umknęła Pokrewnym uprzejmości/ Powinnym stateczności obcym przychylności wszytkim wobec szczerej ludzkości. Próżno dalej rozrzewniać/ raczej to przypomnię czym jeden Filozof wybijałżal niektórego Króla a żal taki w którym miary nie zachował/ powiedział mu: masz wiedzieć/ że gdy małżonka twoja dzieliła jałmużny miedzy ubóstwo/ w osobie stanął ubogiego duszny nieprzyjaciel który się smętkiem być mianował/ prosił aby mu się z onego podziału cokolwiek dostało: a iż naprędce już podział naznaczony Ubóstwu rozdawszy/ nic przy sobie nie miał/ czekać mu kazał. On czekać niechcąc prosił aby mu tę część dał/ która bywa przy zmarłych czyniona to jest lament i płacz? co gdy mu on pozwolił ukontentowawszy się tych
vmknęłá Pokrewnym vprzeymośći/ Powinnym státecżnośći obcym przychylnośći wszytkim wobec szcżerey ludzkośći. Prożno daley rozrzewniáć/ rácżey to przypomnię cżym ieden Philozoph wybijałżal niektorego Krolá á żal táki w ktorỹ miáry nie zachował/ powiedźiał mu: masz wiedźieć/ że gdy małżonká twoia dźieliłá iáłmużny miedzy vbostwo/ w osobie stánął vbogiego duszny nieprzyiaćiel ktory sie smętkiem być miánował/ prośił aby mu sie z onego podźiału cokolwiek dostáło: á iż náprędce iuż podźiał náznácżony Vbostwu rozdawszy/ nic przy sobie nie miał/ cżekáć mu kazał. On cżekać niechcąc prośił áby mu tę cżęść dał/ ktora bywa przy zmárłych cżyniona to iest lament y płácż? co gdy mu on pozwolił vkontentowawszy sie tych
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: G
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
się deputaci z tego wymawiają. Wyszedłem z puszczy mojej czasu niedawnego Z chruściąnego szałasu. Zoczę znajomego Kmiotka, a on z kiermaszu smutno i z innymi Idzie oraz z różnych wsiów sąsiadami swymi. Blisko tam gdzieś potoczek był krynicznej wody: Pragnących ten posilił. Aż w spoczynku szkody , Poczną swoje wyliczać z płaczem i mianować. Jak wiele z swej obory kto stracił, rachować. Nadstawiam, zbliżywszy się, chciwie ucha mego. Aż tam pełno bodajów i przeklęstwa złego. Rzecze jeden: „Jam na chleb -wołów parę stracił. Parę tylko jeszcze mam, z biedą-m się pobracił.” Drugi mówi: „Dwie krowie, które się
się deputaci z tego wymawiają. Wyszedłem z puszczy mojej czasu niedawnego Z chruściąnego szałasu. Zoczę znajomego Kmiotka, a on z kiermaszu smutno i z innymi Idzie oraz z różnych wsiów sąsiadami swymi. Blisko tam gdzieś potoczek był krynicznej wody: Pragnących ten posilił. Aż w spoczynku szkody , Poczną swoje wyliczać z płaczem i mianować. Jak wiele z swej obory kto stracił, rachować. Nadstawiam, zbliżywszy się, chciwie ucha mego. Aż tam pełno bodaiów i przeklęstwa złego. Rzecze jeden: „Jam na chleb -wołów parę stracił. Parę tylko jeszcze mam, z biedą-m się pobracił.” Drugi mówi: „Dwie krowie, które się
Skrót tekstu: SatStesBar_II
Strona: 733
Tytuł:
Satyr steskniony z pustyni w jasne wychodzi pole
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
sandomierski, umarł r. 1380, brat biskupa; Zawisza item Przesław, kanclerz koronny, umarł r. 1475; Stanisław Zawisza, kanonik krakowski; Dobiesław Zawisza, wojewoda lubelski; Piotr Zawisza, podskarbi koronny; Mikołaj Zawisza, kasztelan rozperski: bracia rodzeni. (Paprocki).
Zawisza Różyc, tak go i kroniki mianują, kawaler maltański. Jego ta jest historia życia: za panowania Wacława króla czeskiego, a elekta na koronę polską, gdy król na wojnę do Ziemi Świętej poszedł, zostawił rządy Jagnieszce, królowej czeskiej, wdowie, matce swojej. Ta z godności, cnót i osoby, Zawiszę tego podobawszy sobie, na dworze Wacława bawiącego
sandomierski, umarł r. 1380, brat biskupa; Zawisza item Przesław, kanclerz koronny, umarł r. 1475; Stanisław Zawisza, kanonik krakowski; Dobiesław Zawisza, wojewoda lubelski; Piotr Zawisza, podskarbi koronny; Mikołaj Zawisza, kasztelan rosperski: bracia rodzeni. (Paprocki).
Zawisza Różyc, tak go i kroniki mianują, kawaler maltański. Jego ta jest historya życia: za panowania Wacława króla czeskiego, a elekta na koronę polską, gdy król na wojnę do Ziemi Świętéj poszedł, zostawił rządy Jagnieszce, królowéj czeskiéj, wdowie, matce swojéj. Ta z godności, cnót i osoby, Zawiszę tego podobawszy sobie, na dworze Wacława bawiącego
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 2
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
; I jej tego sobie wziąć nie dam, i nikomu.” 228 (N). SZLACHECTWO OD PTAKÓW
Trzech towarzystwa do mnie na czas zbieży krótki Od usarskiej chorągwie. Nim przyniosą wódki, Pytam tego, najwyżej co siadł, o przezwisko. Gawrońskim jest, odpowie. Drugi, przy nim blisko, Gąseckim się mianuje, Kaczorowskim trzeci. Zamykaj, chłopcze, okna, nim który odleci. Drwią ze mnie, myślę sobie, tylko jeszcze dudka Niedostaje. Nad zwyczaj zima to malutka, Na Nowe Lato wiosna, nie słychałem o niej, Gdy lecą z cieplic gęsi, kaczory, gawroni. Aż skoro czytam regiestr: „
; I jej tego sobie wziąć nie dam, i nikomu.” 228 (N). SZLACHECTWO OD PTAKÓW
Trzech towarzystwa do mnie na czas zbieży krótki Od usarskiej chorągwie. Nim przyniosą wódki, Pytam tego, najwyżej co siadł, o przezwisko. Gawrońskim jest, odpowie. Drugi, przy nim blisko, Gąseckim się mianuje, Kaczorowskim trzeci. Zamykaj, chłopcze, okna, nim który odleci. Drwią ze mnie, myślę sobie, tylko jeszcze dudka Niedostaje. Nad zwyczaj zima to malutka, Na Nowe Lato wiosna, nie słychałem o niej, Gdy lecą z cieplic gęsi, kaczory, gawroni. Aż skoro czytam regiestr: „
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 129
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
na co zasłużył, hańbę i sromotę, i Sumnienie abowiem Katolickie czyste Herezji bronić nie pozwala: i Cerkiew Katolicka rozsiewcom bluźnierstw dziękować nie podnosi się. Odrtętwoałe sumnienie nie czuje i młyńskiego kamienia na nie padłego, a sumnienie łaską Bożą upieszczone i namniejszego puszeczku nie znosi. Tym się chciał przypodobać Heretyk Katolikowi, co on niezbożnością mianuje. Tym i Cerkwi Katolickiej, co ona anatemą notuje, i nie dziw: pospolicie abowiem to się przytrafia temu, co to zbytnie larwą oczy nasuwa, że nie tylko na sążeń, ale i na piędź przed sobą widzieć nie może. Heretyk jak swoje nosi oziębłe ku pobożności serce, bo czczy jest łaski Ducha Z
ná co zásłużył, háńbę y sromotę, y Sumnienie ábowiem Kátholickie czyste Haereziy bronić nie pozwala: y Cerkiew Kátholicka rozśiewcom bluźnierstw dźiękowáć nie podnośi sie. Odrtętwoáłe sumnienie nie czuie y młyńskiego kámieniá ná nie pádłego, á sumnienie łáską Bożą vpiesczone y namnieyszego puszeczku nie znośi. Tym sie chćiał przypodobáć Haeretyk Kátholikowi, co on niezbożnośćią miánuie. Tym y Cerkwi Kátholickiey, co oná ánáthemą notuie, y nie dźiw: pospolićie ábowiem to się przytráfia temu, co to zbytnie lárwą oczy násuwa, że nie tylko ná sążeń, ále y ná piędź przed sobą widźieć nie może. Haeretyk iák swoie nośi oźiębłe ku pobożnośći serce, bo czczy iest łáski Duchá S
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 4
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
drogi nauki Katolickiej byli nie zwiedli. przena- gabania, to jest nawrócenia zaś na drogę prawdy z drogi błędów ludzie naszy niby cierpieli, ni potrzebowaliby. Sama tylko miłość po nich byłaby szukana, a nie i wiara, w którym postępku co Katolicy nawracaniem nazywają, i za rzecz mają zbawienną, to Heretycy rzeczą mianują nieprzyjaźliwą, i przenagabaniem tytułują. Ale jako rarzą, tak sobie świętobliwe w tym razie Katolickie postępki Heretycy niech słowy nicują. Ja to com na okazanie i na zniesienie błędów i Herezji tego Filaleta, a przy nim dwu inszych mało wyżej nazwiskiem położonych, za pomocą Bożą, Orthodoxè i Catholicè napisał, przezacnemu Wielmożności twej
