doctor w Decyzyach swò. ich swiadczy, że Zydzi trzykroć na dzień Chrześcian przeklinaią: że maią; od BOGA pozwolenie. aby Chrześcián dobra na siebie obracali, zdradą, lichwą, kradzieżą. Podobno się na to licencyuią owym textem S Pisma Exodi cap: 11. Postulet Vir ab amico suo, et mulier à vicina sua vasa argentea, et aurea, dabit autem, gratiam suam Dominus coram Egyptiis. Iakoż oni pozyczaią wszędzie na wieczne nie oddanie Ewangelią Swiętą, Thalmud Zydowski palić każe: Chrześcian mieć za Pogan: Przysięgaią z roskazu Chrześcian
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 385
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
bękart dotykać nie godzien. Wywodzili mu to różnymi racjami drudzy, że to nie bękart, ale filius naturalis, że to u wszytkich chrześcijańskich panów zwyczajna. Pervincit tych wszytkich nieprzełomaną statecznością hetman wspaniały i Carolusina do więzienia malborskiego cum gregariis odesłał. Drugie specimen staropolskiej przystojności w tegoż Zamojskiego do Grzegorza trzynastego liście, żeby nie licencjował Zygmunta trzeciego do małżeństwa z Konstancją Austriacką, siostrą Anny, pierwszej żony jego, rodzoną; pisze, że u nas Polaków etiam in equabus incestus abominabilis, nie tylko byśmy go w królu cierpieć mieli. Tych-ci to i tym podobnych cnót przykładów zazdrościmy potomkom naszym, kiedy je alto supprimimus silentio.
Invidemus Ojczyźnie
bękart dotykać nie godzien. Wywodzili mu to różnymi racjami drudzy, że to nie bękart, ale filius naturalis, że to u wszytkich chrześcijańskich panów zwyczajna. Pervincit tych wszytkich nieprzełomaną statecznością hetman wspaniały i Carolusina do więzienia malborskiego cum gregariis odesłał. Drugie specimen staropolskiej przystojności w tegoż Zamojskiego do Grzegorza trzynastego liście, żeby nie licencjował Zygmunta trzeciego do małżeństwa z Konstancją Austriacką, siostrą Anny, pierwszej żony jego, rodzoną; pisze, że u nas Polaków etiam in equabus incestus abominabilis, nie tylko byśmy go w królu cierpieć mieli. Tych-ci to i tym podobnych cnót przykładów zazdrościmy potomkom naszym, kiedy je alto supprimimus silentio.
Invidemus Ojczyźnie
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 364
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
którem dobrze już wiedział i o niego się ujmował) wziął owegoż łaściszewskiego violenta manu, do tego z gospody marszałka województwa sandomierskiego Stetkiewicza. Szlachta, których tam i mało było na sejmiku, nieprzyjaźni będąc Łaściszeskiemu nie bronili tego, a druga ufali, że generał Fryzon będzie za to skarany, że się podczas armisticium tak licencjował. Dał potem znać Fryzon Flemingowi na traktacie w Lublinie będącemu. Fleming pisał do wojewody sandomierskiego Morsztyna, co taki mereretur, który treugam łamie (nie wypisując cyrkumstancji akcji i osoby), ponieważ inter jura gentium te są najdelikatniejszej prerogatywy prawa. Wojewoda nie wiedząc rzeczy, coby to było, ani nie wyinwestygując sprawy,
którém dobrze już wiedział i o niego się ujmował) wziął owegoż łaściszewskiego violenta manu, do tego z gospody marszałka województwa sandomirskiego Stetkiewicza. Szlachta, których tam i mało było na sejmiku, nieprzyjaźni będąc Łaściszeskiemu nie bronili tego, a druga ufali, że generał Fryzon będzie za to skarany, że się podczas armisticium tak licencyował. Dał potém znać Fryzon Flemingowi na traktacie w Lublinie będącemu. Fleming pisał do wojewody sandomirskiego Morsztyna, co taki mereretur, który treugam łamie (nie wypisując circumstancyi akcyi i osoby), ponieważ inter jura gentium te są najdelikatniejszéj prerogatywy prawa. Wojewoda nie wiedząc rzeczy, coby to było, ani nie wyinwestygując sprawy,
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 278
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849