, prawdali, czy nie, co nań dowodzono, jednak manet alta inente repostum u każdego, samo suspicio złej sławy siła uszczerbiło i uszczerbia honoru senatorskiego. Anno 1693 in Decembri, sejm był złożony w Warszawie, który nie zaczynał się dla niesposobności zdrowia królewskiego, alias inaczej interpretabant niektórzy hoc opus. Litwa się solenniter manifestowała, posławszy de medio sui do króla imć ip. Tyszkiewicza starostę starodubowskiego i ip. Wołłowicza chorążego mścisławskiego, którym ledwo audiencją dano i to perfas et nefas.
Tegoż roku jeszcze trwała dissensia między hetmanem i wojskiem, a między biskupem i duchowieństwem, paszkwilując się. Duchowne dobra wszystkie rozdane na żołnierza i plebanie na chleb
, prawdali, czy nie, co nań dowodzono, jednak manet alta inente repostum u każdego, samo suspicio złéj sławy siła uszczerbiło i uszczerbia honoru senatorskiego. Anno 1693 in Decembri, sejm był złożony w Warszawie, który nie zaczynał się dla niesposobności zdrowia królewskiego, alias inaczéj interpretabant niektórzy hoc opus. Litwa się solenniter manifestowała, posławszy de medio sui do króla imć jp. Tyszkiewicza starostę starodubowskiego i jp. Wołłowicza chorążego mścisławskiego, którym ledwo audyencyą dano i to perfas et nefas.
Tegoż roku jeszcze trwała dissensia między hetmanem i wojskiem, a między biskupem i duchowieństwem, paszkwilując się. Duchowne dobra wszystkie rozdane na żołnierza i plebanie na chléb
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 178
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
w Zamku I. K. Mości Włodzimirskim przedemną Aleksandrem Białobereskim namiestnikiem Podstarostwa, Włodzimirskiego przysięgłym, i Księgami niniejszemi Grodzkiemi Włodzimirskiemi, stanąwszy oczywiście Urodzony JegoMość Pan Aleksander Romanowski, przestrzegając całości sumnienia swego, przeciwko Wielmożnemu Jego Mości Panu Hieronimowi Radziejowskiemu, quam primùm od boku i usług Jego Mości absentowawszy się Acta presentia adire mógł, manifestował się oto. Iż Jego Mość Pan Radziejowski, tegoż manifestującego się, ile na on czas w służbie przy boku Jego Mości zostającego, na Sejmie blisko przeszłym rozerwanym, przy sprawie od Instigatora Koronnego Jaśnie Wielmożnemu Jego Mości P. Jerzemu Lubomirskiemu Marszałkowi Wielkiemu, i Hetmanowi Polnemu Koronnemu, Staroście Krakowskiemu, ect. ratione jakoby
w Zamku I. K. Mośći Włodźimirskim przedemną Alexandrem Białobereskim namiestnikiem Podstárostwá, Włodźimirskiego przyśięgłym, y Kśięgámi ninieyszemi Grodzkiemi Włodźimirskiemi, stánąwszy oczywiście Vrodzony IegoMość Pan Alexánder Románowski, przestrzegáiąc cáłośći sumnienia swego, przećiwko Wielmożnemu Iego Mośći Pánu Hieronymowi Rádźieiowskiemu, quam primùm od boku y vsług Iego Mości absentowawszy się Acta presentia adire mogł, mánifestował się oto. Iż Iego Mość Pan Rádźieiowski, tegoż mánifestuiącego się, ile ná on czás w służbie przy boku Iego Mości zostáiącego, ná Seymie blisko przeszłym rozerwánym, przy spráwie od Instigatorá Koronnego Iáśńie Wielmożnemu Iego Mości P. Ierzemu Lubomirskiemu Márszałkowi Wielkiemu, y Hetmánowi Polnemu Koronnemu, Stárośćie Krákowskiemu, ect. ratione iákoby
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 148
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
statis temporybus, albo ogniste iskierki z siebie wydawały, albo woda w nich wrząca nigdy się ekstra Czary nie wylewająca, co dobrego, albo złego wieszczyła. Tuż należy Serapidesa, alias pod figurą Słońca czczonego Bożka Egipcjanów Oraculum, które Osobom dzień jeden nie jedzeniem, a trzy dni nie kosztowaniem wina, i to spiącym, manifestowało arcana. Było i w Boecyj Iovis Triphonii antrum, albo jaskinia, skąd tenże Jowisz swoje wydawał Światu Oracula. Kto się go radzić zamyślał, nago, lub w białej, albo purpurowej szacie spuszcać się był powinien w tę jaskinię wprzód kilkudniowym siebie umywaniem, item ofiarowaniem Barana Trytoniuszowi Panu jaskini, item Saturnowi, Apollinowi
