sługą, potem ekonomem.
Ipan Kazimierz Butwiłowski, sługa stary ojca mego, był u mnie wprzódy starszym sługą, potem na podstarostwie czeczerskiem, gdzie i umarł.
Ipan Starosielski, słuszny młodzian i porządny, służył u mnie lat trzy, potem na gubernii berdyczowskiej umarł.
Ipan Krzysztof Suryn, oboźny mścisławski, wprzódy u mnie marszałkował, potem chorągiew nosił. Ipan Szczęsnowicz Kazimierz, od ipana kanclerza odstawszy, był przy mnie lat dwie, potem się zaciągnął z ipanem Sapiehą hetmanem wielkim, pod pancerną, towarzyszem pierwszym.
Ipan Szczawiński, był u mnie za pisarza, służył lat dwa, rozstałem się dla niestatku, ale ku latom statkował ożeniwszy się
sługą, potém ekonomem.
Jpan Kazimierz Butwiłowski, sługa stary ojca mego, był u mnie wprzódy starszym sługą, potém na podstarostwie czeczerskiem, gdzie i umarł.
Jpan Starosielski, słuszny młodzian i porządny, służył u mnie lat trzy, potém na gubernii berdyczowskiéj umarł.
Jpan Krzysztof Suryn, oboźny mścisławski, wprzódy u mnie marszałkował, potém chorągiew nosił. Jpan Szczęsnowicz Kazimierz, od jpana kanclerza odstawszy, był przy mnie lat dwie, potém się zaciągnął z jpanem Sapiehą hetmanem wielkim, pod pancerną, towarzyszem pierwszym.
Jpan Szczawiński, był u mnie za pisarza, służył lat dwa, rozstałem się dla niestatku, ale ku latom statkował ożeniwszy się
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 389
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
jak Matka nad sługi uczczona, błogosławiona. Ta swoją chwałą ozdoby, piękności wszytkiemu niebu dodaje radości, Jutrzenka śliczna nad insze świecąca, wszytkich ciesząca. Inszy zaś ludzie, już błogosławieni, między Anioły są tu policzeni, w chwale i szczęściu z nimi porównani, przypodobani. Między którymi sam Chrzciciel przodkuje, jako najwyższy wszytkim marszałkuje, zacnością inszych od Boga uczczony i wywyższony. Zatym pokorny Lucyfer nazwany, herbami Króla królów piątnowany, Lucyperowym krzesłem darowany, tu jest widziany. A ono jako Baranek zraniony Jemu podobnym został uwielbiony, Mat. 11, Chronic Minorum
Chrystusem drugim w ciele uczyniony on poniżony – Franciszek, który cale naśladował Chrystusa, żyjąc,
jak Matka nad sługi uczczona, błogosławiona. Ta swoją chwałą ozdoby, piękności wszytkiemu niebu dodaje radości, Jutrzenka śliczna nad insze świecąca, wszytkich ciesząca. Inszy zaś ludzie, już błogosławieni, między Anioły są tu policzeni, w chwale i szczęściu z nimi porównani, przypodobani. Między którymi sam Chrzciciel przodkuje, jako najwyższy wszytkim marszałkuje, zacnością inszych od Boga uczczony i wywyższony. Zatym pokorny Lucifer nazwany, herbami Króla królów piątnowany, Lucyperowym krzesłem darowany, tu jest widziany. A ono jako Baranek zraniony Jemu podobnym został uwielbiony, Matth. 11, Chronic Minorum
Chrystusem drugim w ciele uczyniony on poniżony – Franciszek, który cale naśladował Chrystusa, żyjąc,
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 111
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
i przeciw Sasom wszedł, tedy znowu Polska wojną się zakłóciła i Sapiehowie, mając ranę nieuleczalną, od króla Augusta Wtórego pod Olkinikami zadaną, przywiązali się do Szwedów.
Mało co przedtem ociec mój powrócił z cudzych krajów z Józefem Sapiehą, koniuszycem lit., potem podskarbim nadwornym lit. i już przy podskarbim tymże, marszałkując u niego, trzymał się. A tak wpóki król szwedzki wiktoryzował, Sapiehowie, starosta bobrujski i generał Sapieha, potem podskarbi nadworny
lit., przy partii szwedzkiej trzymali się, a mój ociec dobra podskarbiego, osobliwie Boćki, od najazdów nieprzyjacielskich ochraniał i tamże w Boćkach przemieszkiwał. Umiał się Moskwie akomodować i zjednał sobie przyjaźń
i przeciw Sasom wszedł, tedy znowu Polska wojną się zakłóciła i Sapiehowie, mając ranę nieuleczalną, od króla Augusta Wtórego pod Olkinikami zadaną, przywiązali się do Szwedów.
