masz dziwu, na suchym że też wisi czasem. 467. JAKO GALĄ, TAK BIJĄ
„Z drogi, chłopie — jadąc gdzieś król Kazimierz kłosem — Z tym wielkim — rzecze, jakoż nie mały miał — nosem!” Chłop, skoro palcem nosa na stronę odłoży, Gdy wozu nie mógł umknąć: „Mijajcie w czas boży.” 468. OŚLICA BALAMOWA
Zacny jeden senator, a bliski mój ziomek, Jadąc niedawno z miasta na krakowski Zamek, Do staromodnej, w którą chude nader szkiety Zaprzężono, z sobą mnie uprosił karety. Jedziem z rynku godzinę, jedziem drugą ciągiem, Tnie stangret, tnie forytarz, choć szkaradnym drągiem
masz dziwu, na suchym że też wisi czasem. 467. JAKO GALĄ, TAK BIJĄ
„Z drogi, chłopie — jadąc gdzieś król Kazimierz kłosem — Z tym wielkim — rzecze, jakoż nie mały miał — nosem!” Chłop, skoro palcem nosa na stronę odłoży, Gdy wozu nie mógł umknąć: „Mijajcie w czas boży.” 468. OŚLICA BALAMOWA
Zacny jeden senator, a bliski mój ziomek, Jadąc niedawno z miasta na krakowski Zamek, Do staromodnej, w którą chude nader szkiety Zaprzężono, z sobą mnie uprosił karety. Jedziem z rynku godzinę, jedziem drugą ciągiem, Tnie stangret, tnie forytarz, choć szkaradnym drągiem
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 209
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
go z tego świata zaraz mógł zagładzie, Bojąc się o swe państwo, by mu nie odjęli. Przeto, gdybyście jemu to opowiedzieli, W którymeście miasteczku Jezusa widzieli, Zaraz by tam żołnierstwa niemało wysiali, By się Jezusa zabić wszytko gotowało. A tak się inszą drogą szczęśliwie puszczajcie, Herodowe pałace z daleka mijajcie.
GASPER REKs A kto by się był spodział na Heroda złego, By on co srogo myślił na Jezusa tego? Bądźcie już pochwaleni, niebiescy duchowie, Za tę waszę przestrogę, święci aniołowie. Już tedy, odjeżdżając, już się rozstajemy, Maryja, Matko Boża, tobie dziękujemy, Iżeś nam pokazała
go z tego świata zaraz mogł zagładzie, Bojąc się o swe państwo, by mu nie odjęli. Przeto, gdybyście jemu to opowiedzieli, W którymeście miasteczku Jezusa widzieli, Zaraz by tam żołnierstwa niemało wysiali, By się Jezusa zabić wszytko gotowało. A tak się inszą drogą szczęśliwie puszczajcie, Herodowe pałace z daleka mijajcie.
GASPER REX A kto by się był spodział na Heroda złego, By on co srogo myślił na Jezusa tego? Bądźcie już pochwaleni, niebiescy duchowie, Za tę waszę przestrogę, święci anjołowie. Już tedy, odjeżdżając, już się rozstajemy, Maryja, Matko Boża, tobie dziękujemy, Iżeś nam pokazała
Skrót tekstu: DialKrótOkoń
Strona: 107
Tytuł:
Dialog krótki na święto narodzenia Pana Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989