jedwabiem czerwonym szyte.
Kowsz malowany, wielki, moskiewski.
Łuków pięć i strzał dziesiątków trzy.
Ceny sztuk trzy i ołowiu trzy, zlanych w bryły.
Szachy kościane w puszce.
Szafka z książkami, które Wszę Jegom, odjeżdżając do cudzych krajów, zamknął.
Szuflada z suszczeńskimi kamykami.
Joan Balynski — marszałek mozyrski manu propria. Samuel Karol Korecki Tomasz Kamieński Gabriel Srokowski — manu propria. D
Regestr służby i stołowego srebra grzywna po fl. 24 12 mis, o 10 grzywien każda, wynosi 120 facit fl.
6 tuzinów półmisków o 60 grzywnach tuzin wynosi 360 facit fl.
8 tuzinów talerzy o
jedwabiem czerwonym szyte.
Kowsz malowany, wielki, moskiewski.
Łuków pięć i strzał dziesiątków trzy.
Ceny sztuk trzy i ołowiu trzy, zlanych w bryły.
Szachy kościane w puszce.
Szafka z książkami, które Wsżę Jegom, odjeżdżając do cudzych krajów, zamknął.
Szuflada z suszczeńskimi kamykami.
Joan Balynski — marszałek mozyrski manu propria. Samuel Karol Korecki Thomasz Kamieński Gabriel Srokowski — manu propria. D
Regestr służby i stołowego srebra grzywna po fl. 24 12 mis, o 10 grzywien każda, wynosi 120 facit fl.
6 tuzinów półmisków o 60 grzywnach tuzin wynosi 360 facit fl.
8 tuzinów talerzy o
Skrót tekstu: InwKorGęb
Strona: 116
Tytuł:
Inwentarz mienia ruchomego książąt Koreckich z lat 1637-1640
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1637 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
Łuków pięć i strzał dziesiątków trzy.
Ceny sztuk trzy i ołowiu trzy, zlanych w bryły.
Szachy kościane w puszce.
Szafka z książkami, które Wszę Jegom, odjeżdżając do cudzych krajów, zamknął.
Szuflada z suszczeńskimi kamykami.
Joan Balynski — marszałek mozyrski manu propria. Samuel Karol Korecki Tomasz Kamieński Gabriel Srokowski — manu propria. D
Regestr służby i stołowego srebra grzywna po fl. 24 12 mis, o 10 grzywien każda, wynosi 120 facit fl.
6 tuzinów półmisków o 60 grzywnach tuzin wynosi 360 facit fl.
8 tuzinów talerzy o 30 grzywnach tuzin, wynosi 240 facit fl.
Łuków pięć i strzał dziesiątków trzy.
Ceny sztuk trzy i ołowiu trzy, zlanych w bryły.
Szachy kościane w puszce.
Szafka z książkami, które Wsżę Jegom, odjeżdżając do cudzych krajów, zamknął.
Szuflada z suszczeńskimi kamykami.
Joan Balynski — marszałek mozyrski manu propria. Samuel Karol Korecki Thomasz Kamieński Gabriel Srokowski — manu propria. D
Regestr służby i stołowego srebra grzywna po fl. 24 12 mis, o 10 grzywien każda, wynosi 120 facit fl.
6 tuzinów półmisków o 60 grzywnach tuzin wynosi 360 facit fl.
8 tuzinów talerzy o 30 grzywnach tuzin, wynosi 240 facit fl.
