z nim jego drużyna skoczyła Do Polluksa i wnet go mieczmi okrywali; A słudzy Polluksowi odpór im dawali Za panem swym. Z obu stron wielkie zamieszanie Poczęło być i rany, i krwie rozlewanie. Aż Jupiter dekret swój uczynił na niebie I natychmiast musiał być koniec tej potrzebie. Bo zaraz deszczem na nie i wichrem nieskromnym Linął z góry i strzelił piorunem ogromnym.' Noc czarna wstała, trwoga na nie uderzyła, Rozskoczą się i tak ich burza rozproszyła. Same tylko dwa trupy na placu zostały, Aby potomnym czasom naukę dawały: Po Kastorze, jako to źle pragnąć cudzego, Po Lincesie, jako mieć źle niepowolnego Przyjaciela, abo więc chcieć
z nim jego drużyna skoczyła Do Polluksa i wnet go mieczmi okrywali; A słudzy Polluksowi odpór im dawali Za panem swym. Z obu stron wielkie zamieszanie Poczęło być i rany, i krwie rozlewanie. Aż Iupiter dekret swój uczynił na niebie I natychmiast musiał być koniec tej potrzebie. Bo zaraz deszczem na nie i wichrem nieskromnym Linął z góry i strzelił piorunem ogromnym.' Noc czarna wstała, trwoga na nie uderzyła, Rozskoczą się i tak ich burza rozproszyła. Same tylko dwa trupy na placu zostały, Aby potomnym czasom naukę dawały: Po Kastorze, jako to źle pragnąć cudzego, Po Lincesie, jako mieć źle niepowolnego Przyjaciela, abo więc chcieć
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 57
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964