ptaszek wyrażony.
310 Obraz półłokciowy, na deszcze, z ekspressją różnych ptaków.
311 Lanszawt półłokciowy, w ramach, na którym figurek 2.
312 + Obrazów para, jednej ręki, na łokci 1 1/2, z ekspressją Abraham z Agar.
313 Obraz tylkiż, z ekspressją z Ewangelii, gdzie ojciec syna marnotrawnego w dom swój przyjmuje.
314+ Obraz na deszcze, na szerokość w 1 1/2 łokci, na wysokość pół łokcia, lisztewką obwiedziony, sosnowy, z ekspressją wielu ludzi w austerii u stołów, trunkiem, kartami przy szwicach bawiących się.
315 Obrazek maleńki, papierowy, z ekspressją ptaszka.
316 + Obraz na
ptaszek wyrażony.
310 Obraz półłokciowy, na deszce, z ekspressją różnych ptaków.
311 Lanszawt półłokciowy, w ramach, na którym figurek 2.
312 + Obrazów para, jednej ręki, na łokci 1 1/2, z ekspressją Abraham z Agar.
313 Obraz tylkiż, z ekspressją z Ewangelii, gdzie ojciec syna marnotrawnego w dom swój przyjmuje.
314+ Obraz na deszce, na szerokość w 1 1/2 łokci, na wysokość pół łokcia, lisztewką obwiedziony, sosnowy, z ekspressją wielu ludzi w austerii u stołów, trunkiem, kartami przy szwicach bawiących się.
315 Obrazek maleńki, papierowy, z ekspressją ptaszka.
316 + Obraz na
Skrót tekstu: InwObrazŻółkGęb
Strona: 184
Tytuł:
Inwentarze obrazów w zamku Żółkiewskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1740 a 1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1746
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
Docete eum habere Fidem in opere, aby wiara z-uczynkami była. V. B. Uczy tego Dawid oblubienicę niebieską. Psalmus 44. u. 11. KAZANIE II. Z-Egiptu wiara i uczynki wyprowadzają. Num: 3. v. 1. NA NIEDZ: II. PO WIELKIEJ NOCY. Syna Marnotrawnego uczy Ociec, mieć wiarę z-vczynkami. KAZANIE III. Hugo Carensis WTÓRA CZĘSC.
6. ZAbawiemy się w-tej części na tych słowach Pańskich. Vocem meam audient, Głosu mojego słuchać będą, uważając jeżeli my też słuchamy Głosu Boskiego. Przypomnę tu nie które głosy Pańskie. Naprzód głos jest P. Boga naszego, który powoływa
Docete eum habere Fidem in opere, áby wiára z-uczynkámi byłá. V. B. Uczy tego Dawid oblubienicę niebieską. Psalmus 44. v. 11. KAZANIE II. Z-Egiptu wiara i vczynki wyprowadzaią. Num: 3. v. 1. NA NIEDZ: II. PO WIELKIEY NOCY. Syná Marnotrawnego vczy Ociec, mieć wiarę z-vczynkami. KAZANIE III. Hugo Carensis WTORA CZĘSC.
6. ZAbáwiemy się w-tey częśći ná tych słowách Páńskich. Vocem meam audient, Głosu moiego słucháć będą, vważáiąc ieżeli my też słuchamy Głosu Boskiego. Przypomnę tu nie ktore głosy Páńskie. Naprzod głos iest P. Bogá naszego, ktory powoływa
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 48
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
na klasztory rozmaitych zakonów którzy paupertatem vovent, tyle, ile potrzeba do samej sustentacyj według liczby Zakonników, żeby żadna fundacja nie upadała; Te raz ekspensa ordynaryjne postanowiwszy, rozumiem żeby znaczna okroiła się summa ex superfluo, które superfluum czy nie lepiej żeby było depozytem poświęconym na Chwałę Boską, i potrzeby prawdziwe kościelne, niż na marnotrawne światowości?
Proszę uwazić, że pro principali kładę dobry byt każdego Duchownego ad satietatem, tak nawet, żeby nie miał ullam curam temporalium; nie potrzebuję, tylko co by mogło być nad to, tak jak Zbawiciel nakarmiwszy gmin ludu, kazał zbierać okruszyny; tych zaś okruszyn, takową ziczyłbym uczynić dyspozycją.
Naprzód na erekcją
na klasztory rozmaitych zakonow ktorzy paupertatem vovent, tyle, ile potrzeba do samey sustentacyi według liczby Zakonńikow, źeby źadna fundacya nie upadała; Te raz expensa ordinaryine postanowiwszy, rozumiem źeby znaczna okroiła się summa ex superfluo, ktore superfluum czy nie lepiey źeby było depozytem poświęconym na Chwałę Boską, y potrźeby prawdźiwe kośćielne, niź na marnotrawne swiatowośći?
