niechaj nikt czarów nie szuka, Fraszka i egzorcyzmy. Jest na miłość sztuka, Jest fortel, choć odmienna, choć tak bardzo płocha: Kto pragnie być kochanym, niechaj sam wprzód kocha. A że częstokroć serce językowi przeczy, Niechaj kocha nie w słowiech, ale w samej rzeczy. 258 (P). HONORES MUTANT MORES ODMIANA PRZYJAŹNI
Lżej się nędze i biedy z przyjacioły znoszą, Niż bez nich sława, honor, dostatek z rozkoszą. Wierę, nie dzisiejszego sentencja świata,
Kędy jeśli kto wyżej fortuną wylata, Zaraz brak i w regiestrach swoich czyni rugi, Z sług, poddanych, z przyjaciół starych chce mieć sługi. Niechże
niechaj nikt czarów nie szuka, Fraszka i egzorcyzmy. Jest na miłość sztuka, Jest fortel, choć odmienna, choć tak bardzo płocha: Kto pragnie być kochanym, niechaj sam wprzód kocha. A że częstokroć serce językowi przeczy, Niechaj kocha nie w słowiech, ale w samej rzeczy. 258 (P). HONORES MUTANT MORES ODMIANA PRZYJAŹNI
Lżej się nędze i biedy z przyjacioły znoszą, Niż bez nich sława, honor, dostatek z rozkoszą. Wierę, nie dzisiejszego sentencyja świata,
Kędy jeśli kto wyżej fortuną wylata, Zaraz brak i w regiestrach swoich czyni rugi, Z sług, poddanych, z przyjaciół starych chce mieć sługi. Niechże
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 114
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
wlekę, Gdzie obaczywszy kozie bobki, chłopcu rzekę: „Zdrowe to rzeczy w maju; mógłbyś ty ich zażyć.” „A cóż po tym zdrowemu na pigułki ważyć? — Rzecze chłopiec — kto chory, mając na wygonie, Niepotrzebnie posyłać do Krakowa po nie.” 83 (P). HONORES MUTANT MORES
Równy szlachcic, krewny mój, został senatorem. Widząc go, proszę w dom swój. Odpowie z humorem: „Jadąc do królewskiego rezydentem boku, Wstąpię, choć z drogi, ale już nie tego roku.” „Mógłbyś ci — rzekę — Waszeć, wedle zwykłej mody, Brata, odłożywszy te
wlekę, Gdzie obaczywszy kozie bobki, chłopcu rzekę: „Zdrowe to rzeczy w maju; mógłbyś ty ich zażyć.” „A cóż po tym zdrowemu na pigułki ważyć? — Rzecze chłopiec — kto chory, mając na wygonie, Niepotrzebnie posyłać do Krakowa po nie.” 83 (P). HONORES MUTANT MORES
Równy szlachcic, krewny mój, został senatorem. Widząc go, proszę w dom swój. Odpowie z humorem: „Jadąc do królewskiego rezydentem boku, Wstąpię, choć z drogi, ale już nie tego roku.” „Mógłbyś ci — rzekę — Waszeć, wedle zwykłej mody, Brata, odłożywszy te
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 564
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987