jak świt z Wilna aż ku Oniksztom poszli i sam książę Wiśniowiecki i Ogiński byli tamże. Uchodzili z wojskami, nasi ich pędzili, na szlakach bijąc i zabierając. Baur tedy z Onikszt poszedł ku Nitawie, Litwa umknęła się ku Świadościom, stamtąd ku Rusi w kraj oszmiański.
A szwedzi w Wilnie zasiedli egzekwować kontrybucje, nałożywszy na miasto, żydów i klasztory dwakroć sto tysięcy talarów bitych. Wielkie uciemiężenie było i ciężkie eksakcje, ile na klasztory, które kościelnemi srebrami i aparatami okupowały się. Depozyta brano, a nie tylko to szwedzi ale i koronni czynili, że miasto rabowali i ludzkie składy zabierali. Moskwa która była w Grodnie, die 7
jak świt z Wilna aż ku Oniksztom poszli i sam książę Wiśniowiecki i Ogiński byli tamże. Uchodzili z wojskami, nasi ich pędzili, na szlakach bijąc i zabierając. Baur tedy z Onikszt poszedł ku Nitawie, Litwa umknęła się ku Swiadościom, ztamtąd ku Rusi w kraj oszmiański.
A szwedzi w Wilnie zasiedli exekwować kontrybucye, nałożywszy na miasto, żydów i klasztory dwakroć sto tysięcy talarów bitych. Wielkie uciemiężenie było i ciężkie exakcye, ile na klasztory, które kościelnemi srebrami i apparatami okupowały się. Depozyta brano, a nie tylko to szwedzi ale i koronni czynili, że miasto rabowali i ludzkie składy zabierali. Moskwa która była w Grodnie, die 7
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 240
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
. Posyłał Ociec Ducha ś^o^ na Syna człowieczego/ posyłał go pospołu z nim/ jedną posłania operacją/ i Syn Boży jako Bóg na siebie/ nie jak na Boga/ ale jak na człowieka: i Duch ś. zszedł wpostaci gołebinnej swą władzą/ jakoby sam sobie pospołu z Ojcem i z Synem potrzebę posłania siebie nałożywszy/ na napełnienie wszytką zupełnością Duchowną Syna człowieczego. Stąd Augustyn Z. Przy krzcie/ mówi/ Pana Chrystusowym / głos ów słyszany/ od wszytkiej Z. Trójce jest uformowany/ ale do znakowania samego Ojca: jakim sposobem i gołąb od wszytkiej Trójce Z. jest uformowany/ ale do znaczenia samego Ducha ś^o^. Zaczym operatio
. Posyłał Oćiec Duchá ś^o^ ná Syná człowiecżego/ posyłał go pospołu z nim/ iedną posłánia operátią/ y Syn Boży iáko Bog ná śiebie/ nie iák ná Bogá/ ále iák ná cżłowieká: y Duch ś. zszedł wpostáći gołebinney swą władzą/ iákoby sam sobie pospołu z Oycem y z Synem potrzebę posłánia śiebie náłożywszy/ ná nápełnienie wszytką zupełnośćią Duchowną Syná cżłowiecżego. Ztąd Augustyn S. Przy krzćie/ mowi/ Páná Christusowym / głos ow słyszány/ od wszytkiey S. Troyce iest vformowány/ ále do znákowánia sámego Oycá: iákim sposobem y gołąb od wszytkiey Troyce S. iest vformowány/ ále do znáczenia same^o^ Duchá ś^o^. Záczym operatio
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 42
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
rozdającego, donisł to innym Państwa Rządcom, i wlot skonfederowali się i sprzysięgli, oblegli go w Zamku przez dwie lecie; ale on promptior do ucieczki niż do potyczki. Przecież w małej żołnierza nie eksercytowanego, ani zbrojnego odważył się potykać kwocie; przegrał, do Zamku się rejtyrował, tam stus ognisty na 400 stop wysoki nałożywszy i nań stołów 50 złotych, łożek takichże 50 oprócz innego w wielkim szacunku złota i srebra, a potym samego siebie, metresy, i dzieci w oczach oblężców wrzucił, co dni 15 gorzało według Ateneusza, hoc unico imitatus virum mówi Iustinus Historyk w księdze I. Własne jego u Asyryjczyków było imię Tonos Concoleros
