przywykł/ tym nad insze superior, że oni tylko comites były niewczasów Ojców/ WKM. Causa triumphorum. Jeśli uwierzy stupebit pewnie posteritas, żeś WKM. sui admiratione nominis więcej sprawił/ niżeli tak długa i niebezpieczna wojna; Bo których ani Civiles dissensiones, ani tak wiele wybranych bitew/ ani tak wiele poburzonych miast subigere nie mogły/ na samo Imię WKM. rzucali bronie od siebie/ oddawali miasta/ przysięgali poddaństwa/ stolicę cum insignibus Państwa swego oddali. Na koniec tak obstinata w-posłuszeństwie przeciwko Panom swoim gens, że na jedno skinienie Pańskie hilari vultu, żeby przestąpić rozkazania ich nie zdali się/ szyje pod miecz
przywykł/ tym nád insze superior, że oni tylko comites były niewczásow Oycow/ WKM. Causa triumphorum. Ieśli uwierzy stupebit pewnie posteritas, żeś WKM. sui admiratione nominis więcey spráwił/ niżeli tak długa i niebespieczna woyná; Bo ktorych áni Civiles dissensiones, áni ták wiele wybránych bitew/ áni ták wiele poburzonych miast subigere nie mogły/ ná sámo Imię WKM. rzucáli bronie od śiebie/ oddawáli miástá/ przyśięgáli poddáństwá/ stolicę cum insignibus Pánstwá swego oddáli. Ná koniec tak obstinata w-posłuszeństwie przećiwko Pánom swoim gens, że ná iedno skinienie Pánskie hilari vultu, żeby przestąpić roskazánia ich nie zdáli się/ szyie pod miecz
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 48
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
niezda się. Doległa ta krzywda Pana naszego jako głowy/ gdy jej członki bolały. Dosięgła niebios i Boga samego/ którego o pomstę ustawnie żądała. Lecz jako do tej wojny barzo sprawiedliwej Król Pan nasz z Rycerstwem swym przystąpił. Nietylko obywatelom Koronnym/ ale i wszytkiemu światu tajno nie jest. Wyświadczają to zamki poburzone/ miasta i grody potężnie z ziemią zrownane. Derewnie/ Monastery ich spustoszone/ Smoleńsk w działa i w mury swe uporny od Króla wzięty. Car ich z Wojewodami i przedniejszemi Bojarami zwyciężony: który gdy Królowi Panu odpor chciał dać/ a Smolenszczan oblężenców ratować. Pontusa Delawilę Książąt cudzożyemskich zbrojnego ludu kilkanaście tysięcy zaciągnąwszy/ by
niezda sie. Doległá tá krzywdá Páná nászego iáko głowy/ gdy iey członki boláły. Dosięgłá niebios y Bogá sámego/ ktorego o pomstę vstáwnie żądáłá. Lecz iako do tey woyny bárzo spráwiedliwey Krol Pan nász z Rycerstwem swym przystąpił. Nietylko obywátelom Koronnym/ ále y wszytkiemu światu táyno nie iest. Wyświadczáią to zámki poburzone/ miástá y grody potężnie z źiemią zrownáne. Derewnie/ Monástery ich spustoszone/ Smolensk w dźiáła y w mury swe vporny od Krolá wżięty. Cár ich z Woiewodámi y przednieyszemi Boiárámi zwyćiężony: ktory gdy Krolowi Pánu odpor chćiał dáć/ á Smolensczán oblężencow rátowáć. Pontusa Deláwilę Kśiążąt cudzożiemskich zbroynego ludu kilkánaśćie tyśięcy záćiągnąwszy/ by
Skrót tekstu: PasŻoł
Strona: Bv
Tytuł:
Pasja żołnierzów obojga narodów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
dżdże lunęły przez dni czterdzieści; zewsząd jak cebrem lało/ i tak się cała ziemia wodami napełniła/ iż nawyższe góry zatopione są/ i tylko niebo i morze na świecie widać było. Równie i ów dzień straszny sądu Boskiego przyśpieje. Kiedy ludzie zapamiętali nic obezpieczeństwie myślić nie będą/ żywioły jako więc w konającym człowieku poburzone humory mieszać poczną/ gromy bić/ błyskawice palić/ pioruny trzaskać/ wiatry świstać/ morze huczeć/ wylewać/ pobliższe pola Miasta Krainy/ topić/ Ziemia drzeć/ padać się czego morskie wały nie dosięgły pożerać/ zwierzęta z swych łożysk i skrytych kniei wypadszy do ludzi uciekać będą. Luc:[...] 2. A ludzie większym
