królem Augustem i królem Stanisławem, his conditionibus.[...] Osobliwy artykuł.
Lubo najjaśniejszy książę i pan, pan Fryderyk August król i elektor saski w XXII artykule tego traktatu przyobiecał, tam mianowane gwarancje in spatio pół roku otrzymać i wygotować, jednakże jeśliby dla jakich przyczyn trafiło się, iż te albo owę z onych nie możno będzie otrzymać, albo onych otrzymanie nad naznaczony czas musi się przewlec, tedy umówiono, że ten traktat jednakże przy swojej mocy i ważności ma zostawać, i z tej przyczyny nie ma być rozumiano, że przez to cokolwiek jego ważności i mocy ujęło się. Temu artykułowi my na początku tego traktatu mianowani komisarze dajemy tę
królem Augustem i królem Stanisławem, his conditionibus.[...] Osobliwy artykuł.
Lubo najjaśniejszy książę i pan, pan Fryderyk August król i elektor saski w XXII artykule tego traktatu przyobiecał, tam mianowane gwarancye in spatio pół roku otrzymać i wygotować, jednakże jeśliby dla jakich przyczyn trafiło się, iż te albo owę z onych nie możno będzie otrzymać, albo onych otrzymanie nad naznaczony czas musi się przewlec, tedy umówiono, że ten traktat jednakże przy swojéj mocy i ważności ma zostawać, i z téj przyczyny nie ma być rozumiano, że przez to cokolwiek jego ważności i mocy ujęło się. Temu artykułowi my na początku tego traktatu mianowani kommisarze dajemy tę
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 252
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
nabożny poglądając prawi: Cóż wżdy to jest/ że Świecki człowiek to co Zakonnikom zgromadzono rozprawsza ladajako? lecz Młodzieniec zaprawdę prawi/ ten który to jest na gumnie sporządzać mieszkanie Matki Bożej będzie/ replikuje Brat: nie można to/ boć jest Świecki/ odpłaca Anioł/ od ludzi nie można/ od Boga wszystko możno. Opinia pogańska, iż dusze w grobach mieszkają, dla czego bardzo te szumne wystawowali. Traktatu wtórego Cuda i Paraeneses. Mat. 19. v. 26. PARAENESIS.
JAkoby odmiennie szly za rzeczami rzeczy pojzrzy Praw: Czytel: a widź: Słońce wschodzi i zachodzi/ Miesiąc często młodnieje/ często się starzeje;
nabożny poglądáiąc práwi: Coż wżdy to iest/ że Swiecki człowiek to co Zakonnikom zgromádzono rosprawsza ládáiáko? lecz Młodźieniec záprawdę práwi/ ten ktory to iest ná gumnie sporządzáć mieszkánie Mátki Bożey będzie/ replikuie Brát: nie można to/ boć iest Swiecki/ odpłaca Anyoł/ od ludźi nie można/ od Bogá wszystko możno. Opinia pogáńska, iż dusze w grobách mieszkáią, dla czego bardzo te szumne wystáwowáli. Tráctatu wtorego Cudá y Paraeneses. Matt. 19. v. 26. PARAENESIS.
