, dziedzic na Lwówku, Koninie, Posadowię, Zembowie, Komorowie, Chmielince, Lincu, Groińsku, Bolewicach, Grudny, Węgilny, Mitręgi, Sompolny. Oznajmuję tym pisaniem niniejszym wszystkiem wobec i każdemu z osobna, iż przyszedłszy przed obliczność moję niewierni Żydzi, na ten czas lwóweccy starsi, to jest Marek Mas, kuśnierz Moszek i inni z pospólstwa synagogi lwóweckiej, prosili mnie uniżenie, abym im prawa postanowił, nadał, umocnił i potwierdził. Ja tedy widząc ich prośbę słuszną, chcąc mieć miasto Lwówek osiadlejsze, a bacząc i mając wzgląd na obfitsze pomnożenia pożytki miasta mego i o nich samych, prawa im postanawiam i utwierdzam tym pisaniem moim
, dziedzic na Lwówku, Koninie, Posadowię, Zembowie, Komorowie, Chmielince, Lincu, Groińsku, Bolewicach, Grudny, Węgilny, Mitręgi, Sompolny. Oznajmuję tym pisaniem niniejszym wszystkiem wobec i każdemu z osobna, iż przyszedłszy przed obliczność moję niewierni Żydzi, na ten czas lwóweccy starsi, to jest Marek Mas, kuśnierz Moszek i inni z pospólstwa synagogi lwóweckiej, prosili mnie uniżenie, abym im prawa postanowił, nadał, umocnił i potwierdził. Ja tedy widząc ich prośbę słuszną, chcąc mieć miasto Lwówek osiadlejsze, a bacząc i mając wzgląd na obfitsze pomnożenia pożytki miasta mego i o nich samych, prawa im postanawiam i utwierdzam tym pisaniem moim
Skrót tekstu: JewPriv_II_Lw
Strona: 118
Tytuł:
Jewish Privileges in the Polish Commonwealth, t. II, Lwówek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwówek
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
przywileje, akty nadania
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1725
Data wydania (nie wcześniej niż):
1725
Data wydania (nie później niż):
1725
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Jewish privileges in the Polish commonwealth
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacob Goldberg
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Jerozolima
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Nauk Izraela
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
10 i to w fantach, tedy anihiluje i umarza Pan tę sprawę, wzywając tego Lacha, aby się już kontentował, siedząc wiecznie s potomkamy swemy na tym gruncie. (I. 231)
3095. (425) Dekret o visiach roli pewnich — Nakazał Pan, aby visia i wymiar był rolej Walantego Wrzecionka i Moszka, skoro jedno snieg zginie, bo sąsiedzy ich narzekają, iż większe anizli drudzy mają, a jednako z drugimi czeziary odprawiają.
3096. (426) O zarębkach pewnich trzech przykazał Pan, aby inkwizycja była nadalei o srodoposciu in an. presenti, zaslis powinny z nich robicz tak, jako i drudzy. — Frater
10 y to w fantach, tedy annihiluie y umarza Pąn tę sprawę, wzywaiąc tego Lacha, aby sie iusz contentował, siedząc wiecznie s potomkamÿ swemÿ na tym gruncie. (I. 231)
3095. (425) Dekreth o visiach roli pewnich — Nakazał Pąn, aby visia y wymiar był rolei Walantego Wrzecionka y Moszka, skoro iedno snieg zginie, bo sąsiedzy ich narzekaią, isz wieksze anizli drudzy maią, a iednako z drugimi czeziary odprawiaią.
3096. (426) O zarębkach pewnich trzech przykazał Pąn, aby inquisitia była nadalei o srodoposciu in an. presenti, zaslis powinny z nich robicz thak, iako i drudzy. — Frater
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 328
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
wieżom/ których tam jest do kilku tysięcy. Każda około miała trzy rzędy kagańców/ które gdy zapalono w nocy/ prawie dziwna jasność była/ tak/ że i miasto wszytko/ by we dnie od słońca/ światłość miało z wież onych. Bo którzy są bogatszy/ na testamencie legują zawsze na te lampy/ na Moszki/ i wieże co tak nich wołają/ właśnie jako owo u nas/ abo do szpitalów/ abo do kościołów. Święto Saraceńskie. Peregrynacja Znajze pogaństwo. Nielada nabozeństwo.
Dnia 11. Paźd: naszło się do nas siła Mamaluków/ pytając/ jeśliby którego miedzy nami nie było ich ziemka. Był jeden tylko z
wieżom/ ktorych tám iest do kilku tyśięcy. Káżda około miáłá trzy rzędy kágáńcow/ ktore gdy zápalono w nocy/ práwie dźiwna iásność byłá/ ták/ że y miásto wszytko/ by we dnie od słońcá/ świátłość miáło z wież onych. Bo ktorzy są bogatszy/ ná testámenćie leguią záwsze ná te lámpy/ na Moszky/ y wieże co ták nich wołáią/ własnie iáko owo u nas/ ábo do szpitalow/ ábo do kośćiołow. Swięto Sárácenskie. Peregrinacya Znayze pogánstwo. Nieládá nábozenstwo.
Dniá 11. Páźd: nászło sie do nas siłá Mámálukow/ pytáiąc/ iesliby ktorego miedzy námi nie było ich źiemká. Był ieden tylko z
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 50
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Tybr w Rzymie/ ale gdy w jakim naczyniu trochę postoi/ zaraz będzie i klarowna i smaczna. Nad to wszędy ryb ma dosyć/ i powiedają/ że rybniejszej rzyki na świecie żaden nie ukaże. Jest w Kairze ludzi więcej niż ośm tysięcy/ co tylko tę wodę wożą/ dla pożywienia swego. Są i w Moszkach doły/ które gdy zbiera/ napełnia/ chorym ją podczas dawają z chorób. Jest też barzo wiele Wielbłądów/ które inego nic nie robią/ jedno wodę Nilową wożą/ tą potym ulice polewają dla prochu/ który za częstym a gęstym chodzeniem ludzkim wstawa/ aby kupcom nie szkodził/ inaczej gdy tego nie czynią/ prochu
Tybr w Rzymie/ ále gdy w iákim naczyniu trochę postoi/ záraz będźie y klárowna y smáczna. Nad to wszędy ryb ma dosyć/ y powiedáią/ że rybnieyszey rzyki ná świećie żaden nie ukaże. Iest w Káirze ludźi więcey niż ośm tyśięcy/ co tylko tę wodę wożą/ dla pożywienia swego. Są y w Moszkách doły/ ktore gdy zbiera/ nápełnia/ chorym ią podczás dawáią z chorob. Iest też bárzo wiele Wielbłądow/ ktore inego nic nie robią/ iedno wodę Nylową wożą/ tą potym ulice polewáią dla prochu/ ktory zá częstym á gęstym chodzeniem ludzkim wstawa/ áby kupcom nie szkodźił/ ináczey gdy tego nie czynią/ prochu
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 61
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
było kosztownych i nowych Moszk. Abowiem każdy Sułtan gdzie sobie miejsce upodoba/ muruje Moszkę/ i ten teraźniejszy Katubej nazwany/ prawie pozorną/ z wieżą cudną już sobie zmurował/ domy też około niej wielkie postawił z rozmaitymi komórkami/ jakoby klasztory/ gdzie Księża wiary swej Mahometańskiej posadził/ którzy w nocy i we dnie w Moszkach i na wieży wołają i wyją/ wedle zwyczaju swojego/ jakoż i na ten czas by psi wyli/ gdyśmy mijali. Sławne miasto. Klasztory Z. Z. Pustelników. Arabska Pelikan. Dobry połów. Głupie nabozeństwo.
Stąd weślismy do miasta/ dla niewypowiedzianie wielkiego tłumu ludzi/ koni/ osłów/ wielbłądów/
było kosztownych y nowych Moszk. Abowiem káżdy Sułtan gdźie sobie mieysce upodoba/ muruie Moszkę/ y ten teráźnieyszy Kátubey názwány/ práwie pozorną/ z wieżą cudną iuż sobie zmurował/ domy też około niey wielkie postáwił z rozmáitymi komorkámi/ iákoby klasztory/ gdźie Xięża wiáry swey Machometáńskiey posadźił/ ktorzy w nocy y we dnie w Moszkách y ná wieży wołáią y wyią/ wedle zwyczáiu swoiego/ iakosz y ná ten czás by pśi wyli/ gdysmy miiáli. Sławne miasto. Klasztory S. S. Pustelnikow. Arábska Pelikan. Dobry połow. Głupie nabozenstwo.
Stąd weślismy do miástá/ dla niewypowiedźiánie wielkiego tłumu ludźi/ koni/ osłow/ wielbłądow/
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 65
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610