nierad Jego Mości Pana Marszałka in objectis onemu, niwczym niewinnego, za szczególnym tylko przymuszeniem poprzysiągł. Uwalniając tedy sumnienie swoje, tę przeciwko Jego Mości Panu Radziejowskiemu zanosi Manifestacją, i o takowe przymuszenie siebie do Konwiccji, z tymże Jego Mością Panem Radziejowskim, prawnie czynić ofiarowawszy się, i tej swojej Manifestacji wolną melioracją intoto et in parte zostawując, prosił aby to in Actis connotatú było. Co otrzymał, z których i ten wypis pod Pieczęcią Grodzką Włodzimirską jest mu wydany. Pisan w Zamku Włodzimirskim vt supra. Krzysztof Jan na Kostrach Kostro Pisarz Grodzki Włodzimirski. L. Z. Koreksi Lebedowicz. Punkt Manifestu Pana Ołtarzowskiego też świadka ręką
nierad Iego Mośći Páná Marszałká in objectis onemu, niwczym niewinnego, zá szczegulnym tylko przymuszeniem poprzyśiągł. Vwalniáiąc tedy sumnienie swoie, tę przećiwko Iego Mośći Pánu Rádźieiowskiemu zánośi Mánifestátią, y o tákowe przymuszenie śiebie do Convictiey, z tymże Iego Mośćią Pánem Radźieiowskim, práwnie czynić ofiárowawszy się, y tey swoiey Mánifestátiey wolną melioratią intoto et in parte zostáwuiąc, prośił áby to in Actis connotatú było. Co otrzymał, z ktorych y ten wypis pod Pieczęćią Grodzką Włodźimirską iest mu wydány. Pisan w Zamku Włodźimirskim vt supra. Krzysztoph Ian ná Kostrách Kostro Pisarz Grodzki Włodzimirski. L. S. Correxi Lebedowicz. Punct Mánifestu Páná Ołtarzowskiego też świádká ręką
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 148
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
potym ujzrzawszy ich lecących zabójcy, żartem do siebie rzekli: Oto lecą Ibyci ultores; a tak capti od słyszących in verbo, wzię- o Ptactwie osobliwym
ci na konfesaty, wyznali facinus, że byli Zabójcami Ibyka.
ZOŁTACZEK po Łacinie Charadrius, z tej racyj dziwny, że gdy wesołym na chorego człeka patrzy okiem, zdrowia melioracją i życie obiecuje; lecz wyciągnionemi w siebie z pacjenta humorami; znaczną przynofi w zdrowiu sobie szkodę; a tak według Lukaryna: sanat vicemque subit.
ZIMORODEK Alcjon, albo Alcedo, większy od wróbla Ptak, z granatowa szafirowy z wierzchu, z podspodu ponsowo białawy, przy wodach się bawiący, który te ma od Nieba
potym uyzrzawszy ich lecących zaboycy, żartem do siebie rzekli: Oto lecą Ibyci ultores; á tak capti od słyszących in verbo, wzię- o Ptactwie osobliwym
ci na konfesaty, wyznali facinus, że byli Zaboycami Ibyka.
ZOŁTACZEK po Łacinie Charadrius, z tey racyi dziwny, że gdy wesołym na chorego człeka patrzy okiem, zdrowia melioracyą y życie obiecuie; lecz wyciągnionemi w siebie z pacyenta humorami; znaczną przynofi w zdrowiu sobie szkodę; a tak według Lukarina: sanat vicemque subit.
ZIMORODEK Alcyon, albo Alcedo, większy od wrobla Ptak, z gránatowa szafirowy z wierzchu, z podspodu ponsowo białawy, przy wodach się bawiący, ktory te ma od Nieba
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 617
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
trzymał. Sprowadziłem doktorów, trochę się był zaczął ociec mój lepiej mieć, a wtem w niedzielę, gdyśmy pojechali do kościoła, ociec mój znacznie osłabiał. Gorączka przypadła. Przybiegł feldszer Sapieżyński i obaczywszy pulsów, powiedział nam, że mała nadzieja życia.
Musiałem namienić, że Pana Boga barzo prosiemy o zdrowia melioracją i ociec mój jeżeli jakiego nabożeństwa nie zacznie. Domyślił się zaraz i posłał po księdza Izydora Taudta, prezydenta rasieńskiego. Spowiedał się zatem z wielkim nabożeństwem. Zebraliśmy się wszyscy, tylko sióstr dwóch: Ruszczycowej, starościny porojskiej, i Aleksandrowiczowej, chorążyny lidzkiej, nie było. Potem nam każdemu błogosławieństwo dawał, gdy zaś
trzymał. Sprowadziłem doktorów, trochę się był zaczął ociec mój lepiej mieć, a wtem w niedzielę, gdyśmy pojechali do kościoła, ociec mój znacznie osłabiał. Gorączka przypadła. Przybiegł feldszer Sapieżyński i obaczywszy pulsów, powiedział nam, że mała nadzieja życia.
Musiałem namienić, że Pana Boga barzo prosiemy o zdrowia melioracją i ociec mój jeżeli jakiego nabożeństwa nie zacznie. Domyślił się zaraz i posłał po księdza Izydora Taudta, prezydenta rasieńskiego. Spowiedał się zatem z wielkim nabożeństwem. Zebraliśmy się wszyscy, tylko sióstr dwóch: Ruszczycowej, starościny porojskiej, i Aleksandrowiczowej, chorążyny lidzkiej, nie było. Potem nam każdemu błogosławieństwo dawał, gdy zaś
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 376
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
/ który/ żeby był w ten czas na czczo/ a tam odwiąż Mecherzynę/ nalej łyzek pułtory choremu/ a daj mu ciepło wypić/ nakryć go żeby się pocił/ Czerwony złoty/ i perły schowasz/ nie trzeba więcej tego Sekretu zażywać/ w jednej chorobie/ tylko raż/ za łaską Bożą/ uzna chory melioracją/ jeżeli się pocić będzie. Skończywszy trzy sta potraw/ i trzydzieści Addytamentów/ i trzy Sekrety Kuchmistrzowskie/ których się wszytkim zwierzam/ Wety znajdziesz do tegoż Bankietu w Generalnym Memeriale/ fol. 3. których zażyjesz jako będzie twoja wola/ a jeżeli w czym najdziesz nie ukontentowanie/ wolno poprawić; Mnie co mogło
/ ktory/ żeby był w ten czás ná czczo/ a tam odwiąż Mecherzynę/ náley łyzek pułtory choremu/ a day mu ćiepło wypić/ nakryć go żeby się poćił/ Czerwony złoty/ y perły schowasz/ nie trzebá więcey tego Sekretu zażywáć/ w iedney chorobie/ tylko raż/ za łaską Bożą/ vzna chory meliorácyą/ ieżeli się poćić będźie. Skończywszy trzy stá potraw/ y trzydźieśći Additámentow/ y trzy Sekrety Kuchmistrzowskie/ ktorych się wszytkim zwierzam/ Wety znáydźiesz do tegoż Bánkietu w Generalnym Memeryále/ fol. 3. ktorych záżyiesz iako będźie twoia wola/ a ieżeli w czym naydźiesz nie vkontentowánie/ wolno popráwić; Mnie co mogło
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 96
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
, chociaż też nie masz i co, przecięż laudamus veteres. Jeszcze chwała BOGU za naszej pamięci z skory nie bito pieniędzy, jeszcze nie przebyliśmy dies calamitatis et miseriae jak Przodkowie nasi.
Propozycja trzecia Sejmiku boni Ordinis. Mości Panowie nie źjechaliśmy się tu na taksę czasów i fortun pry- watnych, ale na ich melioracją, upatrując co może prosperare dobra nasze, albo jemu być detrimentum, zaczym hic Rhodus, hic saltus, niech będzie dalszym zamysłów. Wszak to Sejmik, nie qverele, miejsce tu publicznym obradom, nie partykularnym qverymoniom. Słyszeliśmy już J. WW. M. W. M. Panowie i Bracia nie które media
, choćiasz też nie mász y co, przećięż laudamus veteres. Jeszcze chwáłá BOGU zá nászey pámięći z skory nie bito pieniędzy, jeszcze nie przebyliśmy dies calamitatis et miseriae ják Przodkowie naśi.