IAkoby odmiennie szly zá rzeczámi rzeczy poyzrzy Práw: Czytel: á widź: Słonce wschodzi y záchodźi/ Mieśiąc często młodnieie/ często się sstárzeie;
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 191.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
niepobożnym opowiedziawszy. 27. złości ich wylicza. 1
. PAweł sługa JEzusa CHrystusa/ powołany Apostoł/ odłączony ku opowiadaniu Ewangeliej Bożej; 2. Którą zdawna obiecał przez Proroki swoje w piśmiech świętych: 3. O Synu swoim/ który się narodził z nasienia Dawidowego według ciała: 4. A pokazał się Synem Bożym możnie/ według Ducha poswięcenia przez zmartwychwstanie; to jest o JEzusie CHrystusie/ PAnie naszym. 5. Przez którego wzięlismy łaskę i urząd Apostołski/ ku posłuszeństwu wiary miedzy wszystkimi narody/ dla Imienia jego. 6. Miedzy którymi jesteście i wy powołani od JEzusa CHrystusa: 7. Wszystkim którzyście w Rzymie/ umiłowanym Bożym powołanym
niepobożnym opowiedźiawszy. 27. złosći ich wylicża. 1
. PAweł sługá JEzusá CHrystusá/ powołány Apostoł/ odłączony ku opowiadaniu Ewángeliey Bożey; 2. Ktorą zdawná obiecał przez Proroki swoje w pismiech świętych: 3. O Synu swojim/ ktory się narodził z nasienia Dawidowego według ćiáłá: 4. A pokazał się Synem Bożym możnie/ według Duchá poswięcenia przez zmartwychwstánie; to jest o JEzusie CHrystusie/ PAnie nászym. 5. Przez ktorego wźięlismy łáskę y urząd Apostolski/ ku posłuszeństwu wiáry miedzy wszystkimi narody/ dla Imienia jego. 6. Miedzy ktorymi jestesćie y wy powołáni od JEzusá CHrystusá: 7. Wszystkim ktorzysćie w Rzymie/ umiłowánym Bożym powołánym
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 160
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
z jezdnymi jego w Morze/ a obrócił PAN na nie wody morskie: ale synowie Izraelscy szli po suszy środkiem morza. 20. TEdy Maria Prorokini/ siostra Aaronowa wzięła bęben w rękę swoję/ a wyszły wszystkie niewiasty za nią z bębnami i muzyką. 21. I mówiła do nich Maria: Śpiewajcie PANU/ abowiem możnie wywyższon jest: konia i jezdnego jego wrzucił do Morza. 22. POtym ruszył Mojżesz Izraela od morza czerwonego/ i weszli w puszczą Sur: a idąc trzy dni przez puszczą/ nie znaleźli wody. 23. A gdy przyszli do Marah/ nie mogli pić wód z Marah/ bo gorzkie były/ dlategoż nazwano
z jezdnymi jego w Morze/ á obroćił PAN ná nie wody morskie: ále synowie Izráelscy szli po suszy środkiem morzá. 20. TEdy Máriá Prorokini/ śiostrá Aáronowá wżięłá bęben w rękę swoję/ á wyszły wszystkie niewiásty zá nią z bębnámi y muzyką. 21. Y mowiłá do nich Máriá: Spiewájćie PANU/ ábowiem możnie wywyższon jest: koniá y jezdnego jego wrzućił do Morzá. 22. POtym ruszył Mojzesz Izráelá od morzá cżerwonego/ y weszli w puszczą Sur: á idąc trzy dni przez puszczą/ nie ználeźli wody. 23. A gdy przyszli do Máráh/ nie mogli pić wod z Máráh/ bo gorzkie były/ dlategoż názwano
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 71
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
w świeckich marnościach/ ustawicznie i pożądliwie po nich stojąc. Najprzedniejsze dobro/ nalepszy skarb i kleinot/ Boga i Niebo z oczu i serca wypuszczami! Takci czas nasz/ który barzo krótki i prędko lotny jest/ w marności trawimy/ a na głubstwo nasze żadnej baczności niemamy/ krwawymi było łzami/ gdyby jedno możno/ opłakiwać potrzeba! Mój łaskawy miły czytelniku już ocknimy/ dosycesmy spaly! Już bądźmy mędrszymi dosycesmy błazeństwa patrzyli i ono ńaśladowali! Już czas wielki/abyśmy się nagotowali do nieskonczonej wieczności/ która calem pędem bieżi/ i do drzwi się przybliża! pobożnym być chcieć/ jeżeli już późno/ tędyc próżno i daremno!
w świeckich márnośćiách/ ustawicznie y pożądliwie po nich stoiąc. Nayprzednieysze dobro/ nalepszy skarb y kleinot/ Boga y Niebo z oczu y serca wypuszczami! Tákći czas nasz/ ktory barzo krotki y prętko lotny iest/ w márnośći trawimy/ á ná głubstwo násze żadney bácznośći niemamy/ krwáwymi było lzámi/ gdyby iedno mozno/ opłákiwáć potrzebá! Moy łáskáwy miły czytelniku iuż ocknimy/ dosycesmy spály! Iuż bądźmy mędrszymi dosycesmy błázenstwá pátrzyli y ono ńaśládowáli! Iuż czás wielki/ábysmy śię nágotowali do nieskonćzoney wiecznośći/ ktora cálem pędem bieźy/ y do drzwi śię przyblyża! pobożnym być chćieć/ ieżeli iuż pozno/ tędyc prozno y daremno!