Proszę uwaźyć, źe pro principali kładę dobry byt kaźdego Duchownego ad satietatem, tak nawet, źeby nie miał ullam curam temporalium; nie potrzebuię, tylko co by mogło bydź nad to, tak iak Zbawićiel nakarmiwszy gmin ludu, kazał zbierać okruszyny; tych zaś okruszyn, takową źyczyłbym uczynić dyspozycyą.
Naprzod na erekcyą
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 22
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
tak miłego gościa z mego serca wygnawszy przez grzech, czarta wprowadziłem, ciężko gniewając tak wielkiego Dobrodzieja. Ale czy to raz uczyniłem? O, jakem wiele razy zgrzeszył! Jakem wiele razy serce Boskie zranił! Jakem wiele razy piekło i wieczną śmierć zasłużył!
O, Ojcze najmiłosierniejszy, przyjmi syna marnotrawnego. Zgrzeszyłem przeciwko niebu i przeciwko Tobie, któryś na to patrzał. Nie jestem godzien zwany być synem Twoim. Wiem, iżeś na świat dla zbawienia grzesznych przyszedł. Wiem, iżeś łotrowi z Tobą wiszącemu, a do Ciebie nawróconemu, odpuścił. Wiem, iżeś Magdaleny płaczącej od nóg naświętszych nie odrzucił
tak miłego gościa z mego serca wygnawszy przez grzech, czarta wprowadziłem, ciężko gniewając tak wielkiego Dobrodzieja. Ale czy to raz uczyniłem? O, jakem wiele razy zgrzeszył! Jakem wiele razy serce Boskie zranił! Jakem wiele razy piekło i wieczną śmierć zasłużył!
O, Ojcze najmiłosierniejszy, przyjmi syna marnotrawnego. Zgrzeszyłem przeciwko niebu i przeciwko Tobie, któryś na to patrzał. Nie jestem godzien zwany być synem Twoim. Wiem, iżeś na świat dla zbawienia grzesznych przyszedł. Wiem, iżeś łotrowi z Tobą wiszącemu, a do Ciebie nawróconemu, odpuścił. Wiem, iżeś Magdaleny płaczącej od nóg naświętszych nie odrzucił
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 137
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
i wszelkiej publiki, pozłociste dali dachy, drzwi złotemi oprawili blachami; Na co Domicianus wydał 7 Milionów, które Stilico pieniędzy będąc potrzebny obdzierając, napadł na drzwiach, na fatalne słowa: Infelici Regi servantur: jakoż nieszczęśliwie potym zakończył życie. Wystawiali kosztowne Fabryki, aby się ich Światu rozkazująca mogła pomieścić Majestas; i marnotrawna chluba. Scaurus za swego Budownictwa, (Honor to był i funkcja Edylitas:) wystawił Theatrum o o trzystu sześćdziesiąt kolumnach, Ośm kroć sto tysięcy obejmujące Ludzi. CIEPLlCE albo LAZNIE były jak Prowincje, mówi Ammianus. ŁAZNIE Antoninowe miały Ław 1600 marmurowych, a Dioklecianowe miały Ław 3200. Amphiteatrum Pompejusza było tak więlkie,
y wszelkiey publiki, pozłociste dali dachy, drzwi złotemi oprawili blachami; Na co Domicianus wydał 7 Millionow, ktore Stilico pieniędzy będąc potrzebny obdzieraiąc, napadł na drzwiach, na fatalne słowá: Infelici Regi servantur: iakoż nieszczęśliwie potym zakończył życie. Wystawiali kosztowne Fabryki, aby się ich Swiatu roskazuiąca mogła pomieścić Maiestas; y marnotrawna chluba. Scaurus za swego Budownictwa, (Honor to był y funkcya AEdilitas:) wystawił Theatrum o ó trzystu sześćdziesiąt kolumnach, Osm kroć sto tysięcy obeymuiące Ludzi. CIEPLlCE albo LAZNIE były iak Prowincye, mowi Ammianus. ŁAZNIE Antoninowe miały Ław 1600 marmurowych, á Dioklecianowe miały Ław 3200. Amphiteatrum Pompeiusza było tak więlkie,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 450
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
paciscentes sobie przyrzekły. Potem dekret trybunalski lubelski między tymże księciem Sanguszkiem, marszałkiem lit., a Giżyckimi w roku 1725 stanął, którym posesja ordynacji ostrogskiej dla księcia Sanguszka jest utwierdzona.
