nas pożegnała, mając być wkrótce, ile będąc w sąsiedztwie stąd o mil trzy. Są też przytomni ichmościowie Ginter, wojski, z samą de domo Rdułtowską, Pruszyński, Ratomski, Ottenhauz i Krukowski. Jam zaś dzień cały na ciężką i zdobyczną z domu Sanguszków po ś. p. matce mojej chorował migrenę. 2. Rankiem o piątej u o. o. bernardynów miałem honor niegodny po św. spowiedzi być przypuszczony do św. komunii, po którym to powróciwszy nabożeństwie, czyniłem dyspozycją dóbr mi nowo po ś. p. matce mojej spadłych, wyprawując komisarzem sługę mego WM pana Morykoniego, starostę pamuskiego. 3
nas pożegnała, mając być wkrótce, ile będąc w sąsiedztwie stąd o mil trzy. Są też przytomni ichmościowie Ginter, wojski, z samą de domo Rdułtowską, Pruszyński, Ratomski, Ottenhauz i Krukowski. Jam zaś dzień cały na ciężką i zdobyczną z domu Sanguszków po ś. p. matce mojej chorował migrenę. 2. Rankiem o piątej u o. o. bernardynów miałem honor niegodny po św. spowiedzi być przypuszczony do św. komunii, po którym to powróciwszy nabożeństwie, czyniłem dyspozycją dóbr mi nowo po ś. p. matce mojej spadłych, wyprawując komisarzem sługę mego WM pana Morykoniego, starostę pamuskiego. 3
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 25
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
któren bez wielkiej pracy w tymże. Ma w sobie płozy i koła, jedno drugiemu nic nie przeszkadzające, skąd rozumiem, że pozyskam sobie wielu tę moją inwencją aprobujących. Eiusdem dano mi znać o niedźwiedzicy z dziećmi tegorocznimi. 10. Wyprawiwszy myślistwo, parkany i klatkę do ostępu na tęż niedźwiedzicę, sam dla ciężkiej migreny przy nikczemnych interesach moich ze wszystkimi cudzoziemskiemu prawie dworami z myśli pochodzącej jechać nie mogłem. 11. Jeździłem na niedźwiedzicę mil półtrzeciej od Slucka, której to włohwie dobry z muszkietu dawszy zadatek, staj uszedszy za obławę, półżywą psy moje znaleźli i zajedli. W tymże łohwie troje niedźwiadków pobraliśmy. Dla
któren bez wielkiej pracy w tymże. Ma w sobie płozy i koła, jedno drugiemu nic nie przeszkadzające, skąd rozumiem, że pozyskam sobie wielu tę moją inwencją aprobujących. Eiusdem dano mi znać o niedźwiedzicy z dziećmi tegorocznimi. 10. Wyprawiwszy myślistwo, parkany i klatkę do ostępu na tęż niedźwiedzicę, sam dla ciężkiej migreny przy nikczemnych interesach moich ze wszystkimi cudzoziemskiemu prawie dworami z myśli pochodzącej jechać nie mogłem. 11. Jeździłem na niedźwiedzicę mil półtrzeciej od Slucka, której to włohwie dobry z muszkietu dawszy zadatek, staj uszedszy za obławę, półżywą psy moje znaleźli i zajedli. W tymże łohwie troje niedźwiadków pobraliśmy. Dla
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 31
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
od tegoż księcia jegomości. 11. Oddawała nam wizytę IM pani Chreptowiczowa starościna werbelska z synem już dorosłym. 12. Jej przykładem od drugiej w sąsiedztwie kłótliwej baby, IM pani Eśmanowej koniuszynej nowogrodzkiej, równą-m odebrał. Dalszych tedy podobnych unikając kolei, w sobotę stąd ruszę się. 13. Ból po matce mojej sukcesyjny migreny dzień mię cały z nauzją i onych sukcesem trapił, w którym jako mi już nieraz przypadającym łazarzem jęczącym, do niczego potenczas niesposobnym się staję. Pan porucznik Gawrok garnizonu mego, któregom był do Berlina ordynował, dziś powrócił z dobrym Bogu dzięka interesów mich wykierowaniem, to jest z przeniesieniem rat z Świętego Jana na Święty Michał
od tegoż księcia jegomości. 11. Oddawała nam wizytę JM pani Chreptowiczowa starościna werbelska z synem już dorosłym. 12. Jej przykładem od drugiej w sąsiedztwie kłótliwej baby, JM pani Eśmanowej koniuszynej nowogrodzkiej, równą-m odebrał. Dalszych tedy podobnych unikając kolei, w sobotę stąd ruszę się. 13. Ból po matce mojej sukcesyjny migreny dzień mię cały z nauzją i onych sukcesem trapił, w którym jako mi już nieraz przypadającym łazarzem jęczącym, do niczego potenczas niesposobnym się staję. Pan porucznik Gawrok garnizonu mego, któregom był do Berlina ordynował, dziś powrócił z dobrym Bogu dzięka interesów mich wykierowaniem, to jest z przeniesieniem rat z Świętego Jana na Święty Michał
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 34
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
które leży w fundacji Albrychta antecesora domu mego, kanclerza wielkiego WKL-go. Jadłem obiad zaproszony u IM pana Ogińskiego, Karolin, przedmieście tutejsze dziedzictwem trzymającego, po swej babce de domo Dolskiej mu sukcesją spadłe. 22. Byłem zaproszony na obiad do IM księdza Bułhaka biskupa ritus graeci, na którym z napastującej mię potenczas migreny, dzień cały trwającej, być nie mogłem. 23. Po wysłuchanej primarii spomnieni ichmościowie, codziennie bez rezydencją moją w Pińsku wizytując, przybyli na pożegnanie, którym wzajemnie tęż ludzkość oddawszy od tychże o milę, ruszywszy się, byłem przeprowadzony, którą konno z jego wysokością jegomością panem czesznikiem WKL-go, osimnastoletnim,
które leży w fundacji Albrychta antecessora domu mego, kanclerza wielkiego WKL-go. Jadłem obiad zaproszony u JM pana Ogińskiego, Karolin, przedmieście tutejsze dziedzictwem trzymającego, po swej babce de domo Dolskiej mu sukcesją spadłe. 22. Byłem zaproszony na obiad do JM księdza Bułhaka biskupa ritus graeci, na którym z napastującej mię potenczas migreny, dzień cały trwającej, być nie mogłem. 23. Po wysłuchanej primarii spomnieni ichmościowie, codziennie bez rezydencją moją w Pińsku wizytując, przybyli na pożegnanie, którym wzajemnie tęż ludzkość oddawszy od tychże o milę, ruszywszy się, byłem przeprowadzony, którą konno z jego wysokością jegomością panem czesznikiem WKL-go, osimnastoletnim,
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 39
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
że IM panem Mogilnickim ratione prowizji mu należącej, o którą wraz rzecz była zakończona. Eadem die ciż ichmościowie pożegnali nas. 7. Odjechał WM pan Wieniawski chorąży i sędzic przemyski do dóbr swoich w Przemyskiem situowanych. 8. Suplik 50 rezolwowałem i pocztę-m do Litwy wyprawił. 9. 10. Na migrenę godzin trzy tylko chorowałem z racji czapeczki świętego Bobolego, które się chorującym na głowę u grobu tegoż świętego dają. Tak prędkom ozdrowiał, doznawszy cudów czapeczki o ciało jego ocieranej. 11. Wyjechałem po południu o wtórej o mil trzy na świnie dzikie, których sztuk 13, to jest 7 żywych,
że JM panem Mogilnickim ratione prowizji mu należącej, o którą wraz rzecz była zakończona. Eadem die ciż ichmościowie pożegnali nas. 7. Odjechał WM pan Wieniawski chorąży i sędzic przemyski do dóbr swoich w Przemyskiem situowanych. 8. Suplik 50 rezolwowałem i pocztę-m do Litwy wyprawił. 9. 10. Na migrenę godzin trzy tylko chorowałem z racji czapeczki świętego Bobolego, które się chorującym na głowę u grobu tegoż świętego dają. Tak prędkom ozdrowiał, doznawszy cudów czapeczki o ciało jego ocieranej. 11. Wyjechałem po południu o wtórej o mil trzy na świnie dzikie, których sztuk 13, to jest 7 żywych,
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 42
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
major wojsk litewskich, brat mój stryjeczny, rodzony zaś starosty grodowego rzeczyckiego, wojewody nowogrodzkiego i pułkownika lejbregimentu królewskiego dragonii książąt ichmościów Radziwiłłów, przybył tu do mnie z wizytą, pan dystyngwowanych sciencji i doskonałości de omni scibili, któremu z młodzieży mu w wieku równej ledwie kto zrównać potrafi. 2. Nie mogąc być visibilis dla migreny, którą często nieznośnie cierpię, prosiłem brata mego, by qve curiosa tu są do widzenia u mnie, raczył zobaczyć. Co gdy uczynił, srodze od niedźwiedzia, chcąc onych widzieć, napędzony, ledwie uciekł, czemu drażnieniem się sam był sobie do tego nieszczęścia okazją, przecie - Bogu dzięka - bez szwanku.