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: Ev
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
zasię powiadam wam: Ze snadniej wielbłądowi przez ucho igielne przejść/ niż bogatemu wniść do królestwa Bożego. 25. Co usłyszawszy uczniowie jego/ zdumieli się barzo/ mówiąc: Któż tedy może być zbawion? 26. A JEzus wejrzawszy na nie/ rzekł im: U ludzić to nie można: lecz u Boga wszystko jest możno . 27. TEdy odpowiadając Piotr/ rzekł mu: Otośmy my opuścili wszystko/ i poszliśmy za tobą/ cóż nam tedy za to będzie? 28. A JEzus im rzekł; Zaprawdę powiadam wam/ iż wy którzyście mię naśladowali w odrodzeniu/ gdy usiądzie Syn człowieczy na stolicy chwały swojej/ usiądziecie i
záśię powiádam wam: Ze snádniey wielbłądowi przez ucho igielne przejść/ niż bogátemu wniść do krolestwá Bożego. 25. Co usłyszawszy ucżniowie jego/ zdumieli śię bárzo/ mowiąc: Ktoż tedy może być zbáwion? 26. A IEzus wejrzawszy ná nie/ rzekł im: U ludźić to nie można: lecż u Bogá wszystko jest możno . 27. TEdy odpowiádájąc Piotr/ rzekł mu: Otosmy my opuśćili wszystko/ y poszliśmy zá tobą/ coż nam tedy zá to będźie? 28. A IEzus im rzekł; Záprawdę powiádam wam/ iż wy ktorzyśćie mię náśládowáli w odrodzeniu/ gdy uśiędźie Syn cżłowiecży ná stolicy chwały swojey/ uśiądźiećie y
Skrót tekstu: BG_Mt
Strona: 23
Tytuł:
Biblia Gdańska, Ewangelia według św. Mateusza
Autor:
św. Mateusz
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
. Niemasz słońca. Marznie na głowę. Rzeki się jeszcze nie scięły. Będzie śnieg, jak mi się zdaje, tej nocy. Nie będzie śniegu, ponieważ miesiąc świeci. Jest bardzo ślisko. Jest odwilż, lód topnieje. Strasznie deszcz leje. Cały zmokłem. Tak wielki jest wiatr, że ledwie stać możno. Pozwól mi WmPan odejść. Podobno WmP. tęsknisz sobie, że mnie chcesz porzucić tak prędko. Nie MP. ale czas jest żebym odszedł. Proszę WP. o dalszą kontynuacją łaski jego. Proszę WmP. trzymać o mnie, że cały jestem do usług WmPana Kiedy można będzie mieć szczęście widzenia się z WmPanem
. Niemasz słońca. Marźnie na głowę. Rzeki się ieszcze nie zcięły. Będźie śnieg, iak mi się zdaie, tey nocy. Nie będźie śniegu, ponieważ miesiąc świeći. Jest bardzo ślisko. Jest odwilż, lod topnieie. Strasznie deszcz leie. Cały zmokłem. Tak wielki iest wiatr, że ledwie stać możno. Pozwol mi WmPan odeyść. Podobno WmP. tesknisz sobie, że mnie chcesz porzucić tak prętko. Nie MP. ale czas iest żebym odszedł. Proszę WP. o dalszą kontynuacyą łaski iego. Proszę WmP. trzymać o mnie, że cały iestem do usług WmPana Kiedy można będźie mieć szczęśćie widzenia się z WmPanem
Skrót tekstu: AkDziec
Strona: 30
Tytuł:
Akademia dziecinna albo zbiór nauk różnych
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia JKM i Rzeczypospolitej Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1761
Data wydania (nie później niż):
1761
H. Przysłał mnie tu mój Pan i dałwas prosić/ abyście jego gościem jutro byli na obiad. P. Jako się ma mój wuj. H. zdrów dobrze/ Chwała Bogu. I wszystka jego człeadź? H. Zdrowi wszyscy. P. To ja rad słysze: Podziekuj jemu a powiedz że mi nei możno przyść/ na południe/ bom jest gdzie indziej zaproszony już temu czwarty dzień: gdyby to nie było/ tedy bym rad przyszedł: jednakże przyide do niego jutro popołudniu/ bez wątpienia. H. dobrze/ powiem mu to: Boże wam daj dobra noc P. POczekaj Henrychu. napij się pierwej nim
