Wiesz, że raz pogodno,
Drugi dżdżysto, raz ciepło, a drugi raz chłodno; Raz dniem, drugi raz nocą niebo świat przeplata. Podobała się Bogu taka alternata. W twych księgach (bodaj ten mnich i z swoją przestrogą!) Przy poważniejszych rzeczach fraszki ujść nie mogą? Sławnym wierszem z żabami Homer wojny mysze, Nikczemnego komora Wirgilijusz pisze. Czytałeś Klaudyjusza w uczonym Senece? Synezyjus łysinę, Plutarch tak dalece Świerczka chwali; Heinsius, niżeli ci zdrowszy W rozumie chrześcijanin, księgę pisał o wszy; Wielką Naso miłości część swych rymów święci. Czytają i ludzie to oddają pamięci, Co my żartem piszemy, chociaż nas stąd winią
Wiesz, że raz pogodno,
Drugi dżdżysto, raz ciepło, a drugi raz chłodno; Raz dniem, drugi raz nocą niebo świat przeplata. Podobała się Bogu taka alternata. W twych księgach (bodaj ten mnich i z swoją przestrogą!) Przy poważniejszych rzeczach fraszki ujść nie mogą? Sławnym wierszem z żabami Homer wojny mysze, Nikczemnego komora Wirgilijusz pisze. Czytałeś Klaudyjusza w uczonym Senece? Synezyjus łysinę, Plutarch tak dalece Świerczka chwali; Heinsius, niżeli ci zdrowszy W rozumie chrześcijanin, księgę pisał o wszy; Wielką Naso miłości część swych rymów święci. Czytają i ludzie to oddają pamięci, Co my żartem piszemy, chociaż nas stąd winią
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 72
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Nie masz kul, chybaby z grochu, Nie masz dział, oprócz sikawki, Ani lawet, tylko ławki.
Miasto oręża nożyce, Cyrkiel, kozik do winnice, Dzban, kołki, taczki, drabiny, Nie do szturmu, do drzewiny.
Sznur drutowy miasto lonta, Siarki na mrówki pól fonta, Łapica na mysze dusze I na krety cztery kusze.
Owa wieża jak dzwonnica, Kunszt to wodny, nie strzelnica, I tylko z niej grube rury Wodą strzelają do góry.
Cóż tu tedy po tym huku, Jakbyś dobywał Bołduku Albo jako Hiszpan, kiedy Szturmował do sławnej Bredy.
Kurnik to i klatka ptasza, Która-ć się w
Nie masz kul, chybaby z grochu, Nie masz dział, oprócz sikawki, Ani lawet, tylko ławki.
Miasto oręża nożyce, Cyrkiel, kozik do winnice, Dzban, kołki, taczki, drabiny, Nie do szturmu, do drzewiny.
Sznur drutowy miasto lonta, Siarki na mrówki pól fonta, Łapica na mysze dusze I na krety cztery kusze.
Owa wieża jak dzwonnica, Kunszt to wodny, nie strzelnica, I tylko z niej grube rury Wodą strzelają do góry.
Cóż tu tedy po tym huku, Jakbyś dobywał Bołduku Albo jako Hiszpan, kiedy Szturmował do sławnej Bredy.
