Nie wszytko jednej głowie umieć dano, Drugim tez nieco zostawić kazano. Jeden wtym drugi w owym przodkuje.
Dobre imię, wiara i oko żartu nie cierpią.
Psi głos nie pójdzie do niebios.
Co ma wisieć, to nie utonie.
Co z jabłoni spadnie, nie daleko upadnie.
Bogatego nie majętnością, lecz uskromnioną mierzaj chciwością.
Kupować nie to, czego trzeba, ale bez czego się obejść nie możemy.
Odpuszczenia nie otrzymasz, póki cudzego co trzymasz.
Czas utracony nigdy się nie wróci.
Czestowano go głową o stół.
Nie każdemu się poszczęści.
Nie zawsze uderzy, gdzie kto z mierzy.
Nie zawsze Z. Jana, bywa
Nie wszytko jedney głowie umieć dano, Drugim tez nieco zostawić kazano. Jeden wtym drugi w owym przodkuje.
Dobre imie, wiara y oko żartu nie cierpią.
Pśi głos nie poydźie do niebios.
Co ma wiśieć, to nie utonie.
Co z jabłoni spadnie, nie daleko upadnie.
Bogatego nie majętnośćią, lecz uskromnioną mierzay chciwośćią.
Kupować nie to, czego trzeba, ale bez czego śię obeyść nie możemy.
Odpuszczenia nie otrzymasz, poki cudzego co trzymasz.
Czas utracony nigdy sié nie wroći.
Czestowano go głową o stoł.
Nie każdemu śię poszczęśći.
Nie zawsze uderzy, gdzie kto z mierzy.
Nie zawsze S. Jana, bywa
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 112
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
Kto chce mieć/ niech Drukarza za pracą daruje: Kiedy Druku nie było pewnieś się udyszał/ Aniżeliś Książkę ku swojej potrzebie spisał. W Krakowie/Roku Pańskiego/ 1614. Do Czytelnika.
CZymże cię też jeszcze mam kontentować dalej/ Ja się tym kontentuję/ kiedy mówisz nalej. A kiedy jeszcze rzeczesz: na mierzaj mu z macę/ Byś wiedział jako się tym kontentować raczę: Myślę czymbyć to oddać/ a to cię wysławię: Daszli równe pułkorca więcej się zabawię. A jeśli mię do domu i skorcem odwieziesz/ Wierz mi że aż pod niebo/ z mym wierszem wyleziesz. A jeśli mię na prędce groszem kontentujesz/
Kto chce mieć/ niech Drukárzá zá pracą dáruie: Kiedy Druku nie było pewnieś się vdyszał/ Aniżeliś Kśiąszkę ku swoiey potrzebie spisał. W Krákowie/Roku Páńskiego/ 1614. Do Czytelniká.
CZymże ćię też ieszcze mam contentowáć dáley/ Ia się tym contentuię/ kiedy mowisz náley. A kiedy ieszcze rzeczesz: ná mierzáy mu z mácę/ Byś wiedźiał iáko się tym contentowáć racżę: Myślę czymbyć to oddáć/ á to ćię wysławię: Dászli rowne pułkorcá więcey sie zábáwię. A ieśli mię do domu y skorcem odwieźiesz/ Wierz mi że áż pod niebo/ z mym wierszem wyleźiesz. A ieśli mię ná prędce groszem contentuiesz/
Skrót tekstu: FraszSow
Strona: Av
Tytuł:
Fraszki Sowiźrzała nowego
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
. Mądrego błaznem zowią, mądrym niemądrego, Najlepszym wysiekańca, choć jest nie dobrego. Nabożnego człowieka zowią skrupulatem, Kosterę, kartownika namilejszym bratem. Obżarstwa się wystrzegaj, nie pij gębą błota, Częstokroć jest pijanych takowa robota. Pokornym bądź, kiedy cię potężny obskoczy, Jeżeli hardo poczniesz, goleniec wytłoczy. Qwartą gęby nie mierzaj, przeklęta ślepucha, Wypiwszy jej oktawę, zaśniesz jako mucha. Rozmowy z panią nie strój, ani żartów w nocy, Skoro się pan dowie, nie ujdziesz ziej niemocy. Szaty miej jako teraz, kurcie łokcia dosyć, Nadragi falendyszu ze trzech łokci nosić. Towarzystwa nie wołaj, gdy krzesisz po bruku, Żebyć
. Mądrego błaznem zowią, mądrym niemądrego, Najlepszym wysiekańca, choć jest nie dobrego. Nabożnego człowieka zowią skrupulatem, Kosterę, kartownika namilejszym bratem. Obżarstwa się wystrzegaj, nie pij gębą błota, Częstokroć jest pijanych takowa robota. Pokornym bądź, kiedy cię potężny obskoczy, Jeżeli hardo poczniesz, goleniec wytłoczy. Qwartą gęby nie mierzaj, przeklęta ślepucha, Wypiwszy jej oktawę, zaśniesz jako mucha. Rozmowy z panią nie strój, ani żartów w nocy, Skoro się pan dowie, nie ujdziesz ziej niemocy. Szaty miej jako teraz, kurcie łokcia dosyć, Nadragi falendyszu ze trzech łokci nosić. Towarzystwa nie wołaj, gdy krzesisz po bruku, Żebyć
Skrót tekstu: ObDworBad
Strona: 220
Tytuł:
Obiecadło dworskie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1630
Data wydania (nie wcześniej niż):
1630
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
przytłoczenia.
Schowaj stępel.
Muszkiet na Widelca.
Muszkiet do góry.
Muszkiet na ramię.
Muszkiet na widelca.
Gotujcie się.
Oddmuchnicie lonty.
Fasuj lonty w kurek.
Przypatrz do panewki. Dwa palca na panewkę.
Następuj trzema krokami.
W drugim kroku odmuchnij lont. (w Trzecim kroku przykładaj. Otwórz panewkę. Mierzaj. Pal)
Wstrzelaniu tako największym krokiem stawać, lewe klano żgiąwszy, a o ramię prawe Muszkiet jako najlepiej oprzeć, złożywszy się po Muszkiecie, żeby Muszkiet w zad nie trącił. Dla tegoż najlepszy taki Oficjer, który każdego Żołdata pojedynkiem zrazu ćwiczy, pilno postrzegając, jako się który składa do Muszkietu, lubo w
przytłoczenia.
Schoway stępel.
Muszkiet ná Widelcá.
Muszkiet do gory.
Muszkiet ná rámię.
Muszkiet ná widelcá.
Gotuyćie się.
Oddmuchnićie lonty.
Fasuy lonty w kurek.
Przypátrz do panewki. Dwá pálcá ná panewkę.
Następuy trzema krokámi.
W drugim kroku odmuchniy lont. (w Trzećim kroku przykłáday. Otworz panewkę. Mierzay. Pal)
Wstrzelániu táko naywiększym krokiem stawáć, lewe kláno żgiąwszy, á o rámię práwe Muszkiet iáko naylepiey oprzeć, złożywszy się po Muszkiećie, żeby Muszkiet w zad nie trąćił. Dla tegoż naylepszy táki Officyer, ktory káżdego Zołdatá poiedynkiem zrázu ćwiczy, pilno postrzegáiąc, iáko się który skłáda do Muszkietu, lubo w
Skrót tekstu: FredPiech
Strona: B4v
Tytuł:
Piechotne ćwiczenie
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Jerzy Forster
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1660
Data wydania (nie wcześniej niż):
1660
Data wydania (nie później niż):
1660
skrzydła dwojcie Rzędy do środka. (To jest, pobocznymi Rzędami że skrzydeł.)
Stawcie się.
Pół Rzędów zadnie, Obróć się w prawo cale nazad.
Stawcie się.
Z tych wszytkich Obrotów Utarczka kształtować się może.
Dwa szeregi pierwsze gotujcie się, pierwszy szereg następuj trzema krokami. Odmuchnij lont. Otwórz panewkę.
Mierzaj. Pal.
W prawo (albo w lewo) ustepuj za szeregi, podsypując, i nabijając. (tak tako przed tym się rzekło, a drudzy znowu niech następują.)
Czasem na dwoje rozdzielonym szeregiem ustępuje Piechota po wystrzeleniu, że jedna połowa szeregu idzie w lewo, druga w prawo, i znowu się za
skrzydłá dwoyćie Rzędy do środká. (To iest, pobocznymi Rzędámi że skrzydeł.)
Stawćie się.
Puł Rzędow zádnie, obroć się w práwo cále názad.
Stawćie się.
Z tych wszytkich Obrotow Vtarczká kształtowáć się może.
Dwá szeregi pierwsze gotuyćie sie, pierwszy szereg nástepuy trzemá krokámi. Odmuchniy lont. Otworz panewkę.
Mierzay. Pal.
W práwo (álbo w lewo) vstepuy zá szeregi, podsypuiąc, y nabijaiąc. (ták táko przed tym się rzekło, á drudzy znowu niech nástępuią.)
Czasem ná dwoie rozdźielonym szeregiem vstępuie Piechota po wystrzeleniu, że iedná połowá szeregu idźie w lewo, druga w práwo, y znowu się zá
Skrót tekstu: FredPiech
Strona: C
Tytuł:
Piechotne ćwiczenie
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Jerzy Forster
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1660
Data wydania (nie wcześniej niż):
1660
Data wydania (nie później niż):
1660