nie masz na co chować, Próżno sobie nadzieją apetytu psować. Jarzynkami też nie śmiem częstować waszmości, Tak wielkich, a w tym domu bardzo wdzięcznych gości. Drugim podobno doktor zakazał jeść świnie, Rychlej też tak szum z głowy albo z kości zginie. Więc do wetów nie masz co włoskiego dołożyć, To jaki przypiekany małdrzyczek położyć. A gdy się obiad skończy, w taniec, muzykowie, Zagrajcie co grzecznego! Rządni pachołkowie
Są gotowi z pannami ksztaltownie wywijać, A kto by zaś nie dojadł, wolno mu dopijać. ^ Każcież go hojnie dawać, bądźmy dobrej myśli, Wszakeśmy tu dlatego dzisia w ten dom przyśli. Nuż każdy
nie masz na co chować, Próżno sobie nadzieją apetytu psować. Jarzynkami też nie śmiem częstować waszmości, Tak wielkich, a w tym domu bardzo wdzięcznych gości. Drugim podobno doktor zakazał jeść świnie, Rychlej też tak szum z głowy albo z kości zginie. Więc do wetów nie masz co włoskiego dołożyć, To jaki przypiekany małdrzyczek położyć. A gdy się obiad skończy, w taniec, muzykowie, Zagrajcie co grzecznego! Rządni pachołkowie
Są gotowi z pannami ksztaltownie wywijać, A kto by zaś nie dojadł, wolno mu dopijać. ^ Każcież go hojnie dawać, bądźmy dobrej myśli, Wszakeśmy tu dlatego dzisia w ten dom przyśli. Nuż każdy
Skrót tekstu: MorszHSumBar_I
Strona: 256
Tytuł:
Sumariusz
Autor:
Hieronim Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965