/ ma dwadzieścia kroć sto tysięcy kroków. Między wszytkimi są naludczejszy/ którzy w Kancjum mieszkają (Pomorska kraina wszytka) trochę się od Francuskich obyczajów rozroźnili. Głębszy/ pospolicie zboża nie sieją/ mlekiem a mięsem żyją/ w futrach chodzą. Ale wszytek ten Brytański naród farbuje się wilczym ogonem/ to jest zielem/ które modrość czyni/ zaczym w potrzebie/ straszne ich jest wejrzenie. Włosy długie noszą/ ciało wszytkie golą/ okrom głowy a wąsa. Dziesięć abo dwanaście otroków/ mają żony spolne i sobie pospolite/ a nabarziej to bywa między bracią/ także rodzicy z potomstwem/ jeśli się płód ukaże/ do tego przynależy/ który pierwszy
/ ma dwádźieśćiá kroć sto tyśięcy krokow. Między wszytkimi są naludczeyszy/ ktorzy w Káncyum mieszkáią (Pomorska kráiná wszytká) trochę sie od Fráncuskich obyczáiow rozroźnili. Głębszy/ pospolićie zboża nie śieią/ mlekiem á mięsem żyią/ w futrách chodzą. Ale wszytek ten Brytański narod fárbuie sie wilczym ogonem/ to iest źielem/ ktore modrość czyni/ záczym w potrzebie/ strászne ich iest weyrzenie. Włosy długie noszą/ ćiáło wszytkie golą/ okrom głowy á wąsá. Dźieśięć ábo dwánaśćie otrokow/ máią żony spolne y sobie pospolite/ á nábárźiey to bywa między bráćią/ tákże rodźicy z potomstwem/ ieśli sie płod vkaże/ do tego przynależy/ ktory pierwszy
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 102.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
taki jest lód, i kamienie zwłaszcza przezroczyste. 29. Czemu woda obmywa a nie żywe srebro? Rzecz która obmywa ma być cienka aby się do brudu przyklijła i tak z nim z mięszała: a to czyni woda, nie żywe srebro. 30. Czemu wodki dystilliowane nie zwykły bywać zielone abo modre? Zieloność i modrość pochodzi z wody: gdy zaś dystillują co wychodzi co? jest ognistego albo powietrznego, zaczym ani zielone ani modre. 31. Czemu woda przezroczysta? Gdzie światło przechodzić może tam jest przezroczystość: przechodzi zaś gdy która rzecz nie ma w sobie cząstek, ale jedna cale jest, jako sztuka lodu, a taka jest woda
táki iest lod, y kámienie zwłaszczá przezroczyste. 29. Czemu wodá obmywa á nie żywe srebro? Rzecz ktora obmywá ma bydz ćięnka áby się do brudu przykliiłá y ták z nim z mięszáłá: á to czyni wodá, nie żywe srebro. 30. Czemu wodki distilliowáne nie zwykły bywać źielone ábo modre? Zieloność y modrość pochodźi z wody: gdy záś distilluią co wychodzi co? iest ognistego álbo powietrznego, záczym áni źielone áni modre. 31. Czemu wodá przezroczystá? Gdzie świátło przechodzić może tám iest przezroczystość: przechodzi záś gdy ktora rzecz nie ma w sobie cząstek, ále iedná cale iest, iáko sztuká lodu, á táka iest wodá
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 63
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692