dochodzą nas wina, Swoje macie koszary, daj was Boże mijać, Bo patrząc, tylko z wami kraść się chce i zbijać.
Tak kędyś niedostępne perły przed gryfami; Zbójcy, bezecni zbójcy, nam wino przed wami. Niechaj z jezuitami łączą się tam mniszki, Nie mnichy, same będą rodziły opryszki. Najwięcej też martyrów z naszej Palestyny Idzie na pale, haki, powrozy, drabiny. O cerkiew nic, bo co wieś, wszędzie stoi przed nią, Lecz koleją i do niej chadzają obrzednią. Tam sto tysięcy ono Pomiłuj Hospody, A każ chyżo stryjowi rozwijać borody. Podobno Bóg naonczas, dla zaścia sabatu, Począwszy, tutecznego nie
dochodzą nas wina, Swoje macie koszary, daj was Boże mijać, Bo patrząc, tylko z wami kraść się chce i zbijać.
Tak kędyś niedostępne perły przed gryfami; Zbójcy, bezecni zbójcy, nam wino przed wami. Niechaj z jezuitami łączą się tam mniszki, Nie mnichy, same będą rodziły opryszki. Najwięcej też martyrów z naszej Palestyny Idzie na pale, haki, powrozy, drabiny. O cerkiew nic, bo co wieś, wszędzie stoi przed nią, Lecz koleją i do niej chadzają obrzednią. Tam sto tysięcy ono Pomiłuj Hospody, A każ chyżo stryjowi rozwijać borody. Podobno Bóg naonczas, dla zaścia sabatu, Począwszy, tutecznego nie
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 286
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
jako Niceforus, Svidas, Cedrenus i Baronius świadczą Autorowie. Chrześcijanie starzy nazkonwinkowanie Pogan, brali z Sybill Argumenta, stąd od niewiernych, Sybillistami nazwani, teste Origene lib: 5. Wyszedł zatym surowy (bo pod gardłem) Cesarzów Rzymskich edykt, aby Skrypta Sybill, nie były czytane, ani cytowane, jako probuje Justynus Martyr. A zaś Diocletianus Casarz, prawdziwy okrutnik i na same Sybill Pisma stał się tyranem, na ogień je skazawszy; aby były po całym Świecie palone. Baronius Rutilius, Klaudiusz zaś świadczy : że od Rrzymian byli postanowieni pietnastu Custodes albo XV Viratus, strzeżenia pisma Sybil, który honor, i funkcja konserwowała się aż do
iako Nicephorus, Svidas, Cedrenus y Baronius świadczą Autorowie. Chrześcianie stárzy nazkonwinkowanie Pogan, brali z Sybill Argumenta, ztąd od niewiernych, Sybillistami názwani, teste Origene lib: 5. Wyszedł zatym surowy (bo pod gardłem) Cesarzow Rzymskich edykt, aby Skrypta Sybill, nie były czytane, ani cytowane, iako probuie Iustinus Martyr. A zaś Diocletianus Casarz, prawdziwy okrutnik y na same Sybill Pisma stał się tyrannem, na ogień ie skazawszy; aby były po całym Swiecie palone. Baronius Rutilius, Claudius zaś świádczy : że od Rrzymian byli postanowieni pietnastu Custodes albo XV Viratus, strzeżenia pisma Sybil, ktory honor, y funkcya konserwowała się aż do
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 51
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
znowu zemknie, zaleje brzegi, i znowu tak się zmyka, że na dnie zostawi Okręty; jako się częsło trafia w Anglii pod Miast m Brystol; Co i Rzeka Eurypus ma do siebie która siedm razy na dzień jeden reciprocut, podnosi się i opada. Osobliwe też MORZE jest MARE EACTEUM, które przypisują Indianom Petrus Martyr. i Andreas Curiallus, twierdząc, że go jest na wzdłuż na trzykroć stotysięcy kroków Na MORZU Norwergskim, jest Vorago na trzy, a według Wareniusza na trzynaście mil, która Okręty z wielkim szumem porwawszy, sześć godziń pożera, i trzyma w sobie, a przez drugie sześć godzin wyrzuca skołatane i pogruchotane. Priscianus Autor
znowu zemknie, zaleie brzegi, y znowu tak się zmyka, że na dnie zostawi Okręty; iako się częsło trafia w Anglii pod Miast m Brystol; Co y Rzeká Euryppus ma do siebie ktora siedm razy na dzień ieden reciprocut, podnosi się y opada. Osobliwe też MORZE iest MARE EACTEUM, ktore przypisuią Indyanom Petrus Martyr. y Andreas Curiallus, twierdząc, że go iest na wzdłusz na trzykroć stotysięcy krokow Na MORZU Norwergskim, iest Vorago na trzy, a według Wareniusza na trzynaście mil, ktora Okręty z wielkim szumem porwawszy, sześć godziń pożera, y trzyma w sobie, a przez drugie sześć godzin wyrzuca skołatane y pogruchotane. Priscianus Autor
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 552
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Subterraneo.
