wypadają wielkie wody, które oprócz że ognia nie mają, figurę czynią prawdziwą rac; z pod gwiazdy razem wypadają z wód girandule, haniebnie wielkie i piękne; przed tą fontanną stoją dwa lwy, które także pryskają z szumem na się wodami. Po bokach dwie fontanny z obmurowanemi nisko także sadzawkami: w jednej Satyr z myśliwczą trąbą, za otworzeniem fontanny, trąbi in forma na psy; w drugiej Satyr, mający organki głosów flautowych. Za otworzeniem fontanny grał sonaty dwie, tak ślicznie z akomodowaniem głosów z basami i sonaty bardzo piękne, że trudno nie przyznać było sztuki. Fontann skrytych jest cztery: które dla uciechy nieznaczne, do zalewania jak
wypadają wielkie wody, które oprócz że ognia nie mają, figurę czynią prawdziwą rac; z pod gwiazdy razem wypadają z wód girandule, haniebnie wielkie i piękne; przed tą fontanną stoją dwa lwy, które także pryskają z szumem na się wodami. Po bokach dwie fontanny z obmurowanemi nizko także sadzawkami: w jednéj Satyr z myśliwczą trąbą, za otworzeniem fontanny, trąbi in forma na psy; w drugiéj Satyr, mający organki głosów flautowych. Za otworzeniem fontanny grał sonaty dwie, tak ślicznie z akkomodowaniem głosów z basami i sonaty bardzo piękne, że trudno nie przyznać było sztuki. Fontann skrytych jest cztery: które dla uciechy nieznaczne, do zalewania jak
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 94
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
polowanie, zacząwszy od Mołczadzi do Żeleźnicy, koło Czeszewki aż do Myszy, gdzieśmy na uczcie byli ipana Pianowskiego. Stamtąd pod Stwołowicze, stamtąd koło Golny p. Domosławskiego, koło p. Okołowa Micuty aż do Połonki p. Bułhaka. Stamtąd koło p. Buchozieckiego aż do Żuchowic, gdzie sedem polowych uciech i obozu myśliwczego założyłem, polując po tamtej stronie ku Mirowi koło p. Rymszy ku Iskołdzi. Był ze mną w kompanii ip. Tołokoński, mieliśmy wszędzie wygody należyte i dostatek; gdzieśmy się obrócili, przyjmowano nas dobrze zwłaszcza w Żuchowicach i Iskołdzi, i nazad powracając w Cyrynie koło Ostaszyna, w Jatrze u ip.
polowanie, zacząwszy od Mołczadzi do Żeleźnicy, koło Czeszewki aż do Myszy, gdzieśmy na uczcie byli jpana Pianowskiego. Ztamtąd pod Stwołowicze, ztamtąd koło Golny p. Domosławskiego, koło p. Okołowa Micuty aż do Połonki p. Bułhaka. Ztamtąd koło p. Buchozieckiego aż do Żuchowic, gdzie sedem polowych uciech i obozu myśliwczego założyłem, polując po tamtéj stronie ku Mirowi koło p. Rymszy ku Iskołdzi. Był ze mną w kompanii jp. Tołokoński, mieliśmy wszędzie wygody należyte i dostatek; gdzieśmy się obrócili, przyjmowano nas dobrze zwłaszcza w Żuchowicach i Iskołdzi, i nazad powracając w Cyrynie koło Ostaszyna, w Jatrze u jp.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 154
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
złej przeprawy leży koń kasztanowaty A był to czasów swoich koń nieprzepłacony, Lecz by się zrobić musiał, choćby był stalony. Teraz już same gnaty, mięso psi włożyli W brzuchy swoje, za co mu rekwiem zawyli. Zającowi.
Od wściekłych psów gromady zajączek ubogi Zadławionym, jeszcze mię na kołku za nogi Po śmierci zawiesiła myśliwcza hołota Bojąc się, bym nie skakał jako za żywota. Wilkowi w jamie.
Zdradliwym niecnotliwego gąsiora zwiedziony Krzykiem wpadłem nieborak w dół niepostrzeżony. Karz się moją przygodą każdy; chceszli schaby Mieć całe, nie na każde zapatruj się waby. Żabom.
