twardy był/ dla wybijania nóg Końskich. A obwarować co najlepiej dla ciepła. Jednak może zadnimi nogoma stać na dylach/ tylko przednie nogi aby na ziemi/ bo się u przednich nóg rad z sycha róg/ kiedyby nie na ziemi stał. A gdyby to jeszcze mogło być/ żeby każdego czasu chędożenia do jakiej mokrości wywiedzion bywał/ aby się mu odwilżał Róg/ bo mu to jest na wielkiej pomocy/ gdyż jako Owce chowają się na suchych górzystych miejscach. Tak Konie na mokrych i smuszystych najlepiej się chowają. A dla tego pomaga barzo Koniowi wilgotność wszelka. Konia abyś też na Staniu długo nie chował/ ale co trzeci dzień
twardy był/ dla wybiiánia nog Końskich. A obwárowáć co naylepiey dla ćiepłá. Iednák może zádnimi nogomá stać ná dylách/ tylko przednie nogi áby ná źiemi/ bo sie v przednich nog rad z sycha rog/ kiedyby nie na źiemi stał. A gdyby to ieszcze mogło bydź/ żeby każdego czasu chędożenia do iákiey mokrosći wywiedźion bywał/ aby sie mu odwilżał Rog/ bo mu to iest ná wielkiey pomocy/ gdyż iáko Owce chowáią sie ná suchych gorzystych mieyscách. Ták Konie ná mokrych y smuszystych naylepiey sie chowáią. A dla tego pomaga barzo Koniowi wilgotność wszelka. Koniá ábyś też ná Staniu długo nie chował/ ále co trzeći dźień
Skrót tekstu: PienHip
Strona: 31
Tytuł:
Hippika abo sposób poznania chowania i stanowienia koni
Autor:
Krzysztof Pieniążek
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
znowu rozpuszczony. Wiele gąsiąt młodych ginie na puchnienie głów, na robactwo, które im z błota w nosy włazi; czyli też w uszy.
Kacze jajca, wielką mają w żółtkach swoich czerwoność, jednym się zdającą, drugim obmierzłą; nie bardzoby o kaczki na folwarkach starać się potrzeba, gdyż wiele jedzą, mokrość wielką koło budynków sprawują pluszcząc się, jedzą też gadziny, wszeteczeństwa; dlatego do stołów nie bardzo zgodne, lubo antiquitas piersi i szyje ich chwali.
Tota licet ponatur anas, sed pectore tantum Et cervice valet, caetera redde coquo .
Co dzikie kaczki na końcu żniw, osobliwie cyranki, te są wyśmienite. INDYKÓW,
znowu rozpuszczony. Wiele gąsiąt młodych ginie na puchnienie głow, na robactwo, ktore im z błota w nosy włazi; czyli też w uszy.
Kacze iayca, wielką maią w żołtkach swoich czerwoność, iednym się zdaiącą, drugim obmierzłą; nie bardzoby o kaczki na folwarkach starać się potrzeba, gdyż wiele iedzą, mokrość wielką koło budynkow sprawuią pluszcząc się, iedzą też gadziny, wszeteczeństwa; dlatego do stołow nie bardzo zgodne, lubo antiquitas piersi y szyie ich chwali.
Tota licet ponatur anas, sed pectore tantum Et cervice valet, caetera redde coquo .