Skrót tekstu: InwKorGęb
Strona: 116
Tytuł:
Inwentarz mienia ruchomego książąt Koreckich z lat 1637-1640
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1637 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
, ale non violando jura Ecclesiastica ad forum nuncjatury odesłano po wyrok, ale pro decretu salvo aresto przy trybunalskiej warcie ad decisionem et decretum. O co jednak nie tylko in clero fremitus, ale i ad extrema ventum, bo kościoły pozamykano wszędzie per totam Dioecesim i monitorie wyszły do ip. wojewody wileńskiego, ip.het- mana wielkiego wiel. księstwa lit., ip. Jerzego Sapiehy starosty wilkowskiego pod którego komendy wartą siedział ksiądz Białozor, ut in spacio trium septimanarum restituatur władzy duchownej, która ad quodlibet forum competens obligowała się stawić reum. Generał Goltz z Moskwą wchodzi od Kijowa na Wołyń, mając z sobą jazdy 5,000 i piechot 5,000
, ale non violando jura Ecclesiastica ad forum nuncyatury odesłano po wyrok, ale pro decretu salvo aresto przy trybunalskiéj warcie ad decisionem et decretum. O co jednak nie tylko in clero fremitus, ale i ad extrema ventum, bo kościoły pozamykano wszędzie per totam Dioecesim i monitorye wyszły do jp. wojewody wileńskiego, jp.het- mana wielkiego wiel. księstwa lit., jp. Jerzego Sapiehy starosty wilkowskiego pod którego komendy wartą siedział ksiądz Białozor, ut in spacio trium septimanarum restituatur władzy duchownéj, która ad quodlibet forum competens obligowała się stawić reum. Generał Goltz z Moskwą wchodzi od Kijowa na Wołyń, mając z sobą jazdy 5,000 i piechot 5,000
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 267
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
pożyna zrzały Dziłem Bellony Rolnik strwożony. Odtąd jak nasze nawiedził podwoje Zięć nieszczęśliwy, tak też oczy moje Nie osychają, Lecz we łzach tają. Teraz się jednak wszytkie wraz zmowiły Biedy i na mą głowę obaliły, Tak żem do ziemi Przybita nimi, Gdy nasz poddany zdradziecką prawicę Na pana swego podniósłszy stolicę Wczora był manem A dzisia panem. Luboć niedługo taka jego dola: Do przepiorczego hospodarstwo pola, Którzy je znają, Przyrównywają. Myśmy to sami byli tak szczęśliwi, Myśmy najpierwej prawie tak myśliwi Anim się znali, Co panowali
Przez tak długi czas nad tymi zbojcami, Którzy się za nas stali ziemianami, Gdy było
pożyna zrzały Dziłem Bellony Rolnik strwożony. Odtąd jak nasze nawiedził podwoje Zięć nieszczęśliwy, tak też oczy moje Nie osychają, Lecz we łzach tają. Teraz się jednak wszytkie wraz zmowiły Biedy i na mą głowę obaliły, Tak żem do ziemi Przybita nimi, Gdy nasz poddany zdradziecką prawicę Na pana swego podniozszy stolicę Wczora był manem A dzisia panem. Luboć niedługo taka jego dola: Do przepiorczego hospodarstwo pola, Ktorzy je znają, Przyrownywają. Myśmy to sami byli tak szczęśliwi, Myśmy najpierwej prawie tak myśliwi Anim się znali, Co panowali
Przez tak długi czas nad tymi zbojcami, Ktorzy się za nas stali ziemianami, Gdy było
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 436
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Chłopi się tłuką” — ta mi odpowiada. „Jużci to słyszę, ale o co zwada?” „Bartek — ta rzecze — wydarł dziewkę Kubie I z nią do tańca, ku większej swej zgubie, Chciał brać chłopom prym, chłopi nie ścierpieli I ustąpić też Bartkowi nie chcieli; Wtem, jak Amana, Bartosa porwali, A zaś co drudzy przy nim obstawali, Jeden się z drugim pospołu czepają, Pohamowania niezbożni nie mają.”
To zrozumiawszy, że to Punkt Honoru, Do tego chłopstwo przywodzi uporu,
Zaciąłem konia, a wtem przyjaciela Spotykam ku mnie i z nim ludzi wiela. Pytam, dokąd się tak
Chłopi się tłuką” — ta mi odpowiada. „Jużci to słyszę, ale o co zwada?” „Bartek — ta rzecze — wydarł dziewkę Kubie I z nią do tańca, ku większej swej zgubie, Chciał brać chłopom prym, chłopi nie ścierpieli I ustąpić też Bartkowi nie chcieli; Wtem, jak Amana, Bartosa porwali, A zaś co drudzy przy nim obstawali, Jeden się z drugim pospołu czepają, Pohamowania niezbożni nie mają.”
