przymusił, żeś zadnieprską brachę I rozbebłaną pijał sałamachę. Zażyłeś w Kownie warzonego miodu, Wiesz, że dodaje po przepiciu chłodu Pachniący lipiec i że skryte szysze Miód siedmiogrodzki po czele rozpisze; Piłeś jabłecznik przykry i grusznice, Które ma Normand na miejsce macice; Piłeś, gdy wiosna białe spędzi mrozy I miazga w drzewo wstąpi, soki z brzozy, Wódkę z poziomek i chłodne tyzanny, Trunki z purgansem i trunki do wanny, I dla żołądka (a ona ku głowie) Piłeś z pisarzem wódeczkę we Lwowie. A czegom jeszcze nie przepomniał mało I co mię z łaski bogów nie potkało, Piłeś i wodę
przymusił, żeś zadnieprską brachę I rozbebłaną pijał sałamachę. Zażyłeś w Kownie warzonego miodu, Wiesz, że dodaje po przepiciu chłodu Pachniący lipiec i że skryte szysze Miód siedmigrodzki po czele rozpisze; Piłeś jabłecznik przykry i grusznice, Które ma Normand na miejsce macice; Piłeś, gdy wiosna białe spędzi mrozy I miazga w drzewo wstąpi, soki z brzozy, Wódkę z poziomek i chłodne tyzanny, Trunki z purgansem i trunki do wanny, I dla żołądka (a ona ku głowie) Piłeś z pisarzem wódeczkę we Lwowie. A czegom jeszcze nie przepomniał mało I co mię z łaski bogów nie potkało, Piłeś i wodę
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 55
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
miejscu. Bądźze, Panie, za tę łaskę od wsytkiego pochwalon stworzenia, Ze przez ciebie, z Bogiem Ojcem pojednani, nasego zbawienia Pewni być możemy, Jeźli Żyć będziemy Tak jak należy. Jakzeć tez to odwdzięcemy, jako za to ci, Panie, oddamy? Ty wieś lepiej, ze zawdzięcyć, byś na miazgę zbił nas, nie zdołamy. Więc na jakie stanie Nas podarki, Panie, Takieć dajemy. Przyjmijze je wdzięcnie od nas, wsak wieś, żeśmy ubodzy pastusy: Na cośmy się mogli zdobyć, toć dajemy chętnie z serca, z dusy; Wybac-ze ostatek, Patrząc nie na datek, Lec chęć dających
miejscu. Bądźze, Panie, za tę łaskę od wsytkiego pochwalon stworzenia, Ze przez ciebie, z Bogiem Ojcem pojednani, nasego zbawienia Pewni być możemy, Jeźli zyć będziemy Tak jak należy. Jakzeć tez to odwdzięcemy, jako za to ci, Panie, oddamy? Ty wies lepiej, ze zawdzięcyć, byś na miazgę zbił nas, nie zdołamy. Więc na jakie stanie Nas podarki, Panie, Takieć dajemy. Przyjmijze je wdzięcnie od nas, wsak wies, żeśmy ubodzy pastusy: Na cośmy się mogli zdobyć, toć dajemy chętnie z serca, z dusy; Wybac-ze ostatek, Patrząc nie na datek, Lec chęć dających
Skrót tekstu: RozPasOkoń
Strona: 315
Tytuł:
Rozmowa pasterzów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
nie tędy, miłe panie matki, do doskonałości życia i pociechy swojej prowadzić macie młodziuchne córeczek lata. Ma z siebie dosyć pochopu do złego natura ludzka, a osobliwie białogłowska, nie pozwalać jej, hamulcu i wstrętu potrzeba. Pokaże sam czas i żyła, kiedy klin w drzewo wsadzić najlepiej, poda się samo po miazdze swojej do darcia łyko, nauczy rok szesnasty albo dalszy, czego panience do odmiany stanu potrzeba. Lepiej zatem, i tak koniecznie należy, wszystkie insze przed owym lata w surowszej do szczęśliwszego i chwalebnego pożycia układać i regulować manijerze. Niechaj się dowcip panieński trzyma nauki i bojaźni Bożej, wstydu i ostrożności oko, skromności usta
