pogani, sumnienia nie roztrzęsie, piekła dla bojaźni grzychu i surowej kary na wieki nie wzruszy, pokuty do proporcji przewinienia nie naznaczy, sam w sobie do tego łaski Boskiej nie czuje, mając tyle albo nierównie więcej na sumnieniu swoim spowiednikowi powiedzieć. Jako się nie gorszyć, kiedy ks. kaznodzieja wysoko i nie do zrozumienia moralizuje, prawdy nie powi, uszów i sumnienia nie natrze, bzdury i plejzyry z miejsca poświęconego prawi, z białogłowami, aby miał okazją zawsze wzmianki i dyskursu o sobie, antagonizuje, czuby, spódnice i stroje ich przerabia, na jesta się sadzi, sztafiruje i umizga, słówka cukruje, z włoska po wołosku wielkie nie-do-rzeczy
pogani, sumnienia nie roztrzęsie, piekła dla bojaźni grzychu i surowej kary na wieki nie wzruszy, pokuty do proporcyi przewinienia nie naznaczy, sam w sobie do tego łaski Boskiej nie czuje, mając tyle albo nierównie więcej na sumnieniu swoim spowiednikowi powiedzieć. Jako się nie gorszyć, kiedy ks. kaznodzieja wysoko i nie do zrozumienia moralizuje, prawdy nie powi, uszów i sumnienia nie natrze, bzdury i plejzyry z miejsca poświęconego prawi, z białogłowami, aby miał okazyją zawsze wzmianki i dyskursu o sobie, antagonizuje, czuby, spódnice i stroje ich przerabia, na jesta się sadzi, sztafiruje i umizga, słówka cukruje, z włoska po wołosku wielkie nie-do-rzeczy
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 231
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, którzy godności i prerogatywy Biskupiej, i Senatorskiej preeminencyj, zażyć mogą na złe nasze, i swoje. Tę przestrogę uczyniwszy, do samej rzeczy idę, że: lepiej, aby niezasiadali; z tych racyj:
1mo. Biskupi, powinni iść drogą Chrystusową, który powedział: nemo duobus Dominis potest servire, nie moralizuję nad tym, bom nie Kaznodzieja, że Chrystus Pan, i Kościół, albo Diecezja, jest jeden Pan, a świat drugi Pan, i żeby temu Panu Księża Biskupi nie służyli, według tego Ewangelicznego przykazania; nic mówię: bo pie credo, że tak się z światem sprawują, jako primitivae Ecclesiae Episcopi,
, którzy godnośći y prerogatywy Biskupiey, y Senatorskiey preeminencyi, záżyć mogą ná złe násze, y swoie. Tę przestrogę uczyniwszy, do sámey rzeczy idę, że: lepiey, áby niezáśiadali; z tych rácyi:
1mó. Biskupi, powinni iść drogą Chrystusową, ktory powedźiał: nemo duobus Dominis potest servire, nie moralizuię nád tym, bom nie Káznodźieiá, że Chrystus Pan, y Kośćioł, álbo Dyecezya, iest ieden Pan, á świát drugi Pan, y żeby temu Panu Xięża Biskupi nie służyli, według tego Ewangelicznego przykázánia; nic mowię: bo pie credo, że ták się z światem sprawuią, iáko primitivae Ecclesiae Episcopi,
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 92
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
męstwo bite większy impet bierze Nieustawa odważny Cynegerus w przed się wziętej imprezie kodrus zdrowia pozbył dla Ojczyzny i stąd mają na cały świat wieczystą sławę i zalecenie A ten wszystko pokaleczone ciało niesie do Ostatniej za Ojczyznę Wiktymy. Kąpała Thetis Achillessa w jakijc tam wymyslnych wodkach żeby go żadne zabić niemogły Horęze. Ja tak bezpiecznie moralizować mogę że tego to Achillessa naszego ulubionego komilitona poważniejsza jakas od tam tych przyprawnych wodek krwie Chrystusowej konserwowała kąpiel i od tak ciężkich szwanków zginąć nie pozwoliła. Nie wywodzę tu Genealogijej bo i tak podobno na przykrzyłem się czasowi choć o sam tylko życiu ich dosyć Laconice namieniwszy wielką sławę jako wielki dzwon w sam tylko brzeg
męstwo bite większy impet bierze Nieustawa odwazny Cynegerus w przed się wziętey imprezie kodrus zdrowia pozbył dla Oyczyzny y ztąd maią na cały swiat wieczystą sławę y zalecenie A ten wszystko pokaleczone ciało niesie do Ostatniey za Oyczyznę Wiktymy. Kąpała Thetis Achillessa w iakiic tam wymyslnych wodkach zeby go zadne zabic niemogły Horęze. Ia tak bezpiecznie moralizować mogę że tego to Achillessa naszego ulubionego kommilitona powaznieysza iakas od tam tych przyprawnych wodek krwie Chrystusowey konserwowała kąpiel y od tak cięszkich szwankow zginąc nie pozwoliła. Nie wywodzę tu Genealogiiey bo y tak podobno na przykrzyłęm się czasowi choc o sam tylko zyciu ich dosyc Laconice namieniwszy wielką sławę iako wielki dzwon w sąm tylko brzeg
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 86v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
: Co mi za Bocian Świat czyścić, Wiem tedy dobrze ze i ja teże nieujdę przymowki, ile od tych, którym zdać się będzie że ich dotykam i wytykam, a lepiej mówiąc od tych, którzy się jak w Zwierciedle wtym skrypcie przejzrzą, obaczą i przeczytają. Ojcowie Święci eksplikujac Chrystusowe Dzieje, i moralizując nad tą Ewangelią w której czytamy: ze Faryzeuszowie przyprowadzili do Chrystusa w kościele Salomonowym nauczającego, Niewiastę na Codzołostwie pojmaną, i oraz pytali Chrystusa co z nią czynić, złośliwie w sercach swych tając i pokrywając na podchwycenie Chrystusa Dylemma. Myśleli bowiem oni, albo tę białogłowę uwolni, to krzykniemy; ze przeciwko prawu Mojżeszowemu uczy
: Co mi za Bocian Swiat czyścić, Wiem tedy dobrze ze y ia teźe nieuydę przymowki, ile od tych, ktorym zdać się będzie źe ich dotykam y wytykam, á lepiey mowiąc od tych, ktorzy się iak w Zwierciedle wtym skrypćie przeyzrzą, obaczą y przeczytaią. Oycowie Swięci explikuiac Chrystusowe Dzieie, y moralizuiąc nad tą Ewangelią w ktorey czytamy: ze Faryzeuszowie przyprowádzili do Chrystusa w kościele Salomonowym náuczaiącego, Niewiastę na Codzołostwie poymaną, y oraz pytali Chrystusa co z nią czynic, złośliwie w sercach swych taiąc y pokrywaiąc na podchwycenie Chrystusa Dilemma. Myśleli bowiem oni, albo tę białogłowę uwolni, to krzykniemy; ze przeciwko prawu Moyżeszowemu uczy
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 1
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730