Propozycya trzećia Seymiku boni Ordinis. Mośći Pánowie nie źjechaliśmy śie tu ná taxę czásow y fortun pry- watnych, ále ná ich meliorácyą, upátrując co może prosperare dobrá násze, álbo jemu być detrimentum, záczym hic Rhodus, hic saltus, niech będźie dálszym zámysłow. Wszak to Seymik, nie qverele, mieysce tu publicznym obradom, nie pártykularnym qverimoniom. Słyszeliśmy już J. WW. M. W. M. Pánowie y Bráćia nie ktore media
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: O8v
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
WW. M. W. M. Panowie i Bracia, słyszałem pro domo nostra i boni publici dość chwalebny i plausibilem w kole tym zelum, tych, których nomina magna Catones jedynie na to oko mają, aby prowidencją Pańską jako najlepiej prospicere mogli Ojczyźnie. Tylko iż szkrupuł mię po części bierze, że ta melioracja fortun naszych i szczęścia pospolitego, jest cum juria tertii a jeszcze samego Boga, gdy Domu i sług jego. Zaczym wybaczyć proszę, iż murum me opponã pro Domo DEI. Naprzód zważyć nam trzeba komu to chcemyczynić tę subtrakcją? nie Duchownym? bo wiemy dobrze, że to oni tylko są administrtorowie Patrimoni Christi, więc
WW. M. W. M. Pánowie y Bráćia, słyszałem pro domo nostra y boni publici dość chwalebny y plausibilem w kole tym zelum, tych, ktorych nomina magna Catones jedynie ná to oko máją, áby prowidencyą Páńską jáko naylepiey prospicere mogli Oyczyznie. Tylko iż szkrupuł mię po częśći bierze, że tá meliorácya fortun nászych y szczęśćia pospolitego, jest cum juria tertii á jeszcze sámego Bogá, gdy Domu y sług jego. Záczym wybaczyć proszę, iż murum me opponã pro Domo DEI. Náprzod zważyć nam trzebá komu to chcemyczynić tę subtrákcyą? nie Duchownym? bo wiemy dobrze, że to oni tylko są administrtorowie Patrimoni Christi, więc
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: Qv
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
. X. Wincenty Santini, Nuncjusz in regno Polonie, Arcybiskup Trapezuntski, ażebj wizytował: 4 o kolegium Papieskie i kleryków ściśle egzaminował, jeżeli ich dochodzi wszelaka powinna należytość; 2o ażeby wizytował nasza katedrę i diece-
zją, i wejrzał circa directorium, festa, jejunia, missale, które koniecznie potrzebowały dla wielu przyczyn melioracji; 3o ażeby prosił i perswadował naszym Panom Sędziom za alumnami Ruskimi, którym żeby pozwolono, przynajmniej jako gościom przebywać na naukach, wraz z naszymi alumnami, w jednemże kolegium, żeby to było bez wydatków rozdwojonych ś. Kongregacji. — Pomieniony Nuncjusz różne mając przeszkody, wysłał na miejsce swoje X. Stanisława Józefa Hozjusza,
. X. Wincenty Santini, Nuncyusz in regno Poloniae, Arcybiskup Trapezuntski, ażebj wizytował: 4 o kollegium Papiezkie i kleryków ściśle egzaminował, jeżeli ich dochodzi wszelaka powinna należytość; 2o ażeby wizytował nasza katedrę i diece-
zyą, i wejrzał circa directorium, festa, jejunia, missale, które koniecznie potrzebowały dla wielu przyczyn melioracyi; 3o ażeby prosił i perswadował naszym Panom Sędziom za alumnami Ruskimi, którym żeby pozwolono, przynajmniej jako gościom przebywać na naukach, wraz z naszymi alumnami, w jednemże kollegium, żeby to było bez wydatków rozdwojonych ś. Kongregacyi. — Pomieniony Nuncyusz różne mając przeszkody, wysłał na miejsce swoje X. Stanisława Józefa Hozyusza,
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 182
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
Sejmik Relationis pro die 28. Augusti naznacza się.
Województwo Inflanckie. Pro termino Sejmiku Relationis dzień 18. Miesiąca Augusta obiera. O Wojnie i Podatkach sequitur uniformem assensum Rzpltej, salvá jednak provisione Fortecy Dynemborskiej, Z Podatków które mogą currere w tymże Województwie w przeładowaniu Taryfy Czopowego, i Szelężnego, salwę sobie zachowuje do melioracyj onej, i stosuje się pro quantitate do danej deklaracyj na przyszłym Sejmie. Na Trybunał Skarbowy zgadza się hoc praecauto ażeby Quitatio Jaśnie Wielmożnemu Jegomości Panu Kotłowi Wojewodzie Trockiemu, na Sesyj Wileńskiej, przez Dekret emanata in suo robore zostawała. Przeciw Konstytucjom, któreby casu quo, sine assensu publico et contra jura antiquiora Reipublicae in
Seymik Relationis pro die 28. Augusti naznacza się.