Kurnik to i klatka ptasza, Która-ć się w
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 339
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
: „Goń — głosem — kto cnotliwy — rzecze. — Już nie dbam o zająca, on niech nie uciecze.” Tedy się wszyscy jakby suniem za odyńcem; Lecz ten, dopadszy lasu, zaraz skręci młyńcem. Puścił konia, a sam, gdzieś wpadszy między wiszę, Na niedostępnym bagnie w dziury się skrył mysze. Więc i król okazją takiej krotofili Łeb on z sobą łowczemu wziąć każe kobyli; Na który kiedy jako na śledziową główkę Piją, aż ów pieniądze niesie i wymówkę, Prosząc o odpuszczenie tak wielkiego grzechu. Wziął oboje, wypiwszy garniec wina, z śmiechu. 178 (P). WIERUTNY ŁGARZ. HALOP H ANTA
: „Goń — głosem — kto cnotliwy — rzecze. — Już nie dbam o zająca, on niech nie uciecze.” Tedy się wszyscy jakby suniem za odyńcem; Lecz ten, dopadszy lasu, zaraz skręci młyńcem. Puścił konia, a sam, gdzieś wpadszy między wiszę, Na niedostępnym bagnie w dziury się skrył mysze. Więc i król okazyją takiej krotofili Łeb on z sobą łowczemu wziąć każe kobyli; Na który kiedy jako na śledziową główkę Piją, aż ów pieniądze niesie i wymówkę, Prosząc o odpuszczenie tak wielkiego grzechu. Wziął oboje, wypiwszy garniec wina, z śmiechu. 178 (P). WIERUTNY ŁGARZ. HALOP H ANTA
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 278
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
i Kardana, grube na łokci 5. Indyjskie większe od Afrykańskich wieże i 32 Ludzi noszące na sobie, Teste Ludovico Barthmanno. Co się wydaje i z Zębów ważączych funców 325. Indyjskie wysokie są na łokci dziewięć, grube na pięć, Teste Eliano. Próżnej chwały są bardzo apetyczni, i nią się delektują. Odoru myszego; dopieroż samych Myszów cierpić nie mogą. Śpią stojący, alias z trudnością by wstać mogli, nie łatwe mając w nogach do zgięcia junktury. Natale solum Słoniów jest Afryka, India, Maurytania, Etiopia albo Murzyńska Ziemia, i Ziemia Troglodytów którzy o Zwierzętach osobliwych
prawie tylko ich Mięsem żyją, z drzewa na
y Kardana, grube na łokci 5. Indyiskie większe od Afrykańskich wieże y 32 Ludzi noszące na sobie, Teste Ludovico Barthmanno. Co się wydaie y z Zębow ważączych funcow 325. Indyiskie wysokie są na łokći dziewięć, grube na pięć, Teste AEliano. Prożney chwały są bárdzo appetyczni, y nią się delektuią. Odoru myszego; dopieroż samych Myszow cierpić nie mogą. Spią stoiący, alias z trudnością by wstać mogli, nie łatwe maiąc w nogach do zgięcia iunktury. Nátale solum Słoniow iest Afryka, Indya, Maurytania, AEthyopia albo Murzyńska Ziemia, y Ziemia Troglodytow ktorzy o Zwierzętach osobliwych
prawie tylko ich Mięsem żyią, z drzewa na
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 586
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
tojest przez trzy lata, dzieci swoje ćwiczono w milczeniu.
7. Liczba 16 znaczy wiek swawolny i rozkosz, iż od lat 16. Ludzie swawolić zaczynają.
8. Woda i ogień iż oczyszczają, znaczą czystość i niewinność
9. Kozieł znaczy nieczystego człeka
10. Mysz, symbolizuje podwalenie, albo upadek, iż Miasta Myszy podko pały niektóre
11. Pelikan, znaczy kochającego.
12. Pszczoła że Matki albo Króla swego słucha, Królowi swemu znaczy subiekcję.
13. Lwia głowa z oczami otwartemi; znaczy czujność.
14. Lew, często znaczy wylanie Nilu rzeki, iż wtenczas eksundat gdy Słoń: ce wchodzi w Lwa.
15. Język
toiest przez trzy lata, dzieci swoie ćwiczono w milczeniu.
7. Liczba 16 znaczy wiek swawolny y roskosz, iż od lat 16. Ludzie swawolić zaczynaią.
8. Woda y ogień iż oczyszczaią, znaczą czystość y niewinność
9. Kozieł znaczy nieczystego człeka
10. Mysz, symbolizuie podwalenie, albo upadek, iż Miasta Myszy podko pały niektore
11. Pelikán, znaczy kochaiącego.
12. Pszczoła że Matki albo Krola swego słucha, Krolowi swemu znaczy subiekcyę.
13. Lwia głowa z oczami otwartemi; znaczy czuyność.
14. Lew, często znaczy wylanie Nilu rzeki, iż wtenczas exundat gdy Słoń: ce wchodzi w Lwa.
15. Ięzyk
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1154
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Dionizego 9 dnia 8bris pisał po drzwiach Dworu, stodoły, szpichlerza, alkierzów, szpiżarni, te słowa: Hodie Festum S Dyonisii, fu gite mures et glires etc. Item: weź żelaznych od slusarza trocin, zamieszaj je z kwasem piekarskim, jako ciasto gęste; rozłoż na O Ekonomice, mianowicie o Folwarkach.