nie tędy, miłe panie matki, do doskonałości życia i pociechy swojej prowadzić macie młodziuchne córeczek lata. Ma z siebie dosyć pochopu do złego natura ludzka, a osobliwie białogłowska, nie pozwalać jej, hamulcu i wstrętu potrzeba. Pokaże sam czas i żyła, kiedy klin w drzewo wsadzić najlepiej, poda się samo po miazdze swojej do darcia łyko, nauczy rok szesnasty albo dalszy, czego panience do odmiany stanu potrzeba. Lepiej zatem, i tak koniecznie należy, wszystkie insze przed owym lata w surowszej do szczęśliwszego i chwalebnego pożycia układać i regulować manijerze. Niechaj się dowcip panieński trzyma nauki i bojaźni Bożej, wstydu i ostrożności oko, skromności usta
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 213
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
w ziemie cześć drzewa idącą, trochę obedrzeć, aby wilgoć drzewo prędzej z ziemi ciągnęło, co robią winnej macicy, śliwie, wierzbie etc. Zokazyj w spomnionego odarcia sciendum, że na drzewach jest dwojaka skura, jedna powierzchowna, łubem się zowiąca; druga spodnia, czasem zielona, czasem biała, a ta się miazgą zowie. Na drzewie starym skora rozdarta, w dole pozdluż odnawia go, i lepiej czyni rodzącym, bo tym rozdarciem bierze z ziemi żywność: co poprzeczne cięcie szkodzi. Są też O Ekonomice, mianowicie o Drzewach.
drzewa takiej natury, że zbytniego potrzebują ciepła, jakoto: pieprz, dla tego w Malabar gorącym
w ziemie cześć drzewa idącą, troche obedrzeć, aby wilgoć drzewo prędzey z ziemi ciągneło, co robią winney macicy, sliwie, wierzbie etc. Zokazyi w spomnionego odarcia sciendum, że na drzewach iest dwoiaka skura, iedna powierzchowna, łubem się zowiąca; druga spodnia, czasem zielona, czasem biała, á ta się miazgą zowie. Na drzewie starym skora rozdarta, w dole pozdluż odnawia go, y lepiey cżyni rodzącym, bo tym rozdarciem bierze z ziemi żywność: co poprzeczne cięcie szkodzi. Są też O Ekonomice, mianowicie o Drzewach.
drzewa takiey natury, że zbytniego potrzebuią ciepła, iakoto: pieprz, dla tego w Malabar gorącym
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 373
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
spotrzebę bawełny. Zgrzebi/ mchu/ albo spodem papierem szarym raz i drugi podlep. Jeżeli kwiatki sznurkiem/ abo fetocią obwiedziesz/ piękniej się wyda. Dopieroż jeżeli miedzy kwiatami rzucisz abślak/ to jest/ owe cętki świecące mosiężne okrągłe. Cudny a bogaty haft wydadzą. Przydatek. Na zmocnienie kwiatków. Miej papier na miazgę zbity wstępnie. Chowaj go/ kule z niego porobiwszy. Tym barzo snadno i mocno kwiat podkleisz takim sposobem: Włóż kulę papieru/ gdyć potrzeba będzie w wodę/ rozpłynie się łacno jakoby na miazgę/ możesz mu pomoc rozrywając i gniotąć palcami. Włóż potym kwiat już wyrznięty i gotowy do pierwszje swojej formy/ a
zpotrzebę bawełny. Zgrzebi/ mchu/ álbo spodem papierem szárym ráz i drugi podlep. Ieżeli kwiátki sznurkiem/ ábo fetoćią obwiedziesz/ piękniey się wydá. Dopieroż ieżeli miedzy kwiátámi rzućisz ábślak/ to iest/ owe cętki świecące mosiężne okrągłe. Cudny á bogáty háft wydádzą. Przydatek. Ná zmocnienie kwiátkow. Miey pápier ná miázgę zbity wstępnie. Chowáy go/ kule z niego porobiwszy. Tym bárzo snádno i mocno kwiat podkleisz tákim sposobem: Włoż kulę papieru/ gdyć potrzebá będźie w wodę/ rospłynie się łácno iákoby ná miázgę/ możesz mu pomoc rozrywáiąc i gniotąć palcámi. Włoż potym kwiát iuż wyrznięty i gotowy do pierwszye swoiey formy/ á
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 76
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
/ owe cętki świecące mosiężne okrągłe. Cudny a bogaty haft wydadzą. Przydatek. Na zmocnienie kwiatków. Miej papier na miazgę zbity wstępnie. Chowaj go/ kule z niego porobiwszy. Tym barzo snadno i mocno kwiat podkleisz takim sposobem: Włóż kulę papieru/ gdyć potrzeba będzie w wodę/ rozpłynie się łacno jakoby na miazgę/ możesz mu pomoc rozrywając i gniotąć palcami. Włóż potym kwiat już wyrznięty i gotowy do pierwszje swojej formy/ a miazgi tej papierowej (miernie z niej wodę wycisnąwszy) na kwiat nałoż wedle potrzeby. Gębką nacisnij. Ta papier dobrze wciśnie wszędzie. Wyciągnij nią wodę z papieru. Niech tak zaschnie/ a kwiat tak
/ owe cętki świecące mosiężne okrągłe. Cudny á bogáty háft wydádzą. Przydatek. Ná zmocnienie kwiátkow. Miey pápier ná miázgę zbity wstępnie. Chowáy go/ kule z niego porobiwszy. Tym bárzo snádno i mocno kwiat podkleisz tákim sposobem: Włoż kulę papieru/ gdyć potrzebá będźie w wodę/ rospłynie się łácno iákoby ná miázgę/ możesz mu pomoc rozrywáiąc i gniotąć palcámi. Włoż potym kwiát iuż wyrznięty i gotowy do pierwszye swoiey formy/ á miázgi tey pápierowey (miernie z niey wodę wyćisnąwszy) ná kwiát náłoż wedle potrzeby. Gębką naćisniy. Tá pápier dobrze wćiśnie wszędźie. Wyćiągniy nią wodę z pápieru. Niech ták záschnie/ á kwiat tak
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 77
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
zbity wstępnie. Chowaj go/ kule z niego porobiwszy. Tym barzo snadno i mocno kwiat podkleisz takim sposobem: Włóż kulę papieru/ gdyć potrzeba będzie w wodę/ rozpłynie się łacno jakoby na miazgę/ możesz mu pomoc rozrywając i gniotąć palcami. Włóż potym kwiat już wyrznięty i gotowy do pierwszje swojej formy/ a miazgi tej papierowej (miernie z niej wodę wycisnąwszy) na kwiat nałoż wedle potrzeby. Gębką nacisnij. Ta papier dobrze wciśnie wszędzie. Wyciągnij nią wodę z papieru. Niech tak zaschnie/ a kwiat tak mocny i twardy będzie/ że się żadną miarą nie zaklęśnie/ choćbyś go i umyślnie zgnieść chciał. Tak go tedy
zbity wstępnie. Chowáy go/ kule z niego porobiwszy. Tym bárzo snádno i mocno kwiat podkleisz tákim sposobem: Włoż kulę papieru/ gdyć potrzebá będźie w wodę/ rospłynie się łácno iákoby ná miázgę/ możesz mu pomoc rozrywáiąc i gniotąć palcámi. Włoż potym kwiát iuż wyrznięty i gotowy do pierwszye swoiey formy/ á miázgi tey pápierowey (miernie z niey wodę wyćisnąwszy) ná kwiát náłoż wedle potrzeby. Gębką naćisniy. Tá pápier dobrze wćiśnie wszędźie. Wyćiągniy nią wodę z pápieru. Niech ták záschnie/ á kwiat tak mocny i twárdy będźie/ że się żadną miárą nie záklęśnie/ choćbyś go i umyślnie zgnieść chćiáł. Tak go tedy
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 77
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
/ choćbyś go i umyślnie zgnieść chciał. Tak go tedy z papierem tym przyschłym do płótna albo kitajki przyszyjesz. Przestrogę jednak miej tę. Gdy masz kwiat robić z kitajki takiej co blakuje od wody/ jaka bywa różowa, sam wprzód papier we dwoję klajstrem skleiwszy w formie swojej wytłocz/ oberznij i zgotuj. Potym miazgą wzwyż pomienioną papierową podłoż. Gdy ta uschnie cale. Dopieroż po wierzchu/ gdzie się kwiat wybił/ kłajstrem cieniuchno nasmaruj. Połóż nań kitajkę/ włóz do formy/ przyciśnij ołowiem i kamieniem/ a przylęże dobrze kitajka. Wziąwszy potym/ oberznij kitajkę według kwiatu. Tak nie zblakuje. Zblakowałaby zaś
/ choćbyś go i umyślnie zgnieść chćiáł. Tak go tedy z pápierem tym przyschłym do płotná álbo kitáyki przyszyiesz. Przestrogę iednák miey tę. Gdy mász kwiát robić z kitáyki tákiey co blákuie od wody/ iáká bywá rożowa, sám wprzod pápier we dwoię kláystrem zkleiwszy w formie swoiey wytłocz/ oberzniy i zgotuy. Potym miazgą wzwyż pomienioną papierową podłoż. Gdy tá uschnie cále. Dopieroż po wierzchu/ gdzie się kwiát wybił/ kłaystrem ćieniuchno nasmáruy. Położ nań kitáykę/ włoz do formy/ przyćiśniy ołowiem i kámieniem/ á przylęże dobrze kitáyká. Wźiąwszy potym/ oberzniy kitaykę według kwiátu. Tak nie zblákuie. Zblákowáłáby zaś
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 78
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
podłoż. Gdy ta uschnie cale. Dopieroż po wierzchu/ gdzie się kwiat wybił/ kłajstrem cieniuchno nasmaruj. Połóż nań kitajkę/ włóz do formy/ przyciśnij ołowiem i kamieniem/ a przylęże dobrze kitajka. Wziąwszy potym/ oberznij kitajkę według kwiatu. Tak nie zblakuje. Zblakowałaby zaś gdyby potym dopiero miazgę papierową przykładano/ boby przemokła od niej. Jak zrobić Obicia, Kołdry, Jak zrobić Obicia, Kołdry, Jak zrobić Obicia, Kołdry, Jak zrobić Obicia, Kołdry, Jak zrobić Obicia, Kołdry, Jak zrobić Obicie. III. Obicie odmiennego koloru łatwe barzo, a piękne.
WEz materią lnianą albo jedwabną/
podłoż. Gdy tá uschnie cále. Dopieroż po wierzchu/ gdzie się kwiát wybił/ kłaystrem ćieniuchno nasmáruy. Położ nań kitáykę/ włoz do formy/ przyćiśniy ołowiem i kámieniem/ á przylęże dobrze kitáyká. Wźiąwszy potym/ oberzniy kitaykę według kwiátu. Tak nie zblákuie. Zblákowáłáby zaś gdyby potym dopiero miázgę pápierową przykłádano/ boby przemokłá od niey. Iák zrobić Obićia, Kołdry, Iák zrobić Obićia, Kołdry, Iák zrobić Obićia, Kołdry, Iák zrobić Obićia, Kołdry, Iák zrobić Obićia, Kołdry, Iák zrobić Obićie. III. Obićie odmiennego koloru łatwe barzo, á piękne.
WEz máteryą lnianą álbo iedwábną/
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 79
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
lity, Jak wystawić Obraz lity, Jak Osoby z papieru tłuczo: XV. Z papieru tłuczonego Osoby, Obrazy, Posągi, i różne inne rzeczy wystawić.
WEś papieru jakiegokolwiek/ lub obrzynków papierowych nie mało. Namocz i warz. Jeżelić się nie rozpłynie/ do moździerza albo do stępy z nim/ na miazgę stłucz. Potym kule z niego poczyń i schowaj. Używanie jego takie. Włóz go ile potrzeba w wodę zimną albo ciepłą/ prędko w się nabierze i rozpuści się. Możesz mu dopomoc rozrywając/ i miedzy palcami na miazgę gniotąc. Formę potym nasmarowawszy trochą oliwy/ kładź w nią/ nie miąszo/ papier
lity, Iak wystawić Obraz lity, Iák Osoby z pápieru tłuczo: XV. Z pápieru tłuczonego Osoby, Obrázy, Posągi, i rożne inne rzeczy wystáwić.
WEś pápieru iákiegokolwiek/ lub obrzynkow pápierowych nie máło. Námocz i wárz. Ieżelić się nie rozpłynie/ do moździerzá álbo do stępy z nim/ na miázgę ztłucz. Potym kule z niego poczyń i schowáy. Vżywánie iego tákie. Włoz go ile potrzebá w wodę źimną álbo ćiepłą/ prędko w się nábierze i rozpusći się. Możesz mu dopomoc rozrywáiąc/ i miedzy pálcami ná miázgę gniotąc. Formę potym násmárowáwszy trochą oliwy/ kłádź w nię/ nie miąszo/ pápier
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 159
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689