ZRZODŁA Veneris et Cupidinis znajdują się, z których kto pije, zapały czuje w sobie nieczyste. Cud: woda zapala szpetne pożary! Varro, Theophrastús, Kircher.
W Hibernii w Krainie Konnachii jest ZRZODŁO wszelkim rzeczom żyjącym fatalne, samemu Człowiekowi zdrowe, jako świadczy Ortelliusz.
Na Insule LOGUCA nazwanej, piszą Petrus Martyr, i Eusebius Nierembergius, że jest pewna woda, która ludziom zastarzałym Młodość przywraca. Doświadczył tego jeden zgrżybiały, który się tam udawszy, przez pewny czas przemieszkał, tę wodę pijąc, nią się kąpiąc, myjąc, z czego sił i wigóru nabrał, i odmłodniał, do domu się powróciwszy, Zonę pojął, dzieci
Subterraneo.
ZRZODŁA Veneris et Cupidinis znayduią się, z ktorych kto piie, zapały czuie w sobie nieczyste. Cud: woda zapala szpetne pożary! Varro, Theophrastús, Kircher.
W Hibernii w Krainie Konnachii iest ZRZODŁO wszelkim rzeczom żyiącym fatalne, samemu Człowiekowi zdrowe, iako świadczy Ortelliusz.
Na Insule LOGUCA nazwaney, piszą Petrus Martyr, y Eusebius Nierembergius, że iest pewna woda, ktora ludziom zastarzałym Młodość przywraca. Doświadczył tego ieden zgrżybiały, ktory się tam udawszy, przez pewny czas przemieszkał, tę wodę piiąc, nią się kąpiąc, myiąc, z cżego sił y wigoru nabrał, y odmłodniał, do domu się powrociwszy, Zonę poiął, dzieci
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 569
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
pewna woda, która ludziom zastarzałym Młodość przywraca. Doświadczył tego jeden zgrżybiały, który się tam udawszy, przez pewny czas przemieszkał, tę wodę pijąc, nią się kąpiąc, myjąc, z czego sił i wigóru nabrał, i odmłodniał, do domu się powróciwszy, Zonę pojął, dzieci spłodził: Widział go swojemi Oczyma Piotr Martyr namieniony.
W SARDYNII Insule są dziwne ZRZODŁA Złodziejów wydające: kto się czuje do rzeczy kradzionych, przytuliwszy oczy do wody wzrok traci, kto niewinny bystrzejszego nabiera widzenia, Solinus.
W UMBRII w Włoszech nie daleko Narnii Miasta vulgo Narni, jest ZRZODŁO. które tylko się wten czas z pod ziemi pokaże, kiedy Włochom
pewna woda, ktora ludziom zastarzałym Młodość przywraca. Doświadczył tego ieden zgrżybiały, ktory się tam udawszy, przez pewny czas przemieszkał, tę wodę piiąc, nią się kąpiąc, myiąc, z cżego sił y wigoru nabrał, y odmłodniał, do domu się powrociwszy, Zonę poiął, dzieci spłodził: Widział go swoiemi Oczyma Piotr Martyr namieniony.
W SARDYNII Insule są dziwne ZRZODŁA Złodzieiow wydaiące: kto się czuie do rzeczy kradzionych, przytuliwszy oczy do wody wzrok traci, kto niewinny bystrzeyszego nabiera widzenia, Solinus.
