Świadoma dobrze troskliwej miłości, Stąd i na mój ból patrzy miłosiernie.
Zorzo, chcesz-li mi pomóc żalu wiernie, Zbądź tej różanej swojej rumianości, A oblecz bladą farbę mego ciała. SEN
Spałem i wdzięczny sen swoje słodyczy Po dniowych trudów posyłał nam porze,
I biedy, którą miłość wszytkich ćwiczy, Na miękkodartym zapomniałem piorze.
Lecz ona, co nam pokoju nie życzy, Pchnęła mię przez sen na okropne burze W łodzi, a wiosło i rudel sterniczy Wziąwszy, wałom mię dała w moc i chmurze.
Ale wtem Jaga, możniejsza niż one Wszytkie powodzi, ku mnie przystąpiła I ręką z mokrej wyciągnęła tonie.
Ach, dlatego
Świadoma dobrze troskliwej miłości, Stąd i na mój ból patrzy miłosiernie.
Zorzo, chcesz-li mi pomóc żalu wiernie, Zbądź tej różanej swojej rumianości, A oblecz bladą farbę mego ciała. SEN
Spałem i wdzięczny sen swoje słodyczy Po dniowych trudów posyłał nam porze,
I biedy, którą miłość wszytkich ćwiczy, Na miękkodartym zapomniałem piorze.
Lecz ona, co nam pokoju nie życzy, Pchnęła mię przez sen na okropne burze W łodzi, a wiosło i rudel sterniczy Wziąwszy, wałom mię dała w moc i chmurze.
Ale wtem Jaga, możniejsza niż one Wszytkie powodzi, ku mnie przystąpiła I ręką z mokrej wyciągnęła tonie.
Ach, dlatego
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 108
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971