.
Żadna Rzeczpospolita niecierpi Falburgeros/ to jest Duarum ciuitatum, chocia in eodem Regno, Ciues. oczym Aurea Bulla Caroli IV pisze. A cóż duorum Regnorum indigenas, cierpiecby miała? XXVIII.
Komorowskim kiedyś przestronne Majętności: A za naszych lat/ niebioscykowi Książęciu też/ Ostrowskiemu/ Panu Kasztelanowi Krakowskiemu/ wzięto Makowice/ w Węgrzech/ wielkie Państwo: ze pod innym Królem/ w Polsce mieszkali. Także i PP. Leszczynscy/ bona materna w Śląsku/ Stazbork/ musieli za ladaco sub paena confiscationis, stejze przyczyny pozbyć. Niechaj ze też i ci mili Principes, Comites, Duces, Marchiones, pari lege w Polsce tracą/
.
Zadna Rzeczpospolita niećierpi Phalburgeros/ to iest Duarum ciuitatum, choćia in eodem Regno, Ciues. oczym Aurea Bulla Caroli IV pisze. A cosz duorum Regnorum indigenas, ćierpiecby miałá? XXVIII.
Komorowskim kiedys przestronne Maiętnośći: A zá nászych lat/ niebioscykowi Xiążęćiu tesz/ Ostrowskiemu/ Pánu Kasztelanowi Krákowskiemu/ wźięto Makowice/ w Węgrzech/ wielkie Pánstwo: ze pod innym Krolem/ w Polszcze mieszkáli. Tákze y PP. Leszczynscy/ bona materna w Sląsku/ Stazbork/ musieli zá ládáco sub paena confiscationis, steyze przyczyny pozbyc. Niechay ze tesz y ći mili Principes, Comites, Duces, Marchiones, pari lege w Polszcze trácą/
Skrót tekstu: GrodzPrzes
Strona: Cv
Tytuł:
Przestroga o tytułach i dygnitarstwach
Autor:
Adam Grodziecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
ks. kamieniecki), stamtąd mimo Koszyce do Epe-ries, gdzie się wojsku konsystencje rozdawać będą i gdzie i sobie, i koniom jaki tydzień odpocząć będzie potrzeba. Stamtąd do Polski, jeśli śniegi, które coraz w górach większe spadać będą, pozwolą, są dwie drogi: jedna na Lubowlę, a druga na Bardiów i Makowice; którego Bardiowa księżna jejmość dobrze wiadoma, bo tam niemały czas podczas wojny szwedzkiej mieszkała. Ale że stąd tu do Eperies jest jeszcze wielkich kilkadziesiąt mil węgierskich, za czym nie wiedząc, jakie się tam zastaną drogi, trudno też jeszcze decydować, która będzie sposobniejsza i która się obierze, i dokąd się nią w Polskę
ks. kamieniecki), stamtąd mimo Koszyce do Epe-ries, gdzie się wojsku konsystencje rozdawać będą i gdzie i sobie, i koniom jaki tydzień odpocząć będzie potrzeba. Stamtąd do Polski, jeśli śniegi, które coraz w górach większe spadać będą, pozwolą, są dwie drogi: jedna na Lubowlę, a druga na Bardiów i Makowice; którego Bardiowa księżna jejmość dobrze wiadoma, bo tam niemały czas podczas wojny szwedzkiej mieszkała. Ale że stąd tu do Eperies jest jeszcze wielkich kilkadziesiąt mil węgierskich, za czym nie wiedząc, jakie się tam zastaną drogi, trudno też jeszcze decydować, która będzie sposobniejsza i która się obierze, i dokąd się nią w Polskę
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 581
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962