H. Przysłał mie tu moy Pan y dałwás prośić/ abyśćie iego gośćiem iutro byli ná obiad. P. Iáko śię ma moy wuy. H. zdrow dobrze/ Chwała Bogu. I wszystká iego cżleadź? H. Zdrowi wszyscy. P. To ia rád słysze: Podziekuy iemu á powiedz że mi nei mozno przyśc/ ná południe/ bom iest gdzie indźiey záproszony iuż temu czwarty dźień: gdyby to nie było/ tedy bym rad przyszedł: iednákże przyide do niego iutro popołudniu/ bez wątpienia. H. dobrze/ powiem mu to: Boże wám day dobra noc P. POcżekay Henrychu. napij śię pierwey nim
Skrót tekstu: PolPar
Strona: 29
Tytuł:
Französische und Polnische Parlament
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Gdańsk
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1653
Data wydania (nie wcześniej niż):
1653
Data wydania (nie później niż):
1653
na probie pytany: Jeśliby on tego poczarowania winien był/ i jakimby ro sposobem czynił? Przyznał się do swego złego uczynku mówiąc: Pod próg domu tego włożyłem jaszczurkę/ która gdy będzie wyjęta/ płodność się temu domowi przywróci. Gdy tedy pod progiem węża onego/ abo jaszczurki szukano/ a znaleźć nie możno/ bo już podobno w proch się była obróciła. Ziemia spód proża onego wynoszono/ i zaraz w tymże roku że nie i bydłu wszytkiemu płodność przywrócona była. Czarownik ten potym przez sędziego namienionego na ogień był wskazany. Od tegoż namienionego Inkwizytora w tym roku słyszałem/ iż w Lauzaneńskim Księstwie niektórzy czarownicy/
ná probie pytány: Iesliby on tego poczárowánia winien był/ y iákimby ro sposobem czynił? Przyznał sie do swego złego vczynku mowiąc: Pod prog domu tego włożyłem iásczorkę/ ktora gdy będźie wyięta/ płodność sie temu domowi przywroći. Gdy tedy pod progiem wężá onego/ ábo iásczorki szukano/ á ználeść nie możno/ bo iuż podobno w proch sie byłá obroćiłá. Ziemia spod proża onego wynoszono/ y záraz w tymże roku że nie y bydłu wszytkiemu płodność przywrocona byłá. Czárownik ten potym przez sędźiego námienionego ná ogien był wskazány. Od tegoż námienionego Inquisitorá w tym roku słyszałem/ iż w Lauzáneńskim Xięstwie niektorzy czárownicy/
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 311
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
i miasteczkach naznaczone, wojsku zaś polskiemu po nad Bohem aż ku Bracławiu. Braclaw sam hetmanowi na rezydencyją zostawiwszy, obiecując sobie wzajemną pomoc, jeżeli gdzie na konsytencjach bunty pokazać się miały.
Tak sołtan gałga został w Kamienicy, a Lanckoroński hetman z trochą dragoniej w Bracławiu. Insze zaś chorągwie po dwie, trzy, gdzie możno we wsiach, miasteczkach przyległych Bracławowi lokowano, do których konsystencyjej i chłopstwo z fortec i lasów dla zimna wielkiego ze wszystkim wracało się i wojsko jako mogąc według ustawy hetmańskiej posiłkowało. Aleć Lanckoroński hetman niedługo w Bracławiu zabawiwszy, a Tyszkiewiczowi, wojewodzie czernihowskiemu, rząd wojska oddawszy, do Polski odjechał i tam od króla starostwo
i miasteczkach naznaczone, wojsku zaś polskiemu po nad Bohem aż ku Bracławiu. Braclaw sam hetmanowi na rezydencyją zostawiwszy, obiecując sobie wzajemną pomoc, jeżeli gdzie na konsytencyjach bunty pokazać się miały.
Tak sołtan gałga został w Kamienicy, a Lanckoroński hetman z trochą dragoniej w Bracławiu. Insze zaś chorągwie po dwie, trzy, gdzie możno we wsiach, miasteczkach przyległych Bracławowi lokowano, do których konsystencyjej i chłopstwo z fortec i lasów dla zimna wielkiego ze wszystkim wracało się i wojsko jako mogąc według ustawy hetmańskiej posiłkowało. Aleć Lanckoroński hetman niedługo w Bracławiu zabawiwszy, a Tyszkiewiczowi, wojewodzie czernihowskiemu, rząd wojska oddawszy, do Polski odjechał i tam od króla starostwo
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 130
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000