Mało co przedtem ociec mój powrócił z cudzych krajów z Józefem Sapiehą, koniuszycem lit., potem podskarbim nadwornym lit. i już przy podskarbim tymże, marszałkując u niego, trzymał się. A tak wpóki król szwedzki wiktoryzował, Sapiehowie, starosta bobrujski i generał Sapieha, potem podskarbi nadworny
lit., przy partii szwedzkiej trzymali się, a mój ociec dobra podskarbiego, osobliwie Boćki, od najazdów nieprzyjacielskich ochraniał i tamże w Boćkach przemieszkiwał. Umiał się Moskwie akomodować i zjednał sobie przyjaźń
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 389
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
ja przebijąm/ i mam moc takową. Apętit.
CHcesz wiedzieć co nailepiej smak do jadła rodzi? Post/ lub głód/ gdyż naismaczniej je kto się przegłodzi. Pohybel.
ŚWięte drzewo/ na wielki niechaj nie pruchnieje/ Przez które sprawiedliwość/ święta się nam dzieje. Laska.
POdniosą mnie do gody/ aż ja Marszałkuję/ Spuszczą na dół/ aż ślepym ja Kałauzuję. Starych/ niemocnych Wodzę/ przedemną pirzchają Psi/ ba i czasem gburzy chrzyptów umykają. Szlachty się nieśmiem tykać/ bo to prawo gani/ Lzejsza plaga żelaza/ chociaż głębi rani. Fraszek. Przyjaciel.
KTo wzłej dobie ratuje/ ten jest Przyjacielem/ A
ia przebiiąm/ y mąm moc tákową. Appętit.
CHcesz wiedźieć co nailepiey smák do iadłá rodźi? Post/ lub głod/ gdysz naismáczniey ie kto sie przegłodźi. Pohybel.
SWięte drzewo/ ná wielki niechay nie pruchnieie/ Przez ktore spráwiedliwość/ święta się nąm dźieie. Laská.
POdniosą mie do gody/ ász ia Márszałkuię/ Spuszczą ná doł/ ász ślepym ia Káłauzuię. Stárych/ niemocnych Wodzę/ przedemną pirzcháią Pśi/ bá y czásem gburzy chrzyptow vmykáią. Szláchty się nieśmiem tykáć/ bo to práwo gáni/ Lzeysza plagá zelázá/ choćiasz głębi ráni. Frászek. Przyiaćiel.
KTo wzłey dobie rátuie/ ten iest Przyiaćielem/ A
Skrót tekstu: KochProżnEp
Strona: 13
Tytuł:
Epigramata polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
po swoim grzbiecie swojemu pozwoli państwu orać. O której drodze z niedziele usłyszemy rezolucyją.
Ichmpp. senatorów exiguus sam numerus, bo wszyscy i z paniami na głowę powyjeżdżali, derelictis tantum modo sub tecto solitariis passeribus.
Wczora się sam u oo. augustianów odprawował podatkowy sejmik na miejsce przeszłego zerwanego, na którym per verbum placet marszałkował imp. Petrykoski stolnik różański, który był marszałkiem trybunalskim przed trzema laty. Ten jak prędko stanął, tak zaraz niejaki p. Rebeliński wsiadł na pp. Regulskich, z których okazji przeszłej się sejmik spadcił. Tenże chciał, żeby laudum na przeszłe podatki uchwalone czytane było i żeby imp. Szymanowski wojski warszawski, który
po swoim grzbiecie swojemu pozwoli państwu orać. O której drodze z niedziele usłyszemy rezolucyją.
Ichmpp. senatorów exiguus sam numerus, bo wszyscy i z paniami na głowę powyjeżdżali, derelictis tantum modo sub tecto solitariis passeribus.
