dwie jabłonie wytnie jeszcze w kwiecie. Ach, czegożem się, ociec nieszczęśliwy, dożył! ... Małego zostawiwszy w ósmym roku wnęka. O ciężka boska, ale sprawiedliwa ręka! Dotąd wielkość mych grzechów wzruszała do gniewu Boga, aż ostatniemu kazał upaść drzewu. Rzekę, że mnie doświadcza; lecz lada co marzę: Dobrych tylko doświadcza, grzeszników Bóg karze. Doświadczał cnotliwego Abrahama z Jobem; Skarał Dawida, synów okrywszy mu grobem. Żem niegodzien być Jobem, grzechów mych niewstydem, Niechże będę przed Tobą, Boże mój, Dawidem! Odpuść grzechy, utwierdź mnie w miłosierdziu swojem, Racz obdarzyć czystego sumnienia pokojem; A
dwie jabłonie wytnie jeszcze w kwiecie. Ach, czegożem się, ociec nieszczęśliwy, dożył! ... Małego zostawiwszy w ósmym roku wnęka. O ciężka boska, ale sprawiedliwa ręka! Dotąd wielkość mych grzechów wzruszała do gniewu Boga, aż ostatniemu kazał upaść drzewu. Rzekę, że mnie doświadcza; lecz lada co marzę: Dobrych tylko doświadcza, grzeszników Bóg karze. Doświadczał cnotliwego Abrahama z Jobem; Skarał Dawida, synów okrywszy mu grobem. Żem niegodzien być Jobem, grzechów mych niewstydem, Niechże będę przed Tobą, Boże mój, Dawidem! Odpuść grzechy, utwierdź mnie w miłosierdziu swojem, Racz obdarzyć czystego sumnienia pokojem; A
Skrót tekstu: PotAbKuk_III
Strona: 343
Tytuł:
Abrys ostatniego żalu
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1691
Data wydania (nie wcześniej niż):
1691
Data wydania (nie później niż):
1691
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
tego dnia przywodzi. Tak nagłe szczęście kogo wzgórę wzniesie/ Częściej na upad z takiem gotuje się.
Anima animans. Mężny/ uważny/ czuły Pan cnotliwy/ Za sobą wiedzie wiek dobry szczęśliwy: Z doświadczenia to i prawdy rzec muszę/ Ze w jednej duszy/ wszytkie żyją dusze. Iam proximus ardet Vcalegon. SObie marzę i dumam: Ukalegon góre/ A co dalej to ku nam płomień bierze górę/ A nam się go dla siebie nas/ bronić niegodzi? Czekając póki ku nam aż samym nagodzi? Ma i niema rzecz o tym. Szczęśliwy, co bytem I pokojem szczyci się/ lecz za cudzym szczytem. Dworzanek I
tego dnia przywodźi. Ták nagłe sczęśćie kogo wzgorę wzniesie/ Częśćiey ná vpad z tákiem gotuie się.
Anima animans. MEżny/ vwáżny/ czuły Pan cnotliwy/ Zá sobą wiedźie wiek dobry sczęśliwy: Z doświadczenia to y prawdy rzec muszę/ Ze w iedney duszy/ wszytkie żyią dusze. Iam proximus ardet Vcalegon. SObie márzę i dumam: Vkálegon gore/ A co dálei to ku nam płomień bierze gorę/ A nám się go dla siebie nas/ bronić niegodźi? Czekáiąc poki ku nam asz sámym nágodźi? Ma y niema rzecz o tym. Szczęśliwy, co bytem I pokoiem sczyći się/ lecz zá cudzym sczytem. Dworzánek I
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 12
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664