. Ale coby wżdy komu i to zawadzieło/ Kiedyby się istotnie prawdy doświadczeło? Odeszy tedy w tym/ i głowy z przykrywali/ I suknie rozpasali/ i zaraz miotali Kamienie rozkazane/ za teł grzbieta swego. Kamienie/ któżby wierzył gdyby sama tego Dawność świadkiem nie beła/ i zimności stradać/ I miękczeć za odwłoką: a skoro zmięknęło/ Zarazem inakszy kształt na się brać poczęło. Wnetże bowiem jak prędko urosłym się stało/ I przyrodzenia się mu miększego dostało/ Tak postać człeka wzrokiem mogła być pojęta/ Nie rzetelnać/ lecz jalby z marmuru zaczęta: Nie do końca wyraźna/ lecz jakby jakiemu Obrazowi podobna grubie wyrytemu
. Ale coby wżdy komu y to záwádźieło/ Kiedyby się istotnie prawdy doświádczeło? Odeszi tedy w tym/ y głowy z przykrywáli/ Y suknie rozpasáli/ y záraz miotáli Kámienie roskazáne/ zá teł grzbietá swego. Kámienie/ ktożby wierzył gdyby sámá tego Dáwność świádkiem nie bełá/ y źimnośći strádáć/ Y miękczeć zá odwłoką: á skoro zmięknęło/ Zárázem inákszy kształt ná się bráć poczęło. Wnetże bowiem iák prędko vrosłym się sstáło/ Y przyrodzenia się mu miększego dostáło/ Ták postáć człeká wzrokiem mogłá bydź poięta/ Nie rzetelnać/ lecz iálby z mármuru záczęta: Nie do końca wyráźna/ lecz iákby iákiemu Obrázowi podobna grubie wyrytemu
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 24
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ i nałogów/ i pożądliwości grzechowych. Taż miłość utwierdza człowieka/ i rozum jego w-poznaniu/ i w-poważaniu Boga/ wolę zaś i afekt jego zapala miłością ku Bogu i ku bliźniemu/ umysł jego i serce ubeśpiecza w-niebeśpieczeństwach/ i niedopuszcza mu/ ani się lękać w-przeciwnościach/ ani miękczeć w-szczęśliwościach/ i w-pociechach. Kto tedy miłuje i boi się serdecznie Boga/ ten prawdziwie mężnym jest/ i żadnego się stworzenia nie boi. Kto zaś Boga nie miłuje/ ani się prawdziwie boi/ ten się bać każdej rzeczy musi/ i cięń jego własny jest mu straszny/ i w każdej pokusie
/ i nałogow/ i pożądliwośći grzechowych. Táż miłość vtwierdza człowieká/ i rozum iego w-poznániu/ i w-poważániu Bogá/ wolę záś i áffekt iego zápala miłośćią ku Bogu i ku bliźniemu/ vmysł iego i serce vbeśpiecza w-niebeśpieczeństwách/ i niedopuszcza mu/ áni się lękáć w-przećiwnośćiách/ áni miękczeć w-szczęśliwośćiách/ i w-poćiechách. Kto tedy miłuie i boi się serdecznie Boga/ ten prawdźiwie mężnym iest/ i żadnego się stworzenia nie boi. Kto záś Bogá nie miłuie/ ani się prawdźiwie boi/ ten się bać káżdey rzeczy muśi/ i ćięń iego własny iest mu strászny/ i w kazdey pokuśie
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 196
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665