miejscach myszych każda co ukąsi, zdechnie. Albo nasyp w jamę myszą popiołu dębowego, tego się dotknąwszy parszywieją, drugie zarażają, zdychają. Albo daj im ciemierzycy czarnej skaszą, albo z serem świżym, albo z ogórka ptaszego (który psim zowią) nasieniem, zdychają. Item weź mąki owsianej garsc dobrą, arszenniku żółtego, przydaj
Dyonizego 9 dnia 8bris pisał po drzwiach Dworu, stodoły, szpichlerza, alkierzow, szpiżarni, te słowa: Hodie Festum S Dyonisii, fu gite mures et glires etc. Item: weź żelaznych od slusarza trocin, zamieszay ie z kwasem piekarskim, iako ciasto gęste; rozłoż na O Ekonomice, mianowicie o Folwarkach.
mieyscach myszych każda co ukąsi, zdechnie. Albo nasyp w iamę myszą popiołu dębowego, tego się dotknąwszy parszywieią, drugie zarażaią, zdychaią. Albo day im ciemierzycy cżarney zkasżą, albo z serem swiżym, albo z ogorka ptaszego (ktory psim zowią) nasieniem, zdychaią. Item weź mąki owsianey garsc dobrą, arszenniku żołtego, przyday
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 409
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
szpichlerza, alkierzów, szpiżarni, te słowa: Hodie Festum S Dyonisii, fu gite mures et glires etc. Item: weź żelaznych od slusarza trocin, zamieszaj je z kwasem piekarskim, jako ciasto gęste; rozłoż na O Ekonomice, mianowicie o Folwarkach.
miejscach myszych każda co ukąsi, zdechnie. Albo nasyp w jamę myszą popiołu dębowego, tego się dotknąwszy parszywieją, drugie zarażają, zdychają. Albo daj im ciemierzycy czarnej skaszą, albo z serem świżym, albo z ogórka ptaszego (który psim zowią) nasieniem, zdychają. Item weź mąki owsianej garsc dobrą, arszenniku żółtego, przydaj sadła wieprzowego, miodu trochę przaśnego zmieszaj, porób gałki;
szpichlerza, alkierzow, szpiżarni, te słowa: Hodie Festum S Dyonisii, fu gite mures et glires etc. Item: weź żelaznych od slusarza trocin, zamieszay ie z kwasem piekarskim, iako ciasto gęste; rozłoż na O Ekonomice, mianowicie o Folwarkach.
mieyscach myszych każda co ukąsi, zdechnie. Albo nasyp w iamę myszą popiołu dębowego, tego się dotknąwszy parszywieią, drugie zarażaią, zdychaią. Albo day im ciemierzycy cżarney zkasżą, albo z serem swiżym, albo z ogorka ptaszego (ktory psim zowią) nasieniem, zdychaią. Item weź mąki owsianey garsc dobrą, arszenniku żołtego, przyday sadła wieprzowego, miodu trochę przaśnego zmieszay, porob gałki;
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 409
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
się pokazują, i znowy giną. O Boleniu Haemorrhoidów. Traktat Trzeci Sposoby do Leczenia.
NA Rhagades, jest dobre Ungv. rubr. Camphor. albo album, albo Ungv. defensiv. albo Balsam. Vulner, albo Sulphur Rulan, Condiiomata. Verucas, ficus, Moros, Mariscat znosi dostatecznie , popiół z Myszych łajen z winem to warząc, i przykładając. Item. Konchy owe co przy Rzekach, albo Stawach bywają, spaliwszy je, winem popiół rozmącić, i przykładać. Item Crocus Metallorum cum Aqv. Faeniculi, zmieszawszy przykładać, albo Empl, Apost. Item. Cebula pieczona z Sadłem, i z Mydłem utrata: przyłożona
się pokázuią, y znowy giną. O Boleniu Haemorrhoidow. Tráktat Trzeći Sposoby do Leczenia.