major wojsk litewskich, brat mój stryjeczny, rodzony zaś starosty grodowego rzeczyckiego, wojewody nowogrodzkiego i pułkownika lejbregimentu królewskiego dragonii książąt ichmościów Radziwiłłów, przybył tu do mnie ź wizytą, pan dystyngwowanych sciencji i doskonałości de omni scibili, któremu z młodzieży mu w wieku równej ledwie kto zrównać potrafi. 2. Nie mogąc być visibilis dla migreny, którą często nieznośnie cierpię, prosiłem brata mego, by qve curiosa tu są do widzenia u mnie, raczył zobaczyć. Co gdy uczynił, srodze od niedźwiedzia, chcąc onych widzieć, napędzony, ledwie uciekł, czemu drażnieniem się sam był sobie do tego nieszczęścia okazją, przecie - Bogu dzięka - bez szwanku.
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 54
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
człek bystry w konsekwencjach i srodze grzeczny, niemniej też mi - rozumiem - za dożywotnie prawo sobie ode mnie na Smolewiczch dane obligowany, choć w służbie wojskowej. Nad wieczorem zaś hilaris nuncii przybyciem z Berlina Szylinga z pułków moich infanterii o racie ostatniej kurfirsztowi wypłaconej za ten rok odebrałem confirmationem. 25. Dzień cały na migrenę chorując, wielem sobie opuścił interesów, niewielkiej jednak konsekwencji. Z południa przyjechał tu do mnie kamerdyner księcia IM Stanisława Lubomirskiego z listem proszącym o pozwolenie kupna trumau w hucie mej urzeckiej, której uczynności przez przywiązanie z rzetelności do tego niosąc pana, chętniem zezwolił. 26. Solenną-m spomnianemu jegomości panu sędziemu dał burkę z
człek bystry w konsekwencjach i srodze grzeczny, niemniej też mi - rozumiem - za dożywotnie prawo sobie ode mnie na Smolewiczch dane obligowany, choć w służbie wojskowej. Nad wieczorem zaś hilaris nuncii przybyciem z Berlina Szylinga z pułków moich infanterii o racie ostatniej kurfirsztowi wypłaconej za ten rok odebrałem confirmationem. 25. Dzień cały na migrenę chorując, wielem sobie opuścił interesów, niewielkiej jednak konsekwencji. Z południa przyjechał tu do mnie kamerdyner księcia JM Stanisława Lubomirskiego z listem proszącym o pozwolenie kupna trumau w hucie mej urzeckiej, której uczynności przez przywiązanie z rzetelności do tego niosąc pana, chętniem zezwolił. 26. Solenną-m spomnianemu jegomości panu sędziemu dał burkę z
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 57
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
, gdziem się z żoną moją rozjechał, wyprawiwszy ją naprość do Białej. Sam zaś nocowałem mil trzy w Siennie, jadąc ku Tzczowu, gdzie psiarnia moja tropowa czeka na mnie. 23. Stanąłem w Tzczewie, milę, gdzie psy i niedźwiedzie zastawszy osoczone, polować tegoż dnia nie chciałem, migrenę cierpiąc wielką. Nad wieczorem było tu u mnie towarzystwo, stojąc tu chorągwią znaku wojewody mazowieckiego, którym srodze rad był, znalazszy dystyngwowanie grzecznych i w akcjach bywałych ichmościów. 24. Dzień niedzielny wielką mi będzie do pola przeszkodą, ile gdym sobie umyślił chorągiew tu stojącą traktować, a i dzisiejsze święto św. Bartłomieja