dżdże lunęły przez dni czterdźieśći; zewsząd iák cebrem láło/ y ták się cáła źiemiá wodámi nápełniła/ iż nawyszsze gory zátopione są/ y tylko niebo y morze ná świećie widáć było. Rownie y ow dźień straszny sądu Boskiego przyśpieie. Kiedy ludźie zápamiętali nic obespieczeństwie myślić nie będą/ żywioły iáko więc w konáiącym człowieku poburzone humory mieszać poczną/ gromy bić/ błyskawice palić/ pioruny trzáskać/ wiátry świstać/ morze huczeć/ wylewáć/ pobliszsze polá Miástá Krainy/ topić/ Ziemiá drzeć/ padáć się czego morskie wały nie dosięgły pożerać/ źwierzęta z swych łożysk y skrytych kniei wypadszy do ludźi ućiekać będą. Luc:[...] 2. A ludźie większym
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 136
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
też te humory krew przewyższają: sprawują zapalenie z twardością różną: która nazywą się Phlegmonosum, OEdomotosum, albo część Wątroby (którą gibbam zowią) narażają, albo tez Cavam. a czasem całe Parenohima, to jest, wszystkę Wątrobę, zaczym i Mensenterium per communicationem. Przyczyny są te: Naprzód krwi pełność wielka, albo poburzeni, albo subtelność i ostrość onejże: także wielkie poburzenie, i poruszenie krwi w żyłach, skąd łatwo z nich wybieta, i rozlewa się po częściach sposobnych. Do tego należy Wątroby zatwardzenie, które zatrzymując humory grube w sobie gniją, i zapalenie z nabrzmiałością sprawują. Znaki Choroby; 1. Kaszel suchy i przykry
też te humory krew przewyższáią: spráwuią zápalenie z twárdośćią rożną: ktora názywą sie Phlegmonosum, OEdomotosum, álbo część Wątroby (ktorą gibbam zowią) nárażaią, álbo tez Cavam. á czásem cáłe Parenohima, to iest, wszystkę Wątrobę, záczym y Mensenterium per communicationem. Przyczyny są te: Naprzod krwi pełność wielka, álbo poburzeni, álbo subtelność y ostrość oneyże: tákże wielkie poburzenie, y poruszenie krwi w żyłách, zkąd łátwo z nich wybieta, y rozlewa się po częściách sposobnych. Do tego należy Wątroby zátwardzenie, ktore zátrzymuiąc humory grube w sobie gniią, y zápalenie z nábrzmiáłośćią spráwuią. Znáki Choroby; 1. Kászel suchy y przykry
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 275
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
piękną pokazujesz harmonią. Niechże już nikt nie mówi, że się ogień zwodą nie zgodzi, sunt duo discordes ignis et unda Dii; kiedy nieśmiertelne odia, i wrodzone prawie między tych dwóch wielkich Herbów Domami nieprzyjazni concordes in faedera dextras łączą. Umie słońce w złoto kruszce i grubą przemieniać ziemię; umie morze z poburzonej piany piękne robiąc w koncach zamykać perły; umie Neptun fale uśmierzać Oceanu. Umiesz i W. K. M. et spinas in bello terrori et rosas in pace amoris ozdobnie zaszczepiać równą ręki Pańskiej władzą, ogromne na nieprzyjaciół rzucać pioruny, którą wonne sypiesz per Thalamos roże, którą przy Mitrach Małżeńskich twarde kamienie z miękkiemi
piękną pokázuiesz harmonią. Niechże iuż nikt nie mowi, że się ogien zwodą nie zgodzi, sunt duo discordes ignis et unda Dii; kiedy niesmiertelne odia, y wrodzone práwie między tych dwoch wielkich Herbow Domami nieprzyiazni concordes in faedera dextras łączą. Umie słońce w złoto kruszce y grubą przemieniać ziemię; umie morze z poburzoney piány piękne robiąc w koncach zámykáć perły; umie Neptun fale usmierzáć Oceanu. Umiesz y W. K. M. et spinas in bello terrori et rosas in pace amoris ozdobnie zaszczepiać rowną ręki Pańskiey władzą, ogromne ná nieprzyiacioł rzucać pioruny, ktorą wonne sypiesz per Thalamos roże, ktorą przy Mitrach Małżeńskich twarde kámienie z miękkiemi
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 44
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
stroną przeciwną: lecz ci niechcąc słuchać i słówka o pokoju/ poczęli u pospólstwa X. Rectora zle udawać i sławić/ powiadając że był powinny Namiestnika królewskiego/ iż już był Kuszko podatkami obciążył/ i miał z sobą Komisyą od króla/ żeby siedmdziesiąt person stracono. i dla tego przeciw pomienionemu Ojcu tak był lud poburzony/ że się nań groził ustawicznie/i mówili żeby się nie ubezpieczał/ ani miedzy nie wychylał. Z drugiej strony dowiedziawszy się że wiele z buntowników nic o tym sprzysiężeniu nie wiedzieli/ i upatrując niebezpieczeństwo niewinnych/ sławę Societatis naszej/ sumnienie własne/ powiedział Ojcom że się baczył być obowiązanym/ aby pospólstwo z tego
stroną przećiwną: lecz ći niechcąc słucháć y słowká o pokoiu/ poczęli u pospolstwá X. Rectorá zle udáwáć y sławić/ powiádáiąc że był powinny Namiestniká krolewskiego/ iż iuż był Kuszko podatkámi obćiążył/ y miał z sobą Comissyą od krolá/ żeby śiedmdźieśiąt person strácono. y dla tego przećiw pomienionemu Oycu ták był lud poburzony/ że się nań groźił ustáwicznie/y mowili żeby się nie ubespieczał/ áni miedzy nie wychylał. Z drugiey strony dowiedźiawszy się że wiele z buntownikow nic o tym sprzyśiężeniu nie wiedźieli/ y upátruiąc niebespieczeństwo niewinnych/ sławę Societatis nászey/ sumnienie własne/ powiedźiał Oycom że się baczył być obowiązánym/ áby pospolstwo z tego
Skrót tekstu: TorRoz
Strona: 12.
Tytuł:
O rozszerzeniu wiary świętej chrześcijańskiej katolickiej w Ameryce na Nowym Świecie
Autor:
Diego de Torres
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
zastępy i zawalikamienie, spada w przepaść ze skał w dół, z takim szumem, który słychać o dwie mili. Mięszkańcy stron tamtych przyuczeni ustawiczną mozołą do tej zabawki, przejeżdżającym dają bardziej straszne, niżli śmieszne widowisko, wsiadają po dwóch w małe łodki, jeden wodę wylewa, drugi wiosłem robi. Długo się mocują z poburzoną falą, a zawsze sztucznie żeglując, lecą gwałtownie z spadającym wałem, jako strzały. Patrzający na to człowiek, cały zadrży, i już sądzi, że w przepaść nieuchronną, na dół poszli, lecz Nil zwyczajny, znowu bieg przejąwszy, wracając ich znowu oczom, jako wodne ptaki wypływają na spokojne wody. Seneka nam
zastępy y záwalikámienie, spadá w przepaść ze skał w doł, z tákim szumem, ktory słycháć o dwie mili. Mięszkáńcy stron tamtych przyuczeni ustawiczną mozołą do tey zabawki, przeieżdżáiącym dáią bardziey straszne, niżli smieszne widowisko, wsiadáią po dwoch w małe łodki, ieden wodę wylewá, drugi wiosłem robi. Długo się mocuią z poburzoną falą, á zawsze sztucznie żegluiąc, lecą gwałtownie z spadáiącym wáłem, iáko strzały. Pátrzaiący na to człowiek, cały zadrży, y iuż sądzi, że w przepaść nieuchronną, ná doł poszli, lecz Nil zwyczayny, znowu bieg przeiąwszy, wracaiąc ich znowu oczom, iáko wodne ptáki wypływaią ná spokoyne wody. Seneka nam
Skrót tekstu: RolJabłADziej
Strona: 76
Tytuł:
Dziejopis starożytny Egipcjanów, Kartainców, Assyryjczyków, Babilonców, Medów, Persów, Macedończyków i Greków
Autor:
Charles Rollin
Tłumacz:
Józef Aleksander Jabłonowski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
de la Gacherie, i de la Coliniere będących do tych czas w więzieniu w St. Mało; lecz na inny czas jest odłożony. Znowu pogłoska się szerzy, że pospólstwo w Madrycie podniosło powtórny bunt z większą zajadłością. Chciało wszytkie Domy Królewskie podpalić, lecz gorliwą wymową pewnych Zakonników. którzy wstąpiwszy na dachy odradzali gminowi poburzonemu tak haniebnej szkarady, wstrzymane i do uwagi przywiedzione zamysłów zaniechało. D. 5. Maja. Ponieważ w Prowancyj barzo mało jest temi czasy monety miedzianej, co zatrudnia wielce domowy handel; Prokuratorowie pomienionej Prowincyj prosili Króla, ażeby kazał onę bić w mennicy swojej ofiarując na to kruszec potrzebny. Jakoż Król Imć wydał rozkazy
de la Gacherie, i de la Coliniere będących do tych czas w więźieniu w St. Malo; lecz na inny czas iest odłożony. Znowu pogłoska śię szerzy, że pospólstwo w Madryćie podniosło powtórny bunt z większą zaiadłośćią. Chćiało wszytkie Domy Królewskie podpalić, lecz gorliwą wymową pewnych Zakonników. którzy wstąpiwszy na dachy odradzali gminowi poburzonemu tak haniebney szkarady, wstrzymane i do uwagi przywiedźione zamysłów zaniechało. D. 5. Maia. Ponieważ w Prowancyi barzo mało iest temi czasy monety miedźianey, co zatrudnia wielce domowy handel; Prokuratorowie pomienioney Prowincyi prośili Króla, ażeby kazał onę bić w mennicy swojey ofiaruiąc na to kruszec potrzebny. Iakoż Król Imć wydał rozkazy
Skrót tekstu: GazWil_1766_24
Strona: 5
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1766
Data wydania (nie wcześniej niż):
1766
Data wydania (nie później niż):
1766
/ sławne dla Oracula/ i dla przyjachania tam Aleksandra wielkiego. Jest od Cirene 400. mil: od Barki/ skąd dziś ma imię Marmaryka/ aż do Aleksandrii/ kładą 1300. mil/ a jej dają szerokości 200. Tam piasek/ który osiadł tamtę wszystkę pustynią/ podczas zapalony od słońca rozpływa się: podczas poburzony wiatry/ zasypuje ludzie bieżące. Tam się też znajduje pod Solą Ammoniacum/ barzo zalecone od Medyków. PIERWSZEJ CZEŚCI, CZWARTE KSIĘGI. W których się rozwięzują wątpliwości niektóre o Nowym świecie. 1. Jeśliż starzy mieli wiadomość o nowym świecie.
ABym decydował tę wielką Kwestią/ kładę tu wprzód/ iż nowy świat
/ sławne dla Oráculá/ y dla przyiáchánia tám Alexándrá wielkiego. Iest od Cirene 400. mil: od Barki/ zkąd dźiś ma imię Mármáriká/ áż do Alexándriey/ kłádą 1300. mil/ á iey dáią szerokośći 200. Tám piasek/ ktory ośiadł támtę wszystkę pustynią/ podczás zápalony od słońcá rozpływa się: podczás poburzony wiátry/ zásypuie ludźie bieżące. Tám się też znáyduie pod Solą Ammoniacum/ bárzo zálecone od Medykow. PIERWSZEY CZESCI, CZWARTE KSIĘGI. W ktorych się rozwięzuią wątpliwośći niektore o Nowym świećie. 1. Iesliż stárzy mieli wiádomość o nowym świećie.
ABym decidował tę wielką Quaestią/ kłádę tu wprzod/ iż nowy świát
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 259
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
/ abo konfaederatia szkodliwa kościołowi 108 Karzeł IX królem Francuskim/ i jego klopoty 92 Umarł prędko 95. Kawalierowie Liwlandscy 312 Kijów niegdy sławny 118. 124. 128. Kazimierz Comes Palatinus Reni heretyk. 14 Klasztor Wasteński ś. Brigidy w Szwecji 70 Klasztory białogłowskie miedzy heretikami. 10. 22 Klasztory i kościoły w Anglii poburzone i złupione 46. Knoks buntownik wielki w Szkocjej 77. Koirskie Biskupstwo/ i jego kantony trzy 16. Kościołów przywłaszczanie przez heretiki 9. Króla z Kongo nawrócenie/ i trudności/ i wojny szczęśliwe dla wiary 228 et seq. Królowie rozmaici Poganie pochrzczeniu 195. et seq. Króle za Bogi tędy mają 207 Książę
/ ábo confaederátia szkodliwa kośćiołowi 108 Kárzeł IX krolem Fráncuskim/ y iego klopoty 92 Vmárł prędko 95. Káwállierowie Liwlándscy 312 Kijow niegdy sławny 118. 124. 128. Kázimierz Comes Palatinus Reni haeretyk. 14 Klasztor Wástenski ś. Brigidy w Szweciey 70 Klasztory białogłowskie miedzy haeretikámi. 10. 22 Klasztory y kośćioły w Angliey poburzone y złupione 46. Knox buntownik wielki w Szkotiey 77. Koirskie Biskupstwo/ y iego kántony trzy 16. Kośćiołow przywłasczánie przez haeretiki 9. Krolá z Congo náwrocenie/ y trudnośći/ y woyny sczęśliwe dla wiáry 228 et seq. Krolowie rozmáići Pogánie pochrzczeniu 195. et seq. Krole zá Bogi tędy máią 207 Kśiążę
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 13
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609