W UMBRII w Włoszech nie daleko Narnii Miasta vulgo Narni, iest ZRZODŁO. ktore tylko się wten czas z pod ziemi pokaże, kiedy Włochom
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 569
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
siano, zboże, a na końcu Marca, zbierano: Owszem w Nowej Hiszpanii całej, jako też w Urabie Nowego świata, AEquinoctium ustawiczne, trży razy na Rok sieją i zbierają. Melony, Ogórki, Dynie, za 20 dui przychodzą do perfekcyj, a Kapusta, Ćwikła, Sałata za dni 30 Autor Petrus Martyr: W Indii Wschodniej dwa razy na rok jest lato. a zima jedna między temi latami, dlatego tam dwa razy żniwa na rok bywają. U Chińczyków zaś koło kraju Kantaon trzy razy na tok Nugnez.
Ziemia Insuły Cypru żadnego nie ścierpi trupa; bo w dzień pogrzebionego, w nocy z swoich wyrzuca wnętrzności; pierwszego
siano, zboże, a na końcu Marca, zbierano: Owszem w Nowey Hiszpanii całey, iako też w Urabie Nowego świata, AEquinoctium ustawiczne, trży razy na Rok sieią y zbieraią. Melony, Ogorki, Dynie, za 20 dui przychodzą do perfekcyi, a Kapusta, Cwikła, Sałatá zá dni 30 Author Petrus Martyr: W Indii Wschodniey dwa razy na rok iest lato. a zima iedna między temi latami, dlatego tam dwa razy żniwa na rok bywaią. U Chinczykow zaś koło kraiu Kantaon trzy razy na tok Nugnez.
Ziemia Insuły Cypru żadnego nie ścierpi trupa; bo w dzień pogrzebionego, w nocy z swoich wyrzuca wnętrzności; pierwszego
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1006
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
40 tysięcy Męczenników inclusive z Pannami.
W Hiszpanii Roku 834 Saraceni zamordowali Mnichów 200, teste Szentyvani. W Nikomedii na same Boże Narodzenie 20 tysięcy Chrześcijan z Ko ściołem spaliło Pogaństwo około Roku 273. W samym Egipcie za persekucyj Dioklecjana Cesarza poległo Chrześcijan in victimámChristi 144 tysięcy, jak wiele Stanęło Testes Wiary Świętej? Co bowiem Martyr, to testis, bo tak te słówko wykłada się z Greckiego. Z Hieronim według Drekseliusza, Świętych Męczenników na cały Rok dzieląc (owktórym jest dni 365) powiada, że na każdy dzień co raz innych Świętych Żołnierzów Chrystusowych przypadnie po pięć tysięcy. z której jego suppozycyj i suputacyj, infertur, że Świętych Atletów Chrystusowych
40 tysięcy Męczennikow inclusive z Pannámi.
W Hiszpanii Roku 834 Saraceni zamordowali Mnichow 200, teste Szentyvani. W Nikomedii na same Boże Narodzenie 20 tysięcy Chrześcian z Ko ściołem spaliło Pogaństwo około Roku 273. W samym Egypcie za persekucyi Dioklecyana Cesarza poległo Chreścian in victimámChristi 144 tysięcy, iak wiele staneło Testes Wiary Swiętey? Co bowiem Martyr, to testis, bo tak te słowko wykłada się z Greckiego. S Hieronim według Drexeliusza, Swiętych Męczennikow na cały Rok dzieląc (owktorym iest dni 365) powiada, że na każdy dzień co raz innych Swiętych Zołnierzow Chrystusowych przypadnie po pięć tysięcy. z ktorey iego suppozycyi y supputacyi, infertur, że Swiętych Atletow Chrystusowych
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1011
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
barzo to trafi/ aby się kto nie miał zupełnie spowiadać. Księgi wtóre. Piątej Części, Niektóre praedyctie o przyszłym opowiadaniu wiary w Nowym świecie.
BÓg nasz aby był sposobił naród ludzki na przyszcie P. Jezusowe na opowiadanie Ewangeliej/ nie tylo dał Proroki Żydom; ale też i Sibille Poganom (jako naucza Justynus Martyr/ i niejaki Hidaspes/ którego też wspomina Lactantius) które tak jaśnie przepowiedziały przyszcie słowa wiecznego na świat/ żywot i śmierć jego/ iż pisma ich nie zdały się przepowiadaniem przyszłych rzeczy/ ale opowiadaniem dziejów przeszłych. Przetoż pod czas przeszladowania zakazowali Poganie pod gardłem Chrześcijanom/ czytać wierszów Sibil/ i ksiąg Hidaspe.
bárzo to tráfi/ áby się kto nie miał zupełnie spowiádáć. Kśięgi wtore. Piątey Częśći, Niektore praedictiae o przyszłym opowiádániu wiáry w Nowym świećie.