Książę zatem Janusz Sanguszko, z Lubomirskiej i Pawła Sanguszka, marszałka wielkiego lit., urodzony, jako się wyżej wyraziło — rozpustny i marnotrawny, i nie mający żadnego potomstwa, w roku 1753 dobra ordynacji ostrogskiej, uczyniwszy się dziedzicem, i dobra jako sukcesyjne na różnych, pobrawszy od nich pieniądze, porozpisywał. Jako to:
Małachowskiemu, kanclerzowi koronnemu, miasto Ostróg i pół Międzyrzecza oraz wsi 37.
Potockiemu, naówczas krajczemu koronnemu, a dzisiejszemu wojewodzie kijowskiemu,
paciscentes sobie przyrzekły. Potem dekret trybunalski lubelski między tymże księciem Sanguszkiem, marszałkiem lit., a Giżyckimi w roku 1725 stanął, którym posesja ordynacji ostrogskiej dla księcia Sanguszka jest utwierdzona.
Książę zatem Janusz Sanguszko, z Lubomirskiej i Pawła Sanguszka, marszałka wielkiego lit., urodzony, jako się wyżej wyraziło — rozpustny i marnotrawny, i nie mający żadnego potomstwa, w roku 1753 dobra ordynacji ostrogskiej, uczyniwszy się dziedzicem, i dobra jako sukcesyjne na różnych, pobrawszy od nich pieniądze, porozpisywał. Jako to:
Małachowskiemu, kanclerzowi koronnemu, miasto Ostróg i pół Międzyrzecza oraz wsi 37.
Potockiemu, naówczas krajczemu koronnemu, a dzisiejszemu wojewodzie kijowskiemu,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 432
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wojewodzie mścisławskiemu, miasta Bazalią i Krasiłów, i wsi 31.
Wilczopolskiemu wieś 1. Ksaweremu Szydłowskiemu wieś 1. Ilińskiemu Wiktorowi wieś 1. Leszczyńskiemu wieś 1. Małachowskiemu, staroście oświęcimskiemu, wieś wielką 1. Kazimierzowi Ilińskiemu wieś 1. Sikorskiemu wsie 2. Wielopolskiemu, cześnikowi koronnemu, kamienicę w Krakowie.
In summa ten marnotrawny pan rozpisał miast 21 a wsi 568 i te transakcje w grodzie sandomierskim roku 1753, sabatho post festum s. Lucie u. et m., roborował, intromisji zaś w roku 1754 podopuszczał. Brał jednak książę marszałek nadworny lit. od wszystkich donatariuszów rewersalne asekuracje ręczne, iż do życia jego nie mają się do intrat
wojewodzie mścisławskiemu, miasta Bazalią i Krasiłów, i wsi 31.
Wilczopolskiemu wieś 1. Ksaweremu Szydłowskiemu wieś 1. Ilińskiemu Wiktorowi wieś 1. Leszczyńskiemu wieś 1. Małachowskiemu, staroście oświęcimskiemu, wieś wielką 1. Kazimierzowi Ilińskiemu wieś 1. Sikorskiemu wsie 2. Wielopolskiemu, cześnikowi koronnemu, kamienicę w Krakowie.
In summa ten marnotrawny pan rozpisał miast 21 a wsi 568 i te transakcje w grodzie sendomirskim roku 1753, sabatho post festum s. Luciae v. et m., roborował, intromisji zaś w roku 1754 podopuszczał. Brał jednak książę marszałek nadworny lit. od wszystkich donatariuszów rewersalne asekuracje ręczne, iż do życia jego nie mają się do intrat
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 434
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, albo Lubusz nad Odrą in ruderibus dziś leżącym. Katedra była sub titulo Z Jana Ewangelisty. Henryk brodaty Książę Wrocławskie Opiekun Bolesława wstydliwego, za Opiekę naparł się Lubuskiego Po- Geografia Generalna i partykularna
wiatu z Biskupstwem, i otrzymał, a zaś Opatów z Wsiami 16 w Sandomierskim wyrobił za to Biskupowi Lubuskiemu. Syn Henryka Bolesław marnotrawny, Powiat, i Biskupstwo przemarnotrawił, zbywszy Janowi i Ottonowi Margrabiom Brandenburskim. Nazwane to Miasto Lubusz, potym dla ustąpienia Firszenvaldem. Nemetowie wygnali z Katedry Biskupa, odebrano Dobra, on tułał się w Polsce, mieszkał w Biskupicach pod Sandomierzem. Jan Biskup ostatni założył Pałac w Opatowie; tandem Opatów przedał Szydłowskiemu, Kasztelanowi Krakowskiemu