statis temporibûs, albo ogniste iskierki z siebie wydawały, álbo wodá w nich wrząca nigdy się extra Czary nie wylewaiąca, co dobrego, albo złego wieszczyła. Tuż należy Serapidesa, alias pod figurą Słońca czczonego Bożka Egypcyanow Oraculum, ktore Osobom dzień ieden nie iedzeniem, a trzy dni nie kosztowaniem winá, y to spiącym, manifestowało arcana. Było y w Bòécyi Iovis Triphonii antrum, albo iaskinia, zkad tenże Iowisz swoie wydawał Swiatu Oracula. Kto się go radzić zamyślał, nago, lub w białey, albo purpurowey szacie spuszcać się był powinien w tę iaskinię wprzod kilkudniowym siebie umywaniem, item ofiarowániem Barana Trytoniuszowi Panu iaskini, item Saturnowi, Apollinowi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 48
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
z honorami przyjmował i mnie przestrzegał, abym też same dla referendarza wyskoki czynił, czegom ja nie słuchał. A ponieważ na drugi rok przypadał termin okupna Peliszcz, za czym brat mój pułkownik dał się okupić. Odebrał sumę kapitalną 75 000 zł pol., a za reparacją 2000 zł. Na mnie się referendarz manifestował w grodzie brzeskim o nieprzyjęcie sumy, ja się remanifestowałem. Tymczasem Zabiełło, marszałek kowieński, otrzymał od Fleminga, podskarbiego wielkiego W. Ks. Lit., kontrakt arendowny na Rzeczycę Pociejowską in contiguitate z Czemerami będącą.
Względem gniewu księcia Czartoryskiego, kanclerza lit., na mnie, przestałem go przepraszać i ogłaszał
z honorami przyjmował i mnie przestrzegał, abym też same dla referendarza wyskoki czynił, czegom ja nie słuchał. A ponieważ na drugi rok przypadał termin okupna Peliszcz, za czym brat mój pułkownik dał się okupić. Odebrał sumę kapitalną 75 000 zł pol., a za reparacją 2000 zł. Na mnie się referendarz manifestował w grodzie brzeskim o nieprzyjęcie sumy, ja się remanifestowałem. Tymczasem Zabiełło, marszałek kowieński, otrzymał od Fleminga, podskarbiego wielkiego W. Ks. Lit., kontrakt arendowny na Rzeczycę Pociejowską in contiguitate z Czemerami będącą.
Względem gniewu księcia Czartoryskiego, kanclerza lit., na mnie, przestałem go przepraszać i ogłaszał
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 363
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
IMci Pana Naszego Miłościwego uwłaczającej, dobru i pożytkowi Rzpltej szkodliwej tudzież contra omnes alios quoscunque actus całość i prawo wspomnionej ordynacji ostrogskiej laedentes, tum de abusuprzeciw wszelkim innym czynom godzącym w całość i prawa wspomnianej ordynacji ostrogskiej i przeciw nadużyciu
księcia IMci marszałka nadwornego W. Ks. Lit. iterum atque iterumraz i jeszcze raz manifestujemy się.
Upraszamy oraz IWYMP. hetmana wielkiego koronnego równie z nami hanc laesionem Reipublice tę obrazę Rzeczypospolitej czującego i ten manifest czyniącego, ażeby ex nexu ministerii suiz obowiązku swego urzędu do utrzymania praw ordynackich i milicji Rzpltej przyzwoite wziął przedsię śrzodki i sposoby, nie wątpiąc bynajmniej, że współbracia nasi z wrodzonej dla dobra publicznego żarliwości
JMci Pana Naszego Miłościwego uwłaczającej, dobru i pożytkowi Rzpltej szkodliwej tudzież contra omnes alios quoscunque actus całość i prawo wspomnionej ordynacji ostrogskiej laedentes, tum de abusuprzeciw wszelkim innym czynom godzącym w całość i prawa wspomnianej ordynacji ostrogskiej i przeciw nadużyciu
księcia JMci marszałka nadwornego W. Ks. Lit. iterum atque iterumraz i jeszcze raz manifestujemy się.