Wczora się sam u oo. augustianów odprawował podatkowy sejmik na miejsce przeszłego zerwanego, na którym per verbum placet marszałkował jmp. Petrykoski stolnik różański, który był marszałkiem trybunalskim przed trzema laty. Ten jak prędko stanął, tak zaraz niejaki p. Rebeliński wsiadł na pp. Regulskich, z których okazyi przeszłej się sejmik spadcił. Tenże chciał, żeby laudum na przeszłe podatki uchwalone czytane było i żeby jmp. Szymanowski wojski warszawski, który
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 252
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
Węgrzynowic tam konwersowałem często z Panem Lipskiem Wojewodą Rawskiem i z Panem Sladkowskiem kasztelanem Sochaczowskiem. Tym obiema Panom tak domnie skłonił serce że obadwa życzyli mię sobie postanowić w Domu swoim. Wojewoda upodobał. mię z jednej mowy na sejmiku Electionis Podkomorzego i na jego samego Wiezdzie na województwo i znowu potym kiedym kilka razy Marszałkował na sejmikach stąd mi przyznawał jakąs Activitatem i kochał mię bardzo bo przecię i w Wojsku służąc kiedym przyjechał do Ojca a sejmik nastąpił nigdy nie omięszkałem go. To przecie i przysłuzyłem się komu i czasem kazali mi sobie marszałkować i Czasem mi się zdarzyła ta usługa że się Ludziom podobała, Z tej tedy Racjej miałem
Węgrzynowic tam konwersowałem często z Panem Lipskiem Woiewodą Rawskiem y z Panem Sladkowskiem kasztellanem Sochaczowskiem. Tym obiema Panom tak domnie skłonił serce że obadwa zyczyli mię sobie postanowić w Domu swoim. Woiewoda upodobał. mię z iedney mowy na seymiku Electionis Podkomorzego y na iego samego Wiezdzie na woiewodztwo y znowu potym kiedym kilka razy Marszałkował na seymikach ztąd mi przyznawał iakąs Activitatem y kochał mię bardzo bo przecię y w Woysku słuząc kiedym przyiechał do Oyca a seymik nastąpił nigdy nie omięszkałęm go. To przecie y przysłuzyłem się komu y czasem kazali mi sobie marszałkować y Czasem mi się zdarzyła ta usługa że się Ludziom podobała, Z tey tedy Racyiey miałęm
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 215
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
sejmiku Electionis Podkomorzego i na jego samego Wiezdzie na województwo i znowu potym kiedym kilka razy Marszałkował na sejmikach stąd mi przyznawał jakąs Activitatem i kochał mię bardzo bo przecię i w Wojsku służąc kiedym przyjechał do Ojca a sejmik nastąpił nigdy nie omięszkałem go. To przecie i przysłuzyłem się komu i czasem kazali mi sobie marszałkować i Czasem mi się zdarzyła ta usługa że się Ludziom podobała, Z tej tedy Racjej miałem u nich obserwancyją. Na sejmiku przed sejmowym pod czas Amnestyjej Pana Lubomirskiego in Anno Praeterito Marszałkowałem, wtym znowu Roku także na Przedsejmowym który był 7 Februarij w Rrawie Marszałkowałem i koniecznie chcieli, żebym był i Posłował.
seymiku Electionis Podkomorzego y na iego samego Wiezdzie na woiewodztwo y znowu potym kiedym kilka razy Marszałkował na seymikach ztąd mi przyznawał iakąs Activitatem y kochał mię bardzo bo przecię y w Woysku słuząc kiedym przyiechał do Oyca a seymik nastąpił nigdy nie omięszkałęm go. To przecie y przysłuzyłem się komu y czasem kazali mi sobie marszałkować y Czasem mi się zdarzyła ta usługa że się Ludziom podobała, Z tey tedy Racyiey miałęm u nich obserwancyią. Na seymiku przed seymowym pod czas Amnestyiey Pana Lubomirskiego in Anno Praeterito Marszałkowałęm, wtym znowu Roku takze na Przedseymowym ktory był 7 Februarij w Rrawie Marszałkowałęm y koniecznie chcieli, zebym był y Posłował.
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 215
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
służąc kiedym przyjechał do Ojca a sejmik nastąpił nigdy nie omięszkałem go. To przecie i przysłuzyłem się komu i czasem kazali mi sobie marszałkować i Czasem mi się zdarzyła ta usługa że się Ludziom podobała, Z tej tedy Racjej miałem u nich obserwancyją. Na sejmiku przed sejmowym pod czas Amnestyjej Pana Lubomirskiego in Anno Praeterito Marszałkowałem, wtym znowu Roku także na Przedsejmowym który był 7 Februarij w Rrawie Marszałkowałem i koniecznie chcieli, żebym był i Posłował. Alem się wymówił że mi Ociec denegował kosztu. (: który tez był na tym sejmiku :) A tam trzeba się było pokazać.