To zrozumiawszy, że to Punkt Honoru, Do tego chłopstwo przywodzi uporu,
Zaciąłem konia, a wtem przyjaciela Spotykam ku mnie i z nim ludzi wiela. Pytam, dokąd się tak
Skrót tekstu: DembowPunktBar_II
Strona: 476
Tytuł:
Punkt honoru
Autor:
Antoni Sebastian Dembowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
przy tej Akcyj, i przywodził jedno skrzydło, ale dostawszy postrzał wnogę jednę, Osobę swoją salwując spola ziechał aż do Mitawy. Geinerał Leutnant Pajkul raniony i zaraz, podług powieści pojmanych od Wojska ziechał Graf Runów, Pułkownik Zeidler Zabici. Pułkownik Epinger raniony i wpoimanie wzięty, wespół zinszymi znacznymi Oficerami którzy częścią pomani a częścią na placu zostali, i lubo Imion ich wiedzieć niepodobna jednak ex habitu Corporis łatwo onych poznać. Pojmanych Sasów naprowadzono do Rygi już blisko ośmset i sto kilkadziesiąt Moskalów, oprócz tych co po kwatyrach i Lasach się pochowali, których częścią gwałtem biorą częścią się też sami poddają. z Strony Szwedzkiej rachują tylko siedmdziesiąt zabitych
przy tey Akcyi, y przywodził iedno skrzydło, ále dostawszy postrzał wnogę iednę, Osobę swoią sálwuiąc zpolá ziechał áż do Mitawy. Geineráł Leutnánt Páykul rániony y záraz, podług powiesci poimánych od Woyska ziechał Graf Runow, Pułkownik Zeidler Zabici. Pułkownik Eppinger rániony y wpoimánie wzięty, wespoł zinszymi znácznymi Officerámi ktorzy częscią pománi á częscią na plácu zostáli, y lubo Imion ych wiedzieć niepodobna iednák ex habitu Corporis łátwo onych poznáć. Poimánych Sásow náprowádzono do Rygi iuz blisko osmset y sto kilkádziesiąt Moskalow, oprocz tych co po kwátyrách y Lásách się pochowáli, ktorych częscią gwałtem biorą częscią sie też sámi poddáią. z Strony Szweckiey rachuią tylko siedmdziesiąt zábitych
Skrót tekstu: RelRyg
Strona: 6
Tytuł:
Krótka a prawdziwa relacja o akcji wojennej [...] pod Rygą
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
której aby wiara była dana, usilnie prosiemy. Trzymając przytym o Pańskiej łasce Wm. Książęcej Mości, że za taką odwagę, i wierne przysługi nasze, przez ten wszytek czas zebranych krwawych zasług naszych odniesiemy wdzięczność. Do czego całość zdrowia, i honorów naszych, przy szczęśliwej Protekcjej, i promocjej Wm. Książęcej Mości Mana i Dobrodzieja Miłościwego, którą sobie zapewne assecurati i bezpieczni zostajemy. Zatym z obopolnie w nieodmienną łaskę Wm. Książęcej Mości uniżenie się oddając, zostawamy. Dat. w Toruniu. die 23. Aprilis. 1663. Wm. Książęcej Mości Pana i Dobrodzieja naszego uniżeni i powolni słudzy. Eliasz Łącki Obersterleitenant I. K.
ktorey áby wiárá byłá dáná, vśilnie prośiemy. Trzymáiąc przytym o Páńskiey łásce Wm. Kśiążęcey Mośći, że zá táką odwagę, y wierne przysługi násze, przez ten wszytek czás zebránych krwáwych zasług nászych odnieśiemy wdźięczność. Do czego cáłość zdrowia, y honorow nászych, przy szczęśliwey Protekcyey, y promocyey Wm. Kśiążęcey Mości Máná y Dobrodźieiá Miłośćiwego, ktorą sobie zápewne assecurati y bespieczni zostáiemy. Zátym z obopolnie w nieodmienną łáskę Wm. Kśiążęcey Mośći vniżenie się oddáiąc, zostawamy. Dat. w Toruniu. die 23. Aprilis. 1663. Wm. Kśiążęcey Mośći Páná y Dobrodźieiá nászego vniżeni y powolni słudzy. Eliasz Łącki Obersterleitenant I. K.