Woiewodztwo Inflantskie. Pro termino Seymiku Relationis dźień 18. Mieśiąca Augusta obiera. O Woynie y Podatkach sequitur uniformem assensum Rzpltey, salvá iednak provisione Fortecy Dynemborskiey, Z Podatkow które mogą currere w tymże Woiewodztwie w przeładowaniu Taryffy Czopowego, y Szelężnego, salwę sobie zachowuie do melioracyi oney, y stosuie się pro quantitate do daney deklaracyi na przyszłym Seymie. Na Trybunał Skarbowy zgadza się hoc praecauto ażeby Quitatio Jaśnie Wielmożnemu Iegomośći Panu Kotłowi Woiewodźie Trockiemu, na Sessyi Wileńskiey, przez Dekret emanata in suo robore zostawała. Przećiw Konstytucyom, ktoreby casu quo, sine assensu publico et contra jura antiquiora Reipublicae in
Skrót tekstu: KonstLubLit
Strona: 130
Tytuł:
Konsytucje W. X. Lit. na tymże Sejmie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia J.K. M. i Rzeczypospolitej Collegium Warszawskie Scholarum Piiarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1739
Data wydania (nie wcześniej niż):
1739
Data wydania (nie później niż):
1739
. §. V. Supposito, że pretensje do Buław nie ustąpią, musi koniecznie dispensari jedno ze dwóch Praw: albo 1690. o porządku Sejmowania albo 1717. §. VI. Racje pro non dispensanda Lege 1717. §. VII. Respondetur ad primam i pokazuje się, że Prawo 1717. fons kłotni, melioracyj jego wszyscy sobie życzą, mere ceremonialne jest, nec in se restrictivum Iuris Regii. §. VIII. Ad secundam Rationem. Pokazuje się barzo ladajaka konsekwencja żeby Traktat 1717. miał się nadwątlać. §. IX. Ad tertiam Rat. Pokazuje się, że źle zrozumiana nie Gwarancja ale Mediacja Moskiewska, która wdawać się
. §. V. Supposito, że pretensye do Buław nie ustąpią, muśi koniecznie dispensari iedno ze dwoch Praw: albo 1690. o porządku Seymowania albo 1717. §. VI. Racye pro non dispensanda Lege 1717. §. VII. Respondetur ad primam y pokazuie śię, że Prawo 1717. fons kłotni, melioracyi iego wszyscy sobie życzą, mere ceremonialne iest, nec in se restrictivum Iuris Regii. §. VIII. Ad secundam Rationem. Pokazuie śię barzo ledaiaka konsekwencya żeby Traktat 1717. miał śię nadwątlać. §. IX. Ad tertiam Rat. Pokazuie śię, że źle zrozumiana nie Gwarancya ale Medyacya Moskiewska, ktora wdawać śie
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 4
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
i prywaty, podające Dworowi nocendi artes do utrzymania Regimentarzów amovibiles, o czym potym; jednym słowem, rodzące z siebie infinita pericula i poty, póki modyfikowane nie będzie, na nic niepotrzebne, tylko na rwanie Sejmów. Respondetur ad primam rationem: Prawa 1717. nie tak podpora Wolności, fons wielkich kłotni wszyscy sobie Jego melioracyj życzą Prawo 1717 ceremonialne mere.
§. IX. Ad secundam: żeś W. Pan powiedział, iż dyspensując się dobrowolnie w jednym punkcie traktatu 1717. jest to dobrowolnie nadwątlać wszystkie insze w nim artykuły et Leges, które eodem ausu mogą violari. Odpowiedam: naprzód, ze ta konsekwencja mogłaby się na ten
y prywaty, podaiące Dworowi nocendi artes do utrzymania Regimentarzow amovibiles, o czym potym; iednym słowem, rodzące z śiebie infinita pericula y poty, poki modyfikowane nie będźie, na nic niepotrzebne, tylko na rwanie Seymow. Respondetur ad primam rationem: Prawa 1717. nie tak podpora Wolnośći, fons wielkich kłotni wszyscy sobie Iego melioracyi życzą Prawo 1717 ceremonialne mere.
§. IX. Ad secundam: żeś W. Pan powiedźiał, iż dyspensuiąc śię dobrowolnie w iednym punkćie traktatu 1717. iest to dobrowolnie nadwątlać wszystkie insze w nim artykuły et Leges, ktore eodem ausu mogą violari. Odpowiedam: naprzod, ze ta konsekwencya mogłaby śię na ten
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 48
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733