Posłowali tedy protunć Adam Nowomiejski Wices Instygator
słuząc kiedym przyiechał do Oyca a seymik nastąpił nigdy nie omięszkałęm go. To przecie y przysłuzyłem się komu y czasem kazali mi sobie marszałkować y Czasem mi się zdarzyła ta usługa że się Ludziom podobała, Z tey tedy Racyiey miałęm u nich obserwancyią. Na seymiku przed seymowym pod czas Amnestyiey Pana Lubomirskiego in Anno Praeterito Marszałkowałęm, wtym znowu Roku takze na Przedseymowym ktory był 7 Februarij w Rrawie Marszałkowałęm y koniecznie chcieli, zebym był y Posłował. Alem się wymowił że mi Ociec denegował kosztu. (: ktory tez był na tym seymiku :) A tam trzeba się było pokazać.
Posłowali tedy protunć Adam Nowomieyski Wices Instygator
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 215
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
To przecie i przysłuzyłem się komu i czasem kazali mi sobie marszałkować i Czasem mi się zdarzyła ta usługa że się Ludziom podobała, Z tej tedy Racjej miałem u nich obserwancyją. Na sejmiku przed sejmowym pod czas Amnestyjej Pana Lubomirskiego in Anno Praeterito Marszałkowałem, wtym znowu Roku także na Przedsejmowym który był 7 Februarij w Rrawie Marszałkowałem i koniecznie chcieli, żebym był i Posłował. Alem się wymówił że mi Ociec denegował kosztu. (: który tez był na tym sejmiku :) A tam trzeba się było pokazać.
Posłowali tedy protunć Adam Nowomiejski Wices Instygator koronny i Anzelm Piekarski Czesnik Rawski. którym dałem Instrukcyją zartykułami dosyć ostróżnymi
To przecie y przysłuzyłem się komu y czasem kazali mi sobie marszałkować y Czasem mi się zdarzyła ta usługa że się Ludziom podobała, Z tey tedy Racyiey miałęm u nich obserwancyią. Na seymiku przed seymowym pod czas Amnestyiey Pana Lubomirskiego in Anno Praeterito Marszałkowałęm, wtym znowu Roku takze na Przedseymowym ktory był 7 Februarij w Rrawie Marszałkowałęm y koniecznie chcieli, zebym był y Posłował. Alem się wymowił że mi Ociec denegował kosztu. (: ktory tez był na tym seymiku :) A tam trzeba się było pokazać.
Posłowali tedy protunć Adam Nowomieyski Wices Instygator koronny y Anzelm Piekarski Czesnik Rawski. ktorym dałęm Instrukcyią zartykułami dosyc ostroznymi
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 215
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
nią w przyjazne z komplementem listy. Jakoż dał się nachylić, kredens na papierze Przyjmuje i nań poseł wdzięczny reskrypt bierze. Mąż szaty każe krajać, ale na to zgody Nie masz, bo żonka woli czekać nowej mody.
Nazajutrz, gdy się krwawa z wod morskich wynurzy Jutrzenka i pochmurne niebo upurpurzy Przed słońcem marszałkując, które zwykłem torem Na czworokonnem wozie biegiem bardzo sporem Leciało nad obłoki — Włoch szedł do ratusza. Znowu nieużytego adamanta rusza Włoszka namyśliwszy się i sekretarzowi Dawszy kontentacją w takie słowa mówi: »A cóż tak my to nasze porzucim imprezę, Jak niegdy babilońską nie skończywszy wieżę? To jest rzecz niepodobna! Idź znowu
nią w przyjazne z komplementem listy. Jakoż dał sie nachylić, kredens na papierze Przymuje i nań poseł wdzięczny reskrypt bierze. Mąż szaty każe krajać, ale na to zgody Nie masz, bo żonka woli czekać nowej mody.
Nazajutrz, gdy sie krwawa z wod morskich wynurzy Jutrzenka i pochmurne niebo upurpurzy Przed słońcem marszałkując, ktore zwykłem torem Na czworokonnem wozie biegiem bardzo sporem Leciało nad obłoki — Włoch szedł do ratusza. Znowu nieużytego adamanta rusza Włoszka namyśliwszy sie i sekretarzowi Dawszy kontentacyą w takie słowa mowi: »A coż tak my to nasze porzucim imprezę, Jak niegdy babilońską nie skończywszy wieżę? To jest rzecz niepodobna! Idź znowu
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 35
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949