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 101
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
: było jednak barzy Znać te Kleske na Ciurach, i Czeladzi owy Którzy konie trzymając, a za Pańskie głowy Sami się chcąc wybawić, na nie powsiadali, Gdzie po lasach, po ługach, Chłopi je zbierali. Oprócz co się z-Koryckim Polesiem udało Tamtym szlakiem wiadomym, uszło ich niemało. W ostatku znakomitszy wszyscy pomani, Dostali się Tatarom. A spół i Hetmani Poszli z sobą do Krymu. Kozacy zaś łupem Z-wozów niepomierzonych, i pobitych trupem Za wszytko kontentują. Nie mogli nacieszyć Z-swojej się tej fortuny, dla czego pospieszyć Dali nawet w-Koronne wnetrzności niechcieli; I zdało się, zwycięstwa zażyć nie umieli. Oprócz że się
: było iednak barzy Znać te Kleske na Ciurach, i Czeladźi owy Ktorzy konie trzymaiąc, á za Pańskie głowy Sami sie chcąc wybáwić, ná nie powśiadali, Gdźie po lásách, po ługach, Chłopi ie zbierali. Oprocz co sie z-Koryckim Polesiem udało Tamtym szlákiem wiadomym, uszło ich niemało. W ostatku znakomitszy wszyscy pomani, Dostali sie Tátárom. A społ i Hetmani Poszli z sobą do Krymu. Kozacy zaś łupem Z-wozow niepomierzonych, i pobitych trupem Zá wszytko kontentuią. Nie mogli naćieszyć Z-swoiey sie tey fortuny, dla czego pospieszyć Dali nawet w-Koronne wnetrznośći niechćieli; I zdało sie, zwyćiestwá zażyć nie umieli. Oprocz że sie
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 10
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
. Gdy potym Godefridus, Bullonius: i Baldvinus odebrawszy Saracenom Jerozolimę tamecznemi jeden po drugim byli Królami, znacznemi tychże Kawalerów nadali Fundacjami i Przywilciami, jako też i inni Monarchowie Chrześcijańscy znacznemi ich prowidowali Jałmużnami, któremi zapomożeni, lądem, i Morzem sub Signo Herbownego swego Krzyża, Niepyzyjaciołom byli straszni. Roku potym 1308 armata manu Insułę Rodus na Archipelagu, i innych pięć zawojowali, dobrą umocnili fortifikacją. Jak Jeruzalem znowu Chrześcijanom wydarli Saraceni Duce Saladyno R. 1117, Kawalerowie Święto Jańsci do Rodus swojej Insuły wynieśli się, i od miejsca Rodii albo Rodysji zwać się poczęli. A że nulla diuturna felicitas, Roku 1522 po pół rocznym oblężeniu, Soliman
. Gdy potym Godefridus, Bullonius: y Baldvinus odebráwszy Saracenom Ierozolimę tamecznemi ieden po drugim byli Krolami, znacznemi tychże Kawalerow nadali Fundacyami y Przywilciami, iako też y inni Monarchowie Chrześciańscy znacznemi ich prowidowali Iałmużnami, ktoremi zapomożeni, lądem, y Morzem sub Signo Herbownego swego Krzyża, Niepyzyiaciołom byli strászni. Roku potym 1308 armata manu Insułę Rhodus na Archipelagu, y innych pięć zawoiowali, dobrą umocnili fortifikacyą. Iak Ieruzalem znowu Chrześcianom wydarli Saraceni Duce Saladino R. 1117, Kawalerowie Swięto Iańsci do Rhodus swoiey Insuły wynieśli się, y od mieysca Rhodii albo Rhodisii zwać się poczęli. A że nulla diuturna felicitas, Roku 1522 po puł rocznym oblężeniu, Soliman
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1055
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
pamięci, prości z Ksiąg mających długie grzechów Katalogi. Mają Festum TABENACOLORUM, Namiotów, vulgo Kuczek, in memoriam mieszkania ich na Puszczy, w namiotach, budkach, sałaszach; a to dni 7 obserwują. Obchodzą w Lutym Fest wesołości PHUR, albo PHURIM, tojest losów, iż na Mardocheusza wybawienie, a na Amana Instygatora potępienie los padł. Ten Fest z wesołością obchodzą wielką, traktując się mutuo. Dawniejlzych czasów te Święto obchodzili Żydzi, wystawiając krzyże, czyli szubienice, portret Amana palili; co że było Chrześcijanom krzyż wenerującym in barbam, od Honoriusza, i Teodozjusza Cesarzów zakazano. Stukanie jednak i hałas w Buznicach swoich czynią,
pamięci, prości z Ksiąg máiących długie grzechow Kátalogi. Maią Festum TABENACOLORUM, Namiotòw, vulgo Kuczek, in memoriam mieszkánia ich ná Puszczy, w námiotach, budkach, sałaszach; á to dni 7 obserwuią. Obchodzą w Lutym Fest wesołości PHUR, álbo PHURIM, toiest losow, iż na Márdocheusza wybáwienie, a na Amana Instygatora potępienie los padł. Ten Fest z wesołością obchodzą wielką, traktuiąc się mutuo. Dawnieylzych czasow te Swięto obchodzili Zydzi, wystawiaiąc krzyże, czyli szubienice, portret Amaná palili; co że było Chrześcianom krzyż weneruiącym in barbam, od Honoryuszá, y Teodozyuszá Cesárzow zakazano. Stukanie iednák y hałas w Buznicach swoich czynią,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1068
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755