Zły nam był król pniak niemy, danoć nam żywego, Jakiego
złej przeprawy leży koń kasztanowaty A był to czasow swoich koń nieprzepłacony, Lecz by się zrobić musiał, choćby był stalony. Teraz już same gnaty, mięso psi włożyli W brzuchy swoje, za co mu rekwiem zawyli. Zającowi.
Od wściekłych psow gromady zajączek ubogi Zadławionym, jeszcze mię na kołku za nogi Po śmierci zawiesiła myśliwcza hołota Bojąc się, bym nie skakał jako za żywota. Wilkowi w jamie.
Zdradliwym niecnotliwego gąsiora zwiedziony Krzykiem wpadłem nieboras w doł niepostrzeżony. Karz się moją przygodą każdy; chceszli schaby Mieć całe, nie na każde zapatruj się waby. Żabom.
Zły nam był krol pniak niemy, danoć nam żywego, Jakiego
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 480
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
/ ale na wielkich Panach/ żadnego nie wyjąwszy. Quilibet moriemini! Genes. 5. v. 5.
Musiałeś umrzeć pierwszy Gospodarzu i Monarcho świata Adamie/ nad którego szlachetniejszego nie było! I. 10. v. 8. seq.
Musiałeś do grobu najzrzeć Niemrodzie/ Fortis Venator in DOMINO! Mocny Myśliwcze przed obliczem Pańskim! Musiałeś w proch się obrócić Absalomie/ któryś miał wędę na języku swym na serca ludzkie/ i mogłeś je od Ojca odwrócić/ a z śmiercią nic nie umiesz! 2. Sam. 15. v. 13. c. 18. v. 14.
Musiałeś zamknąć śmiertelnym milczeniem
/ ále ná wielkich Pánách/ żadnego nie wyiąwszy. Quilibet moriemini! Genes. 5. v. 5.
Muśiałeś umrzeć pierwszy Gospodarzu y Monárcho świátá Adámie/ nád ktorego szláchetnieyszego nie było! I. 10. v. 8. seq.
Muśiałeś do grobu nayzrzeć Niemrodźie/ Fortis Venator in DOMINO! Mocny Myśliwcze przed obliczem Páńskim! Muśiałeś w proch śie obroćić Absálomie/ ktoryś miał wędę ná ięzyku swym ná sercá ludzkie/ y mogłeś ie od Oycá odwroćić/ á z śmierćią nic nie umiesz! 2. Sam. 15. v. 13. c. 18. v. 14.
Muśiałeś zámknąć śmiertelnym milczeniem
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Piiv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
/ pomorzy se. Księgi Wtóre. O PSIECH KSIĘGI WTÓRE.
Mają psi wszelacy pięcioro misterstwo abo rzemiosło po którym je przezywamy. Przejemca/ Popądźca/ Gońca/ Wyprawca/ Poprawca. I Kto chce zdobrymi psy jeżdzić/ trzeba mu w myślistwie swym mieć mistrze na tę pięć powinności doskonałe: Bo to należy do przedsięwzięcia Myśliwczego/ to jest/ do prędkiego znalezienia i ugonienia zwierzęcia. Przejemca abo Lowca.
PRzejemca albo Lowca/ jest pieś który opowiada zająca/ że był tam gdzie go przejął: i zwoływa towarzystwa aby go z nim szukali. Ten ma mieć taki rozum i czuch/ żeby nietylko czuł i rozeznał trop zajęczy świeży od dawnego
/ pomorzy se. Kśięgi Wtore. O PSIECH KSIĘGI WTORE.
Máią pśi wszelácy pięćioro misterstwo ábo rzemiosło po ktorym ie przezywamy. Przeiemcá/ Popądźcá/ Gońcá/ Wyprawcá/ Poprawcá. Y Kto chce zdobrymi psy ieżdźić/ trzebá mu w myślistwie swym mieć mistrze ná tę pieć powinnośći doskonáłe: Bo to należy do przedśięwźięćia Myśliwcżego/ to iest/ do prędkiego ználeźienia y vgonienia źwierzęćiá. Przeiemcá ábo Lowcá.
PRzeiemcá álbo Lowcá/ iest pieś ktory opowiáda záiącá/ że był tám gdźie go przeiął: y zwoływa towárzystwá áby go z nim szukáli. Ten ma mieć táki rozum y cżuch/ żeby nietylko cżuł y rozeznał trop záięczy świeży od dawnego
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 29
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
jeśli się nie zabieżało/ naprawy im szukać potrzeba. Zasadźca.