drogi náuki Kátholickiey byli nie zwiedli. przená- gábánia, to iest náwrocenia záś ná drogę prawdy z drogi błędow ludźie nászy niby ćierpieli, ni potrzebowáliby. Sámá tylko miłość po nich byłáby szukána, á nie y wiárá, w ktorym postępku co Kátholicy náwracániem názywáią, y zá rzecz máią zbáwienną, to Haeretycy rzeczą miánuią nieprzyiáźliwą, y przenágábániem tytułuią. Ale iáko rarzą, ták sobie świętobliwe w tym ráźie Katholickie postępki Haereticy niech słowy nicuią. Ia to com ná okazánie y ná znieśienie błędow y Haereziy tego Philáletá, á przy nim dwu inszych máło wyżey názwiskiem położonych, zá pomocą Bożą, Orthodoxè y Catholicè nápisał, przezacnemu Wielmożnośći twey
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 6
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
wierze swej ma powierzone. Z Epifanius/ Pan/ mówi/ postanowił Piotra pierwszym miedzy Apostołami/ kamieniem mocnym/ na którym Cerkiew Boża jest zbudowana. Z. Hieronim/ nie tylko/ mówi/ Chrystus jest kamieniem/ ale i Apostołowi Piotrowi to darował/ aby był zwany kamieniem. Augustyn Z. Piotr/ mówi/ mianuje się kamieniem/ Prze nanożność/ a Pan Kamieniem nazywa się Prze mocność. Z. Ambrosius/ Kto/ mówi/ nie zna tego aż nadder mocnego Kamienia/ który ucześnictwo mocy i nazwiska przyjął od onego początkowego Kamienia. Hilarius Z. O w nałożeniu/ mówi nowego imienia szczęśliwy Cerkwie Fundamencie/ godny budowania jej kamieniu
wierze swey ma powierzone. S Epiphánius/ Pan/ mowi/ postánowił Piotrá pierwszym miedzy Apostołámi/ kámieniem mocnym/ ná ktorym Cerkiew Boża iest zbudowána. S. Hieronym/ nie tylko/ mowi/ Christus iest kámieniem/ ále y Apostołowi Piotrowi to dárował/ áby był zwány kámieniem. Augustyn S. Piotr/ mowi/ miánuie sie kámieniem/ Prze nanożność/ á Pan Kámieniem názywa sie Prze mocność. S. Ambrosius/ Kto/ mowi/ nie zna tego áż nádder mocnego Kámieniá/ ktory vcżeśnictwo mocy y názwiská przyiął od onego pocżątkowego Kámieniá. Hilárius S. O w náłożeniu/ mowi nowego imienia szcżęśliwy Cerkwie Fundamenćie/ godny budowánia iey kámieniu
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 51
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
/ i jest. Omyliło Ortologa snadź owo/ Ze Doktorowie święci Heretykom owym/ którzy w jednej istności Boskiej Porządek niezbożnie stanowiąc/ jednę istność Boską na troje dzielili: i w jednej istności Boskiej jedno/ drugie/ trzecie stanowili/ usta zatykając/ znać w jednym Bóstwie/ pierwsze/ drugie/ trzecie/ bluźnierstwo być to mianowali. Lecz ile do porządku Boskich osób przyrodzonego/ znać miedzy niemi pierwszego/ wtórego/ i trzeciego/ żaden z SS. Doktorów Cerkiewnych nie negował/ i nie neguje. i owszem Basilius wiel: i Epifanius Z. wyraźnymi słowy tak się temu mieć nauczają: jak się mało wyżej z ich pism przełożyło. i Złotousty
/ y iest. Omyliło Ortologá snadź owo/ Ze Doctorowie święći Hęretykom owym/ ktorzy w iedney istnośći Boskiey Porządek niezbożnie stanowiąc/ iednę istność Boską ná troie dźielili: y w iedney istnośći Boskiey iedno/ drugie/ trzećie stánowili/ vstá zátykáiąc/ znáć w iednym Bostwie/ pierwsze/ drugie/ trzećie/ bluźnierstwo bydź to miánowáli. Lecż ile do porządku Boskich osob przyrodzonego/ znáć miedzy niemi pierwszego/ wtorego/ y trzećiego/ żaden z SS. Doctorow Cerkiewnych nie negował/ y nie neguie. y owszem Básilius wiel: y Epiphánius S. wyráźnymi słowy ták sie temu mieć náuczáią: iák sie máło wyżey z ich pism przełożyło. y Złotousty