, albo Lubusz nad Odrą in ruderibus dziś leżącym. Katedra była sub titulo S Iana Ewangelisty. Henryk brodaty Xiaże Wrocławskie Opiekun Bolesława wstydliwego, za Opiekę naparł się Lubuskiego Po- Geografia Generalna y partykularna
wiatu z Biskupstwem, y otrzymał, a zaś Opátow z Wsiami 16 w Sandomirskim wyrobił za to Biskupowi Lubuskiemu. Syn Henryka Bolesław marnotrawny, Powiat, y Biskupstwo przemarnotrawił, zbywszy Ianowi y Ottonowi Margrabiom Brandeburskim. Nazwane to Miasto Lubusz, potym dla ustąpienia Firszenvaldem. Nemetowie wygnali z Katedry Biskupa, odebrano Dobra, on tułáł się w Polszcze, mieszkał w Biskupicach pod Sandomierzem. Ian Biskup ostatni założył Pałac w Opatowie; tandem Opatow przedał Szydłowskiemu, Kasztelanowi Krakowskiemu
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 305
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
400. Ciołków 248. Baranków 600. Wieprzów 200. Indyków 300. Kapłonów karmnych 400 Gęsi 600. Kur 11000. Kurcząt 22000. Jajec Korców 23000. Masła Cetnarów 1080. Wina wozów 400. Piwa beczek 3000. Soli korców 100. Szczupaka Cetnarów 600. Karpiów Cetnarów 200. Oprócz wszelkiej zwierzyny. Obzierają się marnotrawni Magnates i na Świdrigałła Książęcia Litewskiego żyjącego około Roku 1430 że sześć godzin siadywał u stołu potraw na swym stole regularnie mając 130 jako świadczy Eneas Sylvius. Tych, mówię, naśladując Polacy na zwierzynę, Cukry, Wina, Cytryny, pomarańcze, iluminacje, wiele sypią pieniędzy, mało co mając z Polski, ale najwięcej z
400. Ciołkow 248. Barankow 600. Wieprzow 200. Indykow 300. Kapłonow karmnych 400 Gęsi 600. Kur 11000. Kurcząt 22000. Jaiec Korcow 23000. Masła Cetnarow 1080. Wina wozow 400. Piwa beczek 3000. Soli korcow 100. Szczupaka Cetnarow 600. Karpiow Cetnárow 200. Oprucz wszelkiey zwierzyny. Obzieraią się marnotrawni Magnates y na Swidrigałła Xiążęcia Litewskiego żyiącego około Roku 1430 że sześć godzin siadywał u stołu potraw na swym stole regularnie maiąc 130 iako swiadczy AEneas Sylvius. Tych, mowię, nasladuiąc Polacy na zwierzynę, Cukry, Wina, Cytryny, pomarańcze, illuminacye, wiele sypią pieniedzy, mało co máiąc z Polski, ale naywiecey z
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 399
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
factorem suum, et recessit à Deo salutari suo. Niepłonny lament prawdy przedwiecznej nad majętnymi. Vae vobis divitibus! i znowu/ Faciliùs est Camelum intrare per foramen acûs quàm divitem in Regnum Coelorum. także i Pawła Z. Qui divites fieri volunt, incidunt in tentationem et in laqueum Diaboli. Przeciwnym sposobem jak wielom synom marnotrawnym/ nędza/ ubóstwo /niesława; do pokory/ do cnoty/ do Boga oczy otworzyły. Imple facies eorumignominia et quaerent nomen Tuum Domine, do Boga za niektórym wstawia się Psalmista Z. Wiedzże tedy, że te rzeczy które ty dobremi albo złemi nazywasz/ nie są dobrem ani złem człowieka. Ale są
factorem suum, et recessit à Deo salutari suo. Niepłonny láment práwdy przedwieczney nád máiętnymi. Vae vobis divitibus! i znowu/ Faciliùs est Camelum intrare per foramen acûs quàm divitem in Regnum Coelorum. tákże i Pawłá S. Qui divites fieri volunt, incidunt in tentationem et in laqueum Diaboli. Przećiwnym sposobem iák wielom synom márnotráwnym/ nędzá/ ubostwo /niesłáwá; do pokory/ do cnoty/ do Bogá oczy otworzyły. Imple facies eorumignominia et quaerent nomen Tuum Domine, do Bogá zá niektorym wstawiá się Psálmistá S. Wiedzźe tedy, że te rzeczy ktore ty dobremi álbo złemi nazywáśz/ nie są dobrem áni złem człowieká. Ale są
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 28
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689