JEśli który pies między psy jest szkodliwy jako ten co się zasadza: bo i obłów bierze Myśliwcowi/ co raz zająca ziadając/ i uciechę/ ucząc tego drugich/ żeby jako i on nie gonili/ jedno przed drugiemi łapali. Bo aczkolwiek do wielkiej uciechy myśliwczej jest/ i ta/ kiedy psi zająca ugonią/ ale tak/ żeby go ugonili mocą/ nie zdradą: a on żeby i wiedział o tym/ i miarkował to/ i na czas dobieganiem dosadził/ i odjął ugonionego/ bądź zająca bądź insze zwierzę: oczym niżej będzie o dojeżdżaniu psów miedzy inszemi powinnościami myśliwczymi
iesli sie nie zábieżáło/ napráwy im szukáć potrzebá. Zasádźcá.
IEsli ktory pies między psy iest szkodliwy iáko ten co sie zasadza: bo y obłow bierze Myśliwcowi/ co raz záiącá ziadáiąc/ y vćiechę/ vcżąc tego drugich/ żeby iáko y on nie gonili/ iedno przed drugiemi łápáli. Bo ácżkolwiek do wielkiey vćiechy myśliwcżey iest/ y tá/ kiedy pśi záiącá vgonią/ ále ták/ żeby go vgonili mocą/ nie zdrádą: á on żeby y wiedźiał o tym/ y miárkował to/ y ná cżás dobieganiem dosádźił/ y odiął vgonionego/ bądź záiącá bądź insze źwierzę: ocżym niżey będźie o doieżdżániu psow miedzy inszemi powinnośćiámi myśliwcżymi
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 36
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
myśliwczej jest/ i ta/ kiedy psi zająca ugonią/ ale tak/ żeby go ugonili mocą/ nie zdradą: a on żeby i wiedział o tym/ i miarkował to/ i na czas dobieganiem dosadził/ i odjął ugonionego/ bądź zająca bądź insze zwierzę: oczym niżej będzie o dojeżdżaniu psów miedzy inszemi powinnościami myśliwczymi pisząc. Ale kiedy zająca dopiero popędzonego/ abo mało gonionego zdradą. Zasadźca porwie/ wten czas kiedy myśliwiec nie spodziewa się tego/ i koniowi/ na pochwiłek go chowając/ folguje/ oczym wszystkim niżej dostatecznie się powie/ i co raz go psi zjedzą/ frasunek to/ nie uciecha: a już nie
myśliwcżey iest/ y tá/ kiedy pśi záiącá vgonią/ ále ták/ żeby go vgonili mocą/ nie zdrádą: á on żeby y wiedźiał o tym/ y miárkował to/ y ná cżás dobieganiem dosádźił/ y odiął vgonionego/ bądź záiącá bądź insze źwierzę: ocżym niżey będźie o doieżdżániu psow miedzy inszemi powinnośćiámi myśliwcżymi pisząc. Ale kiedy záiącá dopiero popędzonego/ ábo máło gonionego zdrádą. Zasadźcá porwie/ wten cżás kiedy myśliwiec nie spodźiewa sie tego/ y koniowi/ ná pochwiłek go chowáiąc/ folguie/ ocżym wszystkim niżey dostátecżnie sie powie/ y co raz go pśi ziedzą/ frásunek to/ nie vćiechá: á iuż nie
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 36
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
/ musi stanąć obróciwszy się ku nim: w czym często trafi mu się z zającem w oczy podkać/ i wziąwszy to sobie w rozum/ imię tego szukać: i ex casu artem uczyni/ i sam się popsowawszy popsuje i drugie. Bo to pestis wielka i przymiotna między psy. O psiech
To trzeba na przestrogę myśliwczą wiedzieć/ iż między gońcami pospolita to/ że przebiegają/ jedni drugim przodek odejmując/ co nie jest wada: i lubby kto rozumiał/ żeby bez tego lepiej/ ale to znosić przydzie/ bo to przyrodżona gońcom/ i nie może być inaczej. Ale taki nie popsuje się/ i nie pocznie z tego zasadzać
/ muśi stánąć obroćiwszy sie ku nim: w cżym cżęsto tráfi mu sie z záiącem w ocży podkáć/ y wźiąwszy to sobie w rozum/ imie tego szukáć: y ex casu artem vcżyni/ y sam sie popsowawszy popsuie y drugie. Bo to pestis wielká y przymiotna między psy. O psiech