rozdaiącego, donisł to innym Państwa Rządcom, y wlot skonfederowali się y sprzysięgli, oblegli go w Zamku przez dwie lecie; ale on promptior do ucieczki niż do potyczki. Przecież w małey żołnierza nie exercytowanego, ani zbroynego odważył się potykać kwocie; przegrał, do Zamku się reytyrował, tam stus ognisty na 400 stop wysoki nałożywszy y nań stołow 50 złotych, łożek takichże 50 oprucz innego w wielkim szacunku złota y srebra, á potym samego siebie, metresy, y dzieci w oczach oblężcow wrzucił, co dni 15 gorzało według Ateneusza, hoc unico imitatus virum mowi Iustinus Historyk w księdze I. Własne iego u Assyriyczykow było imie Tonos Concoleros
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 686
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
dawszy sobie signum) łuk, strzałę, sieci brali z sobą na góry wierszchołek wstępowali, Bałwan, w Kaplicy na to preparowanej, jak chłodnik między drzewami lokowali, około niego w trąby, piszczałki, kotły, huk wielki i krzyk wielki sprawili. Inni w ten sam czas drzewem sieciami miejsca opasawszy, i gęste ognie nałożywszy zwierza wszelkiego, osobliwie zające, króliki, liszki, z legowisk swoich ruszali. Które ognia, krzyku, huku zlakłszy się, aż do owego samego bałwana uciekały, to wsieci wpadały, to na ludzi; to z góry w przepaść biegiem swoim zmierzały z pociechą patrzących, z profitem myśliwych. Z tych samych uszczwanych
dawszy sobie signum) łuk, strzałę, sieci brali z sobą na gory wierszchołek wstępowali, Bałwan, w Kaplicy na to preparowaney, iak chłodnik między drzewami lokowali, około niego w trąby, piszczałki, kotły, huk wielki y krzyk wielki sprawili. Inni w ten sam czas drzewem sieciami mieysca opasawszy, y gęste ognie nałożywszy źwierza wszelkiego, osobliwie zaiące, kroliki, liszki, z legowisk swoich ruszali. Ktore ognia, krzyku, huku zlakłszy się, aż do owego samego bałwana uciekały, to wsieci wpadały, to na ludzi; to z góry w przepaść biegiem swoim zmierzały z pociechą patrzących, z profitem myśliwych. Z tych samych uszczwanych
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 575
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
wodą zmywają na jednej stronie/ i nożem duzym szerokim/ rozgarnywają/ i oskrobują. Klejem pargamenowym jak klajstrem cienko nasmarowawszy/ płatami srebrnemi nanoszą/ gdy uschnie/ kijem u którego na końcu kamień gładki/ gładzą. Toż dopiero jeżeli mają być wypukle/ albo z figurami/ w prasie na drewnianych formach rzniętych (pilśnią nałożywszy) kładą i wyciskują. Wycisnąwszy wernisem gdzie złocisto ma być namazują. Na którym iż wszystek sekret należy/ osobliwie w tym żeby sech/ a do tego trzeba żywice nie tłustej/ o którą trudno (do Rzymu ją z Hiszpaniej na czas wożą) prostej ją wziąwszy spędziłem tłustość/ (domysłem tego doszedszy) wzwyż
wodą zmywáią ná iedney stronie/ i nożem duzym szerokim/ rozgárnywáią/ i oskrobuią. Kliiem párgámenowym iak klaystrem ćienko násmarowáwszy/ płátámi srebrnemi nánoszą/ gdy uschnie/ kiiem u ktorego ná końcu kamień głádki/ głádzą. Toż dopiero ieżeli máią bydź wypukle/ albo z figurámi/ w práśie ná drewnianych formách rzniętych (pilśnią náłożywszy) kładą i wyćiskuią. Wyćisnąwszy wernisem gdzie złoćisto má bydź námázuią. Ná ktorym iż wszystek sekret náleży/ osobliwie w tym żeby sech/ á do tego trzebá żywice nie tłustey/ o ktorą trudno (do Rzymu ią z Hiszpániey ná czás wożą) prostey ią wźiąwszy zpędźiłem tłustość/ (domysłem tego doszedszy) wzwyż
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 221
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
mogą być w jeden sposób gotowane. Ślimaki wstaw/ odwarz/ wybierz z skorupek/ skorupki same ochędoż wodą i solą/ przewarz potym odebrane Ślimaki w garnuszku pietruszki drobno/ i Cebule przydawszy/ włóż w ślimaki lubo siekane/ lubo całkiem przewarz/ przylej Kapłoniego rosołu/ masła płokanego/ Pieprzu/ kwiatu; przywarz/ a nałożywszy w skorupki daj. VI. Inaczej Ślimaki.
Ślimaki odwarzone/ siekane albo całkiem/ włóż w rynkę/ daj pietruszki drobno krajanej cebule pieczonej/ rosołu/ masła płokanego albo Oliwy/ warz to społem/ daj Octu/ Wina/ pieprzu Cynamonu/ Rożenków drobnych/ Cukru/ Limonią/ siekaną; przywarz/ a nałożywszy skorupki
mogą bydź w ieden sposob gotowáne. Slimaki wstaw/ odwarz/ wybierz z skorupek/ skorupki sáme ochędoż wodą y solą/ przewarz potym odebráne Slimaki w garnuszku pietruszki drobno/ y Cebule przydawszy/ włoż w slimaki lubo śiekane/ lubo całkiem przewarz/ przyley Kapłoniego rosołu/ masła płokánego/ Pieprzu/ kwiatu; przywarz/ á náłożywszy w skorupki day. VI. Ináczey Slimaki.
Slimaki odwárzone/ śiekáne álbo całkiem/ włoż w rynkę/ day pietruszki drobno kráiáney cebule pieczoney/ rosołu/ másłá płokanego albo Oliwy/ warz to społem/ day Octu/ Winá/ pieprzu Cynamonu/ Rożenkow drobnych/ Cukru/ Limonią/ śiekaną; przywarz/ á náłożywszy skorupki
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 69
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
a nałożywszy w skorupki daj. VI. Inaczej Ślimaki.
Ślimaki odwarzone/ siekane albo całkiem/ włóż w rynkę/ daj pietruszki drobno krajanej cebule pieczonej/ rosołu/ masła płokanego albo Oliwy/ warz to społem/ daj Octu/ Wina/ pieprzu Cynamonu/ Rożenków drobnych/ Cukru/ Limonią/ siekaną; przywarz/ a nałożywszy skorupki daj. VII. Inaczej Ślimaki.
Odwarzone Ślimaki lubo siekane lubo całkiem włóż w rynkę/ pietruszki drobno i pieczonej Cebule usiekaj/ wlej trochę rosołu masła dobrego/ albo Oliwy/ Cytrynę wyciśniej/ pieprzu gałka; przywarzywszy /w skorupki nalewaj a dawaj na Stół. Inaczej. Odwarzone Ślimaki/ siekane albo całkiem/ włóż
á náłożywszy w skorupki day. VI. Ináczey Slimaki.
Slimaki odwárzone/ śiekáne álbo całkiem/ włoż w rynkę/ day pietruszki drobno kráiáney cebule pieczoney/ rosołu/ másłá płokanego albo Oliwy/ warz to społem/ day Octu/ Winá/ pieprzu Cynamonu/ Rożenkow drobnych/ Cukru/ Limonią/ śiekaną; przywarz/ á náłożywszy skorupki day. VII. Ináczey Slimaki.
Odwárzone Slimaki lubo śiekáne lubo całkiem włoż w rynkę/ pietruszki drobno y pieczoney Cebule vsiekay/ wley trochę rosołu másłá dobrego/ albo Oliwy/ Cytrynę wyćiśniey/ pieprzu gałka; przywarzywszy /w skorupki naleway á daway na Stoł. Ináczey. Odwárzone Slimaki/ śiekáne álbo cáłkiem/ włoż
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 69
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
który się kto włożył/ czyni łacnym i miłym. Przeto kto grzeszy z nałogu/ grzeszy ochotnie/ z uciechą/ nie czuje owego gryzienia i przestrachu sumnienia/ które czuł/ gdy pierwszy raz zgrzeszył/ albo drugi raz odpadł. Jako więc kto się wzwyczaił do jakiego ciężaru dźwigania/ co mu na początku ciężko było/ nałożywszy się jak piłą rzuca. Stąd pochodzi że grzeszący z nałogu grzeszy wyprawniej z łacny rozmysłem/ z odważniejszą wolą/ z większą ochotą i afektem/ barziej się ściślej wiąże zgrzechem i z stworzeniem/ dalej się odsadza od stworzyciela/ od Boga swojego. Które to przydatki i ciężkie okoliczności tym cięższy grzech czynią/ im osobliwsza
ktory sie kto włożył/ czyni łácnym y miłym. Przeto kto grzeszy z náłogu/ grzeszy ochotnie/ z ućiechą/ nie czuie owego gryźienia y przestrachu sumnieniá/ ktore czuł/ gdy pierwszy raz zgrzeszył/ álbo drugi raz odpádł. Iáko więc kto się wzwyczáił do iákiego ćiężaru dźwiganiá/ co mu na początku ćięszko było/ náłożywszy się iák piłą rzuca. Ztąd pochodźi że grzeszący z náłogu grzeszy wypráwniey z łacný rozmysłem/ z odwáżnieyszą wolą/ z większą ochotą y affektem/ barźiey się śćiśley wiąże zgrzechem y z stworzeniem/ dáley się odsádza od stworzyćielá/ od Boga swoiego. Ktore to przydátki y ćięszkie okolicznośći tym ćięższy grzech czynią/ im osobliwsza
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 79
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
, wiele pomagają: Jako to plastry, smarowania, materace, Plastry są różne, jako Spleneticum de Cicutae de Ammoniaco Forests: i inne rozmaite, których wyliczyć niepodobna. Item. Liście tabaczane, w winie warząc przykładając na bok lewy; pomagają. Także Kapary rozwierciawszy zgrzać, i przykładać, i chmiel (worek go nałożywszy) warząc w winie, albo w piwie, co raz ciepło przykładając pomaga. Item. Namocz gębkę w urynie wlasnej, wyzmij trochę przyłóż ciepło na Śledzionę, Item. Warz skorę Jesionową: przecedziwszy pij z proszkiem tejże skory. Item. Korzeń pokrzywiany stłukszy, przlać wina, przygrzawszy dobrze, rozłożyć na chuście i
, wiele pomagáią: Iáko to plastry, smárowánia, materace, Plastry są rożne, iáko Spleneticum de Cicutae de Ammoniaco Forests: y inne rozmáite, ktorych wyliczyć niepodobna. Item. Liśćie tábáczáne, w winie wárząc przykładáiąc ná bok lewy; pomagáią. Tákże Káppary rozwierciawszy zgrzać, y przykłádáć, y chmiel (worek go nałożywszy) wárząc w winie, álbo w piwie, co raz ćiepło przykładáiąc pomaga. Item. Námocz gębkę w urynie wlasney, wyzmiy trochę przyłoż ciepło ná Sledźionę, Item. Warz skorę Iesionową: przecedźiwszy piy z proszkiem teyże skory. Item. Korzen pokrzywiány stłukszy, przláć winá, przygrzawszy dobrze, rozłożyć ná chuście y
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 312
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
gdy bydlę jakie przez czary zdechnie/ chcąc się wywiedzieć o czarowniku: abo też jeśli z choroby przyrodzonej zdechło/ abo z czarów/ idą na miejsce gdzie bydło szyndują/ i wziąwszy trzewa bydlęce wloką za sobą po ziemi aż do domu/ których nie wnoszą drzwiami/ ale pod próg dół wykopawszy do kuchni wloką/ a nałożywszy ogień/ trzewa one na roszcie położą/ zaczym (jako nam wiadomość dały te które to czyniły) jako one trzewa pieką się i góreją/ tak wnętrzności czarownice gorącością/ i boleścią wielką dręczone bywają. Przestrzegają tedy ludzie takowi/ żeby dõ był mocno zamkniony/ dla tego że czarownica dla boleści musi tam wniść/ i
gdy bydlę iákie przez cżáry zdechnie/ chcąc się wywiedźieć o czárowniku: ábo też iesli z choroby przyrodzoney zdechło/ abo z czárow/ idą ná mieysce gdźie bydło szynduią/ y wźiąwszy trzewá bydlęce wloką zá sobá po źiemi áż do domu/ ktorych nie wnoszą drzwiámi/ ále pod prog doł wykopawszy do kuchni wloką/ á náłożywszy ogień/ trzewá one ná roszcie położą/ záczym (iáko nam wiádomość dáły te ktore to czyniły) iáko one trzewá pieką się y goreią/ ták wnętrznośći czárownice gorącośćią/ y boleśćią wielką dręczone bywáią. Przestrzegáią tedy ludźie tákowi/ żeby dõ był mocno zámkniony/ dla te^o^ że czárownicá dla boleśći muśi tám wniść/ y
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 196
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614