monety i liczby Polskiej, w każda grzywne liczacz po 48 gr, która rola leży z jedne stronę miedzi Giermakiem Wojciechem, a z druga stronę miedzi lakubem Mazurem; do tej rolej wypust od lakuba Odoja, owsa korczy 4, koni parę, wołów parę szacowane za zło. 24, jęczmienia maca, siemienia maca konopnego, ozymina na poly, woz, plug, brona, lanczuch, siekiera, motika, lopata kowana, graca, zarna, stepa, brus (p. 328) (p. 329)
na drewnie, kadlubów 6 dobrych, kapustne naczynie, kadz, skrzinka do sieczki i rzezak, dzieze, koryto
monety y liczby Polskiey, w kazda grzywne liczacz po 48 gr, ktora rola lezy z iedne stronę miedzi Giermakiem Woiciechem, a z druga stronę miedzi lakubęm Mazuręm; do tei rolei wypust od lakuba Odoia, owsa korczy 4, koni parę, wołow pare szacowane za zło. 24, ieczmienia maca, siemienia maca konopnego, ozymina na poly, woz, plug, brona, lanczuch, siekiera, motika, lopata kowana, graca, zarna, stepa, brus (p. 328) (p. 329)
na drewnie, kadlubow 6 dobrych, kapustne naczynie, kadz, skrzinka do sieczki y rzezak, dzieze, koryto
Skrót tekstu: KsJasUl_1
Strona: 439
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Wola Jasienicka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wola Jasienicka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1602 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1602
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
in defectu jego koziełka w Marcu, na pieczeniu jego, i ofiarowaniu od wszystkiego ludu przy opasaniu się, obuciu, i trzymaniu lasek w ręku swoich na znak podruży, na spiesznym jedzeniu, jako też na simarowaniu podwojów, albo odźwierza domowego krwią Baranka. Przytym jeść powinni byli AZYMOS PANES, tojest przaśniki, vulgo macę, alias placki nie na kwasie, ani na drożdżach mieszone i pieczone. A to wszystko czynić powinni byli w wieczor, w nocy; bo BÓG przez Egipt (gdy tam Żydzi byli) chodząc, Ludzie i bydlęta pierworódne i pierwiastkowe zabijał, i od tego chodzenia, Pascha się zowie. Gdzie krew w progu widział
in defectu iego koziełka w Marcu, na pieczeniu iego, y ofiarowaniu od wszystkiego ludu przy opasaniu się, obuciu, y trzymaniu lásek w ręku swoich na znak podruży, ná spiesznym iedzeniu, iáko też na simarowaniu podwoiow, albo odźwierza domowego krwią Baranka. Przytym ieść powinni byli AZYMOS PANES, toiest przáśniki, vulgo macę, alias plácki nie ná kwasie, ani na drożdżach mieszone y pieczone. A to wszystko czynić powinni byli w wieczor, w nocy; bo BOG przez Egypt (gdy tam Zydzi byli) chodząc, Ludzie y bydlęta pierworodne y pierwiastkowe zabiiáł, y od tego chodzenia, Pascha się zowie. Gdzie krew w progu widział
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1067
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
) chodząc, Ludzie i bydlęta pierworódne i pierwiastkowe zabijał, i od tego chodzenia, Pascha się zowie. Gdzie krew w progu widział owego Baranka, mijał ten Dom Nec erit in vobis plaga disperdens, za co wdzięczność wieczna od Boga Żydom przykazana: Et celebrabitis eam etc. cultu sempiterno Exodi 12. Siedm dni tę macę jeść powinni dzień pierwszy i ostatni solennie obserwując; tę Fasę, albo,Pascha, odprawili pierwszy raz Żydzi w Egipcie. Drugie Fase albo przejście u Izraelitów było z Egiptu do ziemi obiecanejChanaan, Eksody 12. Trzecie Phase było przez Czerwone Morze suchą nogą z zalaniem Faraona goniącego, i obozu jego. Eksody 14. Do
) chodząc, Ludzie y bydlęta pierworodne y pierwiastkowe zabiiáł, y od tego chodzenia, Pascha się zowie. Gdzie krew w progu widział owego Baranka, miiáł ten Dom Nec erit in vobis plaga disperdens, zá co wdzięczność wieczna od Boga Zydom przykazana: Et celebrabitis eam etc. cultu sempiterno Exodi 12. Siedm dni tę mácę ieść powinni dzień pierwszy y ostatni solennie obserwuiąc; tę Phasę, albo,Pascha, odprawili pierwszy raz Zydzi w Egypcie. Drugie Phase albo przeyście u Izraelitow było z Egiptu do ziemi obiecaneyChánaan, Exodi 12. Trzecie Phase było przez Czerwone Morze suchą nogą z zalaniem Faraona goniącego, y obozu iego. Exodi 14. Do
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1067
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
jednę tylko w jednym mieście. 3. Mają żydzi nosić strój dystyngwowany od Chrześcijan, jako w Polsce czarny z dawna, albo wstęgę na Kapeluszu żółtą noszą jako w Cudzych Krajach W Awenionie Kapelusze żółte mają, a to z konstytucyj Innocentego III Papieża. 4 Pod klątwą też same Kanony zakazują Chrześcijanom wraz z Żydami mieszkać, macę, po Łacinie azymos panes, kugle ich jeść, zniem bankietować się, w łaźni jednej kompać się 5. Żeby żydom Chrześcijanie nie służyłi za parobków, za kucharki, ustawnie dzień i noc będąc na usługach, a to ob periculum perversionis, i dla uniknienia grzechu; gdyż stary Zakon nie raz się miesza z
iednę tylko w iednym mieście. 3. Maią żydzi nosić stroy dystyngwowany od Chrześcián, iako w Polszcze czarny z dawna, albo wstęgę na Kapeluszu żołtą noszą iako w Cudzych Kraiach W Awenionie Kapelusze żołte maią, a to z konstytucyi Innocentego III Papieża. 4 Pod klątwą też same Kanony zakazuią Chrześcianom wraz z Zydami mieszkać, macę, po Łacinie azymos panes, kugle ich ieść, zniem bankietować się, w łaźni iedney kompać się 5. Zeby żydom Chrześcianie nie służyłi za parobkow, za kucharki, ustawnie dzień y noc będąc na usługach, a to ob periculum perversionis, y dla uniknienia grżechu; gdyż stary Zakon nie raz się miesza z
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 387
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
a ostatek, kiedy będzie mógł przyść do pieniędzy, które 13 grzywien wziąwszy Modlina od Tomasa kwitowała go, co slysąc Tomas Wojnar grosso suo proprio iuri solidavit. (p. 297)
430. Martinus Kwolek cum filio suo Sebastiano Kwolek — Vćciwy Mykołay Długoz woyt i skolegami swemi, mianowicie Waczław Jemiołka, Sobek Długoz, Mac Boczar, Michał Misków, Urban Kienar zeznali dobrowolnie zupełnie i nigdi nieodmiennie, ze za żywota swego dobrego nięboszczyk Marcin Kwolek przedał synowi swemu Sobkowi rola swoją własną lezącą między Januszem a między Klapkowskiem za grzywien osminascie liczby i monety Polskiej, licząc w każdą grzywnę po gr. 48, którą sumę rozkazał w równy dział stronom spłacać
a ostatek, kiedy będzie mogł przÿść do pieniedzÿ, ktore 13 grzywięn wziąwszÿ Modlina od Thomasa kwithowała go, co slÿsąc Thomas Woinar grosso suo proprio iuri solidavit. (p. 297)
430. Martinus Kwolek cum filio suo Sebastiano Kwolek — Vććiwy Mÿkołaÿ Dlugoz woÿth ÿ skolegami swemi, mianowicie Waczław Iemiołka, Sobek Długoz, Mac Boczar, Michał Miskow, Vrbąn Kienar zeznali dobrowolnie zupełnie ÿ nigdi nieodmiennie, ze za zÿwota swego dobrego nięboszczÿk Marcin Kwolek przedał sÿnowi swęmu Sobkowi rola swoię własną lezącą między Ianuszem a międzi Klapkowskiem za grzÿwien osminascie liczbÿ ÿ monetÿ Polskieÿ, licząc w kazdą grzywnę po gr. 48, ktorą summę roskazał w rownÿ dział stronom spłacać
Skrót tekstu: KsKomUl
Strona: 49
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Komborska Wola
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Komborska Wola
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1604 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1604
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
wiecznemi czaszy; co słysząc z obu stron grosso suo solidaverunt jure. — Wojciech Wodzicka ss. (p. 394) (p. 395)
511. Anno et die ut supra. — Coram eodem iudicio stanąwszy oblicznie przed prawo nasze zupełne Wolej Kamborskiej Wawrzyniec Kasprzyk zeznał dobrowolnie i niesprzymuszeniem, ze kupił zagrodę u Wojciecha Mac Gędrysowego szyna za grzyvien 52, w każdą grzywnę rachując po gr. 48 monety i liczby Polskiej, ze wszystkiemi przyległosciami, które przynależą do tej zagrody, która zagroda jest zbudowana z jednę stronę Długoską starą, a z drugą między Pawła Boczarem, którego kupna ich z obu stron potwierdzieli pod zieloną rozgą i pod Ijtkupem,
wiecznemi czaszy; czo słysząc z obu stron grosso suo solidaverunt iure. — Woicich Wodzicka ss. (p. 394) (p. 395)
511. Anno et die ut supra. — Coram eodem iudicio stanąwszy oblicznie przed prawo nasze zupełne Woley Kamborskiey Wawrzyniec Kasprzyk zeznał dobrowolnie y niesprzymuszeniem, ze kupił zagrodę v Woyciecha Mac Gędrysowego szyna za grzivien 52, w kozdą grziwnę rachuiąc po gr. 48 monety y liczby Polskiey, ze wszystkiemi przyległosciami, ktore przynalezą do tey zagrody, ktora zagroda yest zbudowana z iednę stronę Długoską starą, a z drugą między Pawła Boczarem, ktorego kupna ych z obu stron potwierdzieli pod zieloną rozgą y pod Iitkupem,
Skrót tekstu: KsKomUl
Strona: 63
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Komborska Wola
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Komborska Wola
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1604 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1604
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
/ niech Drukarza za pracą daruje: Kiedy Druku nie było pewnieś się udyszał/ Aniżeliś Książkę ku swojej potrzebie spisał. W Krakowie/Roku Pańskiego/ 1614. Do Czytelnika.
CZymże cię też jeszcze mam kontentować dalej/ Ja się tym kontentuję/ kiedy mówisz nalej. A kiedy jeszcze rzeczesz: na mierzaj mu z macę/ Byś wiedział jako się tym kontentować raczę: Myślę czymbyć to oddać/ a to cię wysławię: Daszli równe pułkorca więcej się zabawię. A jeśli mię do domu i skorcem odwieziesz/ Wierz mi że aż pod niebo/ z mym wierszem wyleziesz. A jeśli mię na prędce groszem kontentujesz/ I żebyś
/ niech Drukárzá zá pracą dáruie: Kiedy Druku nie było pewnieś się vdyszał/ Aniżeliś Kśiąszkę ku swoiey potrzebie spisał. W Krákowie/Roku Páńskiego/ 1614. Do Czytelniká.
CZymże ćię też ieszcze mam contentowáć dáley/ Ia się tym contentuię/ kiedy mowisz náley. A kiedy ieszcze rzeczesz: ná mierzáy mu z mácę/ Byś wiedźiał iáko się tym contentowáć racżę: Myślę czymbyć to oddáć/ á to ćię wysławię: Dászli rowne pułkorcá więcey sie zábáwię. A ieśli mię do domu y skorcem odwieźiesz/ Wierz mi że áż pod niebo/ z mym wierszem wyleźiesz. A ieśli mię ná prędce groszem contentuiesz/ Y żebyś
Skrót tekstu: FraszSow
Strona: Av
Tytuł:
Fraszki Sowiźrzała nowego
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Saturna, były pierwej kometam, lecz gdy się zbliżyły do tych planet mocą ich pociągającą przymuszone są do odmienienia i drogi, i centrum, około którego pierwej obracały się. Ziemia mniejsza jeden ma tylko księżyc, Jowisz większy od ziemi ma cztery, a Saturnus ma pięć księżyców: bo dla wiekości swojej massy, i większej macy pociągającej zdolniejszy jest do podbijania nowych światów i pomnożenia zdobyczy.
