jakoby nic, za jakieś igrzysko szczęśliwie uszło, tem w większym koncepcie u cesarza zostali. Zaczem zaraz nazajutrz po tej nowinie grofa Dampira hetmana polnego od cesarza jego m. z winszowaniem szczęśliwego ochronienia się wojskowego w Encersdorfie wesoło przywitali. Tamże tedy pana Cybulskiego strażnikiem na miejsce nieboszczyka Rufina obrawszy, wojsko się na polach Encersdorfskich monstrowało, których dzielną w rzeczach rycerskich sprawność i gotowożartką na posługi cesarskie ochotę wielą znaków męstwa od wielu pokazanych ozdobną, nie bez wielkiej pociechy swej obaczywszy, tegoż dnia ich popisował; a po popisie tamże też zaraz pieniądze dawano. Popisane tedy wojsko skoro pieniądze odebrało, naprzód pod Kremzę do obozu ruszono, pod którą kilka
jakoby nic, za jakieś igrzysko szczęśliwie uszło, tem w większym koncepcie u cesarza zostali. Zaczem zaraz nazajutrz po tej nowinie groffa Dampira hetmana polnego od cesarza jego m. z winszowaniem szczęśliwego ochronienia się wojskowego w Encersdorfie wesoło przywitali. Tamże tedy pana Cybulskiego strażnikiem na miejsce nieboszczyka Ruffina obrawszy, wojsko się na polach Encersdorfskich monstrowało, których dzielną w rzeczach rycerskich sprawność i gotowożartką na posługi cesarskie ochotę wielą znaków męstwa od wielu pokazanych ozdobną, nie bez wielkiej pociechy swej obaczywszy, tegoż dnia ich popisował; a po popisie tamże też zaraz pieniądze dawano. Popisane tedy wojsko skoro pieniądze odebrało, naprzód pod Kremzę do obozu ruszono, pod którą kilka
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 27
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
naszego.
9. Przeprawiwszy się wojsko równo z świtem przez rzeke/ szło dwie mili (przeszedszy w mili rzekę Kobyltę) do rzeki Reut/ i stanęło o południu.
10. Szło wojsko dwie mili przez górę.
11. Równo ze dniem wstawszy/ szło wojsko dwie mili równe/ stanęło o południu. Tu się monstrowało trzynaście chorągwi Lisowczyków w samy wieczor.
12. Przed świtem wstawszy/ szło wojsko trzy mile dobre Delidoliną i stanęło na Czeczorze/ na starym I. M. P. Hetmana Zamojskiego okopie.
13. Hospodar na którego wiadomościach i relacjach we wszytkim polegał I. M. P. Kanclerz/ solicytował pilno I. M
nászego.
9. Przepráwiwszy się woysko rowno z świtem przez rzeke/ szło dwie mili (przeszedszy w mili rzekę Kobyltę) do rzeki Reut/ y stánęło o południu.
10. Szło woysko dwie mili przez gorę.
11. Rowno ze dniem wstawszy/ szło woysko dwie mili rowne/ stánęło o południu. Tu się monstrowáło trzynaśćie chorągwi Lisowczykow w sámy wieczor.
12. Przed świtem wstawszy/ szło woysko trzy mile dobre Delidoliną y stánęło ná Czeczorze/ ná stárym I. M. P. Hetmáná Zamoyskiego okopie.
13. Hospodár ná ktorego wiádomośćiách y relácyách we wszytkim polegał I. M. P. Kánclerz/ solicytował pilno I. M
Skrót tekstu: SzembRelWej
Strona: Av
Tytuł:
Relacja prawdziwa o weszciu wojska polskiego do Wołoch
Autor:
Teofil Szemberg
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
tego zostaliśmy tam przez ten dzień i drugi. –
17. Ruszyliśmy się rano: w mili od noclegu potkaliśmy starszego nad wojski cesarskiemi, które w tamtych stronach leżały; zwano go signor Torquato Konti, a był to syn księcia di Poli, Rzymczyk z urodzenia. Z tym przyszło kilka kompanii jazdy i monstrowało się przed arcyksiążęciem. Karmiliśmy tego dnia o południu w Szternberku, miasteczku księcia oleśnickiego, mil cztery od noclegu, gdzieśmy zastali posły od Lisowczyków Jaroszewskiego, rotmistrza, i Zborowskiego. Wyprawiony byłem do nich od królewicza imci i od arcyksiążęcia, abym wyrozumiał dla czego przyjachali. Odniósłem respons, że gwoli temu
tego zostaliśmy tam przez ten dzień i drugi. –
17. Ruszyliśmy się rano: w mili od noclegu potkaliśmy starszego nad wojski cesarskiemi, które w tamtych stronach leżały; zwano go signor Torquato Conti, a był to syn księcia di Poli, Rzymczyk z urodzenia. Z tym przyszło kilka kompanii jezdy i monstrowało się przed arcyksiążęciem. Karmiliśmy tego dnia o południu w Szternberku, miasteczku księcia oleśnickiego, mil cztéry od noclegu, gdzieśmy zastali posły od Lisowczyków Jaroszewskiego, rotmistrza, i Zborowskiego. Wyprawiony byłem do nich od królewica jmci i od arcyksiążęcia, abym wyrozumiał dla czego przyjachali. Odniósłem respons, że gwoli temu
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 18
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854