wspominających, że Bello secundo Punico alias z Kartagińczykami WOŁ w Rzymie przemówił: Cave tibi Roma, Ravisius. Za Kalista III Papieża we Włoszech WOŁ się o dwóch urodził głowach, Bonfinius Autor. WOŁY zaś Indyjskie są o dwóch i trzech rogach, według Solina, o jednostajnych jak konie kopytach.
WIKL tę ma o sobie mówienia materiam, że jest Zwierz żarłoczny, szkodliwy. Żeby silnego mógł uchodzić konia, ziemi się obżera, dopiero z impetem za gardło chwyta konia, poty trzymając, póki Koń z nim ziemią obciężonym nie ufatyguje się, i nie padnie. Dopiero zajadłszy go, ziemie z siebie wyrzuca, per vomitum, a Końskim się mięsem
wspominaiących, że Bello secundo Punico alias z Kartagińczykami WOŁ w Rzymie przemowił: Cave tibi Roma, Ravisius. Za Kalista III Papieża we Włoszech WOŁ się o dwoch urodził głowach, Bonfinius Autor. WOŁY zaś Indyiskie są o dwoch y trzech rogach, według Solina, o iednostaynych iak konie kopytach.
WIKL tę ma o sobie mowienia materiam, że iest Zwierz żarłoczny, szkodliwy. Zeby silnego mogł uchodzić konia, ziemi się obżera, dopiero z impetem zá gardło chwyta konia, poty trzymaiąc, poki Koń z nim ziemią obciężonym nie ufatyguie się, y nie padnie. Dopiero záiadłszy go, ziemie z siebie wyrzuca, per vomitum, a Końskim się mięsem
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 589
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
: to szczyra prawda: Lecz gdy na nowy świat/ abo do Indii Oceanem jadą/ częściej na gwiazdy nizeliwy poglą poglądają drogę swą kierując. Sed dato non concesso, że to rzekł który Jezuita/ bardzo radzi pozwalają wam to Jezuici drudzy ze ta jego mowa głupia była (chyba żeby merè ad reprimendam vestram temeritatem w mówieniu/ i na weksowanie was/ a nie od prawdy/ poczym jednak nie było/ to uczynił) nie dla przyczyny od was danej/ że na słońce zaćmienie pada/ a na gwiazdy nigdy (gdyż od oczu naszych jasność i światło gwiazd częściej zasłaniają mgła/ chmury/ i obłoki/ aniżeli miesiąc słońce/
: to szcżyra prawdá: Lecz gdy ná nowy świát/ ábo do Indiey Oceanem iádą/ częśćiey ná gwiazdy nizeliwy poglą poglądáią drogę swą kieruiąc. Sed dato non concesso, że to rzekł ktory Iezuitá/ bárdzo rádźi pozwaláią wam to Iezuići drudzy ze tá iego mowá głupia byłá (chybá żeby merè ad reprimendam vestram temeritatem w mowieniu/ y ná wexowánie was/ á nie od prawdy/ pocżym iednak nie byłó/ to vczynił) nie dla przycżyny od was dáney/ że ná słońce zácmienie pada/ á ná gwiazdy nigdy (gdysz od ocżu nászych iásność y swiátło gwiázd częśćiey zásłaniáią mgłá/ chmury/ y obłoki/ ániżeli mieśiąc słońce/
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 146
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
PolscE. Zawsze Polacy od Pola Wolność lubili, złota, srebra nie mieli, commutatione rerum żyli i nabywali rzeczy jeden u drugiego; ale za skarb i Klejnot najdroższy mieli Libertate którą tym bardziej szczycąc się światu, w Gnieźnie na Koronacyj Bolesława Chrobrego STATUĘ WOLNOŚCI na bramie wystawili Srebrną, ze złotym językiem, znacząc Libertatem w mówieniu, albo in Libero Voto, który frukt najsmaczniejszy Polakom, oraz Libertatem w obieraniu Monarchów, i od tej Statuj, złotej Wolności origo. U Cudzoziemców, in absolutis unus, nullus, a w Polsce: Omnes pendemus ab uno, który, jednym słówkiem: Niepozwalam, wszystkich innych Zgoda zepsuje. Jedni postronni tego
POLSZCZE. Záwsze Polácy od Pola Wolność lubili, złota, srebrá nie mieli, commutatione rerum żyli y nábywali rzeczy ieden u drugiego; ale zá skarb y Kleynot náydroższy mieli Libertate ktorą tym bardźiey szczycąc się światu, w Gnieźnie ná Koronácyi Bolesławá Chrobrego STATUĘ WOLNOSCI ná bramie wystawili Srebrną, ze złotym ięzykiem, znácząc Libertatem w mowieniu, albo in Libero Voto, ktory frukt naysmacznieyszy Polákom, oráz Libertatem w obierániu Monárchow, y od tey Statuy, złotey Wolności origo. U Cudzoziemcow, in absolutis unus, nullus, á w Polszcze: Omnes pendemus ab uno, ktory, iednym słowkiem: Niepozwálam, wszystkich innych Zgoda zepsuie. Iedni postronni tego
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 374
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
