bardziej nie słabieją, jako wnętrzną niezgodą, wrzucił taką kość jakichsi fakcyj między wojsko, aż przyszło do tego, że pułkownika swego Balenta Rogawskiego, choć dobrze zasłużonego i szczęśliwego zrucili, a jego m. p. Adama Lipskiego za hetmana przyjęli. W czem nicby jeszcze było wojsko nie szwankowało, jako na człowieku osobliwej mądrodzielności, i owszem jeszczeby podobno tem potężniej mogło było postępować. Ale to samo przyczyną wszego złego było, iż się zaraz na cztery pułki wojsko rozerwało, tak iż niektóre chorągwie trzymały się przecie zrzuconego pułkownika Balenta Rogawskiego, niektóre zaś Jarosza Kleczkowskiego za pułkownika mieć chciały, drugie Stanisława Jędrzejowskiego, a drugie Idziego Kalinowskiego. Za
bardziej nie słabieją, jako wnętrzną niezgodą, wrzucił taką kość jakichsi fakcyj między wojsko, aż przyszło do tego, że pułkownika swego Balenta Rogawskiego, choć dobrze zasłużonego i szczęśliwego zrucili, a jego m. p. Adama Lipskiego za hetmana przyjęli. W czem nicby jeszcze było wojsko nie szwankowało, jako na człowieku osobliwej mądrodzielności, i owszem jeszczeby podobno tem potężniej mogło było postępować. Ale to samo przyczyną wszego złego było, iż się zaraz na cztery pułki wojsko rozerwało, tak iż niektóre chorągwie trzymały się przecie zrzuconego pułkownika Balenta Rogawskiego, niektóre zaś Jarosza Kleczkowskiego za pułkownika mieć chciały, drugie Stanisława Jędrzejowskiego, a drugie Idziego Kalinowskiego. Za
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 19
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859