NA Rhagades, iest dobre Ungv. rubr. Camphor. álbo album, álbo Ungv. defensiv. álbo Balsam. Vulner, álbo Sulphur Rulan, Condiiomata. Verucas, ficus, Moros, Mariscat znośi dostátecznie , popioł z Myszych łaien z winem to wárząc, y przykładáiąc. Item. Konchy owe co przy Rzekách, álbo Stáwách bywáią, spaliwszy ie, winem popioł rozmącić, y przykłádáć. Item Crocus Metallorum cum Aqv. Faeniculi, zmiesżawszy przykładáć, álbo Empl, Apost. Item. Cebula pieczona z Sádłem, y z Mydłem utrátá: przyłożona
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 268
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
!” Miasto zwierzyny Na pieczeni przy kaszej pozbędziem oskomin. Niech mija, komu w drogę, murowany komin. 237 (P). NEMO EKs TEMPORE POETA
Każe mi sąsiad wiersze pisać ex tempore. Wprzód drewno dymem kurzy, niż płomieniem gore, Odpowiem, a kto wiersze nierozmyślne pisze, Częstokroć miasto pieprzu włoży gówno mysze. 238 (P). ŚWIAT LASEM, LUDZIE DRWY
„Chłopcze, przynieś suchych drew, bo zimno w jesieni; Kładź ogień na kominie.” „Nie masz na poleni.” „Daj — rzekę — i surowych czym prędzej, jakie są.” Siadszy potem, kładę sam, skoro ich przyniesą.
!” Miasto zwierzyny Na pieczeni przy kaszej pozbędziem oskomin. Niech mija, komu w drogę, murowany komin. 237 (P). NEMO EX TEMPORE POETA
Każe mi sąsiad wiersze pisać ex tempore. Wprzód drewno dymem kurzy, niż płomieniem gore, Odpowiem, a kto wiersze nierozmyślne pisze, Częstokroć miasto pieprzu włoży gówno mysze. 238 (P). ŚWIAT LASEM, LUDZIE DRWY
„Chłopcze, przynieś suchych drew, bo zimno w jesieni; Kładź ogień na kominie.” „Nie masz na poleni.” „Daj — rzekę — i surowych czym prędzej, jakie są.” Siadszy potem, kładę sam, skoro ich przyniesą.
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 657
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
co noż ma, nim noża drugiemu podadzą. Tam gotowość: tu o niej dopiero myślemy, A przecię Turkom siłą równemi być chcemy. Lat dwadzieścia Bissurman już wytchnął w pokoju, Polska się w krwawym tyleż lat uciera znoju. Jeśli w Niemczech zdradnego łeb trzeszczał Węgrżyna, Przecież inszych państw cała została czupryna; Tu myszej niemasz jamy, której paletami Niewzruszono, i zdarto kontrybucjami. Nie zda się by wtym Polska miała sto sił czasie, Zwłaszcza będąc ledwie nie wtej, co przedtym prasie. Niezaraz puszczony za co Seraskierowi głowę wzięto. Poselstwa Wielkiego do Turek. Ludzkość Sołtana Tureckiego wprzyjęciu Króla Szwedzkiego Wieść w Polsce o bytności Króla
co noż ma, nim noża drugiemu podádzą. Tám gotowość: tu o niey dopiero myślemy, A przecię Turkom siłą rownemi bydź chcemy. Lat dwádzieścia Bissurman iuż wytchnął w pokoiu, Polska się w krwáwym tyleż lat uciera znoiu. Jeśli w Niemczech zdradnego łeb trzeszczał Węgrżyna, Przeciesz inszych páństw cáła zostałá czupryna; Tu myszey niemasz iamy, ktorey paletámi Niewzruszono, y zdárto kontrybucyámi. Nie zda się by wtym Polska miała sto sił czásie, Zwłászcza będąc ledwie nie wtey, co przedtym prásie. Niezaraz puszczony za co Seraskierowi głowę wzięto. Poselstwa Wielkiego do Turek. Ludzkość Sołtana Tureckiego wprzyięciu Krola Szwedzkiego Wieść w Polszcze o bytności Krola
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 27
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732