To trzebá ná przestrogę myśliwcżą wiedźieć/ iż między gońcámi pospolita to/ że przebiegáią/ iedni drugim przodek odeymuiąc/ co nie iest wádá: y lubby kto rozumiał/ żeby bez tego lepiey/ ále to znośić przydźie/ bo to przyrodźona gońcom/ y nie może być inácżey. Ale táki nie popsuie się/ y nie pocżnie z tego zásádzáć
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 38
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
ze złego czuchu/ że nie może rozeznać prędko który świższy trop/ który dawniejszy/ abo z obojga że i źle czuje/ i zle rozsądza. A do tego że mu tego zły Myśliwiec dobrą wprawą z młodu nie odjął: bo siła złych inklinacyj w młodym psie dobrą w prawą naprawi. Oczym niżej przy opisaniu Myśliwczych powinności. Takiego psa naprawić trudno/ i zbyć go trzeba/ bo wnet wszystkie zbłaźni. A jeśli dla jakiego misterstwa które dobrze odprawuje nazbyt potrzebny/ trzeba mu mieć ustawicznego przystawa któryby go zbijał ilekroć w skopec się puści. Bo taki pies nie zawżdy wskopec chodzi/ ale idzie czasem i dobrze: Otoż ten
ze złego cżuchu/ że nie może rozeznáć prędko ktory świższy trop/ ktory dawnieyszy/ ábo z oboygá że y źle cżuie/ y zle rozsądza. A do tego że mu tego zły Myśliwiec dobrą wpráwą z młodu nie odiął: bo śiłá złych inclinácyi w młodym pśie dobrą w práwą nápráwi. Ocżym niżey przy opisániu Myśliwcżych powinnośći. Tákiego psa nápráwić trudno/ y zbyć go trzebá/ bo wnet wszystkie zbłaźni. A iesli dla iákiego misterstwá ktore dobrze odpráwuie názbyt potrzebny/ trzebá mu mieć vstáwicżnego przystáwá ktoryby go zbiiał ilekroć w skopec sie puśći. Bo táki pies nie záwżdy wskopec chodźi/ ále idźie cżásem y dobrze: Otoż ten
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 40
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Teraz podźmy do trąbienia.
Jeśli naczym w myślistwie należy/ jako na trąbieniu: bo iż myślistwo na bieganiu psów/ ale ledwie nie nawięcej po lasach gdzie myśliwca rzadko widzą/ należy/ jako głosem ludzkim miedzy nimi rząd się trzyma/ tak też i trąbieniem nieladajako się wspiera. Trąbienie tedy do każdego zamysłu i potrzeby myśliwczej ma być inaksze: kiedy psów zwoływać/ tedy trzeba trąbić z przewłoką/ to jest/ tonem jednym co nadłużej dodymając/ a rzadko oktawę wynosząc/ i mało przebierając: takim trąbieniem/ strębują psy doma do karmienia/ takim do sworowania doma/ takim do odprawy na polu/ póki jedno którego psa niedostawa. Księgi
Teraz podźmy do trąbienia.
Iesli nácżym w myslistwie náleży/ iáko ná trąbieniu: bo iż myślistwo ná biegániu psow/ ále ledwie nie nawięcey po lásách gdźie myśliwcá rzádko widzą/ należy/ iáko głosem ludzkim miedzy nimi rząd sie trzyma/ ták też y trąbieniem nieládáiáko sie wspiera. Trąbienie tedy do każdego zamysłu y potrzeby myśliwcżey ma bydź ináksze: kiedy psow zwoływáć/ tedy trzebá trąbić z przewłoką/ to iest/ tonem iednym co nadłużey dodymáiąc/ á rzadko oktawę wynosząc/ y máło przebieráiąc: tákim trąbieniem/ strębuią psy doma do kármienia/ tákim do sworowánia domá/ tákim do odpráwy ná polu/ poki iedno ktorego psá niedostawa. Kśięgi
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 48
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618