BOg nász áby był sposobił narod ludzki ná przyszćie P. Iezusowe ná opowiádánie Ewángeliey/ nie tylo dał Proroki Zydom; ále też y Sibillae Pogánom (iáko náucza Iustinus Mártyr/ y nieiáki Hidáspes/ ktorego też wspomina Láctántius) ktore ták iásnie przepowiedźiáły przyszćie słowá wiecznego ná świát/ żywot y śmierć iego/ iż pismá ich nie zdáły się przepowiádániem przyszłych rzeczy/ ále opowiádániem dźieiow przeszłych. Przetoż pod czás przeszládowánia zákázowáli Pogánie pod gárdłem Chrześćiánom/ czytáć wierszow Sibil/ y kśiąg Hidáspe.
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 26
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
.
IDzie Floryda/ tak rzeczona/ bo ją naleziono na Wielkąnoc kwitnącą. Jest jej w dłuż na 400. mil: a zachodzi w morze jednym klinem szerokim na 80 mil. Brzeg morski ma przykry/ i morze też pełne skał/ a zwłaszcza przeciw pomienionemu klinowi/ kędy jest suchych miejsc dosyć/ i skał rzeczonych Martyres. Leży pod równymi liniami z Maurytanią/ a śrzodek jej jest in 35. gradu. grunty ma rodzące wszelakie zboże/ gdzie je tylo posieją/ także i wszelakie owoce. Hiszpanowie dla rozmaitego nieszczęścia/ które ich potykało/ prawie zaniechali wojny/ dla dostania jej i posiędzenia/ acz dobrze poznali zatym/ co stamtąd miewali
.
IDźie Floridá/ ták rzeczona/ bo ią náleźiono ná Wielkąnoc kwitnącą. Iest iey w dłuż ná 400. mil: á záchodźi w morze iednym klinem szerokim ná 80 mil. Brzeg morski ma przykry/ y morze też pełne skał/ á zwłasczá przećiw pomienionemu klinowi/ kędy iest suchych mieysc dosyć/ y skał rzeczonych Martyres. Leży pod rownymi liniámi z Mauritánią/ á śrzodek iey iest in 35. gradu. grunty ma rodzące wszelákie zboże/ gdźie ie tylo pośieią/ tákże y wszelákie owoce. Hiszpanowie dla rozmáitego niesczęśćia/ ktore ich potykáło/ práwie zániecháli woyny/ dla dostánia iey y pośiędzenia/ ácz dobrze poználi zátym/ co ztámtąd miewáli
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 278
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Wszak wiesz, jako twych świętych zabaw naśladował”.
CLXXXV.
Lub to przypadek lubo wiara sprawowała, Z chmury się Latonówna zaraz ukazała Tak piękna i tak biała, jako pasterzowi Ukazała się kiedyś Endymionowi. Natychmiast światłość nagła pola i niziny Odkryła i z Paryżem góry i równiny; Z daleka dwa pagórki widać oświecone, Martyr po prawej ręce, Lera w lewą stronę. PIEŚŃ XVIII.
CLXXXVI.
Ale się jeszcze więtsze światło ukazało, Gdzie było zabitego Dardynella ciało; Poznawa je zarazem Medor pomieniony Z szachownicy na tarczy białej i czerwonej I bladą polewa mu twarz gęstemi łzami, Które mu z obu oczu ciekły strumieniami, Z tak ciężkiem narzekaniem,
Wszak wiesz, jako twych świętych zabaw naśladował”.
CLXXXV.
Lub to przypadek lubo wiara sprawowała, Z chmury się Latonówna zaraz ukazała Tak piękna i tak biała, jako pasterzowi Ukazała się kiedyś Endymionowi. Natychmiast światłość nagła pola i niziny Odkryła i z Paryżem góry i równiny; Z daleka dwa pagórki widać oświecone, Martyr po prawej ręce, Lera w lewą stronę. PIEŚŃ XVIII.
CLXXXVI.
Ale się jeszcze więtsze światło ukazało, Gdzie było zabitego Dardynella ciało; Poznawa je zarazem Medor pomieniony Z szachownicy na tarczy białej i czerwonej I bladą polewa mu twarz gęstemi łzami, Które mu z obu oczu ciekły strumieniami, Z tak ciężkiem narzekaniem,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 82
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905