uznaje sząd nasz wine pańska, to jest talar, a brendzę do spitala oddać, s tim dokladem, ze na owczę urobił szyn jego dwa szirki, to jest Cwaynów, a jarkę na roszat wzadzył ze swadzenia Jedrzeja Klimczoszka; za to wina pańska i karanie na szina Cwaynę.
154. Eodem acto. — Matusz Mędrala uskarżał się na Matusza Niewdanę o spasienie łąki końmi jego. Która sprawa pokazała się słusnem dowodem. Uznaje sząt nasz nineyszi winę pańską i stronę ugodzić.
155. k. 65vSub eodem acto, hoc est 1711 a die 18 may 18 V, — Zapis Jakuba Kontka na polanę lezączą w Tarlycznem. — Contract Jakuba
uznaie sząd nasz wine pańska, to iest talar, a brendzę do spitala oddac, s tim dokladęm, ze na owczę urobił szyn iego dwa szirki, to iest Cwaynow, a jarkę na roszat wzadzył ze swadzenia Jedrzeia Klimczoszka; za to wina panska y karanie na szina Cwaynę.
154. Eodem acto. — Matusz Mędrala uskarzał sie na Matusza Niewdanę o spasienie łąki końmi iego. Ktora sprawa pokazała sie słusnem dowodem. Uznaie sząt nasz nineyszi winę pańską y stronę ugodzyc.
155. k. 65vSub eodem acto, hoc est 1711 a die 18 may 18 V, — Zapis Jakuba Kontka na polanę lezączą w Tarlycznem. — Contract Jakuba
Skrót tekstu: KsŻyw
Strona: 85
Tytuł:
Księga sądowa państwa żywieckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1681 a 1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1752
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Karaś, Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1978
Kaspra Brącka o owczę ukradząną, która zginęła u Blaska Dobanie. Co pokazało się z inkwizycji, ze nogę nalazła czelac Kaspra Brącka przy halupie Dobanie. A tak uzna sząt nasz, ze obadwa abi owczę zapłacili, a na którego się pokaże slusne złodzieystwo, sprawiedlywosc otrzyma.
159. Eodem acto. — Matusz Mędrala z Przyborowa uskarżał się na Matusza Niewdanę, ze się mieszać nie kczal z owczamy na hałlą jego, ale dla koszarzienia polany namieszal na polanie pod hallam jego. Uznaje prawo nasze, abi na polanie nie stal i do halle skody nie robył pod winami pańskymi nieodpuscząnich grzywien dwanaście.
160. k. 67rActum est anno
Kaspra Brącka o owczę ukradząną, ktora zginęła u Blaska Dobanie. Czo pokazało sie z inquisityey, ze nogę nalazła czelac Kaspra Brącka przy halupie Dobanie. A tak uzna sząt nasz, ze obadwa abi owczę zapłacili, a na ktorego sie pokaze slusne zlodzieystwo, sprawiedlywosc otrzyma.
159. Eodem acto. — Matusz Mędrala z Przyborowa uskarzał sie na Matusza Niewdanę, ze sie mieszac nie kczal z owczamy na hałlą iego, ale dla koszarzienia polany namieszal na polanie pod hallam iego. Uznaie prawo nasze, abi na polanie nie stal y do halle skody nie robył pod winami panskymi nieodpuscząnich grzywien dwanascie.
160. k. 67rActum est anno
Skrót tekstu: KsŻyw
Strona: 86
Tytuł:
Księga sądowa państwa żywieckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1681 a 1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1752
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Karaś, Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1978
I iii. seqq. CXV. Gdzie się nawięcej Ateistów (Bezbożnikow) najduje? I CXVI. Czemu to Bóg nie zawsze dopuszcza/ Szatanowi brać albo porywać tych/ którzy go wołają/ i jemu się z ciałem i duszą oddawają? Z. a. b. CXVII. Co za przyczyna/ że Bóg niektórym Mędralom/ którzy sobie z wielkiej dworności i ciekawości życzyli/ aby byli mogli Diabła/ Ducha/ albo pokusę jaką widzieć/ nie chciał g woli czynić/ ani dopuścić/ żeby tego/ czego żądali/ dostąpili: Z. b. CXVIII. Jeśli się godzi z wielkiemi błaznować i żartować Pany? Z ii. a.
Y iii. seqq. CXV. Gdźie śię nawięcey Ateistow (Bezbożnikow) nayduie? Y CXVI. Czemu to Bog nie záwsze dopuscza/ Szátánowi bráć álbo porywáć tych/ ktorzy go wołáią/ y iemu śię z ćiáłem y duszą oddawáią? Z. a. b. CXVII. Co zá przyczyná/ że Bog niektorym Mędralom/ ktorzy sobie z wielkiey dwornośći y ćiekáwośći życzyli/ áby byli mogli Dyiabłá/ Duchá/ álbo pokusę iáką widźieć/ nie chćiał g woli czynić/ áni dopuśćić/ żeby tego/ czego żądáli/ dostąpili: Z. b. CXVIII. Ieśli śię godźi z wielkiemi błaznowáć y żártowáć Pány? Z ii. a.
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Ffii
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
by tylko cokolwiek jednemu duchowi chciały obiecać. A gdy ony pytały/ coby miały obiecać: odpowiadały/ że malusieńkie rzeczy/ to jest/ żeby na naucze tego mistrza przestawały/ zachowując pewne rzeczy/ przy służbie Bożej w kościele/ abo przy spowiedzi kapłanowi nie wszytkie grzechy objawiając. Gdzie przypatrzyć się możem/ iż ten Mędrela od drobniuchnych i malusienkich rzeczy zaczyna/ to jest/ żeby czasu podnoszenia ciała Pana Chrystusowego na ziemię plwały/ abo oczy mrużyły/ abo jakie słowa niepotrzebne mówiły: jako jednę znamy jeszcze żywą/ od ludzi świetckich obronioną. gdy przy Mszej świętej/ kapłan lub pozdrawia/ mówiąc: Dominus vobiscũ: tak zawsze odpowiada mową swą
by tylko cokolwiek iednemu duchowi chćiáły obiecáć. A gdy ony pytáły/ coby miáły obiecáć: odpowiádáły/ że máluśieńkie rzeczy/ to iest/ żeby ná náucze tego mistrzá przestawáły/ záchowuiąc pewne rzeczy/ przy służbie Bożey w kośćiele/ ábo przy spowiedźi kápłanowi nie wszytkie grzechy obiáwiáiąc. Gdźie przypátrzyć sie możem/ iż ten Mędrelá od drobniuchnych y máluśienkich rzeczy záczyna/ to iest/ żeby czásu podnoszenia ćiáłá Páná Chrystusowego ná źiemię plwáły/ ábo oczy mrużyły/ ábo iákie słowá niepotrzebne mowiły: iáko iednę znamy iescze żywą/ od ludźi świetckich obronioną. gdy przy Mszey świętey/ kápłan lub pozdrawia/ mowiąc: Dominus vobiscũ: ták záwsze odpowiáda mową swą
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 21
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614