, gdziem się z żoną moją rozjechał, wyprawiwszy ją naprość do Białej. Sam zaś nocowałem mil trzy w Siennie, jadąc ku Tzczowu, gdzie psiarnia moja tropowa czeka na mnie. 23. Stanąłem w Tzczewie, milę, gdzie psy i niedźwiedzie zastawszy osoczone, polować tegoż dnia nie chciałem, migrenę cierpiąc wielką. Nad wieczorem było tu u mnie towarzystwo, stojąc tu chorągwią znaku wojewody mazowieckiego, którym srodze rad był, znalazszy dystyngwowanie grzecznych i w akcjach bywałych ichmościów. 24. Dzień niedzielny wielką mi będzie do pola przeszkodą, ile gdym sobie umyślił chorągiew tu stojącą traktować, a i dzisiejsze święto św. Bartłomieja
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 80
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
13. Ruszyłem ekwipaże, kapelią, to jest cały orkiestr, i huzarii koni 38 na Witoroż do Przemyśla, sam za onymi jutro dla skąpości po drogach furażów na Radzyn mając intencją pośpieszyć. 14. W imię najwyższego Boga ruszyłem się do Przemyśla na ufundowanie grodu, qua starosta tameczny. Lecz z ciężkiej nader migreny dalej jak mil dwie do Worońca folwarku mego zajechać nie mogłem, skąd nie tylko droga mi się późni, ale wiele przy tym interesów i ekspedycji mając, ledwie mi one pisząc, w Międzyrzyczu nocować przydzie, ze wstydem mię znających, że jak na raku, przeciwko memu zwyczajowi, jadę. 15. Popasałem
13. Ruszyłem ekwipaże, kapelią, to jest cały orkiestr, i huzarii koni 38 na Witoroż do Przemyśla, sam za onymi jutro dla skąpości po drogach furażów na Radzyn mając intencją pośpieszyć. 14. W imię najwyższego Boga ruszyłem się do Przemyśla na ufundowanie grodu, qua starosta tameczny. Lecz z ciężkiej nader migreny dalej jak mil dwie do Worońca folwarku mego zajechać nie mogłem, skąd nie tylko droga mi się późni, ale wiele przy tym interesów i ekspedycji mając, ledwie mi one pisząc, w Międzyrzyczu nocować przydzie, ze wstydem mię znających, że jak na raku, przeciwko memu zwyczajowi, jadę. 15. Popasałem
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 97
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
dobrym. Eadem innych wielu było u mnie kupców, między którymi jeden mi przedał obrazy taniej grzybów. 5. Chorowałem ciężko na głowę prawie dzień cały. Lecz przedtym jeszcze gorzej, bo dwa i trzy razy dwadzieścia cztery godzin, nimem miał honor wizytować w Pińsku ciało błogosławionego Bobolego i onego mieć czapeczkę na spomnianą migrenę. Non obstante jednak arcybiskupi nasz i ormiański, jako też i onych biskupi wizytować mię raczyli. Wieczorem bowiem sam IM pan komendant tutejszy jako też IM pan Komorowski pułkownik artilerii koronnej, brat rodzony JO księcia IM prymasa, człeka równie grzecznego, o co w tym imieniu nie trudno, byli u mnie, mnóstwo mając swej
dobrym. Eadem innych wielu było u mnie kupców, między którymi jeden mi przedał obrazy taniej grzybów. 5. Chorowałem ciężko na głowę prawie dzień cały. Lecz przedtym jeszcze gorzej, bo dwa i trzy razy dwadzieścia cztyry godzin, nimem miał honor wizytować w Pińsku ciało błogosławionego Bobolego i onego mieć czapeczkę na spomnianą migrenę. Non obstante jednak arcybiskupi nasz i ormiański, jako też i onych biskupi wizytować mię raczyli. Wieczorem bowiem sam JM pan komendant tutejszy jako też JM pan Komorowski pułkownik artilerii koronnej, brat rodzony JO księcia JM prymasa, człeka równie grzecznego, o co w tym imieniu nie trudno, byli u mnie, mnóstwo mając swej
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 100
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak