twoje ciężkie/ ja niemogę zdołać Służyć Tobie/ i niechcę/ i rzucam twe brzemię. Właśnie/ jak gdy powstanie przeciw Panu plemię Chłopskie/ niechcąc go słuchać: tak ja wazal drugi Hardy niechciałem Tobie mej czynić usługi.
Ach jakom nieprawości wszelakiej hołdował? Właśniem światu/ i diabłu meszkitę zbudował Z ciała mego! a prawiem torem Panteona Był/ w którym niegdy wszytkich zgraja zgromadzona Pogańskich była Boszków. Tam ludzkiej krwie chciwy Mars w zbroi stał z orężem twarzą żapalczywy. Tam Jupiter troistym z rąk ciskał piorunem. Tam ofiary palono przed morskich Neptunem Wód Boszkiem. Tam piekielny Pluto na lud żywy Z Proserpiną
twoie ćięszkie/ iá niemogę zdołáć Służyć Tobie/ y niechcę/ y rzucam twe brzemię. Właśnie/ iak gdy powstanie przećiw Pánu plemię Chłopskie/ niechcąc go słuchać: tak ia wazal drugi Hardy niechćiałem Tobie mey cżynić usługi.
Ach iakom nieprawośći wszelakiey hołdowáł? Właśniem świátu/ y diabłu meszkitę zbudował Z ćiała mego! a prawiem thorem Pantheoná Był/ w ktorym niegdy wszytkich zgraiá zgromadzoná Pogańskich byłá Boszkow. Tam ludzkiey krwie chćiwy Mars w zbroi stał z orężem twarzą żapálcżywy. Tám Iupiter troistym z rąk ciskał piorunem. Tam ofiary palono przed morskich Neptunem Wod Boszkiem. Tam piekielny Pluto ná lud żywy Z Proserpiną
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 19
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
dwie części rozdziela, i Syna do jednej części przypuszcza, na której niezliczoną liczbę ludu do wiary Z. przyprowadza. PUNKT XXXIV. Król Abenner błąd swój poznawa, w Chrześcijanach kochać się poczyna, prosi zatym Syna, aby od niego naukę zrozumiał. PUNKT XXXV. Abenner przyjąwszy wiarę Chrześcijańską, bałw any kruszy, a meszkity ich obraca w Kościoły. Po czwartoletniej zaś po kucie umiera w pokoju. PUNKT XXXVI. Jozafat czterdziestego dnia po śmierci Ojca swego Barachiaszowi Królestwa ustępuje, a swoim oddawszy poddanym vale, na pustynią idzie. PUNKT XXXVII. Jozafat pustynią idąc ziołkami żyje, a diabelskie pokusy znakiem Krzyża Z. zwycięża. PUNKT XXXVIII. Jozafat
dwie częśći rozdźiela, y Syná do iedney częśći przypuszcza, ná ktorey niezliczoną liczbę ludu do wiáry S. przyprowadza. PVNKT XXXIV. Krol Abenner błąd swoy poznawa, w Chrześćiánách kocháć się poczyna, prośi zátym Syná, áby od niego náukę zrozumiał. PVNKT XXXV. Abenner przyiąwszy wiárę Chrześćiáńską, báłw ány kruszy, á meszkity ich obráca w Kośćioły. Po czwártoletniey záś po kućie vmiera w pokoiu. PVNKT XXXVI. Iozaphát czterdżiestego dniá po śmierći Oycá swego Báráchiaszowi Krolestwá vstępuie, á swoim oddawszy poddánym vale, ná pustynią idźie. PVNKT XXXVII. Iozaphát pustynią idąc źiołkámi żyie, á diabelskie pokusy znákiem Krzyżá S. zwyćięża. PVNKT XXXVIII. Iozaphát
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: v10
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
rzkąc, z kąd muszę w ciężkiem być frasunku On widząc Króla nader troską strudzonego Na sercu z tej przyczyny, rzecze tak do niego: Poprzestań tego Królu daremnego smutku; Bo wiedz, że moja rada niebędzie bez skutku. Niezadługo się twój Syn wyprzesięże wiary Tego szalbierza, a swym poniesie ofiary Bogom z prżynależytem do meszkit pokłonem, I wzgardzi Chrystusowem na wieki zakonem. O BARLAAMIE I JOZAFAĆIE ŚŚ HISTORIA Z. JANA DAMASCENA,
Więc gdy takiemi słowy Araches nazwany Przywiódł Króla frasunkiem umysł sturbowany Do wesela, ażeby niebył na zawadzie I dalej, ku takiej swój skłoni język radzie, Mówiąc: W przód miejmy Królu, w tem pilne staranie
rzkąc, z kąd muszę w cięszkiem bydź frásunku On widząc Krolá náder troską strudzonego Ná sercu z tey przyczyny, rzecze ták do niego: Poprzestań tego Krolu dáremnego smutku; Bo wiedz, że moiá rádá niebędźie bez skutku. Niezádługo się twoy Syn wyprześięże wiáry Tego szálbierzá, á swym ponieśie ofiáry Bogom z prżynależytem do meszkit pokłonem, Y wzgárdźi Chrystusowem ná wieki zakonem. O BARLAAMIE Y IOZAPHAĆIE ŚŚ HISTORYA S. IANA DAMASCENA,
Więc gdy tákiemi słowy Aráches názwány Przywiodł Krolá frásunkiem vmysł sturbowány Do wesela, ażeby niebył ná záwádźie Y dáley, ku takiey swoy skłoni ięzyk rádźie, Mowiąc: W przod mieymy Krolu, w tem pilne stáránie
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 160
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
prędkiem wzgórę postępował krokiem, Przyszedł Król do budynku Jozafata swego, A usiadszy zawołał blizej do siebie go, Którego obłapiwszy pocałował w głowę I te zaczął do niego słodko brzmiącą mowę: Mój namilszy potomku, Synu mój życzliwy, Proszę, abyś pamiętał na mój włos szędziwy, A czyniąc dość prośbie mej chciał iść do meszkity Współ zemną oddać pokłon Bogom należyty: Tak abowiem i łaskę zjednasz Bogów sobie, I pozny wiek, i w sławnej będziesz kwitł ozdobie, A Królestwo to będziesz miał nienaruszone, Przytym sławę, powagę, dobra niezliczone. Mnie zaś twemu rodzicu mój kochany Synu Będziesz mile przyjemny do życia terminu. I z tej
prędkiem wzgorę postępował krokiem, Przyszedł Krol do budynku Iozaphátá swego, A vśiadszy záwołał blizey do śiebie go, Ktorego obłápiwszy pocáłowáł w głowę Y te záczął do niego słodko brzmiącą mowę: Moy namilszy potomku, Synu moy życzliwy, Proszę, ábyś pámiętał ná moy włos szędźiwy, A czyniąc dość prośbie mey chciał iść do meszkity Wspoł zemną oddáć pokłon Bogom należyty: Ták abowiem y łáskę ziednasz Bogow sobie, Y pozny wiek, y w sławney będźiesz kwitł ozdobie, A Krolestwo to będźiesz miał nienáruszone, Przytym sławę, powagę, dobrá niezliczone. Mnie záś twemu rodzicu moy kochány Synu Będźiesz mile przyiemny do żyćia terminu. Y z tey
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 182
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
, to jest: Niebu, Słońcu, Ogniu, Wodzie, Ziemi, Powietrzu. taki trwa w tym błąd Narodzie. Których zmyśliwszy formy z dowcipów swych własnych, To jest; Nieba i różnych płanet, i gwiazd jasnych; I niższych Elementów, figurą nazwali, A te bogami formy swemi mianowali, Które stawią w meszkitach swych budownych, i tym Wyrządzają, jak Bogu, cześć Obrazom rytym. A że drudzy bogowie są z kruszcu drogiego Zrobieni, złodzieja się bojąc łakomego, Z wielką strzegą czujnością i wednie, i w nocy, Aby który nie zginął. Więc jeśli pomocy Sobie ci dać niemogą zrobieni bogowie, Jako to Chaldejczykom
, to iest: Niebu, Słońcu, Ogniu, Wodźie, Ziemi, Powietrzu. táki trwa w tym błąd Národźie. Ktorych zmyśliwszy formy z dowćipow swych własnych, To iest; Niebá y rożnych płánet, y gwiazd iásnych; Y niższych Elementow, figurą názwáli, A te bogámi formy swemi miánowáli, Ktore stáwią w meszkitách swych budownych, y tym Wyrządzáią, iák Bogu, cześć Obrázom rytym. A że drudzy bogowie są z kruszczu drogiego Zrobieni, złodźieiá się boiąc łákomego, Z wielką strzegą czuynośćią y wednie, y w nocy, Aby ktory nie zginął. Więc ieśli pomocy Sobie ći dáć niemogą zrobieni bogowie, Iáko to Cháldeyczykom
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 197
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Stolice; I inszych należytych Pańskiej polityce Niebroni ozdób. Tedy Królewską nadany Godnością, i powagą Jozafat przybrany, Gdy przyjachał do Miasta, w którym aparatu Do Pańskiego dostatek było Majestatu, Natychmiast Kryż Chrystusów, stołecznego Grodu Na Wieżach stawiać kazał, a niechcąc i rodu Mieć Pogańskich Obrzędów, bałwany rugował, I niezbożne Meszkity z fundamentu psował.
Tedy w posrzodku Miasta samego dla chwały Chrystusa barzo Kościół zbudował wspaniały, Do którego pospólstwu, aby się schodziło, A tam Boga przez Krzyża uczczenie chwaliło, Wydał Mandat, a Sam wprzód w posrzodku Pańskiego Przybytku z wielką skruchą błagał Boga swego. Po Modlitwie przytomnych w Pańskiej napominał Świątnicy,
Stolice; Y inszych należytych Páńskiey polityce Niebroni ozdob. Tedy Krolewską nádány Godnośćią, y powagą Iozáphát przybrány, Gdy przyiáchał do Miástá, w ktorym áppáratu Do Páńskiego dostátek było Máiestatu, Nátychmiast Kryż Chrystusow, stołecznego Grodu Ná Wieżách stáwiáć kazáł, á niechcąc y rodu Mieć Pogáńskich Obrzędow, báłwány rugował, Y niezbożne Meszkity z fundámentu psował.
Tedy w posrzodku Miastá sámego dla chwały Chrystusá bárzo Kośćioł zbudował wspániáły, Do ktorego pospolstwu, áby się schodźiło, A tám Bogá przez Krzyżá vczczenie chwaliło, Wydał Mándat, á Sam wprzod w posrzodku Páńskiego Przybytku z wielką skruchą błágał Bogá swego. Po Modlitwie przytomnych w Páńskiey nápominał Swiątnicy,
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 251
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
na duszy zdrowi powracali, A Bogu za doznaną dobroć dziękowali. Dla tej tedy przyczyny, i dla tego cudu Cisnęła się, gromadą wielkość zewsząd ludu Do Króla Jozafata, żądając od niego Świątobliwej nauki, a w tym Pogańskiego Obrzędu wywracano błędne Synagogi, A skarby, które były na fałszywe Bogi Od Pogan zgromadzone, z Meszkit odbierano, Zaś miast onych Kościoły Pańskie budowano. Sam Jozafat naznaczał drogiej ceny szaty, Bogactwa na Kościoły, skarb, i sprzęt bogaty; A tak, co się walało u Pogan w popiele, To u Chrześcijan w Pańskim świeciło Kościele. Przeklęci zasię czarci, którzy założyli Swe mieszkanie w Meszkitach, gdy ściśnieni byli Zewsząd
ná duszy zdrowi powracáli, A Bogu zá doznáną dobroć dźiękowáli. Dla tey tedy przyczyny, y dla tego cudu Cisnęłá się, gromádą wielkość zewsząd ludu Do Krolá Iozáphátá, żądáiąc od niego Swiątobliwey náuki, á w tym Pogáńskiego Obrzędu wywrácáno błędne Synágogi, A skárby, ktore były ná fałszywe Bogi Od Pogan zgromádzone, z Meszkit odbieráno, Záś miast onych Kośćioły Páńskie budowáno. Sam Iozaphát náznáczał drogiey ceny száty, Bogáctwá ná Kościoły, skarb, y sprzęt bogáty; A ták, co się waláło v Pogan w popiele, To v Chrześćian w Páńskim świećiło Kośćiele. Przeklęći zásię czárći, ktorzy záłożyli Swe mieszkánie w Meszkitách, gdy śćiśnieni byli Zewsząd
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 253
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Od Pogan zgromadzone, z Meszkit odbierano, Zaś miast onych Kościoły Pańskie budowano. Sam Jozafat naznaczał drogiej ceny szaty, Bogactwa na Kościoły, skarb, i sprzęt bogaty; A tak, co się walało u Pogan w popiele, To u Chrześcijan w Pańskim świeciło Kościele. Przeklęci zasię czarci, którzy założyli Swe mieszkanie w Meszkitach, gdy ściśnieni byli Zewsząd wielkim imieniem Chrystusa, od strachu Hurmem do piekielnego uciekali gmachu, Opowiadając strasznym o swej nędzy głosem Tym wszytek okoliczny świat fortuny losem Zostawał od szatańskiej zdrady uwolniony, A, prawej światłem Wiary jaśniał rozświecony. Jak, gdy po Zimie przykrej Tytan złotooki Na Wiosnę swym posępne rozpędzi obłoki Promieniem, precz
Od Pogan zgromádzone, z Meszkit odbieráno, Záś miast onych Kośćioły Páńskie budowáno. Sam Iozaphát náznáczał drogiey ceny száty, Bogáctwá ná Kościoły, skarb, y sprzęt bogáty; A ták, co się waláło v Pogan w popiele, To v Chrześćian w Páńskim świećiło Kośćiele. Przeklęći zásię czárći, ktorzy záłożyli Swe mieszkánie w Meszkitách, gdy śćiśnieni byli Zewsząd wielkim imieniem Chrystusá, od strachu Hurmem do piekielnego vciekali gmáchu, Opowiádáiąc strásznym o swey nędzy głosem Tym wszytek okoliczny świát fortuny losem Zostáwał od szátáńskiey zdrády vwolniony, A, práwey świátłem Wiáry iáśniał rozświecony. Iák, gdy po Zimie przykrey Tytan złotooki Ná Wiosnę swym posępne rospędźi obłoki Promieniem, precz
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 253
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
mówił Boga, jako czeka Do pokuty z ochotą grzesznego człowieka, I jako niemasz grzechu nigdy tak ciężkiego, Któryby miał przewyższyc miłosierdzie Jego, Jeśliby przez pokutę grzesznik się nawrócił. Czego dowodząc pismem, swoję mowę skrócił. HISTORIA Z. JANA DAMASCENA
PUNKT XXXV. Abenner przyjąwszy Wiarę Chrześcijańską Bałwany kruszy, a Meszkity ich obraca w Kościoły. Po czwartoletniej zaś pokucie umiera w pokoju.
TĄ Król z Nieba nauką będąc oświecony Na rozumie od Syna, a wewnątrz skruszony Wielkim głosem wyznawa, i sercem gorącym Zbawcę świata Chrystusa Panem Wszechmogącym. Tedy swej wypowiada zaraz służbę wierze, A do Krzyża z pokłonem świętego się bierze: Na co gdy
mowił Bogá, iáko czeka Do pokuty z ochotą grzesznego człowieká, Y iáko niemasz grzechu nigdy ták ćięszkiego, Ktoryby miał przewyższyc miłośierdźie Iego, Ieśliby przez pokutę grzesznik się náwroćił. Czego dowodząc pismem, swoię mowę skroćił. HISTORYA S. IANA DAMASCENA
PVNKT XXXV. Abenner przyiąwszy Wiárę Chrześćiáńską Báłwány kruszy, á Meszkity ich obraca w Kośćioły. Po czwartoletniey zaś pokućie vmiera w pokoiu.
TĄ Krol z Niebá náuką będąc oświecony Ná rozumie od Syná, á wewnątrz skruszony Wielkim głosem wyznawa, y sercem gorącym Zbawcę świátá Chrystusá Pánem Wszechmogącym. Tedy swey wypowiáda záraz służbę wierze, A do Krzyżá z pokłonem świętego się bierze: Ná co gdy
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 262
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
, to teraz swej ceny dostało. Potym Zbory Pogańskie, otoczywszy gminem, Z fundamentu wywraca z swym pospołu Synem, I Ołtarze szatanom wystawione psuje, A na tych miejscach Bogu Kościoły buduje; A nietylko w Stolicy, lecz i w całym kraju, Pogańskiego ruguje ofiary zwyczaju, Przewrotni zaś duchowie którzy swym mięszkaniem W Meszkitach lud zwodzili, z wielkim narzekaniem Uchodzili, a Boską moc niezwyciężoną Wyznawali, i rękę na się wyciągnioną. Pobliższe zaś krainy do koła błąd stary Rzucając, garnęły się do Chrystusa Wiary. Tedy pobożny Biskup on wprzód przypomniany, Gdy był do Abennera od Syna wezwany, Nauczywszy Tajemnic Wiary, ochotnie go, W Imię Ojca
, to teraz swey ceny dostáło. Potym Zbory Pogáńskie, otoczywszy gminem, Z fundámentu wywráca z swym pospołu Synem, Y Ołtarze szátánom wystáwione psuie, A ná tych mieyscách Bogu Kośćioły buduie; A nietylko w Stolicy, lecz y w cáłym kráiu, Pogáńskiego ruguie ofiáry zwyczáiu, Przewrotni záś duchowie ktorzy swym mięszkániem W Meszkitách lud zwodźili, z wielkim nárzekániem Vchodźili, á Boską moc niezwyćiężoną Wyznawáli, y rękę ná się wyciągnioną. Pobliższe záś kráiny do kołá błąd stáry Rzucáiąc, gárnęły się do Chrystusá Wiáry. Tedy pobożny Biskup on wprzod przypomniány, Gdy był do Abennerá od Syná wezwány, Náuczywszy Táiemnic Wiary, ochotnie go, W Imię Oyca
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 263
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688