Przerwie chłopięciu ADOLF dyskurs pusty, Pieści, przytula do serca, do twarzy Wziąwszy na Ręce łący usta z usty, Spyta: coć się to mój Zefirze marzy? Czyń coś obiecał, panuj nad swym słowem, Mnie uszczęśliwij fortunnym połowem.
Uznał sam Zefir, że zaczęło świtać, Gotów na podroż, skrzydła muszcząc trzepie, Dziś mi się z piękną Rożą trzeba witać, Zaspałem smaczno w chłodnym Grotty sklepie, Dobrześ ADOLFIE uczynił, żeś zbudził, Sen by mnie dłuższym był lenistwem łudził. Wiedz że też i Ja mam swoje amory Zbyt delikatne, zrzędne, fantastyczne, Skoro noc ciemność zapakuje w wory, Wstawam,
Przerwie chłopięciu ADOLF dyskurs pusty, Pieści, przytula do serca, do twárzy Wziąwszy ná Ręce łączy usta z usty, Spyta: coć się to moy Zefirze marzy? Czyń coś obiecał, panuy nad swym słowem, Mnie uszczęśliwij fortunnym połowem.
Uznał sam Zefir, że záczeło świtać, Gotow ná podroż, skrzydła muszcząc trzepie, Dziś mi się z piękną Rożą trzeba witać, Záspałem smaczno w chłodnym Grotty sklepie, Dobrześ ADOLFIE uczynił, żeś zbudził, Sen by mnie dłuższym był lenistwem łudził. Wiedz że też y Ja mam swoie amory Zbyt delikatne, zrzędne, fantastyczne, Skoro noc ćiemność zápakuie w wory, Wstáwam,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 28
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
wprzód słowieńskiem różne rytmem ody sporządza Dafnis na same mu gody. XXV. ŁÓDŹ OPALEŃSKA KASPRA MIASKOWSKIEGO
Słowieńskich krajów starożytna Łodzi, nie pogrążona w nasroższe powodzi, gotuj zaś wiosła, a w szczęśliwym biegu puść się od brzegu.
Kto wie, że wichry staną już domowe i burze, niosąc gromy piorunowe, a zefir, muszcząc lekkim skrzydłem wody, wróci pogody?
Aleć i ona próła słone wały, kiedy nią Kaury przeciwne miotały, a Bóg jej zdarzył odwrót zaś z pogromu cały do domu.
Wpadła li na grzbiet ślepej gdzie opoki, nie już puściły twarde oba boki, ale wnet, próżna Syrty niełaskawej, przyszła do sprawy
wprzód słowieńskiem różne rytmem ody sporządza Dafnis na same mu gody. XXV. ŁÓDŹ OPALEŃSKA KASPRA MIASKOWSKIEGO
Słowieńskich krajów starożytna Łodzi, nie pogrążona w nasroższe powodzi, gotuj zaś wiosła, a w szczęśliwym biegu puść się od brzegu.
Kto wie, że wichry staną już domowe i burze, niosąc gromy piorunowe, a zefir, muszcząc lekkim skrzydłem wody, wróci pogody?
Aleć i ona próła słone wały, kiedy nią Kaury przeciwne miotały, a Bóg jej zdarzył odwrót zaś z pogromu cały do domu.
Wpadła li na grzbiet ślepej gdzie opoki, nie już puściły twarde oba boki, ale wnet, próżna Syrty niełaskawéj, przyszła do sprawy
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 254
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995