Upraszamy oraz JWJMP. hetmana wielkiego koronnego równie z nami hanc laesionem Reipublicae tę obrazę Rzeczypospolitej czującego i ten manifest czyniącego, ażeby ex nexu ministerii suiz obowiązku swego urzędu do utrzymania praw ordynackich i milicji Rzpltej przyzwoite wziął przedsię śrzodki i sposoby, nie wątpiąc bynajmniej, że współbracia nasi z wrodzonej dla dobra publicznego żarliwości
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 440
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, zdrowie i fortunę żałujących skarżących WWYMćPP. Matuszewiców summa cum malitia, laesione et vexaze skrajną złością, obrazą i krzywdą następujące i do wyżej wyrażonych manifestów principaliterszczególnie implikujące się, solennie, jako fusius in scriptis porrigetur nomine sua et nomine supra wyrażonych obszerniej będzie przekazane na piśmie w imieniu swoim i wyżej wymienionych braci swoich manifestował się.
Po takowym zaniesionym remanifeście i manifeście, w którym inne osoby, to jest księcia kanclerza, dotknąłem, dlatego aby nie rozumiał, że się jego kalumnii lękamy, powróciłem już późną porą do Motykał, gdzie nazajutrz poszedłem z bratem moim pułkownikiem do żony jego. Zacząłem tedy żwawo mówić przeciwko księciu
, zdrowie i fortunę żałujących skarżących WWJMćPP. Matuszewiców summa cum malitia, laesione et vexaze skrajną złością, obrazą i krzywdą następujące i do wyżej wyrażonych manifestów principaliterszczególnie implikujące się, solennie, jako fusius in scriptis porrigetur nomine sua et nomine supra wyrażonych obszerniej będzie przekazane na piśmie w imieniu swoim i wyżej wymienionych braci swoich manifestował się.
Po takowym zaniesionym remanifeście i manifeście, w którym inne osoby, to jest księcia kanclerza, dotknąłem, dlatego aby nie rozumiał, że się jego kalumnii lękamy, powróciłem już późną porą do Motykał, gdzie nazajutrz poszedłem z bratem moim pułkownikiem do żony jego. Zacząłem tedy żwawo mówić przeciwko księciu
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 475
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
nam de tenore sequente:
Patron IMćP. Andrzej Budkiewicz nomine JOKsiążęcia IMci Michała na Klewaniu i Żukowie Czartoryskiego, kanclerza wielkiego W. Ks. Lit., solennie na WW. IchMciów Panów Marcina, stolnika brzeskiego, Józefa, pułkownika Najjaśniejszego królewicza IMci Ksawiera, Matuszewiców, pro incongrua ac indebita vexao niedorzeczną i niesłuszną krzywdę manifestował się, a na zaniesiony manifest od tychże IchMciów i braci onych: Adolfa, chorążego petyhorskiego, i Wacława Matuszewiców, reprotestując
się, konotacji zapisu pozwu kopii od IchMciów Panów Matuszewiców po JOKsięcia IMci na trybunał główny W. Ks. Lit. wyniesionej exposcebat, iudicium ad praefatam illationemżądał, sąd na powyższy wniosek patrona
nam de tenore sequente:
Patron JMćP. Andrzej Budkiewicz nomine JOKsiążęcia JMci Michała na Klewaniu i Żukowie Czartoryskiego, kanclerza wielkiego W. Ks. Lit., solennie na WW. IchMciów Panów Marcina, stolnika brzeskiego, Józefa, pułkownika Najjaśniejszego królewicza JMci Ksawiera, Matuszewiców, pro incongrua ac indebita vexao niedorzeczną i niesłuszną krzywdę manifestował się, a na zaniesiony manifest od tychże IchMciów i braci onych: Adolfa, chorążego petyhorskiego, i Wacława Matuszewiców, reprotestując
się, konotacji zapisu pozwu kopii od IchMciów Panów Matuszewiców po JOKsięcia JMci na trybunał główny W. Ks. Lit. wyniesionej exposcebat, iudicium ad praefatam illationemżądał, sąd na powyższy wniosek patrona
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 543
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
restauratrixpod ojczystym niebem jako jest wszystkim instytucjom sądowym przyczyną sprawczą... tak w stosunku do poruszenia onego podporządkowane globy nie powinny w najmniejszy sposób się odchylać, następnie... która jako jest twórczynią i zachowawczynią swych praw, tak tychże praw od fundamentu wywróconych jest mścicielką i odnowicielką, na ostatek przed całym światem manifestujemy się de illato prawom naszym praeiudicioo wyrządzoną... krzywdę, mianowicie statutowi W. Ks. Lit., konstytucji roku 1578, coaequationi iuriumzrównaniu praw stanów W. Ks. Lit. z Koroną Polską et legi novellaenowej ustawie anni 1726, przez samychże nas sędziów, sollemni rituw uroczystej formie zaprzysiężonej
