wieku, Z rodzicielskiego czułego opieku, Nie tracąc najmniej najdroższego czasu, Do wysokiego prowadzon Parnasu, Pił poświęcone Helikonu zdroje, Dowcip z nauką złączył, co oboje Znaczne w nim było przy wysokich cnotach I pięknych, co go zdobiły, przymiotach. A gdy już pierwszy młodzieńskie jagody Włos zdobić począł, w przestrzerisze ogrody Małą lilijkę, żeby się krzewiła, Zaraz ojcowska ręka przesadziła. Posłany tedy tam, gdzie trzy lilije W królewskim herbie, od których blask bije Po wszytkim świecie; tam on swym pozoru Nabył większego, tam przydał poloru Cnym obyczajom, które w kawalerskich Szkołach i wszytkich ćwiczeniach rycerskich Prędko przywodził do doskonałości, Że był dojrzałym w najpierwszej
wieku, Z rodzicielskiego czułego opieku, Nie tracąc najmniej najdroższego czasu, Do wysokiego prowadzon Parnasu, Pił poświęcone Helikonu zdroje, Dowcip z nauką złączył, co oboje Znaczne w nim było przy wysokich cnotach I pięknych, co go zdobiły, przymiotach. A gdy już pierwszy młodzieńskie jagody Włos zdobić począł, w przestrzerisze ogrody Małą lilijkę, żeby się krzewiła, Zaraz ojcowska ręka przesadziła. Posłany tedy tam, gdzie trzy lilije W krolewskim herbie, od ktorych blask bije Po wszytkim świecie; tam on swym pozoru Nabył większego, tam przydał poloru Cnym obyczajom, ktore w kawalerskich Szkołach i wszytkich ćwiczeniach rycerskich Prędko przywodził do doskonałości, Że był dojrzałym w najpierwszej
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 423
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
pawie, indyki i kury w ramach czarnych 100. Obraz na którym Fiszmark, w ramach czarnych na blasze 101. Obrazów dwa nr. 2, parzystych, na których różne ptactwa pobite, w ramach czarnych, lisztewka złocista 102. Obrazków lanszawcików nr. 12, na blasze w ramkach czarnych, na których po rogach lilijki filigranowe, u czterech wstęgi filigranowe 103. Obrazków monarchij chyńskich, sztuk dwanaście nr. 12, w ramkach czarnych, okrągłych 104. Obrazek za kratą siedzącego, a dama go odwiedza, w szacie białej, w ramach czarnych 105. Obrazek Weronika Chrystusa Pana woskowa Bassoryleja, w ramkach owalnych, rżniętych, złocistych. 106
pawie, indyki y kury w ramach czarnych 100. Obraz na którym Fiszmark, w ramach czarnych na blasze 101. Obrazów dwa nr. 2, parzystych, na których różne ptactwa pobite, w ramach czarnych, lisztewka złocista 102. Obrazków lanszawcików nr. 12, na blasze w ramkach czarnych, na których po rogach lilijki filagranowe, u czterech wstęgi filagranowe 103. Obrazków monarchij chyńskich, sztuk dwanaście nr. 12, w ramkach czarnych, okrągłych 104. Obrazek za kratą siedzącego, a dama go odwiedza, w szacie białey, w ramach czarnych 105. Obrazek Weronika Christusa Pana woskowa Bassoryleia, w ramkach owalnych, rżniętych, złocistych. 106
Skrót tekstu: InwWilan
Strona: 71
Tytuł:
Inwentarz generalny klejnotów, sreber, galanterii i ruchomości różnych tudzież obrazów, które się tak w Pałacu Wilanowskim jako też w Skarbcach Warszawskich J.K.Mci znajdowały [...]
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Urządzenie pałacu wilanowskiego za Jana III
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Czołowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1937
. Jeo Mści ks. Jana Tarnowskiego A.L. dane, biało szmelcowane, do tegoż okrągła sztuczka z diamencikami, między kanaczkiem najdzie się z tyłu fortunka z szmelcu, umalowana, ma w sobie i z piórem koło sta diamencików.
Kupido szmelcowany, złoty, z diamencikami i rubinkami z perełkami.
Lilijka biało szmelcowana, z rubinkami, 1.
Goździk, kwiatek, szmelcowany, rubinowy.
Krzyżyków różnych, złotych, Nro 3.
Rubinowych, złotych krzyżyków, Nro 3.
Krzyżyków jeden diamentowy, drugi rubinowy, malutkich, Nro 2.
