, i suckę, żeby pilnowała, włozywsy na woz, samze z ręcnickiem polazłem do tego kościoła. Wciornek z gliny, a mlekiem zewsąd pomazany, pstrymi płachetkami ściany obito, rozmaitymi rogoskami i gunkami lawy obesłano — owo jednym słowem przystojna Chałupka Boza. Sporzię na policę barzo seroką i wysoką; iże, iże Matuchnicko Boza! Alis tam w boże dudy grają — w oweć to boże dudy, w tkore grają, kiedy się owo jaki ślechcic bogaty zeni, tkory to ma przecię ctery wołki i seść jakich Maćków, to właśnie jakby owo sesnaście jakich wołków rycało. A drugi kozi rog gryzł, a on wrzescał; a
, i suckę, żeby pilnowała, włozywsy na woz, samze z ręcnickiem polazłem do tego kościoła. Wciornek z gliny, a mlekiem zewsąd pomazany, pstrymi płachetkami ściany obito, rozmaitymi rogoskami i gunkami lawy obesłano — owo jednym słowem przystojna Chalupka Boza. Sporzię na policę barzo seroką i wysoką; ize, ize Matuchnicko Boza! Alis tam w boze dudy grają — w oweć to boze dudy, w tkore grają, kiedy się owo jaki ślechcic bogaty zeni, tkory to ma przecię ctery wołki i seść jakich Maćków, to właśnie jakby owo sesnaście jakich wołkow rycało. A drugi kozi rog gryzł, a on wrzescał; a
Skrót tekstu: BarMazBad
Strona: 273
Tytuł:
Prawdziwa jazda Bartosza Mazura
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
.
MATYS To go łatwo uprosiem, o co będziem chcieli! Jaką to teraz radość, bracia, będziem mieli!
ANGELUS Pasterze, nie mieszkajcie, trzody opuściwszy, Bieżcie; wnet się wrócicie, jemu chwałę dawszy.
OMNES Oto zaraź, Jamniołku, zaraź pobieżemy, A tobie za nowinę wielce dziękujemy.
MATYS O, Matuchniczko Boża, u kataż kiołbasy! Wszakem ja mówił: powiązać było psy na pasy! Co do jednej pojedli, choć nie dla nich było — Aż mi na się samemu, dalibóg, niemiło!
SÓJKA Miły bracie, wżdyć jeszcze znajdziemy co mu dać, Tylko kto warancyją będzie odprawować?
BARTOS Nie kto
.
MATYS To go łatwo uprosiem, o co bedziem chcieli! Jaką to teraż radość, bracia, bedziem mieli!
ANGELUS Pasterze, nie mieszkajcie, trzody opuściwszy, Bieżcie; wnet się wrocicie, jemu chwałę dawszy.
OMNES Oto zaraź, Jamniołku, zaraź pobieżemy, A tobie za nowinę wielce dziękujemy.
MATYS O, Matuchniczko Boża, u kataż kiołbasy! Wszakem ja mówił: powiązać było psy na pasy! Co do jednej pojedli, choć nie dla nich było — Aż mi na się samemu, dalibóg, niemiło!
SÓJKA Miły bracie, wżdyć jeszcze znajdziemy co mu dać, Tylko kto warancyją bedzie odprawować?
BARTOS Nie kto
Skrót tekstu: DialChrysOkoń
Strona: 162
Tytuł:
Dialog na Narodzenie Chrystusa
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989