3 Niektóre komety zbliżywszy się do ziemi zdolne byłyby obrócić ją w kometę, odmieniając jej odległość od słońca. Albo silniej ją niż słońce do siebie pociągnowszy zwrócić z drogi, i przymusić, aby się obracała około komety tak, jako teraz obraca się około słońca
Saturna, były pierwey kometam, lecz gdy się zbliżyły do tych planet mocą ich pociągaiącą przymuszone są do odmienienia y drogi, y centrum, około ktorego pierwey obracały się. Ziemia mnieysza ieden ma tylko księżyc, Jowisz większy od ziemi ma cztery, a Saturnus ma pięć księżycow: bo dla wiekości swoiey massy, y większey macy pociągaiącey zdolnieyszy iest do podbiiania nowych światow y pomnożenia zdobyczy.
3 Niektore komety zbliżywszy się do ziemi zdolne byłyby obrocić ią w kometę, odmieniając iey odległość od słońca. Albo silniey ią niż słońce do siebie pociągnowszy zwrocić z drogi, y przymusić, aby się obracała około komety tak, iako teraz obraca się około słońca
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 273
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
ogniu, w siarce, w smole! Szuka wilk, szuka biedna pożywienia liszka, Nie da leżeć na miejscu wygłodzona kiszka: O dole i o kaczce najmniej się mu nie śni, Trefunek to przyniesie, że padnie do cieśni. I nie każdego znajdziesz z tym rozumem zwierza, Co chodzi koło dołu, depce, maca, mierzą, W ostatku przewąchawszy na swą skórę zdrady, Idzie i podejźrane opuszcza obiady. ... 5. PIEŚŃ ABO TREN XXXVIII OD WIOSNY
Wesołe czasy wdzięcznej nastawają wiosny, Minęła blada zima, minął już czas posny, Nową barwę świat bierze trybem swej natury, Po równych łąkach ścieląc szmaragd i purpury,
ogniu, w siarce, w smole! Szuka wilk, szuka biedna pożywienia liszka, Nie da leżeć na miejscu wygłodzona kiszka: O dole i o kaczce najmniej się mu nie śni, Trefunek to przyniesie, że padnie do cieśni. I nie każdego znajdziesz z tym rozumem zwierza, Co chodzi koło dołu, depce, maca, mierzą, W ostatku przewąchawszy na swą skórę zdrady, Idzie i podejźrane opuszcza obiady. ... 5. PIEŚŃ ABO TREN XXXVIII OD WIOSNY
Wesołe czasy wdzięcznej nastawają wiosny, Minęła blada zima, minął już czas posny, Nową barwę świat bierze trybem swej natury, Po równych łąkach ścieląc szmaragd i purpury,
Skrót tekstu: PotNabKuk_I
Strona: 520
Tytuł:
Pieśni nabożne ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
drobnych żelaz naprawa do młynarza należy. Do młynów tych trzyma role z dawna należące, t. j. na Kiełpiu w każde pole po włóce 1, ogrody i morgi przy chałupie, chałupę z budynkami, smug przy błocie pod wiatrakiem, za który da gąsiorów 2. Mleć powinien cokolwiek potrzeba do zamku i browaru bez mac i pytlówki. Na ś. Marcin paktu żyta kor. 60 na dalsze lata dawać będzie, tego zaś roku tylko kor. 30, ponieważ nie dawno mleć począł, wiatrak nowo wystawiwszy. D. Wiatrak sam z gruntu nowo kosztem teraźniejszego IWYMciKs biskupa wybudowany z wszystkim porządkiem, tylko koło paleczne stare, ale i tego
drobnych żelaz naprawa do młynarza należy. Do młynów tych trzyma role z dawna należące, t. j. na Kiełpiu w każde pole po włóce 1, ogrody i morgi przy chałupie, chałupę z budynkami, smug przy błocie pod wiatrakiem, za który da gąsiorów 2. Mleć powinien cokolwiek potrzeba do zamku i browaru bez mac i pytlówki. Na ś. Marcin paktu żyta kor. 60 na dalsze lata dawać będzie, tego zaś roku tylko kor. 30, ponieważ nie dawno mleć począł, wiatrak nowo wystawiwszy. D. Wiatrak sam z gruntu nowo kosztem teraźniejszego JWJMciX biskupa wybudowany z wszystkim porządkiem, tylko koło paleczne stare, ale i tego
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 32
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956