Krzyżyk kryształowy di montania w złoto oprawny i z perłą jedną.
Pierścieni, pierścionków,
. Jeo Mści ks. Jana Tarnowskiego A.L. dane, biało szmelcowane, do tegoż okrągła sztuczka z diamencikami, między kanaczkiem najdzie się z tyłu fortunka z szmelcu, umalowana, ma w sobie i z piórem koło sta diamencików.
Kupido szmelcowany, złoty, z diamencikami i rubinkami z perełkami.
Lilijka biało szmelcowana, z rubinkami, 1.
Goździk, kwiatek, szmelcowany, rubinowy.
Krzyżyków różnych, złotych, Nro 3.
Rubinowych, złotych krzyżyków, Nro 3.
Krzyżyków jeden diamentowy, drugi rubinowy, malutkich, Nro 2.
Krzyżyk krzyształowy di montania w złoto oprawny i z perłą jedną.
Pierścieni, pierścionków,
Skrót tekstu: InwDomLwowGęb
Strona: 336
Tytuł:
Inwentarz akcesyjny kaplicy Domagaliczów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1645 a 1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1702
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
będąc wieku, Z rodzicielskiego czułego opieku, Najmniej nie tracąc najdroższego czasu, Do wysokiego prowadzon Parnasu Pił poświęcone Helikonu zdroje, Dowcip z nauką złączył, co oboje Znaczne w nim było przy wysokich cnotach I tych, które go zdobiły, przymiotach. A gdy już pierwszy młodzieńskie jagody Włos zdobić począł, w przestrzeńsze ogrody Małą lilijkę, żeby się krzewiła, Czuła ojcowska ręka przesadziła. Posłany tedy tam, gdzie trzy lilije W królewskim herbie, od których blask bije Po wszytkim świecie, tam on swym pozoru Nabył większego, tam przydał poloru Swym obyczajom, które w kawalerskich Szkołach i wszytkich ćwiczeniach rycerskich Prędko przywodził do doskonałości, Że był dojrzałym w najpierwszej
będąc wieku, Z rodzicielskiego czułego opieku, Najmniej nie tracąc najdroższego czasu, Do wysokiego prowadzon Parnasu Pił poświęcone Helikonu zdroje, Dowcip z nauką złączył, co oboje Znaczne w nim było przy wysokich cnotach I tych, które go zdobiły, przymiotach. A gdy już pierwszy młodzieńskie jagody Włos zdobić począł, w przestrzeńsze ogrody Małą lilijkę, żeby się krzewiła, Czuła ojcowska ręka przesadziła. Posłany tedy tam, gdzie trzy lilije W królewskim herbie, od których blask bije Po wszytkim świecie, tam on swym pozoru Nabył większego, tam przydał poloru Swym obyczajom, które w kawalerskich Szkołach i wszytkich ćwiczeniach rycerskich Prędko przywodził do doskonałości, Że był dojrzałym w najpierwszej
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 158
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975
niemiło I to, co przedtym mą pociechą było. Przedtymem i cień jej widzieć żądała, Dziś bym i samej zapomnieć wolała, Gdy na co pojrzę, w czym ona chodziła, Jakbym w się ostry puinał wraziła. I kiedy szpilkę jej najmniejszą zoczę, Zaraz gorzkimi łzami ją omoczę. TREN X
Wdzięczna lilijko, jakżeś prędko zwiędła? Jak prędko dni twych zła Parka doprzędła? Prędko, ach, prędko po tej, która-m na cię Kładła życzliwą ręką, ślubnej szacie (W czym się póki żyć będę, nie utulę), Przyszło śmiertelną wdziać na cię koszulę. Prędko-ś się z mężem swoim rozłączyła
niemiło I to, co przedtym mą pociechą było. Przedtymem i cień jej widzieć żądała, Dziś bym i samej zapomnieć wolała, Gdy na co pojrzę, w czym ona chodziła, Jakbym w się ostry puinał wraziła. I kiedy szpilkę jej najmniejszą zoczę, Zaraz gorzkimi łzami ją omoczę. TREN X
Wdzięczna lilijko, jakżeś prędko zwiędła? Jak prędko dni twych zła Parka doprzędła? Prędko, ach, prędko po tej, którą-m na cię Kładła życzliwą ręką, ślubnej szacie (W czym się póki żyć będę, nie utulę), Przyszło śmiertelną wdziać na cię koszulę. Prędko-ś się z mężem swoim rozłączyła
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 256
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975