restauratrixpod ojczystym niebem jako jest wszystkim instytucjom sądowym przyczyną sprawczą... tak w stosunku do poruszenia onego podporządkowane globy nie powinny w najmniejszy sposób się odchylać, następnie... która jako jest twórczynią i zachowawczynią swych praw, tak tychże praw od fundamentu wywróconych jest mścicielką i odnowicielką, na ostatek przed całym światem manifestujemy się de illato prawom naszym praeiudicioo wyrządzoną... krzywdę, mianowicie statutowi W. Ks. Lit., konstytucji roku 1578, coaequationi iuriumzrównaniu praw stanów W. Ks. Lit. z Koroną Polską et legi novellaenowej ustawie anni 1726, przez samychże nas sędziów, sollemni rituw uroczystej formie zaprzysiężonej
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 609
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
że inkarceratów na porękę powypuszczał. Przybyli tedy i Ciechanowieccy do liczby mających się skarżyć przed królem na opresją trybunału Flemingowskiego. Wielkie potem w tej sprawie, jako się niżej pokaże, kłótnie nastąpiły. Na sejmiku także kowieńskim po tak wielu latach to się zdarzyło, że Czerniewiczowie, podstarościcowie grodzcy kowieńscy, contra totum actum sejmiku poselskiego manifestowali się i manifest w grodzie kowieńskim zanieśli. Jednakże Zabiełło, marszałek kowieński, nominował i kredensował posłów: Próżora, podstarościego kowieńskiego, wojskiego tegoż powiatu, i Lindemana, podstolego kowieńskiego.
Wracając się zaś do mego interesu, gdy się nie mogłem doczekać rezolucji od Sosnowskiego, pisarza lit., wyjechałem z
że inkarceratów na porękę powypuszczał. Przybyli tedy i Ciechanowieccy do liczby mających się skarżyć przed królem na opresją trybunału Flemingowskiego. Wielkie potem w tej sprawie, jako się niżej pokaże, kłótnie nastąpiły. Na sejmiku także kowieńskim po tak wielu latach to się zdarzyło, że Czerniewiczowie, podstarościcowie grodzcy kowieńscy, contra totum actum sejmiku poselskiego manifestowali się i manifest w grodzie kowieńskim zanieśli. Jednakże Zabiełło, marszałek kowieński, nominował i kredensował posłów: Prozora, podstarościego kowieńskiego, wojskiego tegoż powiatu, i Lindemana, podstolego kowieńskiego.
Wracając się zaś do mego interesu, gdy się nie mogłem doczekać rezolucji od Sosnowskiego, pisarza lit., wyjechałem z
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 710
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
tymże oświadczeniem niewinności swojej na kombinacji warszawskiej stawał. Już tedy, jakośmy nie mieli obiectam imparitatem status, tak nam do obronienia honoru naszego dekret kondyktowy nie był potrzebny i dlatego się jego nie trzymam, i owszem zrzekam się go i w tym przed samym Panem Bogiem, obrońcą uciśnionych, i przed wszystkiemi ludźmi solennie manifestuję się.
Te zaś fatalne przyczyny przymusiły mnie do tego kondyktowego dekretu, że gdy magno motu Fleming, podskarbi wielki lit., zięć księcia kanclerza, et personaliter na sejmiku brzeskim poselskim laesus, a przeciwko nam offensus, utrzymał się gwałtownie przy lasce trybunalskiej, a książę Radziwiłł, hetman wielki W. Ks. Lit.
tymże oświadczeniem niewinności swojej na kombinacji warszawskiej stawał. Już tedy, jakośmy nie mieli obiectam imparitatem status, tak nam do obronienia honoru naszego dekret kondyktowy nie był potrzebny i dlatego się jego nie trzymam, i owszem zrzekam się go i w tym przed samym Panem Bogiem, obrońcą uciśnionych, i przed wszystkiemi ludźmi solennie manifestuję się.
Te zaś fatalne przyczyny przymusiły mnie do tego kondyktowego dekretu, że gdy magno motu Fleming, podskarbi wielki lit., zięć księcia kanclerza, et personaliter na sejmiku brzeskim poselskim laesus, a przeciwko nam offensus, utrzymał się gwałtownie przy lasce trybunalskiej, a książę Radziwiłł, hetman wielki W. Ks. Lit.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 803
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986