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 74
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
umarł 4. Synów zostawiwszy równych sobie kłótników; Kromer dodaje, że Pudykus uprżywilejował był Biskupów Krakowskich Książętami się tytułować, za co powinność Biskupom zostawiona, aby raz w Rok za to Króla czestowali, i przez Dobra ich Królówi przejeżdżającemu radzi byli. Ale jak Zbigniew kupił Księstwo Sewierskie do Biskupstwa Krakowskiego, tak Biskupi Książętami się mianują Siewierskiemi. Leszko na początku panowania najpierwej Leona Książęcia Ruskiego zniósł, i Kraj jego dezolował, za to, że najechal Lubelskie i Sandomierskie Województwa. Księstwo Wrocławskie najechał, za Kaptywacją Przemysława Wielkopolskiego i Henryków Lignickiego i Głogowskiego Książąt, przez Henryka Książęcia Wrocławskiego, ale nie wyzwolił ich, aż mu Przemyslaw musiał cwssyą uczynić Ziemie Wieluńskiej
umarł 4. Synów zostawiwszy równych sobie kłótników; Kromer dodaje, że Pudikus uprżywilejował był Biskupów Krakowskich Xiążętami śię tytułować, za co powinność Biskupom zostawiona, aby raz w Rok za to Króla czestowali, i przez Dobra ich Królówi przejeżdżającemu radźi byli. Ale jak Zbigniew kupił Xięstwo Sewierskie do Biskupstwa Krakowskiego, tak Biskupi Xiążętami śię mianują Siewierskiemi. Leszko na początku panowania naypierwey Leona Xiążęćia Ruskiego zniósł, i Kray jego dezolował, za to, że najechal Lubelskie i Sendomirskie Województwa. Xięstwo Wrocławskie najechał, za Kaptywacyą Przemysława Wielkopolskiego i Henryków Lignickiego i Głogowskiego Xiążąt, przez Henryka Xiążęćia Wrocławskiego, ale nie wyzwolił ich, aż mu Przemyslaw muśiał cwssyą uczynić Ziemie Wielunskiey
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 34
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
1632. na Sejmie, który punkt zawsze w Pacta Conventa wchodzi, żeby się Królowie nie interesowali do Mennice, a Podskarbi W. K. na każdym Sejmie rachować się powinien Rzeczypospolitej z jej profitu, ale zaniedbana dotąd Mennica. Król nie może się żenić bez konsensu całej Rzeczypospolitej na Sejmie, ani się Dziedzicem Korony może mianować, ano korespondować z postronnemi o utrzymaniu do woli swojej Sukcesora, ani abdykacyj proponować Stanom, ani pieczęci Pokojowej zażywać może, tylko Koronnej, ani podatków może stanowić tylko Sejm, nie może więcej Gwardyj trzymać nad 1200. i to z urodzonych Polaków i Litwy, i z Skarbu własnego ich sustentować powinien. Sól powinien prowidować
1632. na Seymie, który punkt zawsze w Pacta Conventa wchodzi, żeby śię Królowie nie interessowali do Mennice, á Podskarbi W. K. na każdym Seymie rachować śię powinien Rzeczypospolitey z jey profitu, ale zaniedbana dotąd Mennica. Król nie może śię żenić bez konsensu całey Rzeczypospolitey na Seymie, ani śię Dźiedźicem Korony może mianować, ano korrespondować z postronnemi o utrzymaniu do woli swojey Sukcessora, ani abdykacyi proponować Stanom, ani pieczęći Pokojowey zażywać może, tylko Koronney, ani podatków może stanowić tylko Seym, nie może więcey Gwardyi trzymać nad 1200. i to z urodzonych Polaków i Litwy, i z Skarbu własnego ich sustentować powinien. Sol powinien prowidować
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 146
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763