sprawował. Aż gdy choroba przynagłała/ że go też i o śmierć przyprawiła. W nocy na święto Szczepana świętego dano znać braciej/ zeszli się/ i modły zań Panu Bogu oddawali/ wedle zwyczaju gdy konał/ położon był na rogoży. Zmówiwszy Litanią/ gdy jeszcze tchnienie się pokazowało/ poczęto siedm Psalmów; w mówieniu/ jakoby z lekkiego snu ocucony/ ożył. Pojrzy po wszytkich. Opat kazął go na łóżko położyć: i takeśmy się rozeszli. Niektórzy rzeczy nowością wzruszeni zostali przy nim/ chcąc od niego słyszeć coby to za cud był. Gdy tedy przyszedł ku sobie/ jałtak mówić: A ja tu co czynię
spráwował. Aż gdy chorobá przynagłáłá/ że go też y o smierć przypráwiłá. W nocy ná święto Sczepaná świętego dano znáć bráćiey/ zeszli sie/ y modły zań Pánu Bogu oddawáłi/ wedle zwyczáiu gdy konał/ położon był na rogoży. Zmowiwszy Litánią/ gdy iescze tchnienie sie pokázowáło/ poczęto siedm Psálmow; w mowieniu/ iákoby z lekkiego snu ocucony/ ożył. Poyrzy po wszytkich. Opát kazął go ná łożko położyć: y tákesmy sie rozeszli. Niektorzy rzecży nowośćią wzruszeni zostáli przy nim/ chcąc od niego słyszeć coby to zá cud był. Gdy tedy przyszedł ku sobie/ iáłták mowić: A ia tu co czynię
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 152
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
każdemu zmysłowi przyzwoitych, są jeszcze potencje zwierzchne, które sprawują akcje witalne dependujące od części ciała bardziej zwierzchnich. A te się liczą: potencja mówienia. Odetchnienia, ziewania, płakania, śmiania, ruszania się, kichania. Których proceder krótko się tu opisze. Potencja ludzka mówienia, odetchnienia, i ziewania.
LXIV. Potencja mówienia zawisła najpryncypalniej na duszy ludzkiej, a potym i od niektórych części ciała ludzkiego jako instrumentów. Co samo wyrozumieć każdy może zrozumiawszy proceder głosu i mowy ludzkiej. Która się w ten sposób dzieje. Najprzód przez odetchnienie ciągnie człowiek w siebie powietrze. Potym ściśniony żołądek i płuca swemi muszkułami na podobieństwo miechów u pozytywu albo organ muzycznych
káżdemu zmysłowi przyzwoitych, są ieszcze potencye zwierzchne, ktore sprawuią ákcye witalne dependuiące od części ciałá bardziey zwierzchnich. A te się liczą: potencya mowięnia. Odetchnięnia, ziewania, płákánia, smiania, ruszania się, kichania. Ktorych proceder krotko się tu opisze. Potencya ludzka mowienia, odetchnienia, y ziewania.
LXIV. Potencya mowienia záwisła naypryncypalniey ná duszy ludzkiey, á potym y od niektorych części ciałá ludzkiego iáko instrumentow. Co samo wyrozumieć káżdy może zrozumiawszy proceder głosu y mowy ludzkiey. Ktora się w ten sposob dzieie. Nayprzod przez odetchnienie ciągnie człowiek w siebie powietrze. Potym ściśniony żołądek y płuca swemi muszkułámi ná podobieństwo miechow u pozytywu álbo organ muzycznych
Skrót tekstu: BystrzInfCosm
Strona: E4v
Tytuł:
Informacja Cosmograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
biologia, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
w-karaniu/ miary w-dobrze czynieniu/ miary w jedzy/ w piciu/ w-spaniu/ w-odpoczynku/ w-vciesze/ w robieniu/ uczy miary w-nabożeństwie/ i w gorącościach i w pociechach duchownych/ i w-vtrapieniach/ i w oschłościach wnętrznych; uczy miary w-ganieniu/ w chwaleniu/ w mówieniu/ w-milczeniu/ zgoła ta cnota jest mistrzynią cnot/ i samej miłości; uczy miary/ uczy porządku/ i w każdej sprawie ukazuje gdzie jej czas i miejsce/ gdzie mało/ gdzie wiele/ gdzie dosyć. Tę cnotę doświadczenie do serca naszego wprowadza/ abo nasze/ abo cudze: dla tego/ kto
w-karániu/ miáry w-dobrze czynieniu/ miáry w iedzy/ w pićiu/ w-spániu/ w-odpoczynku/ w-vćiesze/ w robieniu/ vczy miáry w-nabożeństwie/ i w gorącośćiách i w poćiechách duchownych/ i w-vtrapieniách/ i w oschłośćiách wnętrznych; vczy miáry w-gánieniu/ w chwaleniu/ w mowieniu/ w-milczeniu/ zgołá tá cnotá iest mistrzynią cnot/ i sámey miłośći; vczy miáry/ vczy porządku/ i w káżdey spráwie vkázuie gdźie iey czás i mieysce/ gdźie máło/ gdźie wiele/ gdźie dosyć. Tę cnotę doświádczenie do sercá nászego wprowadza/ ábo násze/ ábo cudze: dla tego/ kto
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 153
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665