w nim Dydo zakochawszy, pod dach go, i do afektu przyjęła; a potym gdy od niej odjeżdżał, znając się niby pogardzoną, sama się z żalu, na stosie drzew spaliła żywo. Dydo Enee. List jej do Eneasza.
JAk po bagnistych tułając się iłach, W swoich za laty nadwątlony siłach, Przy Meandrowym gdzie opadszy brzegu, Wyrzekła łabęć w swoim czysty śniegu; Tak Kartagińska do ciebie Królowa Śle; choć nie tuszy, że cię wzruszą słowa, Ani jej prośba; której Bóg snadź przeczył, Lubo wzajemny ślub ją ubezpieczył. Ale poczciwość, honor, cnotę, sławę Gdym utraciła przez moję złą sprawę, I wstyd
w nim Dydo zákocháwszy, pod dách go, y do áffektu przyiełá; á potym gdy od niey odieżdżał, znáiąc się niby pogárdzoną, sáma się z żalu, ná stośie drzew spaliłá żywo. Dido Æneæ. List iey do Eneasza.
IAk po bágnistych tułaiąc się iłách, W swoich zá láty nádwątlony siłách, Przy Meándrowym gdźie opadszy brzegu, Wyrzekła łábęć w swoim czysty śniegu; Ták Kártágińska do ćiebie Krolowa Sle; choć nie tuszy, że ćię wzruszą słowá, Ani iey proźbá; ktorey Bog snadź przeczył, Lubo wzaiemny ślub ią ubespieczył. Ale poczćiwość, honor, cnotę, słáwę Gdym utráćiłá przez moię złą spráwę, Y wstyd
Skrót tekstu: OvChrośRoz
Strona: 83
Tytuł:
Rozmowy listowne
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Wojciech Stanisław Chrościński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695