Co dzikie kaczki na końcu żniw, osobliwie cyranki, te są wysmienite. INDYKOW,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 402.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
możesz abo w czym inszym namoczyć przez godzin dwadzieścia i cztery/ a nie insze jedno czymby się brzemienna nie brzydziła/ w to przecedziwszy/ kawalce pigwy/ abo gruszki namocz tak długo/ ażby w się nabrały dobrze/ wyjąwszy ususz je dobrze/ i znowu namocz susząc je/ tyle razy/ ażby cale mokrość w się wzięły/ bo tak potężnie purgować będą. Poczwarte osobliwie/ aby purgujące lekarstwo było dane/ gdy rzecz jest wątpliwa/ abowiem jeśli choroba przez się śmiertelna jest/ bezpieczniejsza jest nie purgować ich/ aby potym śmierci na lekarza nie złożono. Którym zaś pewna nadzieja żywota może być przyślubiona/ aby w większe niebezpieczeństwo
możesz ábo w czym inszym námoczyć przez godźin dwádźieśćiá y cztery/ á nie insze iedno czymby się brzemienna nie brzydźiłá/ w to przecedźiwszy/ káwálce pigwy/ ábo gruszki námocz tak długo/ áżby w śię nábráły dobrze/ wyiąwszy vsusz ie dobrze/ y znowu námocz susząc ie/ tyle rázy/ áżby cále mokrość w śię wźięły/ bo ták potężnie purgowáć będą. Poczwarte osobliwie/ áby purguiące lekárstwo było dáne/ gdy rzecz iest wątpliwá/ ábowiem ieśli chorobá przez się śmiertelna iest/ bespiecznieysza iest nie purgowáć ich/ áby potym śmierći ná lekárzá nie złożono. Ktorym záś pewna nádźieiá żywotá może być przyślubiona/ áby w większe niebespieczenstwo
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: Hv
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Jutrzejszy dzień już utracił. Rabbin. ¤ Ostatnią Kwadrę/ która 20. (10) bez mała przed pol. około 4. przypada/ znajduję/ parami i chmurami napełniona/ dlatego się domniemam/ że częścią chłodne wiatry/ które według postanowienia krajów/ dżdżu abo śniegu cokolwiek wypuszcza; Jak nabarzej na chłodno-wietrzną mokrość/ z trochą słońca świeceniem/ ta ostatnia kwadra jest skłonna. Roztropność nader potrzebna jest: Obłudnik i zdrajca tu spać niebędzie! I natym ci jest/ że wiele ich nad niestatecznym szcześciem się barzo uskarżać będą. Zaden łakomy bez dziedziców nie umrze; abowiem robacy dziedziczą cialo/ Diabel duszę/ a dobra
Iutrzeyszy dźień iusz utráćił. Rabbin. ¤ Ostátnią Kwádrę/ ktora 20. (10) bez małá przed pol. około 4. przypada/ znayduię/ párámi y chmurámi nápełniona/ dlatego śię domniemam/ że częśćią chłodne wiatry/ ktore według postánowienia kráiow/ dżdżu ábo sniegu cokolwiek wypuszczá; Iák nabárzey ná chłodno-wietrzną mokrość/ z trochą słoncá świeceniem/ tá ostátnia kwádrá iest skłonna. Roztropność náder potrzebna iest: Obłudnik y zdraycá tu spáć niebędźie! Y nátym ći iest/ że wiele ich nád niestátecznym szcześćiem śię bárzo uskarzáć będą. Zaden łakomy bez dźiedźicow nie umrze; ábowiem robacy dźiedźiczą ćiálo/ Diabel duszę/ á dobrá
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: E4
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
! Nie widzę tu żadnych aspectów osobliwych/ ani też innych/ do przeciwności celujących/poważnych przyczyn abo znamion. Jeśliby tedy przyrodzeniu ordynaryjny bieg niebył żatrzymany/ mogła by się powolną i osobliwa pogoda Zjawić/ chybaby napierwotku/ abo też nawet i na ostatku/ przeciwny wiatr mógł powstać/ a do niepogody i mokrości nieco dopomoc/ ćo niektóre znaki opowiadają! Też i namędrszych rady wniwecz się obrócić mogą! Przykładów by doświaczenie teraz i napotym/ dosyć przytoczyć mogło! Druga Część, o Wiosnie.
GDy już wielebne Słońce w zwierzyncu tak daleko się w zgórę pomknęło/ że tez dopierwszego punktu ognisto-cholerycznego Barana przystąpiło/
! Nie widzę tu żádnych áspectow osobliwych/ áni też innych/ do przećiwnośći celuiących/poważnych przyczyn ábo známion. Ieśliby tedy przyrodzeniu ordináryiny bieg niebył źátrzymány/ mogła by śię powolną y osobliwa pogodá ziáwić/ chybáby nápierwotku/ ábo tesz náwet y ná ostátku/ przećiwny wiátr mogł powstáć/ á do niepogody y mokrośći nieco dopomoc/ ćo niektore znáki opowiádáią! Tesz y namędrszych rády wniwecz śię obroćić mogą! Przykłádow by doświáczenie teraz y nápotym/ dosyć przytoczyć mogło! Druga Część, ó Wiosnie.
GDy jusz wielebne Słonce w zwierzyncu ták dáleko śię w zgorę pomknęło/ że tez dopierwszego punktu ognisto-cholerycznego Bárána przystąpiło/
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: E4v
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
. Saturnus/ Jupiter i Miesiąc stoją naspodku w trzecim domie. Wenus leży/ cześcią jeszcze Marsowina przeciwko stojąc/ na dole w czwartym Domie. Lecz Mercurius adhuc retrogradus, okroczył piąty dom. Ta Wiosna/ jako naturalne/ i wdobre uważenie wzięte znaki oznajmują/ wtym bieżącym Roku niebarzo przyjemna będzie/ ale częstokroć mokrości/ i wiele przykrej niepogody na świat przywlecze. Początek od 20. (10) Marca/ aż do 20. (10) Kwietnia/ nachyla się do wiatrów burzliwych/ gdzie pierwsze dni urodżajne i powolne będą/ naśladujące zaś sprżykremi i zimnemi obłokami się dokończą. Srzodek/ od 20. (10) Kwietnia aż
. Sáturnus/ Iupiter y Miesiąc stoią náspodku w trzećim domie. Wenus leży/ cześćią ieszcze Marsowiná przećiwko stoiąc/ ná dole w czwartym Domie. Lecz Mercurius adhuc retrogradus, okroczył piąty dom. Tá Wiosná/ iáko náturalne/ y wdobre uważenie wźięte znáki oznáymuią/ wtym bieżącym Roku niebárzo przyiemna będźie/ ále częstokroć mokrośći/ y wiele przykrey niepogody ná świát przywlecze. Poćzątek od 20. (10) Márcá/ áż do 20. (10) Kwietniá/ náchyla śię do wiátrow burzliwych/ gdźie pierwsze dni urodźayne y powolne będą/ náśladuiące záś zprżykremi y źimnemi obłokami śię dokończą. Srzodek/ od 20. (10) Kwietniá áż
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: E4v
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
się do wiatrów burzliwych/ gdzie pierwsze dni urodżajne i powolne będą/ naśladujące zaś sprżykremi i zimnemi obłokami się dokończą. Srzodek/ od 20. (10) Kwietnia aż do20. (10.) Maja mógłby na zbiegu niebo zasmucić/ i przykrą influencją ziemi się oprzykrzyć/ zpoczątku jednak się spodziewam żyznej/ mokrością i suchością przemieszanej pogody. Ostatek/ od 20 (10) Maja/ aże do 20. (10) Czerwca/ dobrą otuchę daje/ który też/ jako się nie inaczej spodziewam/ wdzięczną i sposobną Wiosenną pogodą świat nabawi/ chybacoby się na ostatku przytrafić mogło/ gdzie chłodnych nocy poranków oczekawam/ więcciby też i
śię do wiátrow burzliwych/ gdźie pierwsze dni urodźayne y powolne będą/ náśladuiące záś zprżykremi y źimnemi obłokami śię dokończą. Srzodek/ od 20. (10) Kwietniá áż do20. (10.) Maiá mogłby ná zbiegu niebo zásmućić/ y przykrą influencyą źiemi śię oprzykrzyć/ zpoczątku iednák śię spodźiewam żyzney/ mokrośćią y suchośćią przemieszáney pogody. Ostátek/ od 20 (10) Maiá/ áże do 20. (10) Czerwcá/ dobrą otuchę dáie/ ktory tesz/ iáko śię nie ináczey spodźiewam/ wdzięczną y sposobną Wiosenną pogodą świát nábáwi/ chybácoby śię ná ostátku przytráfić mogło/ gdźie chłodnych nocy poránków oczekawam/ więcćiby też y
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: E4v
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
. Ostatek/ od 20 (10) Maja/ aże do 20. (10) Czerwca/ dobrą otuchę daje/ który też/ jako się nie inaczej spodziewam/ wdzięczną i sposobną Wiosenną pogodą świat nabawi/ chybacoby się na ostatku przytrafić mogło/ gdzie chłodnych nocy poranków oczekawam/ więcciby też i na niektórych miejscach szkodliwa mokrość się snadno Zjawić mogła/ gdyby tylko Bóg z inszej strony inne niewczasy łaskawie oddalić raczył! Nasienie rozmaitych wad/ które zimie jest wysiane/ teraz już zazielenieje i zakwitnie/ i niejednemu/ jeśli tego świata nie skróci/ tedyć mu przecie żalu niemałego przyczyną będzie. Wiernym sługom Marsowym/ gdy aż do tego czasu zimie/
. Ostátek/ od 20 (10) Maiá/ áże do 20. (10) Czerwcá/ dobrą otuchę dáie/ ktory tesz/ iáko śię nie ináczey spodźiewam/ wdzięczną y sposobną Wiosenną pogodą świát nábáwi/ chybácoby śię ná ostátku przytráfić mogło/ gdźie chłodnych nocy poránków oczekawam/ więcćiby też y ná niektorych mieyscách szkodliwa mokrość śię snádno ziáwić mogłá/ gdyby tylko Bog z inszey strony inne niewczásy łáskáwie oddalić ráczył! Naśienie rozmáitych wad/ ktore źimie iest wyśiane/ teraz iuż záźielenieie y zákwitnie/ y nieiednemu/ iesli tego świátá nie skroći/ tedyć mu przećie żalu niemáłego przyczyną będźie. Wiernym sługom Mársowym/ gdy áż do tego czásu źimie/
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: F
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
co pomogło/ jeśliby żadnego przy tym szczęścia niebyło. Abowiem Kunszt bez faworu nic niepomoże. Prov. Persic. ¤ Nów Kwietnia nastanie 27. (17) dnia marca popół. o czwartej godz. w. 2. stop. kształtnych wodnistych ryb; celuje przez wszytkie dni/ na żyzne/ mokrością i suchością przemieszanie powietrze; gdzie się też/ bez wątpienia i przykrego zimna cokolwiek żyawi/ które oczy i serca nasze przyjemną radością napelnią. Irena Marsowi mądrze się opiera! Jeszcze drzwi otwarte są/ kto jeno chce a chęć ma/ może do nich wleźć. Gdy Antystenes widział/ że Atenienczykowie prawie niesposobne ludzie za Wodze
co pomogło/ iesliby żadnego przy tym szcześćia niebyło. Abowiem Kunszt bez faworu nic niepomoże. Prov. Persic. ¤ Now Kwietniá nástánie 27. (17) dniá márcá popoł. o czwartey godz. w. 2. stop. kształtnych wodnistych ryb; celuie przez wszytkie dni/ ná żyzne/ mokrośćią y suchośćią przemieszánie powietrze; gdzie śię też/ bez wątpienia y przykrego źimná cokolwiek żiáwi/ ktore oczy y sercá násze przyiemną rádośćią nápelnią. Irená Mársowi mądrze śię opiera! Ieszcze drźwi otwárte są/ kto ieno chce á chęc ma/ może do nich wleść. Gdy Antystenes widźiał/ że Athenienczykowie práwie niesposobne ludźie zá Wodze
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: F2
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664
nowego/ abo 24. Marca/ wedle starego Kalendarza/ miedzy wtórą i trzecią po pół. pokazujeć się w prawdzieże powietrze/ według niektórych znaków/ dowodzić czący jasności słonecznej 2. dysponować/ jednak niewie jak daleko dowierzać ma/ ponieważ zaraz insze znaki się znajdują/ które co inszego grożą/ wotując na przykrą mokrość/ i od wschodu pochodżące wiatrów szumienie. Experiencja/ jak nalepsza miestrzowa/ oznajmi/ która partia górę odniejsię. Uciśnieni będą mieli prziczynę radować się. O nieboć wiele dobrego obiećuje/ a któż to wdzięcznym sercem przyjmuje? Mogłoby zaraz drzwi zawarte być! Jeden nabożny i bogobojny człowiek sobie rozważał/ jakoby przed Bogiem tysiąc
nowego/ ábo 24. Márcá/ wedle stárego Kálendarzá/ miedzy wtorą y trzecią po poł. pokázuieć śię w prawdzieże powietrze/ według niektorych znákow/ dowodźić czący iasnośći słoneczney 2. disponować/ iednák niewie iák dáleko dowierzáć ma/ poniewász záraz insze znáki się znáyduią/ ktore co inszego grożą/ wotuiąc ná przykrą mokrość/ y od wschodu pochodźące wiátrow szumienie. Experientia/ iák nalepsza miestrzowa/ oznáymi/ ktora pártya gorę odnieyśię. Ućiśnieni będą mieli prźyczynę rádowáć śię. O nieboć wiele dobrego obiećuie/ á ktosz to wdzięcznym sercem przyimuie? Mogłoby zaraz drzwi záwárte być! Ieden nabożny y bogoboyny człowiek sobie rozważał/ iákoby przed Bogiem tyśiąc
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: F2
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664