szturmowali wzajem. Przez te czasy Wojsko Cesarskie i innych Książąt Chrześcijańskich przybyło do Tulna/ i Najaśniejszy Król Polski/ z swojemi Senatorami niektóremi/ i wybornym Wojskiem/ przez Most przeprawiły się. Książęta tedy z Wojskiem swoim mile Króla Jego Mści przywitawszy/ ogłosili go być całego Chrześcijańskiego Żołnierstwa Generalissimum. Każdy z Książąt miałw osobnym Namicie z swoimi Consilium bellicum, osobliwie też i Król Jego Mść z swoimi/ a potym zebrawszy Król. Jego Mość vota wszytkich; decydowało sposobie przyszłej utarczki. Ustąpił cały Obóz do Wiedieńskiej puszczy/ z której przez poza siekane drogi/ z wielką się trudnością przerzynał/ ku Nieprzyjacielowi/ i przykre nader przebywszy gury/ zbliżył się
szturmowáli wzáiem. Przez te cżasy Woysko Cesárskie y innych Xiąząt Chrześćiánskich przybyło do Thulná/ y Naiaśnieyszy Krol Polski/ z swoiemi Senatorami niektoremi/ y wybornym Woyskiem/ przez Most przepráwiły się. Xiążętá tedy z Woyskiem swoim mile Krolá Iego Mśći przywitawszy/ ogłośili go być cáłego Chrześćiáńskiego Zołnierstwá Generalissimum. Káżdy z Xiążąt miałw osobnym Namićie z swoimi Consilium bellicum, osobliwie też y Krol Iego Mść z swoimi/ á potym zebráwszy Krol. Iego Mość vota wszytkich; decidowało sposobie przyszłey vtarcżki. Vstąpił cáły Oboz do Wiedieńskiey puszcży/ z ktorey przez pozá śiekáne drogi/ z wielką sie trudnosćią przerzynał/ ku Nieprzyiaćielowi/ y przykre náder przebywszy gury/ zbliżył sie
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: B3v
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
wiedzą i wm. sami, że jako tu, tak i gdzie indzie nie dotknął się J. K. M. i w jednym namniejszym pieniądzu. Dla samych wmci, dla dobrego, dla bezpieczeństwa pospolitego stara się o to, ukazuje i przekłada wmciom, czego widzi do zatrzymania i całości wm. być potrzebę. Micież się wm. do tego, abyście dobrego swego, dobrego matki i ojczyzny swy miły nie opuszczali, nie dali jej szarpać i rozrywać, a opatrzyli to, jakoby co narychli ten ratunek był sposobion. Więc i szafunek jego żeby taki był postanowion, którym by więcej i lepi niż teraz potrzebom ty wojny dogodzić
wiedzą i wm. sami, że jako tu, tak i gdzie indzie nie dotknął się J. K. M. i w jednym namniejszym pieniądzu. Dla samych wmci, dla dobrego, dla bezpieczeństwa pospolitego stara się o to, ukazuje i przekłada wmciom, czego widzi do zatrzymania i całości wm. być potrzebę. Micież się wm. do tego, abyście dobrego swego, dobrego matki i ojczyzny swy miły nie opuszczali, nie dali jej szarpać i rozrywać, a opatrzyli to, jakoby co narychli ten ratunek był sposobion. Więc i szafunek jego żeby taki był postanowion, którym by więcy i lepi niż teraz potrzebom ty wojny dogodzić
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 236
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
cały trwającej, być nie mogłem. 23. Po wysłuchanej primarii spomnieni ichmościowie, codziennie bez rezydencją moją w Pińsku wizytując, przybyli na pożegnanie, którym wzajemnie tęż ludzkość oddawszy od tychże o milę, ruszywszy się, byłem przeprowadzony, którą konno z jego wysokością jegomością panem czesznikiem WKL-go, osimnastoletnim, ślicznych przymitów kawalerem, nietęskliwie ujechał. Stanąłem na nocleg w Janowie. 24. Miejsce, na którym błogosławiony Bobola zamęczony, wizytując, mszy świętej w farnym słuchaliśmy kościele, po której popasałem w Drogiczynie. Na nocleg stanąłen w Antopolu, mieście IWYM pani ordynatowej Zamojskiej, wdowy, fundatorki p. p. kanoniczek w
cały trwającej, być nie mogłem. 23. Po wysłuchanej primarii spomnieni ichmościowie, codziennie bez rezydencją moją w Pińsku wizytując, przybyli na pożegnanie, którym wzajemnie tęż ludzkość oddawszy od tychże o milę, ruszywszy się, byłem przeprowadzony, którą konno z jego wysokością jegomością panem czesznikiem WKL-go, osimnastoletnim, ślicznych przymitów kawalerem, nietęskliwie ujechał. Stanąłem na nocleg w Janowie. 24. Miejsce, na którym błogosławiony Bobola zamęczony, wizytując, mszy świętej w farnym słuchaliśmy kościele, po której popasałem w Drogiczynie. Na nocleg stanąłen w Antopolu, mieście JWJM pani ordynatowej Zamojskiej, wdowy, fundatorki p. p. kanoniczek w
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 39
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak