żeśmy właśnie samej tylko naprawy rzeczy chcieli, gdy się poczęła wybijać wzgórę, aż oni, pókiby im ta mgła do końca nie zniknęła, chcąc zachować impunitatem tych, którzy takowej skazy, jaka się w artykułach naszych jawnie pokazuje, auctores są, i one miedzy sobą mają, woleli się już w ostatku tej mglice do jawnego gwałtu udać i ono, co w dobrym rządzie i w ochronieniu panowania KiMci i dostojności jego miało spokojnie, ile z nas być mogło, koniec już swój wziąć z wielkim pożytkiem ojczyzny naszej, to oni woleli wszytko strepitu armorum rozerwać, rzeczy wszytkie pomieszać i te urazy, które przedtem były niemałe, jako
żeśmy właśnie samej tylko naprawy rzeczy chcieli, gdy się poczęła wybijać wzgórę, aż oni, pókiby im ta mgła do końca nie zniknęła, chcąc zachować impunitatem tych, którzy takowej skazy, jaka się w artykułach naszych jawnie pokazuje, auctores są, i one miedzy sobą mają, woleli się już w ostatku tej mglice do jawnego gwałtu udać i ono, co w dobrym rządzie i w ochronieniu panowania KJMci i dostojności jego miało spokojnie, ile z nas być mogło, koniec już swój wziąć z wielkim pożytkiem ojczyzny naszej, to oni woleli wszytko strepitu armorum rozerwać, rzeczy wszytkie pomieszać i te urazy, które przedtem były niemałe, jako
Skrót tekstu: ZebrzApolCz_III
Strona: 241
Tytuł:
Apologia abo sprawota szlachcica polskiego.
Autor:
Zebrzydowski Mikołaj
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918