Chrystusa Pana 382. Wjechawszy w Miasto/ stań pod Złotym Aniołem/ gospodą/ barzo wygodną/ tam znajdziesz jeżeli zechcesz donajęcia konia/ aż do samego Rzymu/ za tanie pieniądze. w Rynek poszedszy obaczysz jedne piękną i wielką/ wyżej placu Fontanę/ z który na koło wszytkiego placu dojźrzysz/ wystawiony/ nakształt Jakubowy Muszlę, cegłą wszędzie równą wybudowany/ i od Marmuru białego wpasy niejako mieszany/ z czego się jak naturalna Muszla wydaje. Idź potym do Katedralnego Kościoła/ na Tum/ nazwiskiem il Duomo, kosztownie od Marmuru szczyro czarnego/ wewnątrz/ i zprzodku wystawionego/ stakąże oraz Dzwonnicą. Z czego ten Kościół równają/ jednemu
Chrystusá Páná 382. Wiechawszy w Miásto/ stáń pod Złotym Anyołem/ gospodą/ bárzo wygodną/ tám znaydźiesz ieżeli zechcesz donáięćia koniá/ áż do sámego Rzymu/ zá tanie pieniądze. w Rynek poszedszy obaczysz iedne piękną y wielką/ wyżey plácu Fontánę/ z ktory ná koło wszytkie^o^ plácu doyźrzysz/ wystáwiony/ nákształt Iákubowy Muszlę, cegłą wszędźie rowną wybudowány/ y od Mármuru biáłego wpásy nieiáko mieszány/ z czego się iák náturálna Muszlá wydáie. Idź potym do Káthedralnego Kośćiołá/ ná Thum/ názwiskiem il Duomo, kosztownie od Mármuru sczyro czárnego/ wewnątrz/ y zprzodku wystáwionego/ ztákąże oráz Dzwonnicą. Z czego ten Kośćioł rownáią/ iednemu
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 81
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
zechcesz donajęcia konia/ aż do samego Rzymu/ za tanie pieniądze. w Rynek poszedszy obaczysz jedne piękną i wielką/ wyżej placu Fontanę/ z który na koło wszytkiego placu dojźrzysz/ wystawiony/ nakształt Jakubowy Muszlę, cegłą wszędzie równą wybudowany/ i od Marmuru białego wpasy niejako mieszany/ z czego się jak naturalna Muszla wydaje. Idź potym do Katedralnego Kościoła/ na Tum/ nazwiskiem il Duomo, kosztownie od Marmuru szczyro czarnego/ wewnątrz/ i zprzodku wystawionego/ stakąże oraz Dzwonnicą. Z czego ten Kościół równają/ jednemu barzo drogiemu klejnotowi/ w którym obaczysz/ wszytkich Ojców świętych Papiezów/ ad viuum jak żywych/ wyrażone Efigies,
zechcesz donáięćia koniá/ áż do sámego Rzymu/ zá tanie pieniądze. w Rynek poszedszy obaczysz iedne piękną y wielką/ wyżey plácu Fontánę/ z ktory ná koło wszytkie^o^ plácu doyźrzysz/ wystáwiony/ nákształt Iákubowy Muszlę, cegłą wszędźie rowną wybudowány/ y od Mármuru biáłego wpásy nieiáko mieszány/ z czego się iák náturálna Muszlá wydáie. Idź potym do Káthedralnego Kośćiołá/ ná Thum/ názwiskiem il Duomo, kosztownie od Mármuru sczyro czárnego/ wewnątrz/ y zprzodku wystáwionego/ ztákąże oráz Dzwonnicą. Z czego ten Kośćioł rownáią/ iednemu bárzo drogiemu kleynotowi/ w ktorym obaczysz/ wszytkich Oycow świętych Papiezow/ ad viuum iák żywych/ wyráżone Effigies,
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 81
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
, i win nastawili. Wtym cny gospodarz (nie wiem co takiego, Czyli to zwyczaj kraju jest tamtego, Czyli też z wielkiej ku nam uprzejmości Chcąc nas jak miłych w domu raczyć gości) Kazał swym córkom, aby wody dały I służąc ręce nasze polewały. Tedy wnet jedna miednicę bogatą Wzięła, robioną w muszle, puklowatą, Druga nalewkę srebrną pięknej cyny Trzyma — w osobie kutą Meluzyny; Dwie zaś tuwalnią długą rozciągały — Snać rąk swych pracą — którą aftowały. A tak stanąwszy wstydliwie przed nami Z niskiemi dają wodę ukłonami. Po której pracy z niemi wszyscy społem Stół okolisty zasiedliśmy kołem. Tam przy milczeniu jak już smacznie
, i win nastawili. Wtym cny gospodarz (nie wiem co takiego, Czyli to zwyczaj kraju jest tamtego, Czyli też z wielkiej ku nam uprzejmości Chcąc nas jak miłych w domu raczyć gości) Kazał swym córkom, aby wody dały I służąc ręce nasze polewały. Tedy wnet jedna miednicę bogatą Wzięła, robioną w muszle, puklowatą, Druga nalewkę srebrną pięknej cyny Trzyma — w osobie kutą Meluzyny; Dwie zaś tuwalnią długą rozciągały — Snać rąk swych pracą — którą aftowały. A tak stanąwszy wstydliwie przed nami Z niskiemi dają wodę ukłonami. Po której pracy z niemi wszyscy społem Stół okolisty zasiedliśmy kołem. Tam przy milczeniu jak już smacznie
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 88
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
wiadomością swoją dopuszczać nie powinni, inaczej, jeżeliby się co podobnego dowodnie pokazało, tedy piecowi za każdą beczkę soli, przez skryte między sobą konszachty kruszakom pozwoloną, po złotemu jednemu ad regestrum poenalium karani będą.
30-mo. Kiedykolwiek się przy robocie ich sól pokaże, albo gdy inne osobliwsze rzeczy, jako to konchy seu muszle tudzież wągle i inne jakiekolwiek nowalie znajdą, in quantum ich upatrywać i uważać przykazano będzie, powinni takowe stygarom pokazać i oznajmić, idque sub poenis arbitrariis.
Kopacze. 31-mo. Kopacze robotę swoję tak sprawować będą, jako im p. stygar przykaże, ławy i kłapcie tak szeroko zajmować oraz na ścianach i pod nogi szromy
wiadomością swoją dopuszczać nie powinni, inaczej, jeżeliby się co podobnego dowodnie pokazało, tedy piecowi za każdą beczkę soli, przez skryte między sobą konszachty kruszakom pozwoloną, po złotemu jednemu ad regestrum poenalium karani będą.
30-mo. Kiedykolwiek się przy robocie ich sól pokaże, albo gdy inne osobliwsze rzeczy, jako to konchy seu muszle tudzież wągle i inne jakiekolwiek nowalie znajdą, in quantum ich upatrywać i uważać przykazano będzie, powinni takowe stygarom pokazać i oznajmić, idque sub poenis arbitrariis.
Kopacze. 31-mo. Kopacze robotę swoję tak sprawować będą, jako im p. stygar przykaże, ławy i kłapcie tak szeroko zajmować oraz